Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani Myk

Kobiety, bycie miłą się nie opłaca! Mój przykład!

Polecane posty

Gość Pani Myk
Ja się nie wypłakuję, doradzam dziewczynom, żeby były samolubne. I dobra rada dla Ciebie - zazwyczaj takie dziewczyny, co to siebie tak szanują i gardzą innymi mają najwięcej wpadek ;) Tak więc powodzenia w życiu, bo Ci się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Myk
Ja siebie szanuje - spotykam się z jednym facetem, uprawiam seks z jednym facetem, coś mi nie pasuje, to się z nim rozstaję i nie wchodzę w wolne związki. Ty się szanujesz inaczej - nikomu nie dajesz... Albo po prostu nikt Ciebie nie chce... Coż... nie dziwię się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem jeszcze coś le
To co Autorka przeżyła przygódnie z chłopakiem to jeszcze nic takiego. Wiadomo ze jak bardziej się starasz to facet oleje.ja miałam tak przy każdym związku,dosłownie przy każdym gdzie byłam zauroczona. Wyjątek się stał i trwa do dziś. Poznałam prawiczka. Miał 24lata. Tak wiem ze sporo jak na prawiczka,ale to chyba wina jego matki. Wciąż traktuje go jak małego synka i chce niemal o wszystkim wiedzieć w jego życiu. Dosłownie. I tylko on uwielbial jak się staram,wtedy sam staral się bardziej. Ale podejrzewam ze jeszcze nie znał świata kobiet na tyle,aby mieć te samcze zachowania. Jesteśmy razem dwa lata. I wciąż jest kochany. A matka wciąż wypytuje o co tylko może i puszcza dalej w eter :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"coś mi nie pasuje, to się z nim rozstaję" - coś Ci nei pasuje, przymykasz oczy i zapraszasz go an noc 🖐️ ­ ale w jednym masz rację, słusznie doradzasz innym forumowiczkom na swoim przykładzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem jeszcze coś le
Inny z kolei bardzo chciał się spotykać. Zrobiłam obiad. Ugościłam. Na drugim spotkaniu powiedział ze mnie kocha. :-D cóż ... Potem wyszło ze ma problemy emocjonalne. Głównym z nich było branie prysznica po przyjściu ze sklepu,spaceru.wyjściu przed blok,wyjściu na chwilkę gdzieś. To wszystko jednego dnia :-) miałabym niezłe rachunki za wodę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Myk
Dobrze, że spotkałaś kogoś wyjątkowego :) To nie ważne, że w tym wieku był prawiczkiem, to o niczym złym nie świadczy. Tylko nadgorliwa mama może sprawiać kłopoty... Ja postanowiłam być miła, owszem, ale nie będę tak łatwo wybaczała potknięć faceta :) Powodzenia w związku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO WSZYSTKO PRAWDA
Spotykałam się z facetem, sam o mnie zabiegał, pisał dzwonił, ciągle chciał się widzieć. Kiedy ja zaczęłam być dla niego miła - dawałam mu ciekawe książki, jakieś alkoholowe napoje i inne drobiazgi za każdym razem jak się widzieliśmy - diametralnie się zmienil. Przestało mu kompletnie zależeć. Totalnie się odsunął, przestał pisać, dzwonić, chcieć się widzieć... A ja chciałam pokazać, że odwzajemniam zainteresowanie - wybrałam głupi sposób. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Myk
Fiku Miku, nie wiem, czy jesteś tak tępa, że tego nie rozumiesz, czy rzeczywiście nigdy nie miałaś faceta. Nie będę sobie robiła odcisków na palcach pisząc do Ciebie. Myśl sobie co chcesz, życzę samotnego życia z tysiącem kotów, powodzewnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem jeszcze coś le
Kolejny którego ugościłam pizzą. Własnoręcznie zrobiona. Zjadł ze smakiem. Pojechal do domu. Na drugi dzień pisze.pyszna pizzą,tylko następnym razem dodaj mniej kukurydzy bo źle ją trawię :-D przemilczałam. Przyszedł kolejny dzień,dostaje smsa:co dziś gotujesz bo nie wiem,czy wpadać :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO WSZYSTKO PRAWDA - bzdura, po prostu facet straci zainteresowanie, dla swojego faceta wręcz TRZEBA być miłą :D ale nei przekłądać go ponad siebei jak autorka tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Myk
Hahahaha :D ja to nawet nie gotuję, nie umiem - wszystkich moich partnerów częstowałam mrożoną pizzą i się zajadali i cieszyli, że taka pyszna, chociaż wiedzieli, że tylko wsadziłam ją do mikrofalówki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u La La
