Jak przekonać męża do seksu analnego?

Wszędzie czytam, że to raczej mężowie mają takie zagadki ze swoimi żonami a u mnie jest odwrotnie. Zasmakowałam w tego rodzaju seksie w poprzednich związkach (przedmałżeńskich) a tu taka niespodzianka. Jesteśmy małżeństwem od pięciu miesięcy a mąż nawet nie chce słyszeć o takich zabawach. Mówi, że to zboczone. Oczywiście nic mu nie mówię o moich h poprzednich moich o dopiero by było gadanie. Kiedyś zmieniłam dziórki gdy byłam nas górze, wyskoczył jak oparzony, musiałam go dwa dni przepraszać. Czy są tu kobiety co były w podobnej sytuacji? Jak sobie dałyście radę?

Widocznie są :)

odśwież znajomość z którymś z byłych i jedziesz po godzinach ;)

cipę mam rozpierdoloną przez porody, lechtaczka otępiona, orgazmu nie mogę osiągnąć, bo fiut 16cm jego fruwa w próżni, zatem jedyna rada to anal, gdyż tam jest ciaśniej i w jakiś zagadkowy sposób szczytuję. HGIV,, brodawczak i bakterie kałowe to chuj, raz się żyje, a bez orgazmu życie to chuj nie życie. http://img402.imageshack.us/my.php?image=niezamaszyna130505gzjy6.jpg

Dlaczego się podszywasz, tropu?

Aneta, a zabawiasz się analnie sama?

na siłę tak, w odwrotną stronę też to działa, to że wielu facetów by chciało tak nie oznacza że Twój ma się dostosowywać pod ICH wymagania. jasne, związek, kompromis jest ważny jednak nie wymuszaniem czegoś na kimś. poczekaj teraz, wie już o Twoich pragnieniach, może z czasem się przekona, może nie. nie każdy musi to lubić. pomyśl, są rzeczy których nie cierpisz? które Cię odrzucają gdybyś miała zrobić? i zastanów się jak Twój mąż miałby Cię przekonać do nich, i byś realnie czerpała przyjemność z tego a nie zmuszała się do wykonania.

Moja żonka lubi anal ale w sumie rzadko sie na niego godzi. Czasem jak jest nakręcona to zrobię ze 2-3 ruchy i ona już dochodzi. Ale mimo wszystko chyba rzadko się na niego decyduje ze względu na początkowy ból który ją zniechęca. Używamy zwykłej oliwki do ciała. Moze jakiś lubrykant byłby lepszy...