Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały__wóz

poród w domu

Polecane posty

Gość mały__wóz

Hej wsztystkim! Szukam połoznej do porodu domowego z małopolski???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały__wóz
podbijam , zeby bylo widac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierretka
zastanów się nad tym porodem, w szpitalu mają lepszy sprzęt a wszystko się może zdarzyć, lepiej zapobiegać, jak nie chcesy w sypitalu bo atmosfera niemia, to powiem Ci, e lepiej zagryźć zęby mocniej i przecierpieć bo masz pewność,że gdyby nie daj Boże dziecko potrzebowało intenywnej pomocy, lub zdarzyłaby się cc, to od razu masz wszystko na miejscu, czasem liczą się sekundy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety mam takie samo zdanie
co poprzedniczka. Miałam super ciążę, czułam się świetnie, nie przewidywałam problemów. Zaczęłam się zastanwiać nad porodem w domu z wiadomych względów, ale okazało się, że jest za późno, że trzeba się do tego przygotowywać wczesniej niż na ostatnią chwilę. Niepyszna zgłosiłam się do szpitala. Okazało sie, ze miałam ciężki poród, dziecko urodziło się bez oddechu. Gdybym była w domu w najlepszym wypadku dziecko byłoby upośledzone, z porażeniem mózgowym itp, a w najgorszym mogłoby nie przeżyć... Taka moja opinia - chociaż rozumiem Cię - też wolałabym urodzić w domu, ale nei przewidzisz co się stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfse56
a skąd taki pomysł żeby rodzić w domu...? ja też jestem w ciązy i za parę tygodni będę rodzić. Nie ufam lekarzom,ale trzeba pomyśleć o tym co w razie gdyby (ktoś juz tu pisał) faftycznie nagle była potrzebna cc lub np. dziecko nie mogło wyjśc i potrzeba by było lekarza....? ja się modlę aby pogotowie przyjechało na czas jak zaczne rodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjljvldjvjdovj
Ponad 90% wszystkich porodow jest bezproblemowa i w zasadzie moglaby sie odbyc bez lekarza i szkolonego personelu. W przeciwnym razie ludzkosc wyginelaby kilkaset lat wczesniej, bez odpowiedniej medycyny. Od biedy nawet maz czy sasiad bylby w stanie wykonac tych kilka niezbednych przy porodzie czynnosci (myjac przed tym rece). Nie wiesz jednak przedtem, czy nalezec bedziesz do tych 90% czy do tych 10% kiedy to mozliwe sa mniejsze i wieksze komplikacje. Bedac pod opieka fachowego personelu (szpital !!!) masz o wiele wieksza szanse, ze jakies mniejsze problemy zalatwione zostana na biezaco, w trakcie porodu, a przy jakims wiekszym problemie mozliwosc natychmiastowego skorzystania z fachowej pomocy i techniki (w domu niemozliwe) zwieksza ogromnie szanse twoje i dziecka na zachowanie zdrowia podczas i po porodzie. Dlaczego dobrowolnie rezygnowac z bezpieczenstwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały__wóz
chce rozwazyc opcjie porodu domowego. dlatego tez szukam poloznej do tego. Bez niej to bedzie niemozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosia12345
sdfse56 a dlaczego ma do Ciebie karetka przyjeżdzać? Bo rodzisz? hahahaha A co do rezty normalnych wypowiedzi- to się przychylam. U mnie też ciąża książkowa a mała urodziła się sina bo okręcona 2 razy pępowiną. Dobrze że byli lekarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety mam takie samo zdanie
do mjljvldjvjdovj - masz rację tylko poczytaj statystyki ile dzieci umierało przy porodach na początku XX wieku i ile KOBIET nie przeżywało porodu lub umierało w wyniku komplikacji poporodowych. Pewnie - nie wyginęliśmy, ale jednak wolałabym sobie dać większą szanse na przeżycie niż mniejszą... Autorko, nie atakujemy CIę, więc się nie obrażaj - napisz poprostu coś więcej o motywach swojej decyzji, czy masz już porody za sobą, kto CIę będzie wsppierał w domu itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
