proszę o pomoc wszystkie kobiety

Proszę o pomoc a raczej poradę. Sprawa może być bardzo poważna. Chciałam zapytać o poziom opieki ginekologicznej w UK - konkretnie chodzi mi o opiekę szpitalną i diagnostykę. Czy poziom diagnozowania chorób kobiecych jest wyższy w Anglii czy w Polsce - bo nie wiem, czy lepiej jest zostać tutaj i pójść do lokalnego szpitala, czy jednak polscy lekarze ginekolodzy onkologiczni sa lepsi ( chodzi mi o prawidłowe diagnozowanie i prawidlową ocenę wycinków). Kiedyś w Polsce miałam robioną biopsję, czekałam 2 miesiące na wynik (!). Czy w Anglii będzie szybciej i dokładniej? I czy w przypadku potwierdzenia nowotworu leczenie onkologiczne jest skuteczniejsze? szybsze? Ile w Anglii czekałyście np. na termin abrazji a ile w Polsce? Jakie jest podejście lekarzy angielskich do pacjenta? Raczej się przejmują, czy szybki wykop ze szpitala i "radź sobie sama" ? A może lepiej w kraju,bo większe możliwości np. zmiany szpitala, częśc rzeczy można zrobić prywatnie za mniejsze pieniądze niż w Anglii ( tu ginekolog kosztował mnie 100 funtów), w Polsce wizyta prywatna ok.70 zł. Prosze o porady. Sprawa prawdopodobnie bardzo poważna ( podejrzenie, tylko na razie podejrzenie nowotworu).

jedz do chin debilu

Dziekuję za merytoryczna wypowiedź. :P Wolałabym jednak cos bardziej konkretnego. Do Chin raczej się nie wybieram a swojego poziomu inteligencji nie oceniałabym tak nisko. Prosze o poważne wypowiedzi.

Ja mialam bipsje robiona w UK i tez czekalam 2 miesiace. Oni sa strasznie opieszali.

wsioro jedna :D po huj pytasz glupie pytania ? masz glupie odpowiedzi :D

kurczę, ciężka sprawa :( Ja mieszkam w UK kilka lat i na Twoim miejscu zostalabym w Polsce!!! Tutaj nie ma dpobrej opieki - oczywiscie to jest tylko moje zdanie na podstawie swoich i doswiadczeń i relacji znajomych. Jak ja po porodzie miałam ogromny problem ginekologiczny (Nie chcę pisacv jaki ale naprawde powazny) to najpier musiałam iśc do GP, opowiedziałam co i jak, zostałam zapisana do pani doktor (nie ginekolog, chyba inny GP :O ) na konsultację i dopiero ona oceniła, że kwalifikuje sie do wizyty w szpitalu. kazala czekac na telefon ze szpitala. Po 3 tygodniach dostalam telefon, zapisali mnie na wizytę. Od pierwszej wizyty u GP do wizyty u ginekologa w szpitalu minęło 3,5 miesiąca!!!!!! Przepraszam, wiem że Cie to nie interesuje ale chciałam zobrazowac jak to wygląda. A w Twoim przypadku czas ma pewnie największe znaczenie. Polska moim zdaniem!!!!! Życze zdrowia, trzymaj się

O, jak dobrze,że ktos się wypowiedział. Serdecznie dziękuję. :) A jak ogolnie oceniłabys opiekę ginekologiczną. Lepsza niż w Polsce? Ja musęe podjąć ważna decyzję, byc może decydującą o moim być albo nie by i potrzebuję tylu opinii, ile się da. Bo jeśli w Anglii podobnie jak w Polsce, to chyba wolałabym w kraju, mam tam rodzinę, która się mna może zająć - tu byłby z tym kłopot.

idz zaloz jeszcze sto glupich tamatwo jak to sie zyje w uk jak sie mieszka jak sie pracuje i pierdol dalej :D:D posmiejemy sie i pobawimy :D

Kasie - dziękuję za wypowiedź. I bardzo mnie to interesuje!

