Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do mam dzieci z in-vitro

Mamy dzieci z in-vitro wejdźcie !!!

Polecane posty

Gość do mam dzieci z in-vitro

Mam do Was pytanie. Mianowicie KK szerzy propagandę, że dzieci z in-vitro częściej chorują,a często rodzą się upośledzone, mają ADHD itd. A swoje teorie popierają wyjętymi z Księżyca statystykami. Ja w to nie wierzę ani trochę, mimo, że sama nie potrzebowałam zapłodnienia in-vitro nie jestem temu przeciwna. Chcę poznać opinie matek, które zostały mamami dzięki sztucznemu zapłodnieniu na temat stanu zdrowia ich dzieci, czy faktycznie jakoś częściej chorują, macie z nimi problemy? Przyznam szczerze, że pytam po to, by utrzeć nosa kilku "moherkom"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitan Hak
motywacja zasluguje na szczegolne potepienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mam dzieci z in-vitro
możliwe, ale denerwuje mnie, że owe kobietki całkiem młode łykają jak pelikany takie bzdury ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjurydhhj
Wlasnie! Ja jestem w szczegolnosci ciekawa gdzie jest ta bruzda dotykowa. :DDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mam dzieci z in-vitro
Bruzdy to mają oni w mózgach.. Eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mam dzieci z in-vitro
Dla mnie też, ale mim,o wszystko w dalszym ciągu proszę o wypowiedzi mamusie dzieci z in - vitro. W moim otoczeniu brak takich, a chcę mieć informację z pierwszej ręki, a nie jakiś tam statystyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odradzam takie akcje
Ja jestem agnostykiem ale słucham tego, co mówią genetycy a oni mówią o 5 razy wyższej zachorowalności na siatkówczaka. Mówią o genach wadliwych, które spotkawszy się w drugim pokoleniu zaprowadzą ich nosicieli do grobu. Jestem raczej na nie jeśli chodzi o in vitro, dlatego, że za mało wiemy na ten temat. "Wiemy" mam na myśłi naukowców.Nie znane są długofalowe skutki in vitro a nawet wszystkie konsekwencje biologiczne poczęcia pozaustrojowego. Do którego worka mnie wrzucisz? Czy nie pasuję Ci do wizji czarno-białego świata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w rodzinie jest 1 dziecko metodą in - vitro. Dziecko jest brata mojego męża i jego żony.Oboje mieli problemy z płodnością. Starali się 2-3 lata.Naturalnie nie mieli żadnych szans.2 zabiegi in vitro się nie powiodły,ciąże donosiła za 3 razem.Za parę dni synek skończy roczek. Ze względu na odległość nie widuję dziecka non stop .Wiem że ząbkowanie, raczkowanie, siadanie - jest na etapie jak inne dzieci. Jeszcze nie chodzi co jest zresztą nic dziwnego.Wiem że jedynie miał problemy z dłońmi (co i jak nie mam pojęcia,nie wnikam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha123456
Moi znajomi mają 3letnią corcie z in-vitro, dziewczynka zdrowa i sliczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×