Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem jaka jestem..taka

Na temat komunii..juz pisalam..chcialam poznac Wasze opinie.

Polecane posty

Gość jestem jaka jestem..taka

Witam. Jestem w zwiazku od 3,5 roku, od 3 lat zareczeni. W zeszym roku urodzilam Nam syna i prawie sielanka. Ale prawie robi wielka roznice bo moj partner jest po rozwodzie(cywilnym i to nie ja bylam przyczyna rozpadu ich malzenstwa) i ma syna z poprzedniego zwiazku ktory idzie do komunii w tym roku. Jego zona jest bardzo obludna osoba, dwulicowa manipulatka o czym mielismy sie okazje nie raz przekonac. Obdaguje mnie i mojego faceta na kazdym kroku ale do mojego partnera zawsze udaje mila i taka super wporzo byla zone, mimo iz moj partner nie raz sie przekonal jaka jest naprawde i jej nie wierzy(sama sobie na to zapracowala) i nic sobie nie robi z jej widzi mi sie. Do czego zmierzam..zaprosila mnie na komunie..wiem ze zrobila to na pokaz, moze nawet cos uknula ale ja nie mam zamiaru brac udzialu w jej szopce, udawac przy wspolnym stole zadowolona ze tam jestem wsrod jej znajomych i jej rodzinki, po to zeby mnie potem odgadywala. Oczywiscie moj partner pojdzie wraz z Naszym synem..co nie podoba sie mnie ale coz nic nie powiem bo to Jego dziecko wkoncu. Co byscie zrobily na moim miejscu? Ja najchetniej tego dnia poszlabym do jakiegos spa zeby sie zrelaksowac i nie myslec w jakie gierki tam ona gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edbrejryj
Idz z nim w końcu jestescie para macie dziecko. nie musicie byc długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień wