Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość loginu nie ujawnie

Poszlybyscie z dzieckiem do kosciola ,jesli nie jestescie wierzącymi?

Polecane posty

człowiek niewierzący , ateista ma w nosie Boga , nie przejmuje sie bo w Niego nie wierzy . TY natomiast bardzo dbasz ,zęby córek niczego ise o Nim nie dowiedziała , oddzielasz ja od informacji o Nim tak jakbyś ise obawiała ,że .... że istnieje ? że to ty sie mylisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loginu nie ujawnie
""allium "-- to samo do ciebie kieruje co napisalam do Justek powyzej Wie co to/kto to Bog, i dlaczego ludzie modlą sie do niego To co na swoj wiek zrozumiala to wystarczy, nie ejst ograniczona w tych sprawach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posty
nie wchodza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loginu nie ujawnie
kwestia jest taka ze jesli dziecko nie przynalezy do odgornie przypisanego kregu religijnego, to rowniez nie obchodzi takich ceremoni liturgicznych,lecz wiedze teoretyczną ma wdrążoną co do podzialow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez uwazam ze to częsc
akurta jehowici, nie maja tradycji w naszym kraju, jest to cos wzglednie nowego i trudno porownywac to z glownymi religiai/ wyznaniami w swiecie czy w Polsce. Kazdy, takze niewierzacy, architekt czu historyk sztuki, a tez czlowiek interesujacy sie sztuka, kultura, historia, zwiedza swiatynie roznych wyznan i ma chocby pojecie o uroczystosciach tam sie odbywajacych. Nie ograniczaj wiedzy dziecka o swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu ty
alium skąd tyle wiesz o autorce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez uwazam ze to częsc
jesli ma sie okazje poznanie "praktyki", to lepiej pokazac ja dziecku, niz probiwac tłuamczyc samą teorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez uwazam ze to częsc
co innego, jakbys prowadxzila dziecko na regularne nabozenstwa, a co innego wlasnie takie przy specjalnych okazjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi mi o to że dziecko wykazuje naturalne zainteresowanie czymś nowym i skoro chce zobaczyć kościół niech idzie wiesz z drugiej srony warto jest znac zwyczaje swoich wrogów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loginu nie ujawnie
"""tez uwazam ze to częsc ""- o ty juz pisalam powyzej i w pozostalych moich postach, wszystko wyjasnione zostalo to co napisalas,nawet dosyc logicznie,, jestes w tyle :) Ja zmykam ,choc milo byloby ,gdyby wypowiedzialy sie rowniez osoby nie prznalezące do zadnych w wyznan,kilka sie wypowiedzialo takich, no ale stanowią 1% dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba kosciola mariackiego
odpowiem na pomar- chyba mariackiego a nie marianskiego:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem na pomarańczowo
przepraszam, oczywiście Mariackiego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez uwazam ze to czesc
akurat jesten w tym 1% bezwyznaniowych, i nie masz racji, piszac, ze kosciol jest tylko dla wiernych, do kosciola ma prawo przyjsc kazdy, takze niewierzacy i wrecz grzesznik, taka jest jego zasada . Poza tym nie jest obowiazkiem uczestniczenie we mszy, wazne,zeby w niej nie przeszkadzac i zachowywac sie tak,zeby nie urazic wiernych. Wielu niewierzacych przychodzi przeciez na msze zalobne czy sluby. Prawdopodobnie twoje dziecko predzej czy pozniej bedzie uczestniczylo w tego typu sytuacjach, dobrze,zeby wiedzialo, jak sie zachowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ciebie autorko
wcale nie musi uczestniczyc w tego typu uroczystosciach. My nigdy nie uczestniczymy, czekamy przed kosciolem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedszkolankam
Mam w przedszkolu dzieci muzułmańskie - mała muzułmanka była w tym roku cudnym aniołkiem w jasełkach, a jej brat trochę wcześniej jednym z trzech króli :D Zawsze pytam rodziców co oni na to, czy dzieci mogą brać udział w wydarzeniach związanych z wiarą katolicką. I zawsze odpowiedź jest taka sama: Mogą. Bo oni są pewni swojej wiary, oni dbają o wychowanie w swojej religii we własnym domu, ale dzieci żyją w takim a nie innym kraju i oni nie chcą, ani nie mogą ich wykluczać z życia społeczeństwa ze względu na wyznanie. Chcą, żeby dzieci znały polskie tradycje, zwyczaje, bo swoją przyszłość wiążą z naszym krajem. A ponieważ chrześcijaństwo jest tutaj głęboko zakorzenione, toteż poznając tradycje i kulturę kraju muszą też poznać tradycje chrześcijańskie. Tak to właśnie traktują - jako element kultury, tradycji, a nie religijną indoktrynację, zagrażającą ich światopoglądowi. Na ostatnim spotkaniu świątecznym w przedszkolu to nawet opłatkiem się dzielili ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ciebie autorko
no widzisz ,a ja uwazam, ze przedszkola czy szkoly PANSTWOWE nie powinny w ogole poruszac tematow zwiazanych z wiara, bo Polska oficjalnie nie ma żadnej religii państwowej. Od tego jest kosciol i dom, jesli ktos chce, do szkoly sie chodzi uczyc ,a nie zaglebiac tajemnice wiary!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durex duran
