co robicie na święta do jedzenia?

w sumie wiesz, wedle uznania możesz dodać jakąś przyprawę, ważne, aby smakowało.

,,ewqeqwewqe Moja rodzina pierwszy raz nie będzie miała świąt.- dlaczego? ja w zeszłym roku to miałam takie swieta, że na obiad byl sam zurek, i jakies jaja z majonezm rano, z drugiego dnia chodziłam głodna... " No to u mnie będzie w tym roku podobnie. Krucho z kasą i aż boję się pomyśleć co będzie dalej,jeśli stałej pracy nie znajdę. Ciasta nie upiekę, bo prąd już wyłączyli. Dzieci wyślę do babci to z głodu nie umrą.

Moja rodzina pierwszy raz - prąd już wyłączyli, a na komputerze siedzisz? coś mi tu nie gra.

Bo mam laptopa i jadę na baterii. Mam też agregat na ropę, ale ciasta na nim nie upiekę, bo często gaśnie.

a na internet masz pieniądze? daj spokój ok?

"ja w zeszłym roku to miałam takie swieta, że na obiad byl sam zurek, i jakies jaja z majonezm rano, z drugiego dnia chodziłam głodna..." x x dlaczego? Jak dostałam rachunke za gaz na 2600... :p potem jeszcze dosierpnia włącznie robiłam zakupy za 12 zł dziennie na 2 os... :p

dajcie raczej spokój z tym majątkiem ze ktos ma na internet. w telefonie mozna miec za 8 zł, najtańszy radiowy za 30 zł, a i tak są umowy i trzeba płacic, od razu tez nie odetna... ten pezrobotny prawik co tu pisze ma totalna nedze i ma w telefonie net

Koralikowa , na internet mam. I jest to najważniejsza rzecz na którą muszę mieć. Nie rozumiem, co się czepiasz. Zapytałaś co robimy na święta, więc ci odpisałam,że nic. A ty mnie tu prześwietlasz jakbym cię o cokolwiek prosiła.

Koralikowa , masz już ten przepis na sałatkę z makaronem ryżowym czy Ci podrzucić ?

A to,że akurat nie mam kasy i muszę żyć skromnie nie oznacza,że jestem biedna.

Paula, podrzuć. po prostu dla mnie dziwna sprawa i pachnie kłamstwem trochę. nie jesteś biedna, a odcięli Ci prąd. ale ok, już się zamykam. nie moja sprawa. nie najeżdżam na Ciebie w żadnym wypadku tak nie myśl. rób co chcesz.

mi sie nic nie chce szykowac bo bede sama w swieta tzn niedziela sama ale zrobie zurek,miesko upieke,salatke z kurczakiem,druga z ryzem i tunczykiem i moze sernik na zimno'reszte kupie

Koralikowa nie jestem, bo mam majątek w postaci nieruchomości, samochód itp. Po prostu teraz mam kichę, ale nie będzie tak zawsze. Ja nad tym nie ubolewam bynajmniej, bo moje dzieci niech chociaż trochę zaznają biedy. Zawsze miały wszystko co chciały to korona im z głowy nie spadnie jak przez jakiś czas będą miały mniej .

podnoszę!

wołowina w cieście francuskim (mój debiut) i karkówka w miodzie (moja specjalność) ciasta: sernik, krówka, babeczki Jajka faszerowane pieczarkami, jakaś sałatka jarzynowa, gyros

coś mało robicie na te święta u mnie na śniadanie po talerzu barszczu plus wędlina i inne przystawki potem na obiad kaczka z jabłkami zapiekane zmieniaczki do tego na kolację idziemy do rodziny do tego robię trzy ciasta babkę wielkanocną, skubańca (pleśniaka) i wiewiórkę w poniedziałek dojadamy to co zostało plus kotlety z piersi kurczaka z ananasem i serem na obiad

ja wychodze z założenia że matką polką nie jestem, ciężko pracuję to nie mam zamiaru brać wolnego żeby najeść na cały rok rodzinkę. U nas każdy musi coś przynieść. Żeby było sprawiedliwie

co tu nikt nie robi żadnego bigosu, gołąbków?

Na dwa dni świąt: barszcz biały, biała pieczona kiełbasa, bigos, sałatka jarzynowa, kotlety mielone z grzybami, pieczona szynka w ziołach, boczek wędzony, jaja faszerowane, sałatka grecka, jakaś surówka z pekinki i innych dodatków na jogurcie, jabłecznik.

koralikowa dlaczego zwiałaś z naszego topa?

ssu, nie będę zaśmiecała i wkurzała jednej z dziewczyn, która ma mnie za żałosną. wolałam się wynieść i nie kłócić się z nikim, chociaż przyznam, że nadal Was czytam.

wracaj :-) jest tam nas przecież więcej, kto chce ten Cię czyta kto nie chce, ten nie. proste