Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Małgosia mnie też tak bolą plecy tylko ja mam problem z dyskiem , brzuch mnie boli jak na okres ale jak byłam na wizycie to lekarka powiedziała że ma prawo boleć aż do końca ciąży .ale tu cisza nastała gdzie się podziali wszyscy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczęta, faktycznie jak tak spojrzeć, to forum przycichło. No ale w sumie ładna pogoda, może mamusie korzystają z jezior, morza itd. Ja byłam w piątek na basenie - jejku jak fajnie ;) Szkoda tylko, że sama. Dziś mam nadzieję, pójdę z mężem. x Zapisałam się na USG genetyczne z oceną ryzyka wystapienia chorób i wad genetycznych i badaniem echokardiograficznym. Badanie będzie już 5 sierpnia - i również tego dnia dowiemy się jakiej płci będzie nasze dziecię. Oj - jestem bardzo ciekawa, czy rzeczywiście będzie to chłopiec - jak wszyscy nam przepowiadają, czy też może dziewczynka - ot im na przekore. Natomiast na 8 sierpnia mam zaplanowaną wizytę u mojego GP. x Powiedzcie mi - jaki macie stosunek do picia piwa w ciąży. Piwa typu Karmi, Reds, Radler. Ja byłam w szoku - jak usłyszałam, że pewna ciężarna - popija sobie czasem małe piwko. Dla mnie - to nie do pomyślenia. Ja od wielkanocy - nie tknęłam ani kropli alkoholu - obojętnie jaki %. Tym bardziej - nie tykam od kiedy wiem o ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy robi wdg własnego uznania.Mam kuzynke,ktora cala ciaze pila alkohol,oczywiscie nie w dużych ilościach ale jednak i urodzila zdrowe,inteligentne dzieci.Kolezanka która nie tknela alko,kawy,nie malowala wlosow,spala po 14 g na dobe urodzila syna z wada serca... Ja na szczęście miałam naturalny odruch anty odkad zaszłam w ciaze,wiec mam to z glowy... A tak w ogole dzień dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gocha, ten antybiotyk podają dopiero w dniu porodu czy jakoś wcześniej? Wczoraj z okazji urodzin taty wypiłam okocim jabłkowy - ma 2%. Wymieszałam go z sokiem i sączyłam przez 6h. Jeżeli dziewczyny nie nadużywają alkoholu w ciąży, to ja nic do nich nie mam. Zdanie lekarzy na ten temat też są podzielone. Wczoraj koleżanka mi powiedziała, że piwo Karmi był ustawione na oddziale położniczym, gdzie rodziła. Podobno pobudza laktację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki. Wczoraj wieczorem wkoncu poprasowalam. Jak zaczelam o 21 to skonczylam o 24 i padlam jak kawka. Co do piwka. Ja w kazdej ciazy od czasu do czasu pozwolilam sobie na Redsa. Fakt ze sporadycznie ale dzieciom nic nie bylo. Kawe jak juz moglam i mnie nie odrzucalo tez pilam normalnie tylko wiecej mleka dodawalam. Jakos dzieci sa zdrowe i nic im nie dolega. Kazda ma swoj rozum i wie na ile sobie moze pozwolic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja wczoraj spędziłam dzień w Koszalinie na zakupach, a potem nad morzem za Unieściem. Nosicie już typowo ciążowe ubrania? Bo ja już założyłam dzisiaj jeansową spódnicę ciążową, bo brzuchol mam już pokaźny. A jeszcze jakieś zaparcie mnie dzisiaj męczy, siedze w łazience po 15 min i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarne Oczy- antybiotyk podaje się w dniu porodu, gdy zaczyna się akcja porodowa= skurcze. Pierwszą dawkę antybiotyku miałam podaną na 5 godzin przed urodzeniem dzieci, następną przy 9 cm rozwarciu. D0zieci urodziły się zdrowe:-) A propos ubrań, to na razie nie chodzę w typowych ciążowych, mimo iż widać mi już brzuch:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
antybiotyk na gbs lekarz podaje tez wczesniej,zeby wyleczyc przed porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Babeczki. Widzę że nic sie nie zmieniło i w weekend cisza na forum :) Niemal od początku tak jest. Ale co sie dziwić. Piękna pogoda więc kto chciałby siedzieć przed komputerem? x Ja czasami skusze się na limonkowego Okocima Radlera 2%. Piję mała szklankę. x Monteblack- wspoczuję. Ja tez mam rwe kulszową i znam ten ból. Nospa to raczej nie na to schorzenie bo tu już górę biorą nerwy a nospa to bardziej na mięśnie. Spróbuj moze jakis apap/paracetamol ale nie wiem czy pomoże. Mi nie pomaga. Nie