wcale nie musi uczestniczyc w tego typu uroczystosciach. My nigdy nie uczestniczymy, czekamy przed kosciolem. x Jesteś socjopatką w takim razie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durex duran
Ja Ciebie autorko - a czy ktoś z Twoich bliskich należy do kościoła katolickiego czy jakiegoś innego wyznania? Pytam też o babcię czy rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ciebie autorko
babcie i dziadkowie owszem, mama jest tzw. wierza - niepraktykuja, ojciec juz nie zyje, mial takie poglady jak ja, kazal sie pochowac bez mszy, ksiedza, itp. Nie jestem socjopatka, moje poglady po prostu nie zgadzaja sie z zalozeniami wiary katolickiej, nie mam ochoty wysluchiwac modlitw, ktore mnie wkurzaja lub smiesza, uwazam, ze lepiej wyjsc niz robic dobra mine do zlej gry. Omijamy jedynie moment mszy w kosciele, poza tym uczestniczymy w uroczystosciach rodzinnych bez problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durex duran
Dobrze. Czyli rozumiem, że gdyby umarła Twoja mama, to Twoja duma i pycha wzięłaby górę i nie towarzyszyłabyś jej w ostatniej drodze w kościele, tak? Zastanów się jak odpowiesz. Jeśli twierdząco - jesteś przewrażliwioną, aspołeczną socjopatką i nie pierdol, że jest inaczej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ciebie autorko
moja mama nie chce mszy , ksiedza i calej tej szopki. Chce by ja skremowac, a prochy rozsypac w jej ukochanym miejscu na ziemi. Nie trafilas. Pewnie , ze gdyby chodzilo o kogos bliskiego to bym do tego kosciola poszla, ale przeciez nie chodzi tu o to durne przedstawienie, ktore sie urzadza w kosciele, z modlitwami klepanymi z pamieci od lat, o ktorych prawdziwym znaczeniu wszyscy juz dawno zapomnieli, a o to co ja w glebi serca czuje do zmarlej osoby i jak bede o niej pamietac. Do tego msza nie jest potrzebna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durex duran
Nie pogrążaj się już, idź na spacer, cześć :D 🖐️))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
durne modlitwy klepane od lat ... a co tobie stoi na przeszkodzie , zeby poznać ich treść , ich znaczenie , żeby odkryć je na nowo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ciebie autorko
co, zabraklo rzeczowych argumentow? Typowe na kafe, czesc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ciebie autorko
nie o to mi chodzlo, allium, kiedys, gdy jeszcze pojawialam sie w kosciele na tych uroczystosciach widzialam jak ludzie sie modla. Klepia te wierszyki z pamieci, ale widac, ze w ogole nie mysla nad tym, co mowia, pewnie mysla o obiedzie lub liscie zakupow. O to chodzi w wierze? isc do kosciola, odklepac i juz, fajnie, bo spelniony obowiazek niedzielnej mszy? no chyba nie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli - chodzi o to ,ze jakby inni byli zaangażowani to i ty byś ise angażowała ,ale jeśli twoim zdaniem ludzie klepią to i ty chcesz tylko klepać wiec nie ma to większego sensu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ateistka
syn w wieku 3 lat zaczal pytac o kosciol, o boga. Wzielam do kosciola i pokazalm mu. W domu duzo mu tlumacze, wiem ze dziecku nie mozna powiedziec nie bo nie. Trzeba to rozsadnie wytlumaczyc. Nie piore mu mozgu choinkami itp. Jestem konsekwentna. Natomiast mam znajomych co mowia ze sa ateistami ale choinke i kolacje maja zawsze, z koszyczkiem tez biegna. To juz hipokryzja okropna.Dzieci nie chrzczone, ale powiedzieli ze syna przed sama komunia ochrzcza bo przeciez jak to on jeden w klasie nie pojdzie??? a przeciez bialy stroj to taki piekny i te prezenty i wogole. takze wiocha na maksa. Mam autorko nadzieje ze ty nie ubierasz choinki. jestes konsekwetna nawert w tych obyczajach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
niestety autorko, ale dziecko też jest człowiekiem, ma prawo wyboru. Tak uczy kościół. Dziecko jeżeli chce być wierzącym, to musisz na to pozwolić. Rozumiem, że wy z mężem nie jesteście katolikami, ale dziecko ma prawo wyboru. I koniec kropka. Nie musi mieć takiego samego zdania jak wy. I chyba to Cię boli najbardziej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dawno temu miałam znajoma ateistkę którą kilkuletnie dziecko zapytało - mamo , czy ty umrzesz ? nie jest już ateistką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kossa na kamień
loginu nie ujawnie """kossa na kamień ""--- specjalnie udajesz ograniczoną?? czy ja corce nie pozowlilam sie ogladac na palemki na spacerze?? nie zawiazalm jej oczu, a ty mi tu wyjezdzasz z tekstem ze zabranialabym na lampy sie oglądac Pisalam powyzej ze idąc do domu oglądala i podziwiala te kolorowe cuda na kijo doslownie, nie zakazalm jej na to patrzec , ale swiątynia Boza nie jest dla niej aby tam wstepowala,bo nie nalezy do kregu osob wiernych SKARBIE JA NIE UDAJĘ OGRANICZONEJ OSOBY TYLKO SCHODZĘ DO TWOJEGO TOKU ROZUMOWANIA ty nie należysz do osób wiernych jej nie dajesz wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×