Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pieniądze nie mają wartości

wydałam 50zł a praktycznie nic nie kupiłam :(

Polecane posty

Gość saffasfsaafs
bo sie idzie do biedronki. ja robie zakupy za 30zl udka na zupe-4zl,pomidorki 3-2zl. parowki-5zl,mleko 3 litry -6zl, chleby dwa-3zl kilka jogurtów i nei ma takiego majątku.ale to biedronka. w biedronce olej jest po 5,2 nie po 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannarosaaa
żyjemy za 1500zł miesięcznie - na bank... to menu które podałaś, z pewnością nie wystarczyło by na nie 1500 zł miesięcznie przy takim dogadzaniu sobie... orzechy nerkowca kosztuja fortunę... :/ Chyba że to wasz odświętny posiłek a na co dzień jecie chleb z pasztetową. Ja żyje za 800 zł i w tym jest jedzenie + chemia na 2 osoby, ale kupuje w biedronce i w kaufandzie głownie bo wszędzie indziej drogo. W normalnym sklepie chleb kosztuje prawie 5 zł a bułki 70 gr! Dlatego nawet po pieczywo chodzę do biedronki. Mam dostęp też do Selgrosa i raz w miesiącu robie tam zakupy, głownie mięso bo mają bardzo dobre i tanie, o wiele tańsze niż w sklepie. Mięso mielone jakościowo poprostu bije na głowę te wszytkie mielonki dostępne w innych sklepach a kosztuje 4,5 za pół kilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też robię zakupy w biedronce, ewentualnie w lidlu. Też kupuję olej za 5,20 i też płacąc 50 zł za zakupy nie mam praktycznie nic w koszyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nzjsjs
Matko ludzie ale wy zyjecie szczerze wspolczuje,przeciez to wegetacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannarosaaa
nzjsjs - tak zyje 50% ludzi w polsce. Takie czasy niestety... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyjemy za 1500zł miesięcznie
Orzechy nerkowca nie kosztują majątku :O 34-39zł za kg. Średnio koło 1.5kg na miesiąc kupuję. Chleb za 5zł???? Sorry ja w piekarni płacę 7zł/kg pełnoziarnistego,a za kajzerki od 28 do 45groszy... nie kupuję mięsa mielonego-kupuje szynkę lub łopatkę i sama mielę. Pasztetową ostatnio jadłam 20lat temu na koloniach. Na codzień na kanapki idzie liść sałaty, plaster szynki,plaster sera,plaster pomidora. zakupy robię w Kauflandzie Biedronce MarcPolu PoloMarkecie Carrefourze Tesco Lidlu w piekarni i na bazarku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsaafssaf
drogo. my kupujemy w lidlu i kauflandzie, w biedronce. ceny takie same,3grosze roznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrs.Elitte
ja pierd... wielkie halo o orzechy nerkowca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my name is Nadia
ale kazda kupuje nawet te same rzeczy, ale różnych firm i rachunki rożne wychodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cale szczescie....
ze wyjechalismy z tego chorego kraju. Zwariowalabym jakbym miala tak zyc :O Dzieciom odmawiacie tez bo was nie stac. Biedne! Wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my name is Nadia
my nie narzekamy, ale tez mamy mozliwosc wyjechac stad i zastanawiamy się nad tym... Polska to poyebany kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata----
Myślałam juz ze tylko mi tak kasa ucieka na jedzenie i chemie ale widzę ze nie tylko ja mam ten problem z wysokością cen, mieszkam razem z mężem, nie mamy dzieci, miesięcznie oszczedzajac!!! na jedzenie i chemie wydajemy 1100 przy dobrych wiatrach, planujemy posiłki na cały tydzień, robimy obiady na 2 dni, biegamy do biedronki aby było taniej zamiast kupować w realu :) ostatnio stwierdziliśmy ze będziemy jeść same ziemniaki z cebula hehe, ja juz planuje ze zrezygnuje z zeli pod prysznic, a bede uzywac zwyklego mydla, bo to fanaberia juz chyba przy tym co zarabiam, a ile muszę wydać. Nie mogę nic zaoszczędzić ;/ robimy zakupy na cały tydzień z lista , ponieważ w ciagu tygodnia wydając na pierdoly wydawalismy codziennie 50 zł albo 70, podliczajac to robi sie ogromna suma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nam na życie bez dziecka schodziło ok. 2000 zł na dwie dorosłe osoby. w tym mieszkanie i auto. kupujemy drogą, dobrą jakościowo żywność. nie woem, jak można żywić się syfem z dyskontów i wydawać 1500 na dwie osoby??? to co wy jecie albo w jakich ilościach, że tak dużo płacicie za taki chłam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfgfffffffffffffffffff
dobra jakosciowa zywnosc czykli jaka? i ile kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my name is Nadia
np. swojska wedlina, taka podchodzi pod 50zł/kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my name is Nadia
chodzi o poledwice np, kielbase kupuje po ok 30/kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotąd posada państwowa
Dziunia 2tysiące w tym mieszkanie i auto??? Chyba żartujesz :O U nas mieszkanie to 450zł czynsz, 150zł woda, prąd 120zł na 2mce, gaz 60zł na 2mce, paliwo to 300zł na miesiąc czyli koło 1000zł na mieszkanie. Chemia plus kosmetyki ok 300zł miesięcznie. Na jedzenie ok 1300zł miesięcznie. Czyli razem 2600zł. Może nie jadamy kawioru,ale też nie jemy pasztetowej czy parówek... Dobre mięso,owoce, orzechy czy ryby-jednak sporo kosztują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfgfffffffffffffffffff
mi nie smakuje za bardzo swojskie jedzenie. Rodzice mojego mieszkaja na wsi. i duzo nam daja jedzenia- bo sami robia. kielabse, kaszanke rozne pasztety. czy szynke. osattnio u mnie w miescie otowrzyli nowy sklep miesny. Wedliny z naturalnego wedzenia. Kupila na sprobowanie i naprawde pcyha. wedlina ze sklepu szyznka czy cos jest czyms konserwowana. ze po paru dniach robi sie sliska. a w tymm nowym sklepie sie wysusza. i nawet jak zostanie cos to spokojnie moge zrobic pizze , tosty czy nawet dodac do jajecznicy.ale kg kosztuije ok.25zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tradycyjne wedliny po 40-50zl/kg, sery po 30-70zl/kg (zolte, kozie, owcze, plesniowe), pieczywo pelnoziarniste, jogurty, dzemy robione wg tradycyjnej receptury, ryby itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 663737
Ostatnio podawali w mediach ze minimum do przetrwania dorosłej osoby miesięczne to 500 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dotad posada... u nas mieszkanie 500, auto 300-400, jedzenie reszta czyli 1100-1200. kosmetykow i ciuchow nie licze, bo raz wydamy 1000 w jednym miesiacu, a potem nic w nastepnym. tak bylo bez dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieniądze nie maja wartosci
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwyBrunetwOkularach
jaka licytacja, co kto na obiad śniadanie i dla dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwyBrunetwOkularach
a fakt faktem my narzekamy na coś o czym biedniejsi marzą :) nie tylko w Polsce cieszmy się tym co mamy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotąd posada państwowa
Dziunia to jakim sposobem 2tysiące starczało na jedzenie,mieszkanie i auto? U nas wygląda to na dzień mniej więcej tak ja 2 plastry wędliny, 2liście sałaty, 2plastry pomidora, 4plasterki ogórka,kilka kawałków papryki (jedna bułka rozkrojona na pół) mąż 3 plastry wędliny, 3plastry sera, 3liście sałaty, 3plastry pomidora (2 bułki-w tym jedna "złożona",bo to do pracy) obiad-ryż 130g na 2osoby, mięso po 150g na osobę, warzywa do ryżu ok 50g ja, ok 150g mąż, surówka ok 200g na 2 osoby kolacji nie jadamy. jako przekąska orzechy, owoce, czy domowe ciasto-używam tylko mąki razowej. Do tego mąż do pracy bierze sok 1l najczęściej tymbark lub kefir naturalny/maślankę milko i marchewkę lub jabłko. I nam na jedzenie szło min 1300zł a zdarzały się miesiące gdzie i 1600 a dużo nie jemy jak widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my name is Nadia
znam ludzi co jedza pasztetowa i mielonke, u mnie to pies je, a czasami nawet ogonowkę dostaje - kupujemy mu końcówki wędlin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotąd posada państwowa
Dziunia moje poprzednie pytanie nieaktualne-stukam z telefonu i trochę mi to zajmuje :p strasznie małe macie opłaty za mieszkanie-jakim cudem? bo na życie w sumie wydajemy podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dzisiaj wydałam
na cukinie ziemniaki kap.pekinska i 2 głowki kap.białej 14.80 w drugim sklepie słonina 5,50 udka 7,36 por seler i pietruszka 3,00 fajki 10,30 woda, koncentrat, 2 bobofruty, chusteczki nawilzane i makaron razem 26,11. Wyszło 67,07.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfgfffffffffffffffffff
dodat panstowa posada- bardzo malo jecie. male porcje jesz i twoj maz. my paczka ryzu na osobe.makaron 0,5 kg na raz na nasza 3. ziemniaki 1-1,3 kg na obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×