postanowiłam resztę życia przeżyć w celibacie.

wypijmy za moją nową drogę życia!

Powodzenia,moze wytrzymasz do jutra :P

Żaba,Ty już dość dzis wypiłaś,sądząc po temacie wątku :P

poważnie. ­ iks - dużo. herbata z melisy leje się litrami :D

chyba

Żeluś,a co Cię na celibat wzięło?

cóż, większość mojego życia przeżyłam w tym stanie. ­ zresztą i tak nie planowałam więcej niż 1 faceta w życiu ­ wyczerpałam limit :P ale za to jestem porządna

ja też.

Eeee tam , nie przymulaj tylko lepiej sie szykuj na kolejny podryw.

Ok Żeluś,no przyznaję że w Twoim wieku nie byłem aż tak cnotliwy,ale to też i nie znaczy,że Ty musisz zastopować na jednym.Spokojnie Żabciu,jeszcze się znajdzie jakiś wart Twoich wdzięków.Tylko nie wydziwiaj jak Fikusia ;)

Bo Ty to jeszcze dotąd myślałaś,w odróżnieniu od Ficku :P

nie chcę. wraz z facetami zniknie z mojego życia wiele problemów.

nie porównuj mnie do fiku. fiku nie ma za sobą długiego związku, nie ma pojęcia o facetach i żyje złudzeniami.

Żelek,to na pewno melisa?Bo piszesz,jakbyś się urżnęła na smutno .

ale faceci są mimo wszystko fajni....

Zaba - faceci nie znikna i problemy nie znikna. Nie oszukuj siebie. Zamiast przymulac przygotuj sie na podryw. Opracuj plan dzialania. Przemysl jakie bledy zrobilas aby ich nie powtarzac i do roboty. Samo sie za Ciebie nic nie zrobi.

Żaba,nie ten,to następny :P

XX - jak Ci powiedziala ze melisa to znaczy ze melisa. Nie zadawaj pytan , ktorych zadawac nie nalezy.

ja mysle ze wielka milosc jest juz w fazie testow i niebawem wkroczy na to forum pod odswiezonym nickiem :D

Dobrze Zuziu,już nie pytam więcej o ten czerwony,półsłodki napar z melisy :P A co dziś u Ciebie?

tak, herbata z melisy. alkoholu na sen nie piję bo źle na mnie działa. ­ ogólnie mam jakiś wstręt do % ostatnio.

Dobry wieczor Zuzanna. Zaba nie przezyjesz dlugo w celibacie, jesli spotkasz tego.

"ale faceci są mimo wszystko fajni...." ­ dlatego mam przyjaciół. oni nie czyhają na moja ...niecnotę :P ­ maciuś, bez obawy, nie spotkam. stare rury w moim wieku nie są zbyt pożądane :D

Hehe, nie no 30stki sa boginiami seksu

Hehe, nie no 30stki sa boginiami seksu :P i innych uzdrowiskach.

buahahahah, słuchajcie, czego się właśnie dowiedziałam. ­ przez tydzień dręczyłam sms-ami niewinnego człowieka. znajoma osoba zmieniła nr kom., a ja się dziwiłam, co się dzieje i czemu tak milczy :D ­ tak to jest, jak się człowiek kontaktuje od bitych 3 lat przez net. no to nieźle. żebym tylko nie miała teraz sprawy o stalking :D

nie mam 30 lat. mam 26, bo 27 jeszcze nie skończyłam. ale i tak jestem stare pudło.

ja to na celibat sie nie pisze, ale bede trzymac kciuki za Ciebie chociaz mysle, ze nie pomoze:P

tami, widać, że we mnie nie wierzysz :P

noo staram sie staram i wlasnie dlatego tez, ze wierze to ten dozywotni celibat mi do CIebie nie pasuje:P