wiem czy w ciazy mozna rozgrzewać (a to trochę pomaga). Polóż sie kobieto i odpoczywaj. x Ogarniam chałupę i wychodzę w plener :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tego piwa w ciąży - no macie racje. Każda robi według własnego uznania. Jedna jest ortodoksem w tej kwestii, inna od czasu do czasu się napije - a jeszcze inna częściej. Każda robi to na własną odpowiedzialność. Ja jestem tym ortodoksem :P x deli82 - ja nie noszę jeszcze ubrań ciążowych. No ale brzuszek ewidentnie widać - wystaje ładnie. Póki co mieszczę się w swoje ciuszki - ale te luźniejsze. Moja Sis kupiła mi bluzeczkę - typowo ciążową: różową ze stopkami na brzuszku. W sobotę pojechałam na zakupy - chciałam w zwykłych sklepach pokupować coś luźniejszego - nie dedytkowanego tylko na ciążę. W sumie zaopatrzyłam się w bluzkę i bokserkę. Aż tyle... Niektóre ceny ubrań ciążowych mnie przerażają. x Wczoraj miałam strasznie ostre kłujące bóle jajników. Normalnie aż się zwijałam z bólu. Obawiam się kolejnych plamień - a mój GP jest teraz na urlopie. Nie wiem czy było to jednorazowe - czy co no i dlaczego. Zastanawiam się czy iść na basen czy nie. Nie pływam, tylko się pluskam - ale zawsze to coś :) x A jak tam Wasze brzuszki ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno. Bo mnie to ciągle zastanawia. Jak Wy liczycie tygodnie ciąży? Czy liczycie tygodnie ukończone czy zaczęte? Np. Ja obecnie mam 15 tc i 4 dzień Więc czy jestem w 15 czy 16 tygodniu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie! :] atomooffka ja rowniez wole nakladac te luzniejszcze ale normalne ciuchy ;p bo naprawde kupno tych ciazowych przeraza mnie i moj portfel :o co do klucia jajnikow mam tak od trzech dni, wlaczajac bol z tylu plecow. mam lezec brzuchem do gory. no i leze. i dostaje szalu. wydaje mi sie ze tam sie wszystko rozciaga i stad te bole. no ale ten furaginum lykam na wszelki zas. moj brzuszek robi sie coraz twardszy :o ale wydaje mi sie ze wyglada na wiecej niz 5 miesiac. a przytylam jak narazie tylko kilogram. tzn jeszcze nie wrocilam do tej wagi sprzed ciazy ale staram sie nie tyc jak prosie. ja tygodnie licze tak jak napisalas, skonczone. u mnie 17tydz1dz czyli na moje 18 tydzien. tylko nie wiem dalej jak z tymi miesiacami. to juz 5?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli82 na zapracia jablka i wafle ryzowe z blonnikiem ! <3 x monteblack tam wyzej o tym pisalam. ja tez odczuwam taki bol. chociaz juz nie tak intensywny jak dwa dni temu. normalnie nie moge sie ruszyc. wg mojego gin to moga byc nerki? i lykam prochy zeby bakterie sie tam nie przedostaly. a tak wogole czytalam ze w 18tyg bol plecow jest bardzo silny bo sie kregoslup do przodu wygina. ja od dzis spie na podlodze bo oszaleje normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgosiaa - według mojej mądrej książki - w 18 tygodniu ciąży - zaczyna się 5 miesiąc. Więc jeśli liczysz skończone - to za tydzień będziesz w 5 miesiącu ;) Ja najchętniej liczyłabym tygodnie rozpoczęte - ale już niech będą ukończone - tak jak liczy ginekolog. Tylko te wszystkie internetowe kalkulatory - pokazują tydzień rozpoczęty - i mi to zamieszanie wprowadza. x Współczuję Wam dziewczyny tego bólu pleców. Coś czytałam - ale nie jestem pewna - że jak jest ból pleców i bóle jajników - to trzeba się skonsultować z lekarzem. x A na zaparcia - nie ma co - owoce, owoce i jeszcze raz owoce ;) Ja np. zajadam się ostatnio świeżym ananasem :) x Jak to się mówi - ciąża nie choroba. Jednak jak złożymy do kupy - te wszystkie nasze dolegliwości, te zmiany jakie zachodzą w naszych ciałach... czy nie są to rewolucyjne zmiany? Przeziębienie - choroba - ale jak porównasz dolegliwosci ciażowe do przeziębienia - to przeziębienie słabo wychodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to zle napisalam :D te rozpoczete licze :P czyli dzis juz leci 18. ;) czyli jak bedzie skonczone 18 tj za tydzien to bedzie 5 miesiac :D x ja dzwonilam do lekarza ale jakos nic nowego mi to nie wnioslo. teraz ten bol da sie wytrzymac zadnych plamien nie mam wiec nie bede bardzo panikowac. moze poprostu musi tak byc.. ;/ w koncu wszystko rosnie zmienia sie to jak mozna tego nie czuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgosiaa - czyli zaczęłaś 5 miesiąc ;) gratuluję!! Dobrze, że dzwoniłaś do lekarza - zawsze człowiek spokojniejszy. x Dziś planuję zrobić kulebiaki z kapustą i grzybami;) Mam na nie niemałą ochotę. Ograniczę się do prostego przepisu: kapusta, pieczarki, cebula, przyprawy - i ciasto francuskie ;) Później tak jak ProVitaminka - uciekam na świeże powietrze. No i może ten basenik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielononozka
Hej dziewczyny, u mnie ciezkie dni byly. Duzo roboty a wczoraj wieczorej wrocilam z grania padieta. Jak znajde chwile to sie odezwe.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam na obiad szagowki , tak dawno nie miałam .siedzę z mała na placu zabaw mała się bawi a ja myślę aż mózg mi paruje,chcemy kupić dom boję się trochę kredytu bo jednak sporo by to nas kosztowało z drugiej strony święty spokój mogłabym się sama cieszyć noworodkiem a nie tak jak to było poprzednio że teściowa ciągle mi stała przy małej a ja się tylko wkur.. Nic mnie nie cieszyło jak widziałam jak ona skacze i kwiczy nad nia z nerwów wychodziłam z siebie i boję się że teraz będzie to samo:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He. Ja wekendzik we Wrocławiu u znajomych spędziłam i niestety paskundą noc miałam z soboty na niedzielę. Wieczorkiem byliśmy na spacerku nad wodą i wszyscy się offem wypsikali, a później w małej kawalerce smród okrutny...Nigdy nie lubiłam zapachu tych różnych antykomarowych produktów, ale teraz to już masakra. Mój mąż nawet się nie wykąpał po tym psikaniu i już wsciekła na niego byłam i tak mi cała noc na nerwie zleciała...Później oczywiście byłam zła na siebie, że niepotrzebnie się tak denerwuję...Ostatnio wogóle czuję się jak kiedyś przed okresem, cały czas poddenerwowana, wszystko mnie denerwuje a mąż lepiej żeby czasami się nie odzywał:) Jutro wizyta u lekarza, już się nie mogę doczekać kiedy zobaczę maleństwo...A u mnie najprawdopodobniej dziewczynka i chyba będzie Zuzia albo Hania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj mam 17t3d więc w stopcę wrzucam 17 tc :) Ja też mam te bóle. Najczęściej wieczorem, w nocy i nad ranem. Jak się rozruszam w ciągu dnia to nic mi nie jest. Zastanawiam się, czy to nie przez pełny pęcherz, bo zazwyczaj opróżnieie go do zera przynosi to ulgę. Co do teściowej, to odwiedziłam w weekend koleżankę, która ma 2-miesięczne dziecko. Jej teściowa jest pielęgniarką w szpitalu, wieć nie dość, że wepchała jej się na poród, to jeszcze teraz codziennie do niej przychodzi i sprawdza jej piersi, czy ma pokarm. Taka zażyłośc z "mamusią" chyba by mnie wykończyła ;) Hania to cudne imię, też się nad nim zastanawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po wizycie. Dzidziuś ma się dobrze. Na razie nie powiedziała co będzie, bo nie jest pewna i nie chciała mówić. Za miesiąc to już chyba powie :) Wyniki mam wszystkie super i nawet nie muszę brać witamin, tylko jeść dużo owoców i warzyw. Na zaparcie mi zapisała syrop, jak się znowu pojawi to wypić na wieczór i rano powinno pójść. Zauważyłam,że nie mogę jeść czereśni, bo po nich tak cierpię. A w tamtym roku jadłam kilogramami, bo je uwielbiam i nic mi nie było. Wypiłam wczoraj wieczorem herbatę rumiankową i zaparcie się odblokowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deli super ze po wizycie wszystko dobrze. U mnie lekarka tez nie chciala podac plci bo mowila ze nie bedzie zgadywac a nie chce mnie w blad wprowadzac. Cos cisza na forum sie zrobila. Gdzie wszystkich wywialo? Dobranoc wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) faktycznie cisza.. i latwiej nadrobic :P u nas ok:) rosniemy dzisiaj 19tydz 5 dzien wiec lada dzien poloweczka :D piekna pogoda wiec po powrocie z pracy/szkoly/przedszkola jeszcze na ogrodzie siedzimy weekendy poza domem wiec kompletny brak czasu na komputer... jeszcze 5 tygodni pracy i wolne uffff.... