Zakaz handlu w niedziele

to trzeba zamknac w niedziele co to jest niedziela to do koscioła a nie po sklepach

Bo nie we wszystkie niedziele jest zakaz handlu przecież. W marcu są 2 niedziele pracujące. A w ogóle podobno jest tak ze galeria ma być otwarta w każdą niedzielę tylko sklepy zamknięte

Będą wszystkie wolne z czasem

Kościół nic nie zyska na tym, że zamkną sklepy. Przecież w kościele nikt nie siedzi cały dzień, ani kilka godzin jak niektórzy w galeriach czy marketach. Często rodziny po mszy porannej wyruszają na pielgrzymkę po centrach handlowych, galeriach, marketach, gdzie spędzają czas, aż im tego przybytku przed nosem nie zamkną. Powinno zostać tak jak jest. To wydłużenie godzin pracy w tygodniu skomplikuje życie wielu rodzinom bardziej niż praca w niedzielę, problem z powrotami z pracy. Znajoma już złożyła wypowiedzenie, bo boi się wracać z pracy w środku nocy, zresztą nie ma czym. Jej mąż pracuje na zmiany w energetyce, teraz im się zawalił cały harmonogram opieki nad dzieckiem i kto kiedy korzysta z samochodu

To nie wina kościoła, tylko "Solidarność" zawiniła, a pomysł jest autorstwa osobnika o nazwisku takim jak prezydent. Twierdził, że niby każdemu się należy spędzać niedzielę z rodziną ☺ Zażalenia kierować do "Solidarności", bo ten związek zawodowy wnosił o wolne niedziele i chce uszczęśliwiać ludzi pracy na siłę ☺

Takie gadanie, że ludzie będą zwalniani. Po pierwsze zakupy się przeniosą na dni "otwarte", ludzie nawet w niedzielę muszą jeść, sklepy spożywcze naogół są w galeriach nie zapominajcie o tym. Po drugie jeśli ruch większy będzie w inne dni to kto miałby obsłużyć tego klienta? Zwolniony pracownik? W końcu wyłączeniom podlegają maksymalnie 3 niedzielę(chyba kwiecień) ile to jest procent etatowego pracownika, więc do mnie ten argument nie trafia. Ale nie o to mi chodzi, wszyscy narzekają jacy oni to skrzywdzeni, poszkodowani, bo mu sklepy zamykają, co on będzie z rodziną robił? Siedział w domu i pierdzial w kanapę? Co za tragedia! Jest druga strona medalu. Ludzie, którzy ten dzień właśnie mogą posiedzieć w domu z rodziną, na zwyczajnej rozmowie, na zabawie, na odpoczynku. Nikt nikogo nie wyśle na siłę do kościoła, jakby nie patrzeć. Moja żona jest właśnie takim pracownikiem. Ale jako, że W niedzielę sklepy będą pozamykane będzie musiała siedzieć w pracy do 22, bo tak zdecydowała administracja obiektu! I uwazacie, że to jest sprawiedliwe? Nie piszcie, że w Niemczech... gó... mnie obchodzi co w Niemczech i gdziekolejek indziej żyjemy w Polsce to miejsce nas powinno interesować! Jak chcecie wiedzieć co w Niemczech, Holandi, USA, czy może Koreii północnej to wypad. Wsiadaj w samochód, samolot i drogą wolna.

to prawda, administracje galerii zdecydowały o wydłużeniu godzin pracy. W galeriach są też apteki, salony operatorów komórkowych, biura podróży, poczta, tauron i inne. Tym wszystkim skomplikowali życie, ludzie sami się zwalniają. Niektórzy najemcy pomieszczeń zrezygnują

To co się dzieje w Galeriach w niedzielę przechodzi ludzkie pojęcie.Zeby człowiek bładził po wielopoziomowym parkingu samochodowym i nie mógł znależć miejsca do parkowania ?

No w Warszawie większość galerii wydłużyla czas pracy w tygodniu do 23. Pewnie zanim się zamknie, zanim policzy się kasy to pracownicy wyjdą o 23.30 mój ostatni dzienny autobus jest o 23.01 A nocny przed 1

biedry będą otwarte od 00.01 w poniedziałek do 23.59 w sobotę. a z drugiej strony, po co jechać do kościoła, jak nie można pójść do sklepu?

Traktują ludzi jak bydło, zamykają pastwiska handlowe, zamiast zrobić jakąś kampanię typu: wybieram spacer na powietrzu a nie hali. Sami mogą decydować czy to w porządku a sklepy dostosują się pod konsumenta

tępe bydło nie może żyć bez szoppingu, co te baby będą robiły w niedziele? FVCK!!!

