Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 24-latka

Problem z mężem - czy wasi też tacy są ?

Polecane posty

Gość miumiuu
Toż to jakieś żarty! Na miejscu teściów poczułabym się bardzo urażona że nie poinformowano ich że zostaną dziadkami! Dowiedzą się jak wrócisz z dzieckiem z porodówki?? Oj dzieci dzieci żeby każdy miał taki problem że nie wie na której działce dom budować... Mało o życiu wiecie, Jeszcze powiedz że macie dylemat od którego z rodziców wziąć kasę na cegły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mon1214
O ile Ci to poprawi humor to jestem w tym zamym wieku i tez mam problem z mezem. Przed slubem bylismy razem 4 lata, bylo bajkowo (jak pewnie u wszystkich). W zeszlym roku maz mial depresje, wszystko bylo na mojen glowie, ale zacisnelam zeby i sie udalo. Natomiast to, co sie teraz dzieje, przeraza. Mieszkamy w Niemczech, ja w polsce skonczylam lic, teraz robie mgr i pracuje w zawodzie (rachunkowosc/podatki). W czasie semestru pracuje 25-30 godz w tygodniu, w ferie na pelny etat. Moj maz rowniez studiuje,z ta roznica, ze na pierwszym stopniu. Pracuje ok 18 godzin w tygodniu. Teraz tez ma ferie i chodzi do pracy tyle, co w trakcie semestru (bo mu sie nie chce). W dalszym ciagu wszystko jest na mojej glowie, on sie chyba do tego przyzwyczail i mu z tym dobrze. Jestem cholernie zmeczona, bo nie dosc, ze musze sama wszystko ogarnac, to jeszcze mam dziecko zamiast partnera w domu. Nic do niego nie dociera. Mam ogromny zal do niego i jego matki, ze wszystko mu podstaawiala pod nos. Ale zal sobie moge miec, on niczego nie zmieni ;) puenta jest taka: nie jestes w cale w tak zlej sytuacji jak Ci sie wydaje. My co prawda mieszkamy sami, ale co z tego, skoro wszystko na mojej glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×