Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tymianek111

Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014

Polecane posty

Gość fzikidzik
Oczekuje gratulacje!!!! :))))) jeju jak ja bym chciała, żeby za tydzień mi się taka sytuacja wydarzyła:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fzikidzik
Oczekuje gratulacje!!!! :))))) jeju jak ja bym chciała, żeby za tydzień mi się taka sytuacja wydarzyła:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmeczona no strasznie przechodzisz ten "piekny" okres.... *makatka..ja jak patrzylam na dziewczyny ktore dzlugo sie staraly a tu raptem sa II kreseczki tez dawlo mi to nadzieje:) Tomaszkowa ja jestem z łódzkiego :) *fzikidzik życze Ci tego samego kochana:) w Wszystkim Wam dziekuje bardzo za gratulacje:) mam nadzieje ze słuszne:) i oczywiście przesyłąm fluidki ciążowe dla każdej z Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny tak jeszcze na marginesie....jestem kolejnym przykladem na to ze trzeba odpuscic...bo ja odpuscilam na maksa maksa..tez nie trzymalam nog w gorze..tez przytulanki byly pod prysznicem ogolnie chyba wszystko na stojaco a jednak:) i ogolnie nie czekalam az plemniczki dojda praktycznie odrazu na kibelek wiec moze faktycznie trzeba wyluzowac....a i polecam łono natury hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo no to nic nie doradzę bo ja z okolic warszawy:) i chodzę do lekarza z Wyszkowa:) no ale popytaj wśród znajomych na pewno ktoś kogoś Ci poleci:) jak ja się cieszę, że okres "śmierdzącej lodówki" mam już za sobą:) mam dziś ogromną ochotę na jakiegoś kebabika albo może tortille:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aabbccddeeqq
Oczekuje ale zbieg okoliczności z tym prysznicem! U mnie było tak samo! Nie myślałam o tym i przytulanki na stojąco po prysznicem :) kurcze:) Jezeli chodzi o usg to wykonują je podobo (tak twierdzi moja p.doktor) dopiero po piątym tygodniu bo wcześniej moze byc ono szkodliwe dla malenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cudownie oczekuje! gratulacje!!!! az sie poplakałam jak przeczytalam jak powiedziałaś mezowi.... piekna historia!!!! dajesz nadzieje wszystkim staraczkom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie dosc dlugo nie odzywalam bo zalamka mnie mala zlapala.... bylam w klinice nieplodnosci. jestem bardzo zadowolona bo konkretny lekarz i zlecil od razu mnóstwo badan, ale juz wiem dlaczego sie nie udaje....mam PCO i wlasciwie od kilku cykli w ogóle nie mam owulacji.... nie rozumiem dlaczego bo juz raz w ciaze zaszlam, tylko poronlam....widocznie to PCO jakos niedawno mi sie pojawilo... mam wrazenie ze to przez stres...mam wymagajaca prace i czuje sie totalnie przez nia wypalona, do tego stopnia ze gdybym nie planowala ciazy to bym zmieniala. nie mam sily na nic i jakas deprecha mnie lapie.... tak juz sobie wszystko w glowie ulozylam, ze teraz to naprawde idealny moment na dziecko a tu takie cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze PCO to nie wyrok ale jakos mnie to podlamalo i zla jestem ze zaden lekarz do tej pory nie zdiagnozowal bo juz bym sie wczesniej zaczela leczyc.... poki co dostalam d*phaston (mam brac 2x dziennnie 10 dni) i glucohage na stale. ten glukophage jest na cukrzyce ale podobno skutkiem ubocznym jest wlasnie owulacja. no i jesli nie zadziala to w przyszłym cyklu lekarz dołaczy mi CLO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmeczona, niesamowicie silne masz te dolegliwosci... ale mowia ze to dobrze jak hormony tak szaleja - tzn ze ciaza mocna tomaszkowa,niulek, abc, oczekuje i wszystkie przyszłe mamy - wysyłajćie nam jak najwiecej ciazowych fluidków! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aabbccddeeqq
Jaskółka bardzo Ci współczuje problemów i naprawdę wierze ze mimo nich w końcu doczekasz sie malenstwa:) przesyłam caaaale mnóstwo ciazowych fluidkow dla Ciebie i innych ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana87
Dziewczyny dziś robie 5 dzień testy owulacyjne i nadal są dwie kreski - w tym jedna bardzo jasna.... te testy to chyba jakiś bubel, u mnie się nie sprawdzają jak na razie. :( oczekuje- gratujuje :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana87 - ja też może ze dwa razy robiłam ten test na owulację ale nie mogłam się w nim połapać i sobie darowałam - według mnie to jest mocno naciągane! kasę na nas zbijają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana87