Hehe tresowane zwierzaki - szczury Pawłowa -do galerii do galerii :Dbo bez zniej zdechną :O Ot prawda jest inna -75% tych wypocin tutaj to wpisy trolli i tyle .A wolny "dzień świety" jest wszędzie -w krajach muzułmańskich i w Izraelu i w ateistycznych (tak !!) krajach Eurpy Zachodniej też !! POlska to dziwoląg gdzie ludzie żyja jak szczury, w wiecznym zapieprzu .Czas przywrócic normalność .

jasne, jestem trollem, bo mi nie pasuje wracać do domu po nocy przez las. Ta tępa hołota co żyć nie może bez niedzielnych zakupów i administratorzy galerii są tyle samo warci. Pozamykać całe to towarzystwo w galeriach jak im tam tak dobrze i niech stamtąd nie wyłażą do końca życia, jak im tam tak dobrze ☹

A dlaczego tylko zakaz handlu a nie zakaz pracy pracowników ZTM, gastronomii, PKP, LOTU czy innych działających 24h/7 dni. Może Solidarność i związki zawodowe zaproponowałyby większe zarobki dla ludzi którzy muszą pracować w niedzielę. Bo dlaczego kasjerka z supermarketu musi mieć wolną niedzielę a kasjerka w kinie musi w tę samą niedzielę pracować.

Wolne niedziele to nie kwestia kościoła, to chęć spędzenia czasu z bliskimi, wtedy kiedy większość społeczeństwa ma w tym dniu wolne... A może zamiast niedzieli inny dzień wolny od handlu w tygodniu? Przecież dla tych co mają wolne niedziele to chyba żadna różnica? Jak zrobisz zakupy w sobotę nie przetrwasz do poniedziałku?

A co ze studentami, którzy się sami utrzymują, a studiują dziennie? I np mają tylko właśnie weekend żeby pracować? Bo nie zawsze da się w środku tygodnia... sam z kumplami jestem w takiej sytuacji :/

Ten zakaz handlu w niedzielę wyjdzie wam waszymi pupami.