Warto być miłą, mimo wszystko :) Po prostu byłaś miła dla niewłaściwego faceta. Postanowisz znowu być zołzą i trafisz na miłego, który Cię zostawi. Zrozumiesz swój błąd i postanowisz być miłą dla kolejnego i trafisz znowu na palanta...i tak w kółko. Bądź miłą dla następnego, który sie trafi, przynajmniej jak nie wyjdzie będziesz miała pewność, że to z nimi coś jest nie tak a nie z Tobą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wam powiem jeszcze coś le, akurat to nei wina bycia miłą tylko faceta, nawet kolega/koleżanka inaczej sie zachowuje jak go czymś poczęstujesz, ten twój to był zwykły pasożyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem jeszcze coś le
Pani Myk. Mi nie przeszkadzalo prawictwo:. Jego mama była i jest kobietą która chce synów trzymać przy sobie,mimo iż mają już blisko 30lat więc to już lekkie skrzywienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem jeszcze coś le
Fiku Miku Masz rację. Pasożyt niezły. Ale skąd tacy się biorą,czułam się podrywana przez niego. Gdy okazałam dobro i ludzkie oblicze,spotkało mnie coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd się biorą? - teraz to niemal norma, taki model zachowania jest promowany, by tylko brać nie dając nic od siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiku miku ma rację
Też nie poszłabym do łóżka z gościem, w którym cokolwiek by mi nie pasowało i czułabym, że coś jest nie tak w tej relacji. Facet Cie olał, bo jesteś typową laską dzisiejszą: dajesz wszystko od razu na tacy (nie tylko dupę mam na myśli), a że jemu nie zależało, to co miał się wysilać? Nie dałabyś tyłka, przynajmniej szacunek dla ciała byś zachowała, że się w Ciebie - za przeproszeniem - nie spuszczał taki kmiot. 1234 A co do samego tematu, uważam że bycie miłą jak najbardziej popłaca. Ale "miła" nie znaczy dająca siebie na tacy i nie wymagjąca nic w zamian. To jest relacja obustronna i dojrzały facet doceni starania zawsze. To nie jest prawda, że mężczyźni kochają zołzy. Mężczyźni kochają kochane kobiety, ale mężczyźni, a nie niedojrzałe dupki i wszelkie palanty tego świata. Problem więc nie jest w dawaniu czegoś od siebie (bo to jest dobre), ale w tym na kogo sie trafi. Jak od razu widać, że dupek (a widać to po 10 minutach), to nie robię z siebie zołzy, żeby mu się zachciało "króliczka gonić", tylko spuszczam palanta na drzewo (zamiast dawać mu od razu tyłka, ale to inna kwestia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bycie milym sie oplaca tylko trzeba byc milym dla odpowiednuch osob:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ospa
Fiku miku jest troche niedorobiona ale ma racje, nie chodzi o to ze sie autorko szanowalas wg wlasnej opinii i dawalas dupy jednemu facetowi z ktorym bylas, chodzi o to ze wg niego sie nie szanowalas bo po 3 miesiacach popuscilas szpary i koles zaczal cie zwyczajnie olewac, sorry ale on mial czas dla ciebie tylko w nocy wiec wiadomo po co przyjezdzal, robil to na co mu pozwalas i traktowal cie tak jak na to pozwlalas bylas latwym lupem, latwa panienka na noc a nie miloscia zycia. pewnie bardziej sie szanujesz niz laski ktore roochaja sie na imprezie w kiblu ale roznica jest taka ze one zwiazku nie szukaja a ty szukalas, niestety jestes jeszcze zbyt glupiutka zeby ogarnac o co chodzi w tej grze. bynajmniej nie o to zeby pilnowac blonki miedzy nogami ale bez skrajnosci- cieszyc sie ze facet znalazl chwilke w nocy zeby pobzykac i nazywac to szacunkiem do samej siebie to glupota poza tym z tego co piszesz to facet zachowywal sie jakby mial inna panne i z nia spedzal czas, dlatego nie odpisywal od razu, dlatego zaloze sie ze sprowokowal klotnie przed walentynkami zeby ich z toba nie spedzac a jak juz mial czas to wtedy sie odzywal i oczekiwal ze sobie porucha dla rozrywki. bylas dupa do roochania na boku, moze bys nia nie byla jakbys sie inaczej 'szanowala'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zvvxzx