Mylisz mnie z kims innym. To nie ja zakładam takie topiki.

Ja nie wiem jak mozna porownywac opieke medyczna do Polski.Moj ojciec miala wypadek samochodowy,i musiala lecec 8 godzin i czekac na przeswitlenie,pielegniarki z laska mu podaly cos do picia i tylko czekaja jak im cos dasz do lapy to beda mmilutkie. Taka opieka jest w PL.Ale dziwi mnie ze pytasz bo powinnas wiedziec jak jest w Polsce i jak tam wyglada opike medyczna!!!!

Opiekę w Polsce znam, ale angielskiej nie, bo do tej pory z niej nie musiałam korzystać. Chodzi mi też konkretnie o ginekologiczną. Nie wiem, jak jest w Anglii.Dlatego pytam. Mam skierowanie do szpitala. Mnie sie świat na głowę wali i prosiłabym o rzeczowe wypowiedzi.

w UK najlepiej od razu iść się zapisać do GUM, można wejść prosto z ulicy, zapisać się, trochę poczekać, powiedzieć o co chodzi i ma się robione wszystkie testy pod słońcem.

Co to jest GUM? Ja byłam w przychodni zwykłej, powiedzieli,że mam się zglosic do szpitala, bo tam jest ginekolog. Polski lekarz, który wypisywał skierowanie też mowił o szpitalu. Mam na rozpoznaniu napisane "ca" ze znakiem zapytania. Wiem,że to skrót od "carcinoma". Od wczoraj nie jem, nie piję.

Hej, nie bardzo moge Ci pomoc, ale napisze o moich doswiadczeniach, ciaze mialam prowadzana w uk, milo, przyjemnie, itd-ALE ciaza i porod bez komplikacji wiec trudno ocenic, moja mama zostala zdiagnozowana w Pl-rak macicy i pecherza, operacja i leczenie w klinice na ursynowie w wawie,czyli jedna z lepszych w kraju, szybko sie dostala, ale to chyba dzieki znajomosciom jej lekarza ginekologa, bo niektorzy czekaja miesiacami, w czasie samego leczenia popelniono pelno bledow, podejmowano zle decyzje, itp ogolnie straszny przemial i znieczulica, dopiero po poruszeniu znajomosci i paru pryw. wizytach zaczeto mame traktowac normalnie, ciezka decyzje, zycze powodzenia, no i zawsze chyba lepiej miec bliskich przy sobie podczas choroby

GUM to skrót od Genitourinary medicine - klinika ze specjalizacją w tej dziedzinie, ale skoro masz już skierowanie na testy w szpitalu to prawdopodobnie będziesz miała biopsję. Spokojnie, nawet jeżeli to rak to wcześnie złapany da się wyleczyć. Głowa do góry.

To teraz może ja powiem jak wyglądało to u jednej znajomej. Przy normalnych badaniach (smear test) wykryto, że coś jest nie tak i zrobiono biopsję. Na wyniki czekała dwa tygodnie. Natychmiast po wynikach podjęto leczenie, rak był dość agresywny (kilka dużych guzów, szybko rosnących). Przeszła operację i chyba dwie chemie - teraz jest w remisji, ma się dobrze :)

Moorland - serdeczne dzięki. Kochana jestes. Jutro zaczynam dzialać.

