Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość compaqusuger

Nerwica lekowa

Polecane posty

Gość compaqusuger
No wlasnie, jak to jest z tym magnezem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma z nerwicaaa 29
a czemu uwazasz ze roznoszenie ulotek to wstyd?ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eedcfwsedwefr
gdybym wiedziala jaki kupic, lekarza tez nie wiem czy warto pytac bo oni za pplecenia maja dla siebie profity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eedcfwsedwefr
mam 35 lat i wstyd, jestem po studiach, same obdartusy roznosza ulotki , poza tym blagac po klatkach by otwarli drzwi kobiecie w plaszczu ze sterta ulotek no sory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta,23
hej NIE WIEDZIALAM, ZE JESTE NAS TYLE...MYSLALAM ZE TYLKO JA JESTEM TAKĄ WARIATKĄ :) Faktycznie czasem bardziej przeraza lęk przed lękiem...niz sam lęk (ktorego nie ma i nie bylo).STAD moje wycofanie,zrezygnwanie,i brak prób.Lek przed utratą kontroli i osmieszeniem . Ale i tak mozna sie zamykac....rok,dwa,pieć??? juz mam doooośc,chce zyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :( Krzywdze siebie i rodzinę...i ta cholerna presja "bycia normalnym"-powinnam sie juz usamodzielnic i latac z wozkiem:\ KAzde samotne wyjscie wnieznane mi miejsce jest takie trudne... Co do magneu...hmmm,moze cos w tym jest... Ja bardzo czesto musz emiec czekoaldę pod ręką...uzaleznilam sie od czekolady. Mam pytanie do "maaammy z nerwica 29": soorry jesli jest niedyskretne ,glupie nieodbierz tego zle... Jak poznalas swojego męza???jak przezylas slub?...od kiedy chorujesz? czym moze byc spowodowana twoja choroba,ile lat ma twoje dziecko.. I najtrudniejsze...-jak uczestniczysz w jego zyciu jako mama?:( (Wiesz ja mam takie wyobrazenie ze szczeliwa mama (jak moja siostra czy sasiadki) to powinna biegac z dzieciakiem po placach zabaw,parkach,skwerach,sklepach,chodzic do kina,zoo,zabierac go na rozne przyjecia,uczyc zachowan spolecznych...zapraszac jego kolezgów do siebie...PRzyjaznic sie z innymi mamami...angazowac w zycie przedszkolne itp.Czy to nie jest tak ze twoja rola ogranicza sie tylko do szybkiego zawiezienia dziecka do przedszkola i szybkiego go odebrania i zamnkeicia z sobą w domu?)...Smutne by to było..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta,23
tez myslalam o zawodzie listonosza-doreczyciela przesylek :D dobry pomysl zeby nie byc 8 godzin zamknieta i wykonywac mozolnie te same czynnosci....ale w jakis sposb niezlezna...i sciiagle tymulowac mozg innymi bodzcami...Inne miejsce,inna paczka,inni ludzie,inny dom,inna sytuacja. Nie chciałabym chodzic w przebraniu jakiegoś pajaca z napisem na czole,kaloszach i fartuchu "provident" :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eedcfwsedwefr
no tak ja juz jestem na tym etapie ze boje sie bac, boje sie symptomów ktore moga nastapic i rzeczywiscie nastepuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eedcfwsedwefr
Marta ja ci odpowiem tez na to pytanie....otoz wychowuje sama blizniaki. zostalam sama , meiskzamy z rodzicami, place zabaw, sklepy, rowery sa opanowane gorzej np z dalszymi wycieczkami, nie ma mowy o zoo, basenie, w upaly siedze w domu bo wtedy dopiero mam makabre. O zwiazku nie ma mowy, probowalam ale nerwica mi nie pozwolila:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma z nerwicaaa 29
obrazilas mnie. Uwazasz sie nie wiadomo za kogo. po studiach ty jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dollores 1
Przeczytałam dziewczynyco piszecie o nerwicy lekowej też borykałam się z nią gdy mojaj mama chorowała na raka, wszystkeigo się bałam. Schudłam sporo, nie spałam, ledwie co jadłam poszłam do internisty i poowiedziałam o swoich problemach przepisała mi stimulition i pramolan. Stimulotion brałam rok, pramolan kilka miesięcy. Powiem, że gdyby nie te prochy chyba wykończyłabym się na amen. Pomogły mi rzeżyć najtrudniejszy okres w życiu. Teraz 1,5 roku funkcjonuję bez nich, chwilami mam gorsze dni szczególnie gdy dzieje się coś w pracy, ale generalnie jest ok. Czasami jednak nie trzeba bać sie tej chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to i ja wam powiem
przez nerwice chyba wpadlam w alkoholizm....ataki panicznego leku lecze piwem :( boje sie wszystkiego,boje sie tabletek,boje sie tych napadow,zrezygnowalam z pracy po napadzie ..ja juz sama nie wiem co ze soba zrobic,czuje sie okropnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta,23
