Od 13 marca zaczynamy- z piękną figurą lato powitamy!

Witam w wątku i zapraszam do wspólnego odchudzania! Zaczynamy razem od 13 marca. Razem będzie nam raźniej! Każdy może mieć wzloty i upadki, ale tutaj wspieramy się i motywujemy do działania, dlatego nawet jeśli nie uda Ci się jednego dnia, uda się następnego! Mój cel zgubić 7-10 kg :) zielonaoliwka*** 165cm /60 kg Zapraszam :)))

Czy któraś ma ochotę się dołączyć ?

fajne pseudo wrrr

ja dolaczam sie ;) od dzis trzymam diete.

Hej! JA sie chetnie dolacze. Planuje zaczac sie odchudzac i codziennie jakos mi sie po drodze. W zeszlym roku schudlam 10kg. Niestety przez zime wrocilo mi 5 i koniecznie chce je zrzucic. Jaki macie plan?

czerwonawisienka kimczi witajcie :) Ja planuje zacząć Dukana...albo low carb... ale chyba postawie na dukana :) czerwonawisienka na jakiej diecie jesteś?

co za kretynka się podszywa hehe i jeszcze bez obciachu pisze dalej, współczuje zaczernionej oliwce że ma taka podszywaczke

glownie to mż ale poza tym staram sie nie jesc nie zdrowych rzeczy i troche cwiczyc ;) a na czym polega dukan tak w skrocie ? Bo ja w sprawie diet jestem jeszcze zielona. Ale po to tu dolaczam zeby efentualnie konsultowac sie co i jak czy dobrze jem . Razem razniej. Co sadzicie zeby kazdego ranka wpisywac tu swoja wage i bedziemy sledzic ktora jak chudnie na swojej diecie ;)

ewentualnie mialo byc..

malutka100000- kazdy ma prawo do podobnej nazwy , nierozumiem twojego oburzenia nie jest taka sama identyczna wiec ja problemu nie widze..

Jakie wielkie oburzenie z powodu nicka-wielkie obrończynie się znalazły.Nie wiedziałam że ktoś ma taki bo nie bywałam tu wcześniej... czerwonawisienka kilka znajomych schudło na tej dietce bardzo wiele i co najważniejsze bez efektu jojo... Składa się ona z kilku faz... tutaj masz wszystko o dukanie- http://www.dietaproteinowa.eu/ Bardzo fajny pomysł z tą wagą...można też 1x w tyg wpisać wymiary ile cm ubyło :) P.S Zmieniłam nick ;)

hej dziewczynki dołączam do Was:) ja stosuję 1200kcal kiedyś byłam na 1000 i dużo schudłam, bo ok 30kg.jestem jeszcze na innym topiku-ale wolę mieć zapas, bo tu nie wiadomo ile każdy pociągnie. Ja już zakończyłam dzisiejszy dzień-startuję z wagą 58kg przy 163cm. Fajnie by było jakbyśmy pisały jak najczęściej. A tymczasem dobrej nocy:*

gosh1989 miło że do nas dołączysz... Im nas więcej tym lepiej... Wiadomo że z czasem dużo osób się nie wypowiada i temat się kończy-mam nadzieję że w tym przypadku będzie inaczej... :) Może jeszcze znajdą się chętne dziewczyny by się do nas dołączyć :) Zatem do jutra -ja zmykam ... :)))

Ja planuje chudnac tak jak w tamtym roku. Przetestowalam juz wiele diet i nigdy nie osiagnelam takiego rezultatu jaki chcialam i szybko sie zniechecalam. Dla mnie najlepsze jest po prostu mz i cwiczenia. Mieszkam z chlopakiem i nie wyobrazam sobie gotowac dwoch obiadow. W tamtym roku jadlam normalne obiady, ale zmniejszylam porcje. Oprocz tego wiecej warzyw, owocow, mniej slodyczy. Cwiczylam na stepperze plus cwiczenia na macia. Schudlam w miare szybko i co najwazniejsze nie czulam, ze jestem na diecie. Chcialabym zmienic nawyki zywieniowe na stale. Jesli chodzi o wzrost to mam 152 cm. Niestety, ale przy takim wzroscie widac u mnie kazdy nadprogramowy kilogram. Teraz waze 51 kg. W tamtym roku schudlam z 57 do 46, a jeszcze wczesniej wazylam okolo 65. Przy 47-47kg czuje sie najlepiej i wcale nie wygladam chudo, bo tylek i nogi mi zostaja. :) Do jutra!

