Mam juz 25 lat i nic nie osiągnęłam w zyciu :(

Zabawni jestescie, niektorzy wychowali sie troche inaczej, maja inne ambicje i dla nich zwyczajna praca biurowa i wklepywanie tekstu do komputera to porazka, dno, traktowanie jak robota i śmiecia. Jełop marzy o prostej pracy fizycznej, robol o pracy biurowej, biurwa o //kreatywnym//stanowisku w korporacji , biurwa korporacyjna chce byc dyrektorem albo pragnie sie stamtąd wyrwac i miec wolny zawod :D Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.

to co to za studia po których pracujesz fizycznie no ludzie

Jezeli praca biurowa to "traktowanie jak śmiecia" to co powiesz o pracy w fabryce, jako sprzataczka itd? Żanda praca nie hańbi, a Ty z taką pogardą napisałaś o prawie każdej możliwej pracy że aż żal to czytać.

@125212155 Ok, jasne, każdy lubi coś innego. Ale to czemu do jasnej anielki dziewczyna tutaj marudzi, zamiast rzeczywiście pracę zmienić? Albo czemu chociaż nie postara się zdobyć nowych kwalifikacji, które to ułatwią? Ja nie wiem, cholera, czemu tak to jest, że większość ludzi ma postawę "bo mi się należy" a jak sami muszą coś zrobić to wtedy tragedia i jakich to okopnych żywotów nie prowadzą :O

No złe studia. Źle wybrane, wiem przecież. Dzienne, na państwowej uczelni ale nieprzyszłościowe :) Moja wina, ale niestety czasu cofnąć nie mogę.

nie trzeba spać w hotelach 5gwiazdkowych, mozna wybrac zwykly 2gwiazkowy hostel, tak samo z wyzywieniem, mozna jesc w restauracjach, a mozna kupowac produkty w supermarkecie cz bulke w w mc donaldzie, tydzien niezdrowego odzywiania raczej jeszcze nikogo do grobu nie wprowadzil. za tydzien na Majorce dla dwóch osob zaplacilismy niecałe 3 tys. ( byloby jeszcze taniej, ale wypozyczylismy auto, zeby wyspe pozwiedzac), a rok wczesniej w Bulgarii wyszlo nas 2000 tys za 2 osoby, jak ktos nie ma pojęcia o organizacji tanich wakacji, a slowo wczasy kojarza mu sie jedynie z biurem podróży, ktore polowe zgarnia dla siebie, to niech sie nie odzywa;] pozdrawiam

oczywiście mialo być 2 tys. sorry za błąd

prace umyslowa, wiec cos osignelas. Gdybys zadbala o siebie i poszukala sobie faceta to twoje zycie byloby takie jak 50% innych. Myslisz, ze kazdy ma wielu "dobrych" i wyprobowanych przyjaciol? Heh tyle co spotkac sie i poplotkowac a w klopotach cie zostawia.

Polaków 3 tysiące to dwumiesięczny zarobek a nie "tanie wakacje"

:D Dokładnie.

to ja też postękam . tez mam pracę biurową w dobrej firmie ,ale ciagle mam zatrudnienie na to zjebane zlecenie od kilkunastu miesięcy i kasy tez takie ochłapy jak dla stażysty ,a 2gi rok mi idzie ;/..takie zbywanie i tez innej roboty szukam

A ja mam 26 i muszę powiedzieć że jestem najszczęśliwszą bezrobotną starą panną na świecie :) :) :)

no wyobraz sobie, ze dla mnie i mojego faceta tez jest to dwumiesiaczny zarobek, ale wyobraz sobiei tez, że potrafimy każde ze swojej wyplaty co miesiac odlozyc ok. 150 zł i tym sposobem zaoszczędzic 3 tys na wakacje;]

co miesiac... Czyli na wakcje za 3000 odkladacie 2 lata. Spoko.