Te gadki o tym, że jak jesteś miła to facet cię olewa, a jak nie, to się stara, to są rodem z gimnazjum. Takie wymysły domorosłych pensjonarskich psycholożek z Koziej Wólki. Inna sprawa to roszczeniowa postawa dzisiejszych księżniczek - co z tego że chłopak spłukany, powinien się zapożyczyć i przyjechać... Zrozumcie, że żaden człowiek nie stara się po jakimś czasie tak jak na początku związku. Kobiet to też dotyczy. Jak chcecie tak mieć, to kupcie sobie psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fesdfsedf
Kolejna idiotka co zapewne czytała książkę " mężczyźni kochają zołzy". To, że Wy ciągniecie do złych facetów nie znaczy, że nas interesują kobiety,k tóre nas krzywdzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Myk
Ale skąd te pomysły, że miał dla mnie czas tylko w nocy? Nigdzie czegoś takiego nie napisałam! Spotykaliśmy się w dzień, były randki, często ze sobą gadaliśmy, jak nie mogliśmy się spotkać, ludzie :o Ale oczywiście wszyscy sobie domyślą i potem krytykują. Ja nie mówię, że trzeba być niemiłą pomiatając facetem, gardzić nim, czy coś - o nie! Mówię, żeby za łatwo nie wybaczać, żeby nie dawać sobie w kaszę dmuchać. Ja mówię o byciu zołzą jak w książce "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" :P Co do 3 miesięcy - jak dla mnie to odpowiedni czas, żeby z kimś sypiać, ale jeżeli chcecie się trzymać do ślubu - droga wolna, ja Was nie będę za to krytykować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Myk
O jeny, a jakie to zapożyczenie? W dwie strony na kolejkę miejską, bo mieszka pod miastem? błagam :/ Na papierosy go stać, więc na podróż też powinno chociaż na dzień kobiet. Ja lubię, jak ktoś się wypowiada na temat książki, a nawet jej nie czytał :D "Książek nie czytam, ale swoje wiem" - szczęśliwi, głupi ludzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiku miku ma rację
Niczego nie trzymam do ślubu, po tym ślubie juz dawno jestem :O Daruj sobie ciąglę tę samą ironiczną (a raczej żałosną) gadke o jakimś trzymaniu błony do ślubu, bo nikt tu nic takiego nie mówi. Nie popadaj w drugą skrajnosć, nikt Ci nie każe trzymać cnoty do ślubu, po środku jest jeszcze kilka opcji - na przykład nie dawanie dupy ledwo znanym palantom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak chamstwo faceta najlatwiej usprawiedliwic za szybkim pojsciem do lozka:-O 3 miesiace dla doroslych ludzi to tak wczesnie? ani wczesnie ani pozno, dosc normalnie zwlaszcza jak ktos sie w miare regularnie przez ten czas spotykal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Myk
Ach, no tak, bo już wiecie ile się z nim znałam przed tym, jak zaczęłam się z nim spotykać? :/ Zaczęłam opisywać od pierwszej randki, więc to chyba jasne, że musiałam znać go wcześniej? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Myk
No co Ty, Tamari, przecież 3 miesiące, to tak krótko! Może inni powinni doradzać nam i dawać zezwolenie na to, po jakim czasie mogłabgym iść z kimś do łóżka. Bo przecież ludzie są tacy pomocni - zawsze będą krytykować i pilnować bardziej cudzej broszki niż włąsnej :o Uprawiałam z nim seks, kiedy byłam gotowa i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiku miku ma rację
Tamari, nie chodzi o czas! Chodzi o to, że ona poszła z nim do łóżka, chociaz OD POCZĄTKU cos jej w nim nie pasowało i miała podejrzenia, że ma ją w dupie. Więc co się robi w takiej sytuacji? Spuszcza faceta na drzewo, względnie z dystansem jeszcze przez chwile obserwuje rozwój sytuacji? Otóż nie, wtedy się idzie z nim do łóżka :O Gdzie tu szacunek do siebie samej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Myk
No co Ty, Tamari, przecież 3 miesiące, to tak krótko! Może inni powinni doradzać nam i dawać zezwolenie na to, po jakim czasie mogłabgym iść z kimś do łóżka. Bo przecież ludzie są tacy pomocni - zawsze będą krytykować i pilnować bardziej cudzej broszki niż włąsnej :o Uprawiałam z nim seks, kiedy byłam gotowa i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Myk
Jak zwykle domyślanie swojej historii :/ Między kinem, kiedy się spóźnił, a tym, jak się z nim przespałam też minął jakiś czas :o ale najlepiej krytykować, chociaz nie ma się o niczym zielonego pojęcia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×