Blog podróżniczy - podoba się Wam?;)

Zabrałem się niedawno za prowadzenie bloga i na razie wygląda to tak http://pomysl-na-podroz.blogspot.com/ Zajrzyjcie, poczytajcie, dajcie znać co Wam się podoba, a co powinienem poprawić. To mój pierwszy blog więc każda opinia (nawet ta najgorsza) jest na wagę złota:)

na razie tylko rzucam okiem, ale juz mi sie bardzo podoba:) Ciekawe miejsce i super zdjecia

Dzięki:) Jak masz chwilę to poczytaj trochę, bo ciekawy jestem co powiesz o treści postów;) Jakby Ci się podobało to będę wdzięczny za polubienie i udostępnienie:)

Ciekawy blog, podróż koleją transsyberyjską to moje marzenie:)

super wybor miejsc, szczegolnie mi sie spodobaly zdjecia te u sw.Mikolaja i z widokiem zorzy polarnej z kosmosu. Tylko jedna mala sugestia, przy tym zdjeciu ze Stalinem - cos jest nie tak z tekstem? tak jakby sie poprzesuwal i utknal pomiedzy 2 zdjeciami? A moze ja tylko tak widze (jestem za granica wiec moze mi inaczej odbiera?)

Faktycznie jest przesunięcie. Postaram się to poprawić;) Szklany kosz...co Cie powstrzymuje?

zwiedzilas wszystkie te miejsca?

Na razie tylko niektóre, ale większość mam w planach:)

Autorze, nieznajomość języka, poza tym nie miałabym z kim. Tymczasem, miło jest poczytać, nawet jeśli Ty spełniłeś moje marzenie...

czyli zdjecia ktore wstawiles nie sa twoje?

grafikę zmienić i bajlando nutitła:)

szklany- samemu tez sie fajnie podrozuje ;) I nie potrzebujesz bardzo dobrej znajomosci jezyka, by podrozowac.. Wystarczy odwaga i checi:)

Ja dogadywałem się w "ruspolgielskim":P Zdjęcia są albo moje, albo wykorzystane za zgodą autorów na licencji Creative Commons. Pod każdym jest podpis przez kogo zostało zrobione i link do właściwej licencji. Poczytaj.

pastelowe pole - zgadzam się w 100%:) Podróżujesz w ten sposób?;)

tzn. samej i bez jezyka? x Zdarzalo mi sie podrozowac samej - szczerze czasem nawet wole sama, robisz co chcesz, zwiedzasz co chcesz i nie musisz zmuszac sie do kompromisow:P x co do jezyka znam b.dobrze ang., ale nawet on nie wszedzie sie przydaje.

W Rosji i Gruzji mogłem o angielskim zapomnieć mimo, że znam go również bardzo dobrze:P Szybko zrozumieliśmy (bylismy we 3), że pytanie "do you speak english" z góry mozna sobie darować, bo tylko sie dziwnie na nas patrzyli:P

Może jeszcze ktoś sie wypowie?;)

bloga przeczytalam i sie nie czepiam, nie odbieraj tego jako atak - zauwazylam, ze przy wyspie wielkanocnej masz foty twoje (czyli bez linka - tak zakladam) i nie zrobione przez ciebie, wydawalo mi sie to dziwne. Podrozujac opieram sie na blogach i po prostu nie widze sensu prowadzic bloga z info rodem z wiki. Wiekszy sens ma dodwania konkretnych danych ktory hostel polecasz, ceny jak sie dostac, co myslisz etc i ewentualnie dodawania co zamierzasz zwiedzic kiedy jak chcesz to zrobic budzet etc, taka sytuacja

wlasnie. Ale wtedy sa jeszcze inne sposoby, na migi, ogolnie 'mowa ciala' ;) x Mozna przezyc. kto wie - moze klosz wyjdzie spod szklanego klosza i jednak zdecyduje sie na te kolej transsyberyjska;)

ciekawska, ale nie kazdy blog musi miec info dotyczace hotelu, cen i jak sie dostac. Od tego jest trip advisor albo lonelyplanet. x Autorowi chyba bardziej chodzilo o inspiracje.

Jedno zdjęcie nie ma linka, bo było w domenie publicznej do dowolnego użytku bez jakiejkolwiek licencji. Zawsze stosuję się do warunków stawianych przez autora;) Ja z kolei uważam, że pisanie o cenach, konkretnych hostelach byłoby nudne. Ja przynajmniej nie chciałbym tego czytać. Na takie pytania bardzo chętnie odpowiem np. w komentarzach (oczywiście tylko odnośnie miejsc w których byłem), ale sam blog ma trochę inną formulę i założenie. Jest skierowany nie tylko do tych któzy gdzieś jada i szukają konkretnych danych, ale tez do tych którzy po prostu chcą poczytać coś ciekawego.

Pastelowe - Bingo!:)

ok niech beda inspiracje z wikipedii :) moim zdaniem blog nie przetrwa 3 miesiecy info o tym ze nie da rady sie dogadac po angielski jak sie porozumiewali, kiedy zaplanowalismy wyjazd i kiedy pojechalismy juz jest ciekawe

Stawiam piwo jeśli chociaż połowę z tego o czym piszę znajdziesz na wikipedii:P

ha! i teraz juz wiem jak powstaje zorza polarna! x o co chodzi z tym istnieniem blogu? jak nie nie bedzie odpowiedniej ilosci odwiedzin to zamieni sie w pyl i zniknie?

Pisząc tego posta, chciałem w kilku prostych zdaniach wytłumaczyć to zjawisko bez wnikania w zawiłe prawa fizyki:) Cieszę się, że się udało:) Wiadomo, że nie ma czegoś co podoba się wszystkim. Myślę jednak, że swoje grono czytelników znajdę:)

ja wolę czytac blogi typu dokładny opis wyprawy, jak np.: http://swetex.prv.pl/ nie wiem czy ta strona jeszcze działa, ale na niej jeden emeryt pisał o swoich wyprawach rowerowych, dawał zdjęcia, opis kazdego dnia, co jadł, itp... czytałam tez bloga z opisem tej wyprawy przez australię, była super: http://www.wildworks.co.nz/csr/home_pl.php

wg mnie nie pasuje tu nazwa podrózniczy, bo w ogóel nie przedstawia podrózy, tylko opisuje wybrane miejsca na globie albo zjawiska. czyli blog geograficzny?

no nie wiem, np. ta czesc o Stalinie zawiera ciekawostk iz podrozy.. taki mix x jezu, ale sie czepiacie. Ktos ma pasje, stworzyl cos fajnego, nieoklepanego to sie zaraz przyczepic musza, ze cen hotelu nie ma i blogowa nazwa nie spelnia wymogow..wlasnie czyich wymogow? redakcji kafeterii? :D

tu nie chodzi o czepianie się, tylko ja b lubię blogi podróznicze a ten nim ni e jest. to tak jakby ktoś w sklepie dał tabliczkę przy jabłkach: sliwki, w końcu co za róznica, to owoc i tamto owoc... takich informacji jets masa co róznych miejscach więc to nic nowego, ani ciekawego, przynajmniej dla mnie