ja mam patologiczny dom,alkohol,bieda,agresje i wieczne problemy....wyzwiska i znecanie...Straszne to bylo w dziecinstwie...pozniej ustalo....i byc moze teraz po XX latach tak to sie na mnie odbilo??? mam bardzo niskie poczucie wlasnej wartosci...Slabe wiezi rodzinne,niestety,choc w swieta jest prawie normalnie. Mam toksyczny dom z ktorego powinnam starac sie uciec...a tkwie w nim. I nie wyobrazam sobie ze keidys to sie zmieni....i nie pozwolilabym nigdy zeby moje dzieci zaznaly tego co ja.. Ale nie znam innego zycia,nie pamietam...i paradoksalnie bezpiecznie sie czuje w tym syfie... :( dziwne,nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma z nerwicaaa 29
owszem nerwica bardzo utrudnia mi zycie. ale staram sie jakos funkocjonowac. NIe mamy slubu- mowie maz tak mi lepiej. Z corka z rana jest ok.1, 5 h. MOJ O 6.30 WYCHODZI. Corka sie budzi i siedzimy.Bo juz nie usnie. Robie jej sniadanie, i ok.8 jade z nia do przedszkola. Odbieram ok.15. Po przedszkolu jedziemy do piekarni po chleb, jak cos zapomne to i do sklepu. oK.16 MAZ juz jest w domu. Bradzije maz z nia chodzi do kosciola, wystapey dla dzieci.Ja zostaje wdomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta,23
"mamaa" kto cie obraził? ja??? soory ,niie chcialam...uwazam ze zadna praca nie hanbi...przeciwnie trzeba miec honor zeby cokolwiek robic ,starac sie i podejmowac proby.Ja nie skonczylam studiow... i podjelabym sie pewnie kazdej pracy ktora by nie byla jakąs presją,zamknieciem "od-do" ...Ja osobiscie NIE podjelabym sie roznsozenia ulotek...Ze wzgedow ideologicznych,nie znosze zasmiecania otoczenia....nei znosze smieci w skrzynce....nie afirmowalabym SWOJA osobą tej zlodziejskiej firmy... Moglabym za to byc sprzataczką,czy cos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma z nerwicaaa 29
ja wole ulotki niz sprzatanie. mama blizniakow mnie obrazila bo napisalam ze ulotki roznosza menele. A ja nim nie jestem. Roznosze bo lubie taki rodzaj pracy- na powietrzu, sama sobie szefem i praca w ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eedcfwsedwefr
nie miałam na celu nikogo obrażać po prostu ja nie widze siebie przy roznoszeniu ulotek, u nas chodza obdartusy a ja tak czy siak odstaje od tego swiata i mam prawo czegos nie chciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma z nerwicaaa 29
a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma z nerwicaaa 29
czyli mam bizniakow- nie pracujesz? to z czego sie utrzymujesz i w jakim wieku masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eedcfwsedwefr
Marta dokladnie!! ja tez wole sprzatanie i nie jestem jakąś paniusią bo sprzatanie jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eedcfwsedwefr
zyje z alimentow, dzieci mam juz w wieku przedszkolnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma z nerwicaaa 29
cos posty sie nie pojawiaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma z nerwicaaa 29
a dla mnie bardziej poznizajace jest wlasnie sprzatanie. ale was nie krytukuja za to. kazdy czuje i mysli inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta,23
to nie wesolo CI byc samotną matką....zyc z alimentów i mieszkac u rodziców...:( jesze ta paskudna choroba ktora cie tam udupia... ja wolalabym isc do domu samotnej matki niz niehonorowo mieszkac z dziecmi u rodzcow....tkie jest moje zdanie.sorry,nie oceniam i nie krytykuje tylko wyrazam swoje subiketywne zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eedcfwsedwefr
chodzi o to ze sprzatania malo kto widzi a roznoszacych ulotki kazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eedcfwsedwefr
zreszta nie pisze takze o sprzataniu ulic ale np szkoły czy przedszkola, prywatnego domu, klozetów tez nie wzielabym w obroty (np szalety miejskie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma z nerwicaaa 29
ale w szkole pwlno ludzi sie kreci czy w przedszkolu. Czy jakies biuro czy gabinet. A ja ubieram stare ciuchy.Czapka na glowe i kaptur- nikt mnie nie pozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eedcfwsedwefr
nie rozumiem , co to znaczy u ciebie niehonorowo?? mam isc do domu matki i narazac dzieci na takie cos?? sory ale nie amsz pojecia o czym piszesz. Rodzice mnie nie utrzymuja a pieniedzy nam starcza. Zyje z rodzicami w zgodzie. Mnostwo rodzin nie idzie pod most tylko dlatego ze nie maja gdzie meiszkac. W takim razie moglabym to samo rzec o tobie , po co meiszkac niehonorowo u rodzicow skoro mzoesz isc do przytulku dla bezdomnych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eedcfwsedwefr
w szkole i w rpzedszkolu sprzata sie keidy nie ma ludzi. bo niby jak mam sprzatac wsrod ludzi?? czy to ma sens??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eedcfwsedwefr
poza tym moja droga nigdzie nie napisalam ze to poniżające, kazdy robi to co lubi i co moze robic i na co sie czuje. Dla mnie np rozmowa kwalifikacyjna jest nie do przeskoczenia a mysle ze gdybym miala znajomosci i moglabym miec zalatwiona prace to poradzilabym sobie no i oczywiscie musialabym miec w maire w porzadku wspolpracownikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×