Tomaszkowa- tylko naciągają ludzi:( cała nasza Polsa rzeczywistość:( myślałam ze testy mi pomogą ,ale się po raz kolejny zawiodłam:( nie wiem wkońcu czy ta owu.była, jest czy będzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Oczekuje - ogromne gratulacje! aż łezka w oku mi się zakręciła :) Ehh dziewczyny, widzę, że jest nas coraz więcej z PCO :/ Ja dziś mam ostatnią tabletkę clo. W czwartek badanie nasienia i wizyta u ginekologa by sprawdzić jak pęcherzyk rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona27
oczekuje- wielkie gratulacje :) jak nic trzeba działać pod prysznicem hehe, z łonem natury będzie trochę gorzej:) zmęczona- jesteś jedną z tych, które ani na chwilę nie są w stanie zapomnieć o tym, że są w ciąży :) przynajmniej masz pewność, że ciąża się rozwija, moja koleżanka męczyła się tak do 4 miesiąca:) PCO- to naprawdę nie wyrok, przy monitorowaniu cyklu dziewczyny z PCO zachodzą od razu w ciążę, także nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczekuje... WIELKIE GRATULACJE!!! Jaskółka... Ważne, że Cię zdiagnozowali inaczej byś mogła się starać i starać i tylko tracić czas. A tak wezmą się Za leczenie i wszystko będzie ok:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niulekx
Cześć;-) * Oczekuję kochana gratulację aż mi łzy poleciały jak przeczytałam że są te dwie wyczekiwane kreski;-) jednak jak się odpuści to najczęściej się udaję ja w pierwszym cyklu takie ciekawskie jajo że robiłąm wszystko mierzyłam temperaturę wszystko ładnie zapisywałam i robiłam testy owu i wiedziałam że w ciągu kilku dni będzie owulacja bo byłam u gin na kontroli i mówiła że są pęcherzyki i się rozczarowałam bo nic nie wyszło a najgorszę jak zrobiłąm ten test owu jak spóźniał mi się @ a tu dwie grube krechy i niewiedziałam o co chodzi a parę dni później dostałam @ a drugi cykl nic nie robiłam i chyba połowe cyklu nie było przytulanek bo albo praca i zmęczenie albo byliśmy na siebie obrażeni i wyszły dwie kreski co mnie zaskoczyło a chciałam wam powiedzieć że ostatnio zrobiłam test owu bo został mi ostatni i wyszła jedna gruba kreska a druga też była ale jasna dosyć więc niewiem jak to z tymi testami jest ale chyba czasem też oszukują *Jaskółka ja czytałąm tu gdzieś na forum o tym PCO i dużo dziewczyną się udało zajść więc tobie też kochana się uda;-) Zmęczona oj ciężko przechodzisz ten początek dzidzia daję Ci po żołądku że tak powiem oby nie długo się uspokoiło i byś mogła się cieszyć ciążą;-) Ja dziś miałam ochotę na placki ziemniaczane po meksykańsku;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Oczekuje- gratuluję! teraz tylko potwierdzić i zaraz zamykaj na dół tabelki. Dawno nie pisałam ale czytam regularnie ale jakoś nic ciekawego do powiedzenia nie miałam. Mój cykl się ciągnie i ciągnie. Robiłam testy owu ale nadal negatywne w sumie wczoraj się skończyły i musz. Czekać do wtorku az przyjdą bo pon wolny mamy.wychodziła druga jasna kreska ale takiej samej nie miałam .jednak wg ovufriend ( tam zapisuje temp) to wyszło że była owulacja już 19 .więc sama nie wiem.,pozostaje tylko czekać. Ana- mi też tak wychodzą ale poprzednim razem jak używałam zaczęłam kilka dni po @ robić i wychodziła jedną kreska później druga bardzo jasna i tak z dnia na dzień ciemniala aż w końcu wyszły identyczne 2 dni z rzędu i na następny dzie. Temp potwierdziła owulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za wsparcie dziewczyny. Tomaszkowa - PCO to wstretny twór - zespół policystycznych jajników. tez wierze ze sie w koncu uda - dobrze ze trafilam w koncu na konkretnego lekarza, który leczy a nie mowi ze jestem jeszcze mloda i ze jeszcze mozna czekac... beznadziejne jest takie podejscie lekarzy, mam wrazenie ze kryje sie pod tym niedouczenie i brak doswiadczenia w leczeniu nieplodnosci. jesli chodzi o testy to przy pierwszej ciazy wyszly mi idealne dwie grube kreski, i rzeczywiscie w tym cyklu zaszlam. ostatnio wychodzily i negatywne co tez sie sprawdzilo bo przez pco nie mam ostatnio owulacji, takze ja sie jeszcze