Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość la princessa

Proszę doradźcie, jestem w sytuacji bez wyjścia :(

Polecane posty

Gość la princessa
dziś przyjedzie mój facet to jeszcze to wszystko obgadamy jak to będzie wyglądac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la princessa
nie widzę postów wszystkich, co się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona NIE doskonała
no i człowiek nic nie zrobi jak tylko zajmowac sie tymi naszymi staruszkami i swoim zyciem, da sie, jestem tego przykładem, a wiesz ze męża mam za granica,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaka twój facet może mieć
firme na wsi? prowo jak nic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie na
zona popracuj nad ortografia. Autorko - nie przejmuj sie i wpadaj do rodzicow kilka razy w tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakersy serowe
autorko - a co sami rodzice na to? czy rzeczywiście wymagają stałej pomocy/opieki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la princessa
ja się nie boję opieki ale nie lubię gdy ktoś się wtraca, na to nikomu nie pozwolę, bo ja się do innych nie wtracam i nie narzucam im sposobu myślenia. tak, jasne prowo...Ty nawet nie wiesz ile na wsi jest mozliwości, sto razy wiecej niż w mieście tylko trzeba mieć głowę na karku i harować jak wół, a nie odpoczywać za biurkiem popijając kawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona NIE doskonała
dobrze poprawię swoją ortografie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la princessa
tata nam ucieka z domu - samego go nie zostawi, jest agresywny. Mama jeszcze zrobi wszystko tyle ją nogi i kręgosłup bolą. Narazie źle nie jest ale potem tata będzie wymagał 24godzinnej opieki i wtedy różowo nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la princessa
Mama mówi, że zatrzymywać mnie nie będzie, że jakoś sobie dadzą radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona NIE doskonała
a to nie wiedziałam ze wy firmę prowadzicie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysl o sobie
przede wszystkim pomysl o sobie a nie o rodzicach ! oni nie beda zyli wiecznie a poki co sami o siebie jeszcze zadbaja to nie jest egoistyczne podejscie a realne bo Ty masz zycie przed soba i nie zmarnuj go. Rodzice Cie wychowali ale jest taka kolejnosc, ze kazdy z wiekiem idzie wlasna droga a rodzenstwo i tak przyjedzie odwiedzac rodzicow tudziez dziadkow a Ty bedziesz mieszkac blisko to i tak codziennie zajrzysz i bedziesz z nimi . Mysle, ze wiekszosc wypowiedzi to ludzie, ktorzy zupelnie nie znaja zycia i chca Cie skazac na opiekunke poswiecajac swoje zycie.. bez przesady da sie wszystko pogodzic jednak nalezy tylko wybrac czy maz czy rodzice a jak dla mnie kobiety doswiadczonej zdecydowanie maz bo to moja rodzina! najwazniejsza a nie juz matka i ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona NIE doskonała
przy najmniej macie słodkie zycie hihi głowa do góry,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaaJednaaaOsoba
bo to prlowskie życie pozostawiło ślad, na naszym oceanie. taka prawda. Moi rodzice mnie wydziedziczyli, mimo, że pracowałam przy nich od rana do nocy i znosiłam wyzwiska tej żydówki z osiedla. Nie ma sprawiedliwości na świecie bo zjadły ją osy i co teraz? Świat jest głupi tak jak ta zydówka co mi męża i dziecko do usa zabrała. Dlaczego nikt nie chce mi pomóc? Bo każdy czci zydów i nie ma nic innego do dodania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona NIE doskonała
dokładnie co dziennie będziesz jeżdzić do rodziców, i będziesz zadowolona że rodzice mają opiekę i ty swoje życie, naprawdę da sie to połączyć, jest trochę wyrzeczeń ale da się,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la princessa
działalność tak konkretniej, oj żeby słodkie to pierw trzeba pocierpieć np chodzić z opuchniętą ręką trzy dni jak ja w zeszłym sezonie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la princessa
owca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty...
No tak jakby owieczka.Ale owcy juz nie ma.Tej prawdziwej.Teraz to podróba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la princessa
