Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niespełniona20

Mój związek mnie męczy.

Polecane posty

Hej jestem tu nowa, i sama nie wiem, ale chyba szukam jakiegoś wsparcia kompletnie nie wiem co robić, opiszę wam w skrócie co mnie męczy. Więc jestem z moim już przeszło 4 rok, na początku "jak to zazwyczaj bywa" było ładnie, pięknie, jakieś wyjazdy chociażby i spotkania z przyjaciółmi a teraz ?? hmm codzienność. Od roku wynajmujemy wspólnie mieszkanie no i się zaczęło nigdy nie ma go w domu taka praca niby w domu jest codziennie, ale o 3 w nocy wstaje a wraca o 17/18 zje i idzie spać, rozumiem ok bo pieniądze są nam potrzebne, ale ja ciągle siedzę w domu sama, gdzieś chcę wyjsc do znajomych na piwo, herbatę awantura bo zazdrosny zaraz, że gdzieś się "włóczę" ... Jako chłopak jest naprawde kochany, nigdy nie był ani agresywny wobec mnie, ani nic, ale mam tego dosyć własnie z niego takie ciepłe kluchy i on lubi spokój, taki troche odludek a ja potrzebuje czasami wyjść gdzieś, jak dla mnie to normalne, dla niego powód do kłótni, bo Bóg wie co bede robic ;/ nie wiem co mam robić denerwuje mnie ta monotonia i siedzenie ciągle samemu w domu o zmianie pracy tez nie ma mowy, jest jej oddany totalnie... pomóżcie :(( !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego
ty nie pojdziesz do pracy zeby go odciazyc ??? tez mozesz wtedy on bedzie czesciej i dluzej w domu bardzo logiczne rozwiazanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety się ciągle uczę, mam co prawda staż, ale tylko do godz 11 :( i to w poszczególne dni o pracy na pełen etat nie ma mowy narazie niestety sama bym chciała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego
no dobra uczysz sie to zajecia kiedy masz? zakladajac ze studiucjesz zajecia sa w roznych godz ja np dwa razy w tyg koncze o 20 a tak srednio calymi dniami jestem na uczelni... wiec i tak ciebie nie powinno byc w domu nie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta87kg
moim zdaniem to macie trochę inne charaktery. On woli zacisze domowe i pracę a ty jesteś bardziej rozrywkowa. Możecie w przyszłości mieć sporo kłótni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladkaka
takie jest zycie kochaniutka autorko. moj maz tez duzo pracuje i calymi dniami siedze sama. ale coz przyzwyczaisz sie. i radze nie nazekac mu bo on tyra za dwoch zeby utrzymac was dom a jak bedziesz strzelac fochy to cie zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbym wstawała codziennie o 3. nad ranem to też potem nie chciałabym wychodzić. Może nie tyle co macie różne charaktery, on pewnie jest zmęczony i po prostu woli odpocząć w domu. Pogadaj z nim, że chciałabyś z nim gdzieś wyjść, spędzić czas jakoś inaczej i niech to przemyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta87kg
Skoro macie inne charaktery i ciągle u was są kłótnie może warto się rozstać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga *liliann, własnie chodzi o to i stad twz te kłotnie, ze ja znim rozmawiam dzien w dzien na ten temat uwierz ze jak do słupa jego koledzy z pracy tez wstaja o 3 i wychodza ze swoimi zonami nieraz ich spotykałam nawet jego znajomy, ktory w tej firmie pracuje kupe lat mówi, ze jest to do wytrzymania, ze po pewnym czasie organizm sie przyzwyczaja, jak wraca sama czekam na niego w domu z obiadem i każe sie połozyc, ale weekendy ma wolne i uwierzcie, ze jest to samo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jego znajomy, ktory w tej firmie pracuje kupe lat mówi, ze jest to do wytrzymania, ze po pewnym czasie organizm sie przyzwyczaja" Ludzie mają różne oragnizmy. Jednemu wystarczą 4 godziny snu, inny po 10 będzie zmęczony i w weekendy będzie odsypiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez się dziewczyno do roboty bo ci się nudzi widzę, chłop z********a po 15h i jeszcze ma gdzieś wychodzić mi by się nie chciało idz do roboty i zarób na siebie to chłopaka będzie stać na pracę po 8h!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana

Witam. MaM 32 lata.Od półtora roku jestem w związku z facetem młodszym o 2 lata. Wydawało mi się, że to ten jedyny, potrafi być kochany, czuły, romantyczny, sex jest idealny ale nie potrafimy że sobą rozmawiać. On jest typem nerwusa i narcyza. Nie potrafi przyjąć krytyki i często wywołuje we mnie poczucie winy. Ja też nie jestem ideałem ale zawsze chce rozwiązać problem, chce rozmawiać A on się zamyka. Wiele rzeczy mi nie mówi i jest zamknięty w sobie. A po kłótni się wycofuje i zamyka o mamy ciche dni. Obecnie właśnie tak jest.  Milczymy już 3 dzień. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×