Czy je dużo - kobieta bezdzietna pyta o radę

mam pod opieką córkę siostry. Ma 3,5roku, ja dzieci nie mam. powiedźcie mi czy dobrze ja karmię. Dziś zjadła: 7- śniadanie - kromka ciemnego chleba z szynką, serem i ogórkiem 9- kromka z dżemem i 2 pomarańcze 11- miseczka zupy pomidorowej 14- łyżka ziemniaków, mały kotlet i pół ogórka kiszonego 16- 4mandarynki 18- 2miski rosołu Więcej jeść nie chciała. Czy może być takie menu? Chrześnicą mam opiekować się tydzień i nie wiem czy ok

rosół o 18?;p

swoją drogą powinnas się o to zapytac jej mamy:)

na dzieciach się nie znam bo nie mam i nie znosze ich ale menu wydaje się okej, sama zjadam mniej :P

Tez nie mam dzieci ale jak dla mnie to normalne menu Co złego w rosole o 18?

ugotowałam świeży dziecko chciało więc dałam

z takimi pierdami do matki dzwonić nie chce jak siedzi z 2gim dzieckiem w szpitalu. ma inne zmartwienia

Jeeezuuu, co jest złego w tym, że dziecko będąc u ciotki zje rosół o 18.00?

dobrze je,nawet bardzo dobrze jak na dziecko w tym wieku--jestem mamą więc pojęcie mam;)

jest ok, moja 3,5 latka zjada polowe tego co napisalas ale to niejadek jest

Raczej ok. Tylko ta zupa na kolację mi coś nie pasuje, sama też tak jadasz? Powinna mieć 4 posiłki: śniadanie, drugie śniadanie, obiad i kolację, a oprócz tego 1-2 przekąski (typu owoce albo chrupki) w międzyczasie. Ja daję dziecku posiłki w tych samych porach, w których ja jem.

koleżanki syn 10-latek potrafi cały dzień być o 1 pączku i kabanosie. Ten dzieciak zyje powietrzem:O :O i jak się go nie zagoni do jedzenia to by mógł nie jeść tydzien

Wspaniale, że pomagasz w takiej sytuacji. Po pierwsze to super babka z Ciebie. A po drugie być może mała zjadła sporo, ale jak wiadomo miska, misce nie równa, więc być może jest to zupełnie ok. Widać, ze bardzo się starasz, bo dziecko nie dojada byle czego, miała aż trzy ciepłe posiłki w ciągu dnia. Mała może jeść mniej, ale nie tyle rzadziej, czy że coś złego dajesz, ale np. dwie pomarańcze na raz+kanapka to sporo dla takiego malucha, ale z drugiej strony dziecko też człowiek, może mieć wielką ochotę przecież na pomarańcze. Żywisz dziecko zdrowo i starannie +opiekujesz się w momencie gdy mama małej jest w potrzebie. Duże brawa dla Ciebie.

Wybacz pytanie na temat rosołu, w międzyczasie już odpowiedziałaś :).

pewnie ze ok. mój jak jest zdrowy to zje o posilek wiecej, ale on poprosty lubi. jest ok

Wedlug mnie jak na 3.5 latke to baardzo duzo,nie wiem, moze jestem tym zszokowalna i przesadzam bo mam w domu niejadki,ale to co opisalas to to jest dosc sporo na malą

Hej nie martw sie autorko.ja bym sobie zyczyla zeby moje dzieci jadly ogorki.Mala je dobrze,porzywnie a o ktorej je rosul????? co kogo to obchodzi !!!!

rosOL. w moim kraju godzina 18 to pora obiadu.W Pl jest troszke inaczej.Jednak rob tak zeby ty i mala miala dobrze.Jak zamiast rosolu bedzie miala ochote na lody,to czemu nie???? Zrob wyjatek ;) bedziesz najbardziej COOOOOLLLLLLL cioteczka na siecie.Od lodow na obiad jeszcze nikt nie umarl a jest to duza przyjemnosc ;) powodzenia.

na moje oko bardzo dużo zjadła, chociaż kanapka kanapce nie równa ani miska misce... najważniejsze, że je, nie przejmuj się niczym, to już nie noworodek, krzywdy jej nie zrobisz jak zje zupę wieczorem ;-) super, że pomagasz.

Ale ma apetyt fiu fiu ! Moja 5 latka tyle jeśc nie chce. A szkoda bo chuda jest ;) Rosół o 18 ? co w tym złego ??? gdyby moja chciała to też bym jej dała

cóż staram się dawać jej to co sama bym swoim dała. by już sprawe zupową na jutro mieć załatwioną to poleciałam do chłopa po królika, makaron zrobiłam a że cały dom pachniał takim rosołem to zjadła 2miski po ok 250ml. nie mam pojęcia czy 250 to duża miska czy też nie. Dlatego dopytuje

Jak na moje oko to ok! + Duży bonus dla Cię za robienie wszystkiego od podstaw metodą domową (domowe kluchy, domowy rosół na mięsie od chłopa). Wow. Dżem pewnie też domowy ze spiżarni. Twoje przyszłe własne dzieci będą miały szczęście.

Je więcej niż ja :D

dokladnie, jestem w szoku ile to dziecko bylo w stanie zjesc, juz przy tych 2 pomaranczach oczy mi wyszly na wierzch :D no ale... ja jestem mama niejadka, pewnie dlatego ;) wg mnie menu ok i tez nie wiem co sie babki czepiaja rosolu o 18, moja dzis o 19 zjadla spaghetti bo chciala - to nie papierosek, zeby dziecku zaszkodzilo, z reszta w wielu rodzinach kolacje je sie na cieplo (moze nie akurat rosol czy spaghetti, ale co za roznica?!)

siostra oddaje bezdzietnej osobie małe dziecko bez dokładnych instrukcji co jej dawać do jedzenia? dziwne

*jemu, temu dziecku

jesli to sporadyczne wizyty, to wg mnie wzorowo ) ale jesli mala mialaby byc kilka dni to powinnas dawac rzadziej [i ew wiecej na raz,jesli potrzebuje] bo wbrew pozorom taka ilosc posilkow jest bardzo niezdrowa dla organizmu (obciaza mocno uklad trawienny) ale to - jak pisalam - od swieta nie bedzie zadnym problemem ;)

powinno byc: ' ....co mu dawac .."

co jest dziwnego w zupie na kolacje? jak mam w domu zupe to ją chetnie jem na kolacje - lekkie, a jak rosol, to i bez weglowodanow (chyba, ze makaronem, ale dziecki tez to nie szkodzi jak nam, doroslym, ktorzy dbamy o linie). lepiej chyba zjesc np. miche pomidorowej niz slodkie ciastko czy inne cos.

Cóż, daje jej jak jeść woła, jedzenia nie odmówię ale też na siłę nie wepcham. U nas inne jedzenie bo dużo robię sama. Pracuję w domu więc mam czas by zrobić konfitury, soki, ogórki ukisić, chleb upiec itd. Może jej posmakowało kto wie.