Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czterdziestka dwojka ;)

czy sa tu Panowie kolo 40-tki?

Polecane posty

matuzalem0325 matuzalem0325@tlen.pl'; v34 - chcesz mi powiedzieć że kobieta przez duże "M" nie poprawia sobie humoru zakupami ? xxx nie wiem, ja nie poprawiam sobie tym humoru:P moze to jest jakis sposób na polepszenie nastroju ale nie mozna tego nazwac szczesciam:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matuzalem0325 matuzalem0325@tlen.pl'; no bo tak szczerze mówiąc po co komu związek ....jestem Ja, liczy się moja wolność, moja osobowość, moje ja, mój rozwój to w końcu po grzyba mi partner ? No bo po co związek dwojga indywidualności robiących każdy co chce i zwracających uwagę na swoje wolności Jeśli to ma działać na zasadzie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością to proszę bardzo ale gdzie w tym miłość, romantyzm, czasem konieczne poświęcenie .... xxx ja mam prawo i on ma prawo...kurde jakie poswiecanie sie?:O jak mam sie poswiecac to gdzie tu miejsce na miłosc?? Potem wyjdzie że jedno sie poswieca wiecej a drugie mniej...zyjecie w udanych zwiazkach opartyuch na wzajemnych poswieceniach?:P az mi sie wierzyc nie chce:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
v34 Zbyt dosłownie bierzesz przytaczane teksty :)...spróbuj tak...cudzysłów zawsze otwarty i z przymrużonym okiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie mylcie kochania siebie z egoizmem. Tu nie chodzi o krzywdzenie innych, tylko nie krzywdzenie siebie ;) Jesli sama siebie nie skrzywdze to inni takiej mocy miec nie będą to samo ze szczesciem jesli sama od siebie nie potrafię się cieszyc kazdą daną mi chwilą nikt mi sam tego szczescia nie wenisie. Jesli chcesz kogos uszczeskliwiac kosztem siebie to licz sie z potęznymi konsekwencjami bo nie udzwigniesz tego...nie jesteś Bogiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juvia v34 Zbyt dosłownie bierzesz przytaczane teksty ...spróbuj tak...cudzysłów zawsze otwarty i z przymrużonym okiem xxx czytam wprost...moze warto wysyłać komunikaty wprost:) wiem że to czasem trudne ale spróbuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matuzalem0325 matuzalem0325@tlen.pl'; no bo tak szczerze mówiąc po co komu związek ....jestem Ja, xxx jesli nie ma "Ja" to gdzie miejsce na "On/a"?? Mam zyc czyimś zyciem? moze jeszcze za kogoś decyzje podejmowac?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
v34 Dziękuję za radę ale to nie mój styl, wolę ten z poczuciem humoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może w tym co piszę za dużo patosu, ale nie o to mi chodzi, a o zwykłe codzienne sprawy. "Kocham to nie idę na ryby, choć to uwielbiam, ale zostaję pomóc żonie w domu bo się nocami przy dziecku nie wysypia i skoro jest weekend i mam wolne niech pośpi, ja się zajmę małym." ....co w tym takiego nienormalnego. Są w życiu sytuacje kiedy nie da się pogodzić interesów obu stron jednocześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komunikat wprost nie wyklucza żartów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matuzalem0325 matuzalem0325@tlen.pl'; może w tym co piszę za dużo patosu, ale nie o to mi chodzi, a o zwykłe codzienne sprawy. "Kocham to nie idę na ryby, choć to uwielbiam, ale zostaję pomóc żonie w domu bo się nocami przy dziecku nie wysypia i skoro jest weekend i mam wolne niech pośpi, ja się zajmę małym." ....co w tym takiego nienormalnego. xxx dla mnie nic:) w koncu obowiazek wychowania dzieci spoczywa na obojgu rodzicach. W tej kwestii zadne nie moze sie wyłamac:) ale pomyslmy idziesz na zakupy 4 godzinne grzebanie w fatałaszkach choć w tv dobry mecz czy kumple na rynach. Robisz to bo ona ma ochote abys jej potowarzyszył a ty tego wrecz nieznosisz?:P jesli tak to juz nie jest to normalne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poruszylismy bardzo drazliwy temat, ale to co napisalas v w swoim ostatnim poscie: "ja" i miejsce dla "on/a" nie calkiem odpowiada mojemu rozumieniu zwiazku. Ja to zawsze rozumialam jako "my" oboje dajemy, oboje idziemy na ustepstwa. RozmawiaMY, dyskutujeMY, klociMY sie albo sprzataMY a nie idzieMY na impreze. Wszystko to po rowno od kazdej ze stron. x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rawvena to kazde z was musi miec te same marzenia, te same potrzeby, ten sam temperament, tosamo wychowanie, te same doswiadczenia....uuuu awykonalne :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