do poprzedniczki. a wyobrażasz sobie rodzącą kobiete, która autobusem jedzie do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosia12345
To tak się kobieta dorosła przygotrowuje do porodu? Czeka na karetkę haha ha. A co gdy karetki będą wszystkie zajęte. Jezu jak dziecko. I takie mają dzieci.Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały__wóz
ja mam bardzo mała wiedze na ten temat, przyznaje. do tego jako samiec pewnie dla niektorych nie rozumiem sytuacji do konca. Widze ogromne plusy porodu w domu i dlatego mnie to interesuje. dlaczego odrazu zakladac ze cos bedzie nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie suka ci się szczeni tylko kobieta rodzi twojego potomka. TRZEBA zakładać, że może zdarzyć się coś nieprzewidzianego. nie można do porodu podchodzić beztrosko. p.s. moje dziecko nie przeżyłoby porodu domowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosia12345
meaa racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały__wóz
dlatego wlasnie ze to nie suka to powinna rodzic w domu przy psie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety mam takie samo zdanie
o kuźwa, to nie jest loteria, żeby zakładać, ze wygrasz. A jak nie to wygrasz następnym razem. To jest dziecko, człowieku, jeśli coś będzie nie tak to będzie upośledzone albo nie przezyje! Nie da sie spróbować jeszcze raz! Moje dziecko również nie przeżyłoby porodu domowego :( Jakie autorze widzisz te plusy porodu domowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgkjglkjtlorjthoirjtoi
Szanowny "maly wozie" - oczywiscie nikt nie zaklada ze w jego przypadku cos bedzie nie tak. Nie masz jednak nigdy pewnosci, ze jakas komplikacja - mniejsza czy wieksza nie nastapi. Wtedy wlasnie, gdy nagle chodzi o minuty (czekania np. na karetke, przejazd do szpitala, itp.) rodzenie w szpitalu ma ogromne zalety - nawet gdy nie jest tak przytulnie jak w domu. Fachowy personej i technika medyczna - to wlasnie to bezpieczenstwo. Nikt nie chce byc zmuszonym z tego korzystac, ale w naglej potrzebie kazdy chcialby, aby go tym wlasnie ratowano (rodzaca i dziecko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały__wóz
np takie drobne udogodnienia - komfortowe warunki, poczucie bezpieczeństwa, które pozwala na naturalny przebieg porodu - bardzo małe ryzyko nacięcia lub pęknięcia krocza dzięki temu, że w poród nie ingeruje się medycznie - przy dobrej organizacji - brak ryzyka (gdyby coś miało pójść nie tak, i potrzebne by było cesarskie cięcie to doświadczona położna zauważy to juz wcześniej i zarządzi przenosiny do szpitala) - nikt nie czeka w kolejce do porodu, więc nikt nie wstrzykuje oksytocyny rodzącej, aby szybciej zwolniła łóżko, co ma następujące skutki uboczne: bardzo powiększa ból i zwiększa ryzyko pęknięcia krocza, a także zwiększa możliwość, że konieczne będzie cesarskie cięcie - przyjazna flora bakteryjna, z którą zetknie się noworodek po przyjsciu na świat - pierwszy kontakt dziecka ze światem po tej stronie brzucha jest łagodny i dobry: przyjazne światło, znane dźwięki, możliwość tulenia się bez przeszkód (nikt nie zabiera dziecka matce ani na chwilę) - nikt nie zaszczepi dziecka bez Twojej wiedzy i zgody, ani nie poda mu wit. D lub wit. K - położna ogarnia wszystkie papiery, sporządza książeczkę zdrowia dziecka itd - nikt nie maltretuje dziecka badaniami tuż po przyjściu na świat, kiedy przeżywa ono wielki szok i potrzebuje przytulić sie do mamy badania neonatologiczne można przeprowadzić w ciągu 24h od porodu, wystarczy umówić się wcześniej z lekarzem, że przyjedzie do domu - poród domowy jest legalny i bezpieczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierretka
no cóż znalezienie świetnej położnej, która wporę przewidzi,że trzeba jednak do szpitala jest baaardzo trudne. No i musisz mieć zgrany wcześniej ewentualny dojazd do szpitala. Wszystko może pójśc dobrze, ale i musisz być przygotowana na to,że jednak coś pójdzie źle, lepiej dmuchać na zimne, tu chodzi o zdrowie Twojego dziecka, a może pójśc nawet o życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jechałam autobusem do szpitala rodzić :) Miałam już skurcze, ale przecież większość kobiet nie rodzi w 5minut ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety mam takie samo zdanie
przepraszam, ze to powiem, ale wskazane przez Ciebie argumenty wskazują na to, ze zaznajomiłeś sie z tematem tylko jednostronnie. Wszystkie one są powierzchowne, w dużej części nieprawdziwe a przede wszystkim wskazują na brak jakiejkowiek praktycznej wiedzy na temat przebiegu porodu.... Niestety nie mam czasu odnieść się tutaj do każdego Twojego argumentu ale napewno dziewczyny to zrobią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w domu bym się bała rodzić, a rodziłam 3 razy bezproblemowo raczej. Raz tylko podano mi tlen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie te "plusy" które wymieniłeś nagle bledną gdy: a) tętno twojemu dziecku zacznie spadać lub całkowicie zaniknie (a nie masz przecież w domu aparatu KTG) = dziecko umiera b) dziecko zaklinuje się w kanale rodnym i minuty będą dzieliły go od uduszenia (a nie masz przeciez w domu kleszczy albo vacuum) = dziecko umiera c) po porodzie twoja kobieta dostanie krwotoku z macicy (to są minuty by zapanowac nad krwotokiem a karetka nie zdąży dojechać) = twoja kobieta umiera a to są tylko jedne z NIELICZNYCH komplikacji, które MOGĄ wystąpić i trzeba się z nimi liczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katherina27
Też chciałabym rodzić w przyjaznych warunkach, bez nacinania itp., dlatego zdecyduję się na poród w prywatnej klinice, z prawdziwymi lekarzami a nie położną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dziecka
Malutka truskaweczka - ja jechałam do porodu tramwajem (w środku dnia w dużym mieście tak bylo szybciej). mąż był w pracy (w pobliżu szpitala, więc nie bylo sensu czekać na niego), wzielam torbę z rzeczami do szpitala i poszlam na przystanek. Pojechałam tramwajem. Z mężem spotkałam sie w drodze i dojechaliśmy tym tramwajem spokojnie i bez nerwów. Kiedyś też myslalam o porodzie w domu, ale jednak doszłam do wniosku, że sie bym bala o dziecko. W szpitalu poród nie musi być wcale taki straszny dla matki, ale wiadomo, że dużo zależy od persobelu, a na to raczej nie mamy wpływu.Jeśli szpital jest naprawde blisko i wiemy, że wiemy, że szybko możemy tam dotrzec, to można sie zastanawiać na porodem w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dziecka
Malutka truskaweczka - ja jechałam do porodu tramwajem (w środku dnia w dużym mieście tak bylo szybciej). mąż był w pracy (w pobliżu szpitala, więc nie bylo sensu czekać na niego), wzielam torbę z rzeczami do szpitala i poszlam na przystanek. Pojechałam tramwajem. Z mężem spotkałam sie w drodze i dojechaliśmy tym tramwajem spokojnie i bez nerwów. Kiedyś też myslalam o porodzie w domu, ale jednak doszłam do wniosku, że sie bym bala o dziecko. W szpitalu poród nie musi być wcale taki straszny dla matki, ale wiadomo, że dużo zależy od persobelu, a na to raczej nie mamy wpływu.Jeśli szpital jest naprawde blisko i wiemy, że wiemy, że szybko możemy tam dotrzec, to można sie zastanawiać na porodem w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały__wóz
czyli raczej nie ma tu kobiet ktore rodzily w warunkach domowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli raczej nie docierają do ciebie nasze argumenty :) liczy się dla ciebie wygoda a nie zdrowie i życie matki i dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfjakfjalg
szkoda Ci kasy na poród np. w prywatnej klinice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×