Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014

Hejka z rana!:) Witam wszystkie nowe przyszłe Mamusie - Kambel,Lulika,Antenka,(Nie)idealna(czy my się nie znamy swoją drogą?;))! Ja juz po spacerku, muszę się zabrać za ogarnianie chaty zaraz;) BridgetJones, no jak zaczynacie jutro i jutro wraca Mąż, to może być gruuubo:))))) Zmęczona, absolutnie mnie nie uraziłaś! Ja tak jak Makatka;))) Dosłownie;))) Poza tym, niech każdy swoje Dzieciątko nazywa jak uważa;)) Antenka, 3 dziecko?SZACUN!;)

Dziki-dziku, ja miałam zawroty przy pierwszym dziecku...Od razu po owulacji...To zwróciło moją uwagę,że coś nie tak;) Teraz też mam zawroty, ale raczej to ciśnienie, bo u nas kiepściutka pogoda.Zbiera się na deszcz i się zebrać nie może;/ Młody też dziś szaleje...

hej dziewczyny! Jestem załamana :( odebrałam wyniki szok normalnie, strasznie niski estradiol. więc jest tak w 14 dc: Estradiol w 14 dc wynosi 32,40 pg/ml norma f. follikularna 12,5-166 f. owulacyjna 85,5-498,0 f.lutealna 43,80-211,0 po menopauzie 25,0-54,7 dla porównania w 7 dc było 37,96 pg/ml

progesteron w 14 dc - 1,99 ng/ml norma: f. follikularna 0,20-1,50 f. owulacyjna 0,80-3,00 f.lutealna 1,70-27,0 po menopauzie 0,10-0,80 dla porównania w 7dc było 0,49 ng/ml dalej w 14 dc LH-16,76 mIU/ml a było w 7 dc - 4,80 mIU/ml FSH- 5,75miU/ml a było w 7 dc - 6,06 mIU/ml

Anetka to super :D !! Oby sie szybko udalo ;) a prace masz na stale?? Ja tylko do konca roku. Ale nie che i tak tu dalej robic..

Zmeczona nie mozesz zajsc w ciaze? :( nie nadazam czytac wszystkiego, przepraszam

Bridget tak od czerwca znów się staramy o dziecko i zajść nie mogę, wcześniej też miałam problemy z zajściem, sporo się staraliśmy, i się udało ale szybko poroniłam, odczekaliśmy 3 mce jak lekarz kazał bo miałam łyżeczkowanie i teraz znów się staramy i nic, dlatego znów zaczynamy badania.

:( przykro mi , a co lekarze podejrzewaja? Moja kolezanka poronila 7 razy w tym samym czasie w 3 miesiacu i sie okazalo ze brakuje jej chormonow ktore odpowiadaja za rozwoj dziecka, podawali jej cala ciaze tabletki chormonalne i urodzila zdrowa coreczke :)

Odezwe sie potem , przerwa sie konczy ;)

wcześniej nie było wiadomo bo wyniki mieliśmy książkowe,potem po poronieniu badania też wychodziły ok a teraz sama już widzę że coś jest nie tak bo porównałam z wynikami sprzed ciąży i też w 14dc estradiol miałam ponad 300 a teraz jest go bardzo mało :( więc może przez to nie mogę zajść.

Zmeczona... przykro mi, ze musicie przez to przechdzic... moim zdaniem podstawą jest znalezienie odpowiedniego lekarza, który zdiagnozuje przyczynę...

Zmęczona, kurczę, strasznie mi przykro:((( Jedyne pocieszenie,że wiecie już o co kaman i można się wziąć za leczenie! A potem już z górki, zobaczysz!:*

Hej dziewczyny:) witam wszystkie nowe które do nas dołączyły :) coraz nas więcej :) Ja byłam dzisiaj rano na badaniach mało nie zemdlałam nienawidzę pobierania krwi :( ale jakoś dałam rade,teraz siedzę w pracy do 20-tej :/ u mnie w tym miesiącu ze starań chyba nici bo M na szkoleniu i wpadnie tylko na weekend za dwa tygodnie,więc nie wiem czy coś z tego wyjdzie. słodka cytrynko gratulację z całego serca że Ci się udało :) :* zmęczona nie załamuj się pójdziesz do lekarza i powie Ci co i jak,głowa do góry.