Dzien dobry. Jest bardzo rano no ale ja tak musze wstawac niestety. Ide sie zwazyc ;) wczoraj bylo 58.7 w pelnym ubraniu zobaczymy jak dzis.

58.6.... Mala roznica no ale jeszcze wszystko przede mna. A jak tam u was dziewczyny?

hej, mi zleciało 500g i jest 57,5 na śniadanie jajecznica na maśle,chleb żytni z masłem i kawa z mlekiem-wszystko miało 390kcal,zostało 800.

Hej laski :) Ja dopiero zważę się jutro-bo jest to mój pierwszy dzień diety... czerwonawisienka dobre to niż było by na plusie :P gosh1989 no pięknie :) kimczi ja po zakończeniu dukana chcę zmienić nawyki żywieniowe... Ja dąże do 50kg...chociaż pod uwagę biorę wymiary bo mam zamiar ćwiczyć...a wiadomo że wtedy waga może się bardzo nie zmienić a będziemy szczuplutkie :)

Dziewczyny! Diety i ćwiczenia to męka! Motywacja przemija jak ręką odjął, poddajemy się zanim osiągniemy to co trzeba Przynajmniej ja tak mam. Błędne koło! A wakacje coraz bliżej i jak w takim razie zmotywować się na tyle, aby przetrwać nawet w najbardziej kuszących sytuacjach? Postanowiłam, że chcę być z Wami, dzielić się, wspierać, opierniczać, razem to przetrwać. Bądźcie ze mną, dzielcie się pomysłami, a może i ja Was zmotywuję do działania? ZAPRASZAM! http://zabic-tluszcz.blog.pl/

Ella90

"Motywacja przemija jak ręką odjął, poddajemy się zanim osiągniemy to co trzeba Przynajmniej ja tak mam" To zależy kto jaką ma silną wolę... Jak ktoś jej nie ma to niestety może szybko ponieść klęskę...

witam dziewczyny, fajnie by było do was dołączyć;) Pisałam na innym topiku ale zaginął;/ Startowałam z wagi 70 kg aktualnie ważę 66 przy wzroście 167cm, wiem trochę sie zapuściłam. Stosuję dietę MŻ i trochę ćwiczę. Głównie chcę zgubić brzuszek ponieważ to jest mój największy minus. Moim marzeniem jest zobaczyć na wadze 60kg a może i nawet mniej;)

Ewelcia7821 miło że dołączyłaś do nas :) Niedługo zobaczysz swoje 60 kg ;) Trzymam kciuki

Na prawde fajnie by było;) Fajnie jest sie z kims podzielic doświadczeniami i wspierać sie na wzajem. Bardzo dużo mi to daje;) Mam wtedy większa motywację

cześć dziewczyny ;) zaczynam z Wami bo po zimie troszkę się przytyło tu i tam ;) dziś waga wskazuje 68,2 kg a przy moim wzroście 165cm to ciut za dużo. Chciałabym ważyć około 63 kg czyli prosta matematyka mam 5 kilo do zrzucenia ;) Zacznę od MŻ i większej porcji ruchu a później się zobaczy...

lili_20 witaj w naszym gronie :) Ewelcia7821 doładnie po to ten temacik założyłam...

witam nowe koleżanki,damy rade wszystkie. ja mam za sobą już ok 1000kcal a o 17 serek wiejski i herbata.

Oczywiście że damy radę !!! :D Ja dzisiaj samo białko (faza uderzeniowa)

Dołączam sie do Was:) Ważę 56 kilo i czuję sie mega mega tłusto w swoim ciele. Cel 52!!!!

A po co wazycie się codziennie, przecież wiadomo ze to nie ma sensu.