na nich nie zawiodłam. ale wiem ze czasami oszukuja, tak jak zreszta testy ciazowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za wsparcie dziewczyny. Tomaszkowa - PCO to wstretny twór - zespół policystycznych jajników. tez wierze ze sie w koncu uda - dobrze ze trafilam w koncu na konkretnego lekarza, który leczy a nie mowi ze jestem jeszcze mloda i ze jeszcze mozna czekac... beznadziejne jest takie podejscie lekarzy, mam wrazenie ze kryje sie pod tym niedouczenie i brak doswiadczenia w leczeniu nieplodnosci. jesli chodzi o testy to przy pierwszej ciazy wyszly mi idealne dwie grube kreski, i rzeczywiscie w tym cyklu zaszlam. ostatnio wychodzily i negatywne co tez sie sprawdzilo bo przez pco nie mam ostatnio owulacji, takze ja sie jeszcze na nich nie zawiodłam. ale wiem ze czasami oszukuja, tak jak zreszta testy ciazowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
U mnie 8 dzień cyklu. Dziewczyny wiecie może czy jak się ma niedrożne jajowody to czy można je jakoś "odetkać". Bo gdzieś wyczytałam, że jak są zrosty to koniec :/ ze hsg nie pomoże, więc jak to jest? A jeszcze może wiecie gdzie się wykonuje badanie śluzu? u ginekologa? Boję się strasznie... tak bardzo bym chciała żeby w tym cyklu się udało. Oby z nasieniem męża i moimi jajowodami było wszystko dobrze. Dzisiaj byłam u koleżanki, ma dwóch synków 2 latka i 2 miesiące. Jak patrzyłam na tego małego to aż się płakać chciało. I najgorsze pytania "a wy kiedy", "na co czekacie" itp. W zeszłym cyklu byłam wyluzowana, w tym też się postaram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klasyka hsg czasami udraznia jajowody, a jak nie to laparoskopowo mozna udroznic. bylas juz na hsg? ja tak za 3-4 miechy jak sie nie uda to sie wybieram. kiedy bedziesz miec wyniki meza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...nas jak ktos pytal kiedy u nas bedzie maluch to zawsze mowilam prawde,,,ze caly czas sie staramy...inni sie zamykali...inni byli ciekawi ale przynajmniej nie pytali raz jeszcze i dodatkowo zaznajamia sie ludzi z tym problemem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
tak, na wrogość śluzu. hsg jeszcze nie miałam, ale jak w tym cyklu się nie uda to pewnie będę mieć skierowanie. Wyniki męża będą za tydzień w poniedziałek, a idziemy w czwartek. Od dzisiaj abstynencja :P dla nas 4 dni to dużo, bo ogólnie rzecz biorąc to często się kochamy :D W sobotę pewnie się zaczną dni płodne więc nadrobimy:) ehh Kolejny cykl niewiadomej... czekania, wyników, usg, leków i zastrzyków :/ Ostatnio powiedziałam mężowi że boję się tego wszystkiego, boję się że coś będzie źle. Odpowiedział "Misiu będzie dobrze, a gdyby coś źle wyszło, pamiętaj że mamy siebie, razem to pokonamy i na pewno się uda" Popłakałam się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klasyka fajnego i kochanego masz meza:) * ja bylam dzis na becie i co mnie zaszokowalo to wyniki jutro po14 albo najlepiej za dwa dni no myslalam ze oszaleje przeciez ja tyle nie wytrzymam...:) ale spoko damy rade..ogolnie sie nie stresuje...troszke pobolewa mnie brzusio ale po troszku...mam nadzieje ze bedzie dobrze wszystko....oczywiscie nadal nie moge uwierzyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co mi sie jeszcze przypomialo...podobno na poprawe endometrium dobra jest fasola a ja ja jadlam w tym cyklu chyba z 4 razy:) moze tez miala swoj udzial w tym wsyztskim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczekuję gratulację, identycznie miałam w pierwszej ciąży. Już miałam wyrzucić test i w ostatniej chwili na niego ze złością popatrzyłam a tam druga słaba kreseczka:-) Byłam w takim szoku, ze szybko leciałam po kolejne testy. Klasyka cudny mąż:-) U mnie niby teraz dni płodne, choć nic nie czuję, śluzu nie ma. Ale nei mamy parcia, szczerze w ogóle nam się akurat nic nie chce i stwierdziliśmy z mężem że do końca roku na luzie podchodzimy do tego. nie chcemy robić tego pod presją, z zegarkiem i kalendarzem. tak było przez pierwsze 2 cykle w pierwszej ciąży, a później 3 cykl zupełnie odpuszczony (nawet nie chcieliśmy) a tu ciąża. Jak się teraz uda to będzie super, choć wątpie bo wczoraj wg kalendarza był ten dzień a nic nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×