Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

zielononozka.... to rzeczywiście super facet z niego rada jak najbardziej trafiona :P x ja ze swoja nie rozmawiam i przynajmniej mam święty spokój. Ona jest specyficzną osobą bo tylko pieniądze jej w głowie wiec bardzo się cieszę że mieszkamy zagranicą przynajmniej nie muszę jej słuchać "jak to ona nie ma pieniędzy itp" :) teraz to w ogóle się do niej nie odzywam i mój partner też w sumie nie dzwoni do niej jedynie do braci, po prostu z tego co powiedziała to nie jest zadowolona z faktu że będziemy mieć małego ja bynajmniej tak to odebrałam że uważa iż jakaś wieka tragedia się z tego powodu stała. (użyła dość nie wybrednych słów aby to określić) wtedy się bardzo zdenerwowałam. Jak dla mnie to jej sprawa i jeżeli nie chce widzieć wnuka/wnuczki (tym bardziej że nie mieszkamy w Polsce i często nie będzie miała okazji jej/jego zobaczyć) to jej strata bo mnie to już na pewno oglądać nie będzie. Mam na nią wywalone i przynajmniej nie muszę się denerwować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kroptuska i ProVitamina- nie zazdroszczę Wam tych trudnych wydarzeń i stresu. Ale uszy do góry:-) Co do tych teściowych, to najważniejsze,że facet stoi po Waszej stronie. No i my kobiety musimy być odważne i konkretnie wyrażać swoje zdanie. Jak teściowa zobaczy,że masz ją w d...i liczy się Twoje i męża zdanie, po jakimś czasie odpuści:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny - owszem jak uda sie z tata to pojedziemy o ile wlasnie nawet w kraju mi nie schrzani planow bo zdeklaruje sie 1-15 bo wie ze biore pod koniec sierpnia a 10 mi powie ze jednak mu cos zmienii w pracy i bierze w 2 polowie....wiec nie jest tak prosto juz nie chodzi nawet o ta za granice...wszystko jest ciezkie, jak jest po mysli jest ok tak to ciagle byl stres....dopiero co sie chwalilam ze w koncu spokoj i sie uklada ... chyba mu cos nie idzie bo wtedy stara sie rozbic moje zycie co raz dokladajac szpileczke...ale macie racje trzeba olac i dzis juz mi lepiej poszlam spokojnie do pracy szukam domki nad morzem i staje na nogi.... x x Elizabet - staram sie zresetowac i nic innego od roku nie robie ale Ci co sa w temacie wiedza ze to faktycznie psych...i ciezki przypadek...myslisz ze czemu 5 lat zejlo mi odejscie i pewnie bym dalej tkwila w toxie jakby nie obecny ale nawet on sie przekonal ze to nie takie proste z nim jak kazda decyzje potrafil podwazyc i zepsuc kazdy nasz weekend, wolny dzien czy cos... x x Prowitamika - gardlo woda z sola plukanie, katar czosnek a glowa niestety albo apap albo oklady - ja cierpie strasznie... x x Zielononozka - poprzednia - jak piszesz i mysle ze po czesci namieszala tez potrafila strasznie bylego buntowac a ja bylam niehcianym gosciem duzo mowic obecna - przyszla ze tak powiem - narazie najszczesliwa ze jestem i ze bedzie dzidzi serdeczna i jak sie ja pozna chodzace slonce :)) x x Ja wrocilam z 2h obchodu jestem dzis sama i robie za caly zespol ale wszystko zaliczylam i czas na nestle przynioslam sobie do pracy zamrozone i z czasem jak sie rozmraza mam ciagle zimne picie z lodem...nawet dzis sie milo pracuje - spokoj cisza radyjko swoje robie i po ostatnich 2 dniach jak dzis lepiej to i praca idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZarne oczy - a gdzie tam lekarz pracuje przy projektach a skad takie przypuszczenie :)?? co do przeciagow uwzaj by sie nie zalatwic....nie martw sie u mnie na hawirze jest podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosia, też byłam zaskoczona informacją, ale to zależy od: umiejętności lekarza, jakości sprzętu (u mnie to była jakiś tam nowy sprzęt, nowo otwarta przychodnia i coś tam coś tam) no i od dziecka. Mój junior jak zwykle na każdym usg skacze na wszystkie strony się odkręca więc można go całego dokładnie obejrzeć, no i faktycznie ma siusiaka między nóżkami, jak to powiedział mój lekarz - " mogę Pani powiedzieć jaka jest płeć dziecka z dużą dozą pewności" , także w sumie to był 13 tydzień i było to dobrze widoczne. Nie ma reguły :) to będzie 4 wnuk mojej mamy :D heheh coś nie ma szczęścia do dziewczynki, ale za to mam full wyprawkę od bratowych po ich chłopcach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura2662