co się z owieczką stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rykirfkkk
twoje rodzeństwo ma takie samo zobowiązanie względem rodziców jak Ty i nie daj sie wykorzystać oni maja juz swoje rodziny życie ustawione to teraz czas na ciebie na twoją przyszłość, prace i małżeństwo, nie daj sie wykorzystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkumy dodaj
o matko, opuchnięta ręka? co wy kamieniołom prowadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffgghhghg
a tak każą robic te dzieci, że sie zajmą na starosc niby... no wlasnie widac jak taka dziwa sie zajmie, rodzicow ma w du...., niewazne ze cale zycie dla niej poswiecili, to dziwa nie pomoze tylko jak najszybciej chce zostawic starych chorych rodzicow, zeby sie pieprzyc z chlopasem za swoim. jakby mogla to by otrula tych rodzicow, zero szacunku, zero wdziecznosci i jeszcze na forum wyrzyguje swoje lamenty. zasrana egoistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty...
A autorka kto sie zajmie na starosc jak nie bedzie miała swojej rodziny tzn meza i dzieci? Idąc tym tokiem myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona NIE doskonała
ja właśnie dlatego mam i bedę mieć jedno dziecko, ja też myślałam ze mam duzy problem ale jak zaczęłam tak żyć, okazało sie ze z czasem jest fajnie, jest dla mnie frajdą jechac do taty, posiedziec z nim później jade do teściowej siedze z nią, i jest fajnie, a mąż sobie siedzi za granica i też jest zadowolony ze nasi staruszkowie mają opiekę, ty jeszcze dzieci nie masz to łatwiej ci to będzie połączyc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ffgghhghg
ffgghhghg puknij sie w ten swoj pusty beben egosto zasrany, wspolczuje twoim dzieciarom ze bede musialy opiekowac sie taka wredna, wymagajaca swinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona NIE doskonała
opeka nad rodzicami nie dyskwalifikuje nas aby zakładac rodziny, jestem tego doskonałym przykładem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozum w koncu
zona niedoskonala zrozum w koncu ze nie kazdy ma taka luksusowa sytauacje jak ty....kapisz? czy masz za twarda glowe zeby zrozumiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona NIE doskonała
a niby jaką ja mam sytuację?? autorkę akurat znam, i jak sie chce to się potrafi, nie mamy daleko do swoich rodziców, ja lubie do taty jechac, musiał się przyzwyczaić aby zostawać samemu w nocy, bo w dzień jestem ja, z teściową jestemw nocy, i mam jeszcze 3letnią córkę, jak ktoś chce się opiekowac rodzicami to da rade, teściowa choruje na jaskrę, tata jest po cieżkiej operacji kręgosłupa, rodzeństwo ma wszystko gdzies, gdy tata bedzie coraz bardziej podupadał na zdrowiu, na pewno nie zostanie sam, wtedy rodzeńśtwo bedzie musiało mi pomóc, chociażby płacić na opekunke, trzeba tylko chcieć, wiadome nie można sobie na wszytsko pozwolić, ale czuje przynajmniej że jestem potrzebna nie tylko meżowi ale też tym naszym staruszkom, starciłam mamę nie zdążyłam sie z nia pozegnać ani jej przeprosić i wszystko bede robić aby tata miał inaczej, kto chce zrozumie, mi rodzice sa potrzebni aby byli a nie dla kasy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la princessa
prosze was bardzo nie obrazajcie mnie ani siebie nawzajem. Właśnie pojechał ode mnie facet, przegadaliśmy kilka godzin. Biedaczysko jak przyjechał to od razu widział, że coś mnie gryzie i się zmartwił. Kazał mi się przestać zadręczać i powiedział, że opieka nad rodzicami nie przekreśla naszego mieszkania razem, że będę jeździła do rodziców, że i on będzie pomagał jak sie da, powiedział, że nie będzie tak, że tylko ja będę odpowiedzialna a on umyje ręce, tylko będziemy razem się nimi zajmować. Mówił że z każdej sytuacji jest wyjście, że mogą nawet z nami zamieszkać w jego domu. Zdziwił się, że ta ciotka tak się zainteresowała naszymi problemami skoro ma własne. To ona mnie wprowadziła w tak podły nastrój, ale teraz mi przeszło. Dzięki wszystkim za rozmowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająkowa
Autorko, powiem tylko tyle: masz złotego chłopa, tylko pozazdrościć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×