Nie ma sprawy, głowa do góry. Jeszcze się może okazać, że to nic strasznego :)

GUm to nie jest oddzial ginekologiczny, tam sa jedynie pielegniarki, ktore biora probki na testy chorob wenerycznych i badanie krwi na HIV. One Ci nic nie powiedza o ginekologicznych problemach, bo ni maja wiedzy ginekologicznej. dostac sie do ginekologa jest trudno w UK, to nie jest tak, jak w Polsce, ze idziesz sobie kiedy chcesz, tylko musisz miec skierowanie od GP, a to dostaniesz jedynie jesli masz problem. Jesli masz skierowanie do ginekologa, to powinno Ci to zaoszczedzic troche czasu (choc nie wiem czy bedziesz mogla z nim isc bezposrednio do szpitala, na pewno i tak bedziesz musiala czekac). Ja mialam zmiany na szyjce macicy i strasznie dlugo sie wszystko ciagnelo. Najpierw cytologia, po 2 tyg dowiedzialam sie, ze sa zmiany i ze dostane zaproszenie na koloskopie. Po jakims tyg dostalam to zaproszenie i znowu czekanie miesiac na koloskopie, koloskopia potwierdzila zmiany i od razu zrobili mi biopsje, na wyniki czekalam poltora miesiaca. Po poltora miesiaca dostalam list nie mowiacy nic konkretnego, tylko jedynie tyle, ze przysla mi kolejne zaproszenie na cytologie za 6 miesiecy, wiec chyba jest ok. Niestety moim zdaniem w UK opieszale sie to ciagnie, najgosze jest dla mnie to, ze niemozliwe jest profilaktyczne badanie sie u ginekologa, bo jest ich malo i musisz miec do nich skierowanie. Za to tabletki antykoncepcyjne przepisywali mi bez problemu na rok z gory po zbadaniu cisnienia :O Zawsze zostaje prywatna przychodnia ginekologiczna, moja kolezanka chodzila do polskiego ginekologa gdy miala zagrozona ciaze, ale musiala placic 120 funtow za wizyte z USG. Powiem szczerze, ze gdybym miala ginekologiczne problemy to raczej zostalabym w Polsce, bo brytyjski NHS jest dobry dopoki sie nic powaznego nie dzieje ;)

Nie martw sie na zapas.Zrob bdania tutaj i zobaczysz co powiedza,wtedy bedziemoga decydowac co robic . Zycze duzoo zdrowia!

Sprawy związane z wszelkimi poważnymi chorobami, raczej bywają czasem nie do pokonania jeśli chodzi o obczyznę.W Polsce z kolei wiemy jak jest ze Służbą Zdrowia, kolejki niesamowite,z lekami jeszcze gorzej,a jeśli chodzi o choroby nowotworowe też nie jest wesoło. I tak źle i tak nie dobrze. Ale może stać kogoś na leczenie za granicą,to wówczas warto- ponieważ będzie się traktowanym poważniej i tak też do naszego schorzenia będą podchodzić?.

A moim zdaniem specjalistyczna opieka lekarska w UK jest bardzo dobra i osobiscie uwazam, ze lepsza niz w Polsce. Lekarze pierwszego kontaktu sa bezuzyteczni, ale specjalisci to inna sprawa. Oczywiscie, ze nie wszystkie badania zostana zrobione od razu i trzeba bedzie poczekac w kolejce, ale chyba nikt sie nie spodziewa, ze w kraju, w ktorym mieszka tyle milionow ludzi wszystko bedzie zrobione od reki. W Polsce jest dokladnie to samo, a nawet jeszcze gorzej, bo Ci wszyscy ludzie wciskajacy swoje ostatnie pieniadze do koperty dla lekarza przeskakuja w kolejce do przodu. W UK lekarz wszystko dokladnie tlumaczy - co, jak, dlaczego, co bedzie sie dzialo dalej, w Polsce wiekszosc lekarzy jak nie dostanie koperty, to nawet ust im sie otworzyc nie chce. Pomine juz kwestie jakosci sprzetu, szpitali i, co jest bezcenne, podejscia do pacjenta. Z przerazeniem stwierdzam, ze w Polskich szpitalach ludzi traktuje sie jak bydlo! Leczenie zdecydowanie w UK!

penelopowa cruzowa - w GUM są też lekarze ;) Tylko, że jak ona ma już skierowanie do szpitala to do GUM iść nie musi - tylko taka rada na przyszłość, szybciej to "idzie" jak się pójdzie od razu tam.