Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klasyka.

Chcę mieć trójkę dzieci - rodzina zszokowana

Polecane posty

A ja mysle tak autorko , ze po pierwszym dziecku bedzies ztak wypompowana , ze nawet Ci przez mysl nie przejdzie zeby ich plodzic az troje :D Jak urodzisz to wtedy bedzies zdopiero mowic ile ich chcesz miec :) Nie masz pojecia jochana ile przy dzieciach jest roboty, zamieszania , wydatkow, nieprzespanych nocy. Ale to dopiero doswiadczysz na wlasnej skorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bv ksd
Do autorki-Takie gdybanie..zajdź w ciążę 1, a potem się wypowiadaj czy chcesz mieć więcej dzieci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecina
Nie ma co się kierować opinią innych. Ludziom nigdy się "nie dogodzi".Jak ktoś mówi,że nie chce dziecka to są pytania "dlaczego?", "zobaczysz na starość będziesz żałować".Jak ktoś deklaruje jedno to teksty "no co ty, takie samo zostanie", "będzie rozpieszczone" itp. Można by tak wiele przykładów podawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
Nie sztuka dac komuś życia - sztuka jest dac mu wszystko to co w zyciu najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowa mama
My mamy dwojke. I tez marzy mi sie jeszcze jedno. Ale niestety nie mozemy podjac takiej decyzji,bo zwyczajnie nie stac nas na kolejnego maluszka. Ale jesli nasza syt. finansowa ulegnie kiedys poprawie to napewno rozwazymy ten temat po raz kolejny. I w nosie mam, co mysla inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki lajf
Cóż, swiat jest tak skonstruowany, że jednemu i jedno dziecko przeszkadza i topi je w beczce, innemu trójka, czwórka czy piątka daje niesamowite szczęście i każde nastepne jest witane z miłością. Planowac tez nie ma co, bo raz - wcale nie jest powiedziane, że będziecie mogli miec dzieci (wokół mnie tyle jest par, które nie mogą, że w szoku jestem), a dwa - może po jednym stwierdzicie, że dość ;) Dzieci to naprawde ciężka praca, wyrzeczenia (w mniejszym lub wiekszym stopniu), i nie każdy jest na to gotowy. Ja kiedys nie chciałam miec dzieci w ogóle. Potem wpadlismy z małżonkiem, i jak sie mała urodziła to chciałam miec od razu drugie :P A potem trzecie :D teraz mam w domu 4 latkę i półroczną córeczkę i mimo, że kocham je nad życie, to jakos myśl o trzecim mnie przeraża :D Najbardziej mnie w obecnej chwili irytuje to, że nawet wyjście do sklepu musze planować :P przypsuzczam, że za kilka lat mnie znów weźmie (jak juz zapomnę, jaka to harówka, jak ciężko zniosłam ciążę i jak się po niej posypałam), ale w sumie licze na swój zdrowy rozsądek :D No i poza tym 20 lat juz nie mam, a nie chciałabym wyglądać jak babcia na wywiadówkach najmłodszego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duza rodzinka
Autorko....:) Ja mam 2 synow i jestem w 3 ciazy ,tym razem czekamy na córeczke,a bardzo chcielismy BLIZNIAKI!:) nie jestem zmeczona dziecmi. Starszy syn ma 8 lat a mlodszy 3 latka ,sa tacy zabawni...:):):) jezeli wszystko dobrze zorganizujesz to i 4 dzieci mozna miec:) Za 2 tygodni urodzi sie moje 3 dziecko i dopiero wtedy powiem ze jestem SPELNIONA I SZCZESTLIWA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
avent --> Na początku było ciężko bo córka była absorbującym dzieckiem, ciągle na rękach a tu nagle brat się zjawił. W sumie opiekowałam się nimi sama bo mąż miał taką pracę, że wychodził o 4 rano a wracał przed 20.00. Cały dzień to praca przy dzieciach, oboje trzeba było nakarmić, oboje trzeba było przewinąć. Miałam ten komfort, że córka już chodziła to więcej się zajęła sobą a syn był bardzo grzecznym niemowlakiem. A odkąd syn skończył pół roku to już bajka. Siedział sobie na podłodze w zabawkach, córka razem z nim a i ja miałam więcej czasu, żeby porobić coś poza czynnościami przy dzieciach. A teraz to już jest tylko lepiej. I co najważniejsze to mąż jak był w domu to odciążał mnie jak tylko mógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juka_juka