Brigdet prace mam na stałe od 10 lat:) Mam nadzieje,ze nie bedę miała problemu z zajściem w ciaże.Od jutra zaczynamy intensywnie działać w celu poczęcia dziewczynki.Będzie to 11 dc i 12 dc.Ominiemy najwieksze prawdopodobieństwo spłodzenia chłopca czyli w moim przypadku 14dc(wtedy powstały moje skarby ) Ps.Jeśli będzie to następny chłopiec to będziemy równie przeszczęśliwi:)

Taaaa coś mi się zdaje, że ja to już Was nie nadrobię wstecz. Mój prawie półtoroczniak jest tak aktywny i absorbujący, że chyba całkiem uzasadnione ekonomicznie byłoby zrezygnować z internetu. 60 PLN w kieszeni, a tak to się tylko marnuje. ;) Rybka Po płetwach patrząc, to znajomo wyglądasz! ;) A reszta ferajny?

Hey dziewczyny! Widze ze tu ruch od rana! Mi tak strasznie sie wstawac dzis nie chcialo ale jak mus to mus i trzeba bylo do pracy sie pozbierac. Ale piekny dzien dzis mamy tak wiec humor mi dopisuje. *Zmeczona biedulko tylko sie nie stresuj bo stres nic tu nie pomoze. Ja sie nie znam na wynikach i normach bo nigdy nie mialam badanych hormonow ale jak dziewczyny mowia, dobry lekarz napewno doradzi i pomoze wyrownac wszystko (o ile jest taka potrzeba). Ja wiem ze mi tak latwo mowic bo nie jestem w Twojej sytuacji ale ja jestem na ogol straszna panikara i zaraz analizuje wszystktie wyniki krwi jak tylko dostane od lekarza co nigdy nie jest wskazane. Tutaj znalazlam taka fajna stronke ktora moze juz widzialas http: //www. staramysie.pl /staramy-sie-o-dziecko/22-sprawdz-wyniki-badan. html Pozytywne myslenie.

Musialam zlamac link ktory umiescilam we wczesniejszym poscie bo gdy chcialam wyslac wypowiedz to pokazywal mi sie blad ze moja wypowidz zostala potraktowana jako spam! Grrrrrrr....

Antenka to super :) u mnie troche jest skomplikowane ale jest ok. Ja nie wiem jak wy to liczycie te cykle:) ja nic nie licze i czekam az sie trafi ;) bo bez tabletek anty to okresu nie dostane :/ niby po 1-ej ciazy mialo sie unormowac , niestety nie

Też bym chciała znać tę dni dokładnie ale my za to kochamy się codziennie więc pewnie nie ominiemy nic chociaż mam nadzieję że już jest z nami dzidziuś. Zaczęłam mierzyć też temp Ale chyba mi to nie idzie. Rano jak mój narzeczony wstaje do pracy ok 5 miałam 36.7 a jak wstałam po 10 to było 36.9 nie wiem czemu tak skacze. Próbowała któraś z was ta metodę?

Kambel - temperatury w celu nazwijmy to "rozrodczym" :) nie mierzy się kilkakrotnie w ciągu dnia (zawsze się będzie zmieniać w miarę upływu godzin). Porównywać trzeba temperatury mierzone codziennie rano o tej samej godzinie jeszcze przed wstaniem z łóżka, po co najmniej 3 godzinach nieprzerwanego snu, zawsze w tym samym miejscu (w ustach, a najlepiej w pochwie, mierzenie pod pachą w tym przypadku się nie sprawdza) i tym samym termometrem przez cały cykl. Wtedy po całym miesiącu zauważysz jak temperatura zmieniała się na przestrzeni całego cyklu

A co daje to mierzenie ?

Wiem zmierzyłam po raz kolejny tylko dla sprawdzenia w sumie to mój pierwszy dzień sprawdzania tej metody. w sumie minęło nawet ponad 3 godz od spr poprzedniej.ale nic będziemy dalej sprawdzać i zapisywać w końcu wszystkiego trzeba spróbować

Na czas owulacji ten jest wyższa i jak gdzieś już prędzej czytałam jeśli się utrzymuje ponad 37 przez dłuższy czas jest to jedna z oznak ciąży :)

nie jestem żadnym ekspertem, ale sporo już czytałam ;) w okolicach owulacji powinien być skok temperatury o co najmniej 2-3 kreski. owulacja może być zarówno w dzień skoku, jak i max 3-4 dni przed i po niej. Temperatura po owulacji nie musi być powyżej 37, ale powinna być właśnie o te 2-3 lub więcej kresek wyższa od tych sprzed owulacji. Po około 14-16 dniach od owulacji przychodzi okres i wtedy temperatura spada i znów jest niższa aż do następnej owulacji potem skok i tak w kółko. Jeśli zachodzi się w ciążę to temperatura nie spada (i siłą rzeczy nie ma okresu) tylko utrzymuje się na tym podwyższonym poziomie chyba przez I trymestr. Tyle teorii w pigułce. Wymądrzać się nie będę bo mierzę już 9 miesiąc i nic z tego (tzn. coś jest - widzę, że moje wykresy są dalekie od książkowych :( )