Aha, kazde. Czyli cały rok się meczycie odkładając. Czyli też was nie stać. Gdybym miała się meczyc i co miesiąc z bólem serca odkładać stówę to później bym już chyba wolała za to kupić cos przydatnego niż wysiłki całego roku przewalic w 2 tygodnie.

każdy robi to co lubi, jedni wolą oszczędzac na nową kanapę, która i tak za 3 lata bedzie stara i niemodna, inni na niezapomniane wakacje, które będą wspominać i wnukom opowiadac, tyle w temacie;]

ee tam wakacje dobra sprawa bo inaczej to wychodzi ,że człowiek żeje tylko po to by zapierdalać w pracy . lepiej wydać 3 tysiace na fajne wakacje i wypocząc ,odprężyć się coś przeżyć fajnego z ukochaną osobą niż kupić coś niby przydatnego i... ? ni nic

poza tym to chyba normalne, że żyjąc we dwójkę, nie mając kredytu, mając wlasne mieszkanie, mozna zaoszczędzić te 300zł co miesiac na wakacje i wcale nie trzeba przy tym głodować ps. gdyby nas nie bylo stac to bysmy nie latali na wakcje, tylko zamulali tak jak Ty cale zycie na dupie w domu;]

po 1500 macie swoje mieszkanie bez kredytu? Moze tu jest klucz do zrozumienia czym sie Twoja sytuacja rozni od sytuacji innych ludzi którzy sie tu wypowiadają.

chociaż jak tak was czytam to nie wyobrażam sobie zycia ,gdzie dwie osoby zarabiają po 1,5tyś na rękę ...zakładam oczywiscie wynajem mieszkania bo jak ktoś dostał czynszówkę to się nie liczy ..w obecnych czasach to na mieszkanie samemu to trzeba odjąć lekko 1,5tyś za wynajem+ czynsz itp oplaty więc zostaje ledwo 1,5tyś w sam raz na żarcie i żeby coś odłożyć na ciuchy , lekarstwa , czarną godzinę ...życia od 1 do 1 i że nie starcza na nic odłożyć to nic tylko sobie w łeb strzelić , zostać płatnym mordercą

"nie mając kredytu, mając wlasne mieszkanie" ..no właśnie nie mając kredytu, nie wynajmując ..to jest zupelnie inna rozmowa nie macie tego -1,5-2tyś na dzień dobry

ps. gdyby nas nie bylo stac to bysmy nie latali na wakcje, tylko zamulali tak jak Ty cale zycie na dupie w domu;] tak się właśnie ocenia innych ludzi... To wspaniale, że Cię stać, gratki.

Własne mieszkanie bez kredytu i zarobki 1500? Czyli ktoś Wam pomógł z mieszkaniem, albo dostaliście w spadku. Fajnie będac w takiej sytuacji oceniać innych :-)

taki jeden facet 28 a co to za dobra firma która nie da normalnej umowy o prace :O żałosne dla ciebie to dobra firma a dla mnie jaka umowa taka firma czyli smieciowa

ale masz problemy :O ja tez cale zycie praktycznie zaczynam od zera :D ale walcze o to by cos miec i nie byc zerem - wiec glowa do gory kobieto - rob male kroczki a sukcesy z czasem sie pojawia

mi dopiero po kilku latach zaczelo cos wychodzic....nie od razu zlowisz na wedke rybe, czasem trzeba znow zarzucac, zmienaic miejsce itd - kombinuj ;-)

nkdnq Dobra firma bo prosperuje dobrze , rozwija się, inwestuje. Obiecali mi w niedługim czasie stałą umowę . Wiesz wysyłam CV na lewo i prawo ,ale na razie cisza wszędzie ,a jak miał bym iść gdzie indziej to tylko i wyłącznie na dobrych warunkach ,a o to tym bardziej trudno. Więc poczekam jeszcze te kilka miechów oby dotrzymali słowa ...no i dali już normalną stawkę jaką powinien inżynier zarabiać ,a nie stawka i umowa stażysty/praktykanta.

up