głupie takie gdybanie, jeszcze nie masz ani jednego a już planujesz trójkę, zycie to na pewno zweryfikuje. Ja też chciałam trójkę a po drugim mam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem żałuję że już nie dam rady znieść kolejnej ciąży bo pewnie chciałabym miec jeszcze jedno słoneczko w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza dzieki :) ja sie obawiam nie noworodka, tylko chodzcego roczniaka.I nocy, ze beda zupelnie juz nieprzespane Ale szczerze Ci zazdriszcze, ze masz tak mala roznice wieku, dzieci ze soba kontakt i towarzystwo dla siebie. Ja mam w domu trzylatka, kiedy urodzi sie 2 dziecko bezie mial 3, 5 i zaluje, ze taka roznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
Tez chciałam kiedyś 3 dzieci ...urodziłam jedno i więcej już nie chce . Dla mnie to za dużo nerwów i stresów przy jednym a co dopiero więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starsza była strasznym noworodkiem. Przez pierwsze dwa miesiące darła się non stop. Sypiała tylko bujana w kołysce. Spaliśmy na zmianę po 3 godziny. Raz ja bujałam, raz mąż. Spacery czy jazda samochodem wiecznie z alarmem. Też byłam wykończona. Jako niemowlak nie była lepsza bo ciągle domagała się noszenia. Jak była maleńka to się zarzekałam, że drugie i owszem, ale kiedyś w dalekiej przyszłości i wtedy najzwyczajniej zaliczyliśmy wpadkę. Pierwszą reakcją z mojej strony był płacz bo mąż się ucieszył. Ale syn nas strasznie zaskoczył. Mąż ciągle powtarzał, że w ogóle nie odczuwa, że ma noworodka w domu. Od urodzenia zjadał kolację między 20 a 21 i spał do 2, jadł, zasypiał i spał do 5. Teraz już ma rok a mnie już ochota nachodzi na trzecie, ale ochota ochotą a trzeźwe myślenie mówi co innego i jeszcze odczekamy 2 - 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cmm
ja mam trójkę, 12-9-6 lat. Jest czasem ciężko bo się kłócą, najgorsze jednak za nami . Jednyny słuszny sens zycia to rodzina, ot co. Imprezy, wyjazdy itd, znudzą się prędko. Do 30-tki się bawiliśy a później postawiliśmy na dzieci. Nie żałuję, choć przyznaję, że są chwilegorsze też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza, ja wiem ze to byla wpadka u Was, gdzies czytalam :) ale wpadka nie wpadka, podchowane juz masz maluszki. Moj pierwszy syn byl.jest trudnym dzieckiem, Jak byl malutki mial kolki, alergie, budzil sie co 3 godziny na jedzenie, Ale najtrudniej bylo jak zaczał ząbkować, 2 lata budzil sie po 20, 30 razy na noc, przywyklismy do wstawania, TYle, ze teraz spi dobrze a za chwilke 2 dziecko zawita w domu. Łudzie sie nadzieja, ze 2 dziecko ZAWSZE jest odwrotnoscia pierwszego i moje 2 bedzie aniolkiem :D a trzecie chcialabym szybko, zeby znowu nie zwlekac, nie ma sensu Pieniadze sa, tylko nikogo do pomocy nie mam, ale mysle ze dam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyj po swojemu
i daj żyć innym... Nikt nie ma prawa układać komuś życia, czy chce mieć jedno czy 5 dzieci, i co z tego, co komu do tego...:) Jedynie samo życie może zweryfikować te plany....teraz tak dużo par ma problem z zajściem w ciążę;( A te które nie chcą, bądź nie mają warunków, wpadają jak śliwka w kompot...cóż, samo życie...nie zawsze jest nam pisane to co sobie zaplanujemy,.. Ja jestem po tej stronie, że mam jedynaczkę, nie z wyboru, w planach jest dwójka... Ale jestem i tak szczęśliwa, że mam choć jedno dziecko bo dla mnie to największy cud...i zweryfikowaliśmy trochę nasze plany, jak się uda to super...jak nie...to będziemy korzystać z życia do utraty tchu tak jak robimy to w tej chwili:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja79
Jestem mamą2 dzieci. Młodsze na 9mies. Starszy 4 latka. Chodząc w drugiej ciąży gotowa byłam pobić gdy ktoś dopytywał żartobliwie kiedy trzecie,teraz nabieram ochoty :)(chociaż maluszek nieźle w kość mi daje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×