MagdaM pisalam ze sama polowe wypaty (ponad) wydaje na mieszkanie - tyle co dostane na macierzynskim. Jedzenie, ubrania cokolwiek bedzie na koszt partnera. Sluzba zdrowia jest straszna w moim przypadku - mam problemy z zakazeniem drog moczowych - nikt sie tym nie interesuje. Chodze co tydzien do gp, bylam u tylu lekarzy, ze na palcach ci nie zlicze. Jedyne co robia to badanie moczu z paska! czasami wysla do labolatorium ale na drugi dzien sa wyniki ( wiec o posiewie itd nie ma mowy). Poniewaz nic z tego nie wychodzi dalej nic nie robia. A powodow mojego okropnego samopoczucia moze byc tysiace. Kolezanki jesli mialy problemy byly podobnie traktowane. Tutaj ciaza jest ok o ile nic ci nie dolega - jak wszedzie. Jesli masz problem bedziesz miala trudnosci z zobaczeniem sie z glupim ginekologiem nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielononozka
Laura ja niestety robie badania w prywatnym laboratorium bo jak na kase chorych robilam to wychodzily inne niz prywatnie, nie zawsze ale czesto. To tak jak z diagnoza, ze prywatnie sie leczy na kase chorych tylko amputacja. Mam obok siebie dziadkow emerytow co jeszcze wykonuja badania i sa naprawdę bardzo dokładne. Gocha moja tesciowa to taki typ, ze co nie zrobie to jest zle. Jak mamy swoje zdanie i jej nie ulegamy to wtedy wydzwania po rodzinie z jakimis wymyslonymi sprawami i potem jej siostry sie pytaja dlaczego jej nie szanujemy. Jej siostry pewnie wiedza, ze to chore babsko, ale ona im kase daje i zawsze sa po jej stronie. Niedawno byl pogrzeb wujka jakiegos dalekiego z rodziny, ktorego na oczy nie widzialam i mowie do niej, ze mnie nie bedzie bo to w upale na wsi trzeba bylo stac itd. Ona mi wielka awanture urzadzila, ze co ja sobie wyobrazam, ze to jakas zmowa bo jej druga synowa i syn tez nie przyjada. Co za glupia baba, ktora nie potrafi zrozumiec, ze oni maja taka prace ze nie moga sie zwolnic, a zreszta tego wujka tez nigdy nie widzieli. I teraz hit!!! Mieszkamy w domu tesciow, ktory kompleksowo wyremontowalismy pod siebie za gruba kase. Budynek stal i niszczal a my wszystkie instalacje i nawet cala dachowke wymienilismy. Tesciowa mnie nie zameldowala bo sie bala, ze bede miec prawa jakies przypadkiem do ich domu heheh. Tesciowi rece opadly jak dziecka tez nie chciala zameldowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielononozka- to faktycznie chora jakaś ta baba. Zazdrosna o synusia. Jeśli mam być szczera, to zrobiliście błąd,że zamieszkaliście z nią- czuje,że jest u siebie i ma nad Wami przewagę. o drugie jest ostrożną babą i boi się,że przez brak ślubu możesz ją wykołować (chociaż nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam,że to Twój partner a nie mąż). No niestety takie już są teściowe- nie licz,że kiedyś się zmieni o 180 stopni, ale po czasie przyzwyczai się do Ciebie i trochę wyluzuje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura2662
no tylko problem w tym, ze tutaj prywatnych lekarzy nie ma. Tzn. sa ale jak sprawdzalam w moim miescie jest jedna klinika dosc daleko ceny jak z kosmosu i nie ma urologa. Musialabym jechac gdzies dalej - do londynu mam 500 kilometrow. W anglii nie jest jak w polsce - tutaj nikt sie prywatnie nie leczy...Ja bym dala kazda cene za dowiedzenie sie co mi dolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielononozka
Gocha dobrze zrozumialas :) jestesmy narzeczenstwem. Tesciowie nie mieszkaja z nami, mieszkaja u siebie na wsi. Gdyby ona z nami mieszkala to ja bym chyba umarla. Ten dom postawili z mysla, ze kiedys sie przeprowadza, ale maja juz swoje lata i wiem, ze to nie nastapi. Maja na wsi swoje ogrodki i cala reszte znajomych. U mnie jest tak, ze czym dluzej sie znamy tym jest trudniej z nia wytrzymac. Kiedyś myślałam, że to ze mna jest cos nie tak bo ja nie jestem ulegla i podpytywalam rodziny czy moze ja cos tu knoce? No i wyszlo, ze szwagier ze szwagierka wybudowali sie szybciutko daleko bo mieszkali wczesniej z nami i dzwonia tylko w okazje typu urodziny, swieta itd. My z nimi mamy bardzo dobry kontakt i rewelacyjnie nam sie razem mieszkalo, bez niedomowien i wszystko bylo jasne i oczywiste. Tesc mowi, zebym nie dzwonila, nie odbierala tel. i nie przyjezdzala ich odwiedzac, a on bedzie wiedzial o co chodzi. Biedny czlowiek przyjezdza do nas posiedziec bo ucieka z domu ;( On mi powiedzial, ze nie moze stanac w mojej obronie przy tesciowej bo sam zycia by potem nie mial. Straszne dla mnie jest to, ze jak ktos nie zna mojej tesciowej to uwaza ja za super babke, bo ona naprawde potrafi sie zachowac. Jest wyksztalcona, cale zycie nauczycielka itp., ale ma druga twarz i nie kazdy by mi uwierzyl, ze ona potrafi byc sola w oku. Moze jeszcze sprostuje, ze generalnie uwazam ja za dobrego czlowieka. Gdybym umierala to zamiast mnie dobic to probowalaby ratowac heheh, ale robi milion takich swinstw, ze one przeslaniaja to jak czasem cos dobrego zrobi. Z tym domem dodam, ze owszem jestesmy tesciom niezwykle wdzieczni za udastepnienie tego budynku, ale tu byly gole mury. I najpierw szwagier wlozyl w dom polowe jego wartosci, a potem my zrobilismy taki remont (który dalej trwa ;(), ze dawno przekroczyl wartosc domu. Tesciowa tego nie rozumie, ze mury sa jej, ale meble i wszystko co w srodku jest nasze. Uwaza, ze moze bekarnie grzebac nam po szafkach ;( nie przy nas, ale wiem ze robi to. Kurcze chyba mi lepiej jak sie wygadalam. Boje sie co bedzie jak teraz drugie malenstwo sie pojawi, oby sie tak nie wtracala jak poprzednio jak zagladala mi z bliska po cyckach i sprawdzala czy aby dziecko je to mleko bo ja moge udawac ;( Dodam, ze jak przyjezdza tesciowa to zawsze staram sie ja godnie podjac. Zawsze obiad dobry robie z deserem i do domu pakuje domowe ciasto. I naprawde staram sie byc mila, taka normalna jak byc powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ProVitamina - ja też niestety chora. Byliśmy 4 dni nad morzem z czego ja 3 prawie nie wychodziłam z domku. Boli gardło, głowa i katar okrutny. Dzisiaj byłam u lekarza, ale powiedział żebym wyleżała to, że to tylko przeziębienie. Do nosa używam wody morskiej i biorę syrop Prenalen. Brałam też oscilococcinum, ale lekarz skrzywił się - chyba chodziło mu że to nie pomoże. Oprócz tego herbatka z cytrynką i sokiem z malin...Gorączki na szczęście nie mam, ale jak coś to paracetamol. A co do wózków itp. to ja jeszcze wogóle o tym nie myśle. Przecież jeszcze tyle czasu:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielononozka- to naprawdę Ci współczuję. Ona jest chora i zbyt ambitna. Ma ze sobą jakiś problem i swoim zachowaniem próbuje odwrócić od siebie uwagę. A po Was wszystkich jeździ, bo wie,że jesteście słabi i zbyt mili. Czasami trzeba być twardym i powiedzieć,żeby odwaliła się od Waszego życia:-) I faktycznie zerwać kontakt, bo to toksyczna baba!