Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bolka i lolka

Opłacanie położnej- tylko mnie to tak szokuje?

Polecane posty

Gość bolka i lolka

Położna pracując w szpitalu otrzymuje stałe wynagrodzenie, może nie jest ono tak wysokie jak pensja polityka, ale taki zawód sobie wybrała, więc powinna mieć do tego powołanie. Skoro otrzymuje za swoją pracę wynagrodzenie, powinna jak najrzetelniej wywiązywać się ze swoich obowiązków. Każdej kobiecie powinna pomóc urodzić, powinna wspierać rodzącą, a po porodzie oswoić matkę z nową dla niej sytuacją. W takim razie po co kobiety opłacają sobie polożne? i płacą za to nie małą kasę, bo słyszałam nawet o 1.500 zł. Rozumiem, że każda kobieta chce urodzić jak najszybciej, jak najmniej boleśnie i, żeby dziecko urodziło się zdrowe, jak najmniej wymęczone, ale nie uważacie, że powinniśmy to mieć za darmo? Co to oznacza opłacić sobie położną? Załóżmy, że jedna położna ma dyżur i przypadają jej dwie rodzące, jedna z nich już wcześniej ją sobie "zaklepała" i dała w kieszeń, a druga jest typową Kowalską przyjętą z ulicy i co to oznacza? Że ta która opłaciła położną będzie ją miała na wyłączność, będzie miała dostęp do środków łagodzących ból, a druga będzie pozostawiona sama sobie, a położna zajrzy do niej tylko wtedy, kiedy naprawdę zaczną się parte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfggaaaaaa
bola, zgadzam się! nie płaciłam za położną i urodziłam godnie, da się ;) to chyba jest inaczej, jak ma się opłaconą, to ona tylko tobą się zajmuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my name is Nadia
nie pozostawiona, ale w drugiej kolejności sie nią zajma, najpierw ta co dala w lape