V no wlasnie nie. Gdyby obie strony mialy takie same marzenia, oczekiwania, doswiadczenia itp. to po co dyskusja i kompromis. Troche byloby nudno... Jak papuzki nierozlaczki na jednej zerdzi cale zycie. Pojecie dobor naturalny najczesciej nie rowna sie pojeciu dobor idealny dlatego nad zwiazkiem pracuja obie strony. Jesli kazdy ciagnie w swoja nic nie poswiecajac to predzej czy pozniej kazda lina peknie. x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ravena niezlaleznosc nie oznacza ciagniecia wózka na swoją stronę:classic_cool: raczej wzajemne nadawanie drugiej osobie prawa i sobie do: bycia niezadowolonym, innym, zmeczonym, odmiennym pod wzgledem charakteru, pasji, decyzji, sposobu spedzania własnego wolnego czasu. Gdyby kazdy dał drugiej osobie prawo do bycia sobą to wtedy stworzenie zwiazku idealnego staje się nie tylko czczym pragnieniem ;) Stąd moja teoria niezaleznosci i szczescia. Jestem szczesliwa kiedy mogę byc sobą, kiedy nie musze sie wstydzić i rezygnowac z własnych emocji i uczuć...tylko po to by zadowolić innych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... może te poświęcenia nie są przez duże "P", ale są :) v-34 ...jeśli chodzi o te zakupy :) wyobraź sobie że nie znoszę, kiedy samemu trzeba mi czegoś wpadam do sklepu po to czego potrzebuje i jak coś do mnie "agada" z półki to biorę, mierzę, płacę i wypadam ze sklepu, żona może natomiast 4 godziny chodzić, mierzyć i wyjść bez niczego sfrustrowana :) i wyobraź sobie ze bywało że z nią jeździłem na te zakupy zamiast wychodzić na ryby (mieszkamy na zapupiu totalnym a tylko ja miałem prawko), ale udało mi się doprowadzić do sytuacji że zrobiła prawko i teraz w wolny dzień ona jedzie shopować a ja idę na ryby a dzieci ... dzieci są już na swoim i nie trzeba im gila wycierać :) nadal jednak będę utrzymywał ze są sytuacje kiedy nie da się pogodzić ineresów obu stron jednocześnie, patologiczne w tych przypadkach jest to kiedy tylko jedna strona za każdym razem ustępuje (albo druga strona jej nie kocha i wykorzystuje albo po prostu nawet nie zauważa że to robi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S_M oczywiście ze taka sytuacja o jakiej piszesz byłaby idealna, ale jak już wiemy w życiu o ideały bardzo trudno i częściej zamiast harmonii była by kakofonia i rozpad bendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
V na to wszystko o czym piszesz jest miejsce w "wypracowanym" zwiazku. Osobiscie nie znam idealnych par, gdzie zadna ze stron nie musiala od czasu do czasu poswiecic sie dla drugiej osoby. Jestem w zwiazku i jestem osoba niezalezna. Pomimo tego nadal uwazam, ze kompromis w zwiazku jest bardzo wazny zeby przez blahostki nie dochodzilo do nieporozumien. S_M w takiej kakofonii dzwiekow chyba trudno wytrzymac. jesli mialyby to byc propozycje dwoch roznych aranzacji z ktorych berzemy co najlepsze i tworzymy przeboj to podpisuje sie pod tym rozwiazaniem oboma recoma i nogoma ;) x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...zauważ z resztą jak to bywa w orkiestrze, niekiedy smyczki pauzują a ciężko pracują dęciaki, później się zmieniają a są momenty kiedy dają równo obie sekcje :) te zmiany i momenty wspólne dają dopiero harmonię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matuzalem0325 matuzalem0325@tlen.pl'; S_M oczywiście ze taka sytuacja o jakiej piszesz byłaby idealna, ale jak już wiemy w życiu o ideały bardzo trudno i częściej zamiast harmonii była by kakofonia i rozpad bendu xxx dązenie do ideału powinno byc jednym z głównych założen związku ;) po to dwoje ludzi sie poznaje i łączy by kazde z nich poprzez własny wkład odrebnosc osobowosci i kompromisy doprowadzało do rozwoju siebie i tej drugiej osoby ;) I wcale nie musi byc tak że to on/a ma byc inna to ja sie musze zmienic :classic_cool: zaczynam od siebie nie żadam zmiany u innych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeważnie jest tak że człowiek w swojej ułomnosci najpierw sie poświeca a potem żada zadoscuczynienia, bo tyle dałam a nic nie dostaje w zamian 😭 zaczynaja sie kłótnie kto ile włozył i ile dał od siebie :P Odmiana mnie zmienia nastawienie otoczenia do mnie:classic_cool: sprawdzone & potwierdzone 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
v34 ...widzisz masz oczywiście rację, tyle że to wypominanie wyłazi dopiero kiedy któraś strona przegnie i praktycznie kiedy związek się sypie, kiedy wszystko hula a to ustępowanie jest po obu stronach to nikt nie odbiera tego nawet jako poświęcania, nie widzi tego ... zresztą pisz co chcesz, :) kompromisy to właśnie "poświęcenia" jakby na to nie patrzeć, w końcu na tym polega dochodzenie do konsensusu że każda ze stron z czymś tam ustępuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmienianie siebie ... czy to nie ustępowanie na rzecz drugiej osoby dla wspólnego dobra :) czy to nie poświęcanie jakiejś cząstki siebie ? ...zawsze kładłaś szczoteczkę do zębów po prawej stronie półki, wprowadziłaś się do faceta a tu prawa zajęta :) kładziesz swoją po lewej czy przestawiasz szczoteczkę faceta ? :))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie zarzucacie egoizm :classic_cool: poswiecajac sie macie w zanadrzu egoistyczne przesłanie że ktoś to zuwazy i doceni :P a tu kapa :P w 90% czuje sie wtedy człowiek wykorzystany :O i zaczyna sie jazda:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×