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kroptuska jak były się nie godzi na paszport, to złóż wniosek do sądu rodzinnego (wg miejsca zameldowania chyba trzeba). Składa się wyjaśnienie na piśmie, co i jak. Z odpisem skróconym aktu urodzenia, znaczki coś chyba 40 zł kosztują. Całość zabiera 3-4 mies. więc na sierpień raczej nie zdążycie, ale na zas paszport by był. Bo sąd w ogromnej większości przypadków wyraża zgodę w imieniu ojca na paszport jak wiadomo, że chodzi o wakacje. I nie słuchają pacanów z ich widzimisię... Przerobiłam to wszystko do połowy. Bo mój eksio gdy wniosek trafił do sądu, stwierdził, że on sie jednak zgadza. Tak czy owak ta procedura nie jest jakaś wielce złożona, kończy się na jednej rozprawie, aczkolwiek jak jesteście "na noże" to tylko sądownie się da coś zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kroptuska, myślałam, że jesteś lekarzem, bo już któryś raz pisałaś, że zrobiłaś obchód :)) Co do paszportu, składaj papiery do sądu i napisz byłemu o tym smska hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielononozka
gocha jest jeden sposob :) jak nie slucham i przytakuje nawet jak cos mnie denerwuje to nie ma problemu, a ona i tak potem zapomina, ze usilowala cos wymusic ;P Ja jutro gram wesele dwa dni i az sie boje, ze bedzie upal i nie wystoje tyle :( Sezon truskawkowy trwa i znowu nagotowalam caly gar kompotu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura... co prawda to prawda z prywatnymi lekarzami ciężko ja mam najbliżej klinikę w Manchester ale ceny kosmiczne więc raczej się nie wybieram. Macierzyński to 140f plus na pewno każdy dostaje child benefit 20f czyli 160 na tydzień na pewno jest chyba że możesz się starać o inne benefity to ta suma wzrasta ja i tak nie będę narzekać bo w Polsce za macierzyński nikt mi nie zapłaci 160f tygodniowo. Ja też mam jakiś problem z drogami moczowymi ale nawet nie wybieram sie do GP bo tak jak mówisz to raczej nic nie pomoże. Ewentualnie na spotkaniu z położna coś o tym wspomnę ale wątpię że mi coś sensownego doradzi. Niby wyniki moczu z tego paska są ok ale ja nie czuje się dobrze wiec na pewno coś z tym jest nie tak... Ale życzę powodzenia w odwiedzaniu tutejszych lekarzy :) Ja też dla mojej "teściowej" zawsze starałam się być miła sympatyczna a tak jak pisałam wyżej ma ona sporo wad i teraz wiem że źle robiłam, mam teraz święty spokój i nikt mi nie truje i się nie wtrąca więc cieszę się że nie utrzymuję z nią żadnych kontaktów. Najlepiej się odciąć i powiedzieć jej co się tak na prawdę o niej myśli jak tak zrobiłam i mam święty spokój :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny myślę że znalazłam wózek taki jaki bym chciała :) jest w wersji 2in1 lub 3in1. W sumie jest jeszcze wcześnie aby pisać o wózkach ale dla mnie to jest jedna z najważniejszych rzeczy wiec chciałam się z wami podzielić. Znajoma ma ten wózek wiec widziałam go na żywo, ona go sobie chwali. A mi zależy na dużej gondoli co akurat ten wózek posiada :) :P http://www.ebay.co.uk/itm/180793576918?ssPageName=STRK:MEWAX:IT&_trksid=p3984.m1438.l2648

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura2662
no nie jest najgorzej ale nie jest to tez majtek przy angielskich cenach itd nie starczy na duzo. Pocieszylas mnie, ze tez masz problem z drogami moczowymi - myslalam, ze tylko ja jedyna sie mecze. Kup sobie tabletki w Holland & Barrett 'cranberry fruit concentrate with vitamins C&E' bardzo pomagaja na drogi moczowe i sa bezpieczne w ciazy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura2662
z jakiego miasta w anglii jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura dzięki za radę :) bardzo się przyda mam nadzieję że coś pomoże nie jest to jakiś straszny ból aby przeszkadzał ale wiadomo czuję się niekomfortowo, a do mojego "przecinka" (GP) nawet nie idę :) Wiadomo lepiej byłoby dostawać 100% wypłaty. Ale jakoś o to jestem dobrej myśli mój partner też pracuje wiec myślę że spokojnie starczy nam razem pieniędzy :) Ja mieszkam w okolicach Southport Wigan wiesz gdzie to jest ? :) hehe piszę po nocach czekam na mojego bo poszedł z kolegami na piwo a ja jakoś sama w łóżku nie mogę zasnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielononozka
MagdaM bardzo ladny tez zestaw wozkowy i kolor swietny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagdaM456456 - to widać, że w różnych częściach Uk jest inaczej z tą plcią.. Jestem w Szkocji i z tego, co wiem, u mnie robili wcześniej usg i podawali płeć bez problemu. Ale podobno jakiejś parze powiedzieli - załóżmy, że chłopiec, a urodziła się dziewczynka i pozwali szpital/lekarza... Stąd odeszli od tego, nie chcą mieć problemów.. I wiszą wywieszki przed pokojami do usg, żeby nie pytać o płeć. My, jak będziemy chcieli sprawdzić, musimy zapisać się do prywatnego szpitala na usg i zapłacić :) koszt waha się w granicach 60- 100 funtów - wiem, że wyższa wartość dotyczy też chyba 3d usg.. Ale nie jestem pewna. Bo słyszałam też o wyższym koszcie.. Obecnie mam 15t+1 dc - czuję się ok, brzuch mi wywala :) i czasem mam wrażenie - do jakiegoś tygodnia mniej więcej, że czuję "coś innego" w brzuchu. Nie jak pracę jelit czy gazy :P ale czasem jakby coś mnie załaskotało od środka lub musnęło.. Dziwne uczucie, ale przypuszczam, że to mogą być pierwsze odczuwalne ruchy malucha :)nie jest to intensywne czy mocne, ale odczuwam od czasu do czasu :) Teraz 1 lipca mam wizyte u położnej, czyli tylko pogadanka, ciśnienie, krew i tyle pewnie.. Pote, 15-16 holter i 26 - drugie usg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielononóżka.... dziękuję bardzo, z zakupem i tak się wstrzymam ale to mój faworyt :) Ewka.... To pewno coś w tym jest ja idę na skan w 20 tygodniu czyli 30 lipca i wtedy się dowiem jaka będzie płeć. Z początku myślałam że nie chce wiedzieć żeby mieć niespodziankę ale teraz jestem przekonana że jednak lepiej będzie dla nas jak się dowiemy :) Na pewno wizyta jest bezpłatna co to nie jest prywatny szpital z tego co wiem to właśnie można sobie "dokupić" jeszcze jeden skan właśnie w 3d i to jest płatne :) mi teraz właśnie zaczyna się 15 tydzień ale czuję się świetnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagdaM - a czy rozglądałaś się już może za ciuszkami ciążowymi?:) Ja szukam jakichś spodni - jeansów..ale tutejsza moda i rozmiarówka dobija mnie :/ Jeśli coś jest ok w brzuchu, to w tyłku ze wisiałoby jak worek na ziemniaki.. (jestem niska i raczej drobna).. Szukałam z koleżanką w różnych sklepach i zonk.. Nie mówię o dresach czy legginsach..ale chciałabym mieć coś na normalne "wyjścia" a tu k*pa...:/ Znajoma z Anglii poleciła mi szukać na e-bay'u, ale troche obawiam się zakupów "w ciemno" - chodzi o rozmiarówkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura2662
MagdaM ja jestem z okolic Durham. :) Ewcia, ja juz mam dosc duzy brzuszek - moze dlatego, ze jestem szczupla, od 12 tyg chodze w spodniach ciazowych bo w inne sie juz nie mieszcze. przeszlam wszystkie sklepy, najlepiej dopadowane i wygodne spodnie znalazlam w topshopie, wygladaja jak normalne modne jeansy. http://www.topshop.com wejdz w maternity, jeans i zobacz :) Spodnie do pracu kupilam z new look ale nie sa tak wygodne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura2662
i ja tez jestem szczupla i drobna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura2662
a odnoscie urlopu macierzynskiego... planujecie odjesc na caly rok czy 9 miesiecy? bo o ile sie orientuje to w uk ostatnie 3 miesiace sa nie platne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kroptuska...i tak dobrze,że ci powiedział teraz,że nie przypilnuje syna,a nie w dniu wyjazdu :) ale pewnie jeździe gdzieś nad nasze morze. Co do teściowych, to ja mieszkam z teściową, ale nie mam na prawdę co narzekać, jest w porządku. A ja niby jestem głodna, chce coś zjeść i stoi mi w gardle, męczy mnie to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×