Pracowałem w muzeum 6 dni w tygodniu, od soboty do niedzieli, poniedziałki teoretycznie miałem wolne, ale przeznaczałem ten dzień na rozliczenia (byłem w samodzielnej obsłudze punktu muzealnego), umowa zlecenie. I NIE NARZEKAŁEM, ŻE PARACUJE PRAKTYCZNIE 7 DNI W TYGODNIU TYLKO CIESZYŁEM SIĘ, ŻE KTOŚ DAŁ MI PRACĘ, NIKT MI NIE PRZYKŁADAŁ PISTOLETU DO GŁOWY I NIE MÓWIŁ, ALBO PRACUJESZ W NIEDZIELĘ ALBO CIĘ ZABIJEMY, SZEF PRZEDSTAWIŁ MI WARUNKI I ZAPYTAŁ CZY MI PASUJĄ, PASOWAŁY MI, MAM 27 LAT, 19 STANOWISK SŁUŻBOWYCH WYPISANYCH W CV, ALE DLATEGO, ŻE CHCE PRACOWAĆ, A NIE JAK NIEKTÓRZY ZNAJOMI SIEDZIEĆ NA GARNUSZKU PAŃSTWA. Zauważcie, że zaraz po wprowadzeniu zakazu handlu w niedziele weszła do TV reklama Orlenu jako sklepu ze wszystkim, a teraz czytałem artykuły, że Orleny mają rozszerzyć działalność o sprzedaż telewizorów, laptopów itp. Jeden z prowadzących stację paliw Orlenu z mojej okolicy, wschodnia Polska, powiedział, że on na swojej stacji na pewno nie będzie sprzedawał telewizorów, bo mu nikt ich nie kupi, ale tak naprawdę o to chodziło, o zwiększenie przychodów Orlenu, bo to główny właściciel stacji paliw w naszym kraju. MAM ZNAJOMĄ, KTÓRA MA WŁASNY PRYWATNY SKLEPIK NA WIOSCE (TERAZ TO JUŻ NA TRZECH), ALE W KAŻDE ŚWIĘTO MA OTWARTE W LECIE, SKLEP LEŻY PRZY TRASIE TURYSTYCZNEJ, ONA MÓWI WPROST, ŻE JEDEN TAKI DZIEŃ DAJE JEJ DOCHÓD PODOBNY DO TEGO Z TYGODNIA ZIMY, KOBIETA CHODZI DO KOŚCIOŁA, JEJ BRAT JEST KSIĘDZEM. WIĘC CIEMNOGRODZIANIE W RODZINIE KSIĘŻY PROWADZI SIĘ HANDEL W NIEDZILĘ. Ja nie chodzę do kościoła od dwóch lat, sam omal nie zostałem zakonnikiem a brat cioteczny zrezygnował z seminarium po 3 roku, dzięki temu, że znamy kościół (specjalnie z małej) od wewnątrz wiemy jakie oni robią interesy, też w niedzielę (chyba w ten dzień najwięcej), powiedziałem, że nie dam czarnym nic do momentu jak nie dostanę od nich paragonu fiskalnego.. Co do studentów to wielu z nich straci pracę, dlaczego? Dlatego, że mogli dorabiać tylko w soboty i niedzielę, a po zajęciach są zbyt zmęczeni aby robić nocki, więc nie będą mieli możliwiości zarobku i ZDOBYCIA DOŚWIADCZENIA. GWARANTUJE WAM, ŻE 4 NIEDZIELĘ Z ZAMKNIĘTYMI SKLEPAMI SPOWODUJĄ TAKĄ FALĘ HEJTU, ŻE PIS NIE WYGRA W WYBORACH SAMORZĄDOWYCH, w kwietniu mamy jedną handlową niedzielę. Żeby mówić, że nie te zakazy nie spowodują zwolnień trzeba być ignorantem, teraz mamy w Polsce jakieś około 62 dni świątecznych, z niedzielami, co daje nam dwa miesiące wyłączone z handlu, zwolnienia będą wśród studentów, dorabiających do studiów. Nie mam dzieci, ale wiem jak to się skończy poproszą o pomoc rodziców, którzy często i tak ledwo wiążą koniec z konicem. Albo pracownicy będą bardziej obciążeni w tygodniu bo sklepy zaczną wydłużać godziny pracy. Studiowałem też zaocznie i wiem, że nie zmknie się studentowi układy trawiennego na niedzielę, w soboty wracałem o 23 do mieszkania (mam dwa miejsca zamieszkania) i nie byłem w stanie zrobić sobie czegoś do jedzenia na uczelnię na następny dzień, jako tako ogarniałem śniadanie o 5 nad ranem, o 6 wyjazd aby na 7 być na zajęciach i aby nie być skazanym na syf z automatu kupowałem gotowe kanapki w sklepilu na uczelni. WIECIE DLACZEGO POLACY SĄ NAJBARDZIEJ PRZEMĘCZONYM NARODEM... BO NAPRODUKOWALIŚMY ŚWIĄT W TAKIEJ ILOŚCI, ŻE NIE MOŻEMY NORNALNIE PRACOWAĆ... W MAJU 1 i 3 oraz powodowały konieczność wzięcia urlopu na 2, jeszcze łączyło mi się to czasem z sobotą i niedzielą, ale jak wracałem w poniedziałek do pracy to musiałem nadrobić 3 dni, zależnie gdzie pracowałem, albo miałem zawalone biurko papierami, które były na przedwczoraj, albo pracując w sektorze leśnym musiałem pomóc leśniczemu wygrzebać się z papierologii, ogarnąć klientów i jeszcze jakimś cudem ogarnąć teren. W ..... mam takie święta po których mam 4 razy tyle pracy.

Wg mnie ten zakaz jest głupi. Owszem, każdy powinien miec prawo do przynajmniej jednego dnia wolnego w tygodniu. Ale dlaczego ma być to akurat niedziela? Nie wszyscy ludzie to katolicy i nie każdy musi świetować akurat niedzielę. A kiedy większość sklepów będzie nieczynnych to kraj czekaja wielomilionowe straty, odbije się to na zarobkach sklepów, a tym samym pewnie i pracowników. Dlaczego musimy w tym kraju robić wszystko pod kościół i akurat niedziela ma być wolna? A może są osoby, które wolałyby mieć wolną np. sobotę ,albo poniedziałek bo wtedy więcej rzeczy można załatwić?

Zakazy nie prowadzą do niczego dobrego. Mamy podobno demokrację. Poza tym solidarność przymierza się do ograniczenia pracy w niedzielę w innych zawodach. Przed chwilą ten pan z solidarności wspomniał w TVN24 np. o pracownikach telewizji, nie będziemy więc jej oglądać w niedzielę. A co potem?