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sesilka - aż sprawdziłam w googlach - co miałaś na obiad - bo pierwszy raz z tą nazwą się spotkałam :) Co do kupna domu - wiadomo, że to duży wydatek. Ale czy jeśli zdecydujecie się na to za rok lub dwa - to wydatek będzie mniejszy? No nie. A wizja spokojnych dni po porodzie - jest chyba na tyle bezcenna - że ja bym się chyba wzięła za bary z tym tematem. Lepiej martwić się spłatą kredytu - niż wkurzającą Cię teściową. x bea1984 - nie jesteś sama. Ja również chodzę podbuzowana jak przed okresem. x Czarne_Oczy100 - ta opowieść Twojej koleżanki jest straszna. Normalnie ja sobie nie wyobrażam czegoś takiego. Jejku masakra jakaś. x deli82 - super, że z dzieciaczkiem wszystko ok. Ja mimo dobrych wyników - cały czas biorę kompleks witamin dla kobiet w ciąży. Co do czereśni - może zastąp je innymi owocami. Z pewnością są jakieś, które również lubisz. x Faktycznie - na forum coraz mniej wpisów. No ale - taka ładna pogoda. Po co kisić się w domu - skoro można na dworzu czas spędzić. x Mam kolejne przemyślenia. Dzieciaczka jeszcze nie ma - i jeszcze więcej przede mną niż za mną. No ale... Ostatnio zastanawiałam się - co z dzieciaczkiem po macieżyńskim. Od tego roku i tak jest dłuższy - nie 6 mies. a 12... Ale co się robi z takim maluchem po tym czasie? Czy zostawać na wychowawczym i być bez kasy? Czy dać dziecko do żłobka? Czy powieżyć dziadkom? To ostatnie - napawa mnie największymi obawami. Nie uważam moich teściów - za osoby, które potrafią stworzyć dobre rodzinne relacje. Uważam, że są nieodpowiedzialni - i absolutnie nie widzę oddania im dzieciaczka pod opiekę. Natomiast mój mąż - jak ostatnio poruszyłam ten temat - stwierdził, że z całą pewnością dobrze się zajmą naszym dzieciaczkiem. Oboje siedzą w domu i nic nie robią. Tzn. tesciowa ogląda tv i trochę ogrodem się zajmuje. Teść całe dnie gra na kompie. Nic więcej. Ja jak na nich patrzę - nie widzę tego. Raczej widzę, że będą co najwyżej dawać jeść dziecku, przewiną go i uśpią. Nie widzę by się bawili z potomkiem. Nawet obecnie nie są w ogóle zainteresowani moją ciążą - a przecież urodzę ich wnuka. Jak wracam od lekarza - nawet nie zapytają sami - "jak było". Nie czekają na kolejne zdjęcie z USG. Mój tata natomiast - zawsze pyta jak się czuję, zawsze wypytuje jak u lekarza było, czeka na zdjęcie z USG - by móc je nosić w portwelu. Ostatnio zachwyca się - że brzuszek widać, że ewidentnie ciążowy (nawet pogłaskał mnie po nim) - i że ciąża mi służy - że ładnie wyglądam. Różnica - 180 stopni. A z teściami mieszkam w jednym domu - oni na dole - my na górze. Trochę mi przykro. Tak samo nic się nie interesowali - jak ślub szykowalliśmy. Mój tata - to i był ze mną na przymiarce sukni, i jeździł z nami szukać sali i po alkohol. 100% zaangażowania - tesciowie - 0% zaangażowania. Dlatego też nie widzę by zajmowali się dzieciaczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja wlasnie wrocilam od lekarza...W sumie to nie powiedziała mi nic...Być może korzonki,byc może cus nie tak z lozyskiem,byc może od nerek...Dzwonilam do mojego gina,powiedzial,ze lozysko to nie jest,bo bylyby krwawienia itp.,ale kazal zrobić wyniki które ostatnio zlecil i pojawić się w czwartek u niego.Na początku wpadłam w panike i oczywiście chciałam od razu jechać robic usg,ale chyba niepotrzebnie...Korzonki miałam nie raz,bol identyczny,a do czwartku w sumie dwa dni...Także tak to u mnie. Na szczęście rodzinna była nieublagana i wsyatwila zwolnienie.A ja już mam wyrzuty sumienia ze zostawiłam kolezanke sama...Posrany charakter mam jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się dziś załamałam- przez tydzień przytyłam 1 kg. Od początku ciąży łącznie przybrałam 5,5kg. A to dopiero 18 tydzień!!! Aż boję się pomyśleć, co to będzie dalej... Idę na dietę. Właściwie, to cały czas się pilnuję, tylko jak byliśmy nad morzem, to chyba trochę pofolgowałam;-) Nie wiem, jak to jest u Was, ale mi w ciąży, to jakoś tak łatwo wchodzą kilogramy, mimo iż pilnuję diety. Ale przed ciążą dużo ćwiczyłam na rowerku stacjonarnym, teraz po dniu z 3 dzieci, odpoczywam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×