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfggaaaaaa
strasznie to nie logiczne, płacić komuś kto dostanie normalne wynagrodzenie, to tak jakby dwie pensje dostawał :O. ale z moich obserwacji wynika, że ta chora moda mija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko ciebie to szokuje
najgorsze ze nie jedna co zapłaciła zapłaciła tylko za to zeby przeniesli damulkę na salkę dla dwóch osób z lazienką. Położna nawet nie dopilnowała zeby nie musieli jej nacinać ! a jak nacieli to zszyli jak w rzeźni i nawet rozpuszczalnych szwów nie dali i wiesz co - dobrze im tak :D wypadałoby to gdzieś zgłosić, moze tv?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLASYKA NA TOOOPIE
Je nie płaciłam, bo mam takie samo podejście jak Wy, ale i tak miałam położną na wyłączność, a nawet dwie i to bardzo fajne. Rodziłam nocą, prócz mnie nie było żadnej innej rodzącej więc nie były za bardzo zajęte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my name is Nadia
ale kobiety same nauczyły tak położne jak i lekarzy...to jest ich praca, maja za to wynagrodzenie, a Nam dodatkowo ktos placi za podstawowe obowiazki?chyba nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpka wina
nieprawda, jesli polozna ma dyzur to wtedy dzwoni sie po druga polozna. Oplacona polozna jest do wylacznej dyspozycji i nie moze byc w tym samym czasie na dyzurze. sa to jej prywatne nadgodziny, tak jest w szpitalach w wawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my name is Nadia
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, mnie nie szokuje. W wielu szpitalach jest to normalna usluga w cenniku. Umawiasz sie wczesniej z polozna, podpisujesz umowe i tyle. Przewaznie jest tak, ze jak zaczyna sie porod to polozna przyjezdza pomimo ze dyzuru nie ma. Placisz po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpka wina
ja pierwszy porod mialam z dyzuru, drugi oplacony. Oba porody spoko ale wiele roznic np w znieczuleniu. Dyzurna nie moze pilnowac pompy z zzo wiec dostaje sie znieczulenie jednorazowe. Jak np minie czas to klops. dyzurnej anestezjolog zostawia tzw pompe a wiec znieczulenie tloczone jest rownomierne tyle godzin ile trzeba. moge jeszcze duzo wymieniac takich roznic o ktorych ludzie nie wiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my name is Nadia
a w moim miescie nie, napislam z opinii kolezanek, bo ja mialam cc wiec to inna bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfggaaaaaa
jeszcze żeby to jakas szara strefa była ;). ale to wszystko na legalu jest, często nawet szpital zgarnia za to część kasy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfggaaaaaa
lumpka, opowiedz, ciekawa jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfggaaaaaa
lumpka, gdzie rodziłaś w warszawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Położna opłacona to taka która przyjeżdża specjalnie do Twojego porodu. Nie zajmuje się wtedy innymi pacjentkami. Siedzi i dogląda tylko Ciebie. Za to jej płacisz-za jej czas wolny. Jeżeli chodzi o dodatkowe środki p/bólowe to sorry, ale od prywatnej położnej nie dostaniesz nic gratis. Chyba, że wyjmie to z kieszeni:) Każdy lek jest zlecany przez lekarza dyżurnego. Tak jest w państwowych placówkach. Prywatnych działań nie znam. Pokoju super jednoosobowego też nie dostaniesz dlatego, że opłaciłaś położną, do tego jeszcze pan doktor musi dostać w łapkę odpowiednio. I z obserwacji takie rzeczy częściej mają miejsce w małych szpitalach, i gdy rodzisz w szpitalu w którym pracuje lekarz prowadzący ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czy inaczej to korupcja
i powinny zapłacić za to zarówno te rodzące za kase jak i te położne ! w 90% państwowych szpitali nie ma takiej usługi jak przyjazd położnej za określoną kasę na poród!!!! Tak jest na prywatnych porodówkach które mają umowę z NFZ .Kwestia tez tego że nie ma określonej kwoty jaką trzeba zapłacić płacisz tyle ile zażyczy sobie położna więc już tutaj wiemy ze to nie legalne- ciekawe czy podatek z tego opłacą. Ja mam zamiar nagrać własnie to i iść z tym dalej, pora żeby skonczyło się to dziadostwo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpka wina
na madalinskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfggaaaaaa
nie no jest w cennikach... lumpka, ja rodziłam w bielańskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpka wina
roznice to poza tym zzo - bardzo wazna roznica, trzeba domagac sie pompy jak sie placi za zzo to jeszcze: - wyłacznosc powoduje ze polozna b czesto sprawdza polozenie plodu i mi np idealnie nakierowala dziecko kladac mnie w odpowiednich pozycjach, ktore trzeba ciagle zmieniac. dyzurna tego nie robila - przy drugim porodzie byla tylko ona i lekarz a na dyzurze zlecialy sie stazystki. Chronila mi krocze i mimo dziecka 4300 nic nie peklo, nie kazala mi przec z calej sily tylko delikatnie, spokojnie mamy czas. Dzieki temu nie bylam zmeczona, nie wyszly zadne hemoroidy. Okazuje sie ze nie trzeba przec z calych sil zeby urodzic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLASYKA NA TOOOPIE
A bo to tylko z położnymi tak jest? Za wszystko trzeba podpłacić. Syn siostry miał do wycięcia trzeci migdał i dwa boczne do podcięcia, w trybie natychmiastowym. Normalnie na kasę chorych terminy nawet do piecu lat. A za opłatą? 1350 zł i za dwa tygodnie dziecko było po zabiegu.. I to nie jest wcale prywatnie. To też jest na kasę chorych. Ta opłata to jest po prostu wciśnięcie w kolejkę. A na pokwitowaniu opłaty: PUBLICZNA ZBIÓRKA NA ZAKUP SPRZĘTU MEDYCZNEGO. To to się dopiero nadaje do telewizji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pfff, a emeryci odpalający napiwek listonoszowi za przyniesienie emerytury? czasami mają minimalną i jeszcze dają 5zł, mimo, ze ten łachy nie robi...sami sobie ludzie zgtowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpka wina
dla mnie roznica ogromna mimo, ze obie polozne byly mile i profesjonalne. Bielanski podobno OK, a jak wrazenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie podoba bardzo color ecr
tak tj zlodziejstwo w koncu to jej praca za ktora dostaje kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpka wina
KLASYKA - bo publiczna sluzba zdrowia to nonsens. Nic co za darmo nie bedzie dzialac, bo nie mowmy o ZUS-ie - wspolny wor to jak za darmo. Nie masz kasy, nie dostsaniesz. to jest brutalna prawda o swiecie, nic nie bierze sie z niczego, a niektorzy tego nie rozumieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas możesz mieć do porodu
opłaconą położna, ale warunek jest jeden: nie może być ona zatrudniona w tym szpitalu,a nie tylko nie mieć dyżuru. Ja nie widzę problemu, to tak jakby dodatkowa osoba towarzysząca, tylko zna się na rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpka wina
dla mnie to nie zlodziejstwo, bo polozna przychodzi w swoim prywatnym czasie, a z jej wynagrodzenia sporo idzie do kasy szpitala. To jak wynajecie kogos do porodu, wynajmujacy placi szpitalowi za uzyczenie sali, sprzetu, lekow a otrzymuje wynagrodzenie za prace. dla mnie to jest zdrowy uklad. a polozne z dyzuru tez sa ok tylko musza dzielic sie na kilka pacjentek i stad roznice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfggaaaaaa
lumka, no to faktycznie widzę różnicę...mi kazali mocno przeć, ponacinała mnie...choć ogolnie było miło. bielański ok, najbardziej tylko mi się, to nacięcie nie podobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfggaaaaaa
lumpka, a przy pierwszym porodzie cię nacinali? a dlaczego akurat drugi z prywatną położną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest różnica między łapówką,a
Prywatnym opłaceniem położnej :O dając w łapę popełniacie przestępstwo a prywatnie opłacając dostajecie rachunek,nikt na tym nie cierpi bo ona robi to poza czasem swojej pracy-NIE MOŻE MIEĆ WTEDY DYŻURU!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×