"Ale jaja. W TVN szczują, że wielu ludzi straci pracę przez wolne niedziele. PO programie leci reklama Biedronki w której informują, że w piątki i soboty będą otwarte wszystkie kasy i dodatkowo będzie 5000 osób do obsługi.'' x tyle w temacie

Te zatrudnienie to czasem optyczne przesunięcie, zamknięto jedną z 3 Biedronek w Świdniku, były dwie 500 m od siebie w obu było obłożenie, teraz skompilowano je w jedną. Masz większe zatrudnienie? Masz bo na część kadry z tamtej ,,stonki" przeniesiono do drugiego sklapu, więc optycznie pracowników jest więcej, ale przeniesiono tam też towar z tej zamkniętej więc teraz jest ciasno jak cholera, ludzi też jest niby więcej, bo muszą korzystać z jednego sklepu zamiast dwóch. Ta sieć wydłuża pracę o godzinę, część sklepów jest otwarta do 22, a cześć do 23, pracownik nie kończy pracy z 22, godzina to rozliczenia sprzątanie itp itd, więc pracownik wychodzi o 23 lub 24, jeśli mieszka z 30 do 40 minut od miejsca pracy w domu jest o 23.40/24.40, W NOCY, gdybym miał dziewczynę pracującą w Biedronce to nie chciałbym aby wracała do domu w nocy o tak późnej porze. Jeśli ktoś ma dzieci to współczuje pracownica wraca do domu prawie o północy, rano wysyła dziecko do szkoły więc musi wstać o 6 RANO, spała 5/4 godzin, nie zasypia się z wejściem do domu, kąpiel itp. Dalej nie widzę tego aby to było dobre rozwiązanie. Słyszałem o tym aby telewizja nie pracowała w niedziele więc co w niedzielę w telewizji mają być paseczki i ,,planasza" PRZEPRASZAMY NIEDZIELA-BRAK NADAWANIA SYGNAŁU. Solidarność to najgorsza organizacja jaka powstała w Polsce, związki zawodowe to najgorsze co spotyka pracodawcę.

Zakaz handlu w niedzielę skomplikował tylko życie pracownikom galerii i marketów. Z tego, co mówią znajomi, każdy by wolał pracować w niedzielę niż te wydłużone godziny pracy, to jest porażka. U nas związki zawodowe działają na szkodę pracowników zamiast pomagać, wymyślają głupoty, zamiast działać w kierunku żeby poprawić zarobki i warunki pracy ☹

Do osób, które piszą, że powinniśmy opuścić UE, to powiem wam, że nie stać nas na to. Polska wychodząc z UE musiałaby oddać ostatnie dotacje, Unia ma od nas prawo tego wamagać, do tego wychodząc z Schegen musimy coś zrobić z naszymi rodakami za granicą, wychodząc z rego układu kraje UE mają prawo ich deportować, doprowadzi to do haosu. Co do związków zawodowych to działają pod dyktando lobby Watykanu, sensustricte obcego państwa mającego przedstawicielstwa na całym świecie, a szczególnie w Polsce. Nawet Niemcy wracają do handlu w niedzielę, po zakazie handlu w Węgrzech (w tych jest zakochany pis), wycofano się szybko z pomysłu pomyślcie dlaczego? Bo osołabiło to ich gospodarkę. A związki zawodowe to samo zło. Zapytajcie pana Dudę ile ma z prezesury w S.

Proponuje aby posłowie PO na czele z posłem Numanem i Nowoczesnej mieli obligatoryjnie dyżury w biurach poselskich we wszystkie niedziele od 8 do 16 . Niech pokażą że praca w niedziele to żaden problem. Za każdą nieobecność 20% mniej z pensji

Ja nie pójdę do kościoła, bo niedzielę spędzam z rodziną

Ja jak pracowałem w sklepie wiedziałem na co się piszę. Czasem nawet mi pasowało bo w tygodniu moglem coś załatwić w urzędzie i nie musiałem brać wolnego specjalnie na ten dzień. Zakaz handlu w niedziele to jest wielki krok w tył dla naszej gospodarki, zobaczymy jakie później będą podwyżki podatków, żeby tą dziurę załatać.

15.41 A jak nie mają wyboru i innej pracy ? U mnie obok jest sklep , zawsze w niedzielę był czynny, jak wygładały te sprzedawczynie żal było patrzeć. Po prostu widać było , ze są przemęczone, podkrązone oczy.Teraz będzie ich pierwsza niedziela od wielu lat wolna.Na pewno odpoczną.

Niech każdy z was pomyśli , ze w niedziełe też będzie musiał pracować np. .Dla mnie to jest nie do przyjęcia, studenci dorabiali sobie - okey bo sami chcieli , ale normalny człowiek ? Za jakie grzechy