Och te dane książkowe :-) Ja nigdy nie mierzylam temp. Płodne dni zawsze były u mnie bardzo charakterystyczne: ból jajnika raz jednego raz drugiego co miesiąc, mega mokro i mega ochota na sex... :-)..a w tym miesiacu jakoś dziwnie to u mnie wyszło.... chyba dlatego ze mialam plan ;-) dzialania hehehe

O ale nas przybyło. Witam wszystkie "nowe" staraczki. Udało mi się skontaktować z lekarzem. Niezbyt mnie pocieszył. Mam zrobić powtórną betę, żeby zobaczyć czy jest przyrost. Jak się podwoi lub będzie jeszcze więcej to jest ok. Jutro jestem z nim umówiona, mam przyjść po receptę na duphaston, a w niedzielę przyjmie mnie na usg, może już będzie coś widać. Dziewczyny dziękuję za gratulacje, ale dopóki nie będę widzieć bijącego serduszka i się nie upewnię, to na razie jeszcze się tak na 100% nie cieszę. Fajnie, że jest takie forum, że można się trochę "nagadać", na razie nikomu z mężem nie powiedzieliśmy i przynajmniej tu mogę, z Wami mogę podzielić się swoimi wątpliwościami. Zmęczona-NIE poddawaj się, będzie dobrze, na pewno wszystko się wyreguluje. A miałaś może robiony monitoring owulacji, jak nie to poproś lekarza, będziesz wiedzieć jak się pęcherzyki rozwijają, może to pomoże. milllllenka-ja też nie lubię pobierania krwi, a jak mąż wróci to do dzieła, a nóż się uda.

słodkacytryna.. masz racje nie ma co rozpowiadac na prawo i lewo... jak sama poczujesz sie pewnie to powiesz :-) ja mimo iz przy pierwszej ciązy nie miałm problemów to tez troche czekaliśmy z poinformowaniem rodziny

Aj dziewczyny dzięki za wsparcie. Siedzę na necie i szukam info o tym niskim estradiolu, i w sumie nic konkretnego nie ma, na jednych forach jest napisane że może uniemożliwiać zajście w ciążę na innych że przed owulacją spada, że niski stan tego hormonu oznacza pcos, albo może świadczyć o cyklach bezowulacyjnych. Tysiące myśli mam w głowie i zero konkretów eh. Sama nie wiem co myśleć bo pik hormonu LH był, temp przestałam mierzyć w tym cyklu bo przez majówkę o niej zapomniałam zupełnie, więc nie wiem jak z temp jest, dziś mam 19 dc i bóle owulacyjne jajników i masę śluzu płodnego nie wiem co myśleć o tym raz mi zimno raz mnie aż twarz pali cała. W poniedziałek idę do gina i ciekawa jestem co mi powie.

słodka cytryna100 tak wiele razy miałam monitoring cyklu i owulacja była ok pęcherzyki dojrzałe pękały, raz nawet robiliśmy monitoring z oznaczaniem hormonów czy dają obraz tego co jest na usg i wszystko było ok, dlatego mnie teraz zszokował taki poziom tego estradiolu. Bo z tego co się orientuję to FSH przed owulacją spada - więc mi spadło z 6,06 na 5,75 LH rośnie jest tzw pik owulacyjny i u mnie z 4,80 urosło do 16,76 czyli wskazuje na owulację w normach Progesteron też rośnie i u mnie z 0,92 poszło na 1,99 co wskazuje fazę owulacyjną a estradiol jest 32,40 co pokazuję na fazę follikularną lub po menopauzie bo faza owulacyjna to wartości od 85,80 do 498,00.

zmęczona- bądź dzielna i nie czytaj tych głupot w sieci, lekarz na pewno wszystko Tobie powie, pewnie wystarczą trzy super tabletki i będziesz miała maluszka pod sercem :) lulika- ech praca, praca i jeszcze raz praca. Mój maż właśnie postanowił, że zmienia pracę, chce mnie opuścić na parę miesięcy i stwierdził, że październiku kiedy spłacimy jeden z naszych długów będziemy mogli zainwestować w maluszka bez ograniczania się. Także trochę poczekamy, jakoś nie umiem prowadzić takich rozmów. Nie chcę nawet sugerować tego, że chciałabym już teraz, czekam cierpliwe, w końcu to nasza wspólna decyzja. Pewnie obawia się tego, że zmiana mu się nie spodoba i zostaniemy przez jakiś czas tylko na mojej pensji i z tego powodu pewnie akurat październik. Jak będzie w praktyce to się okaże za już za parę dni :)) makatka- wygląda na to,że będę tak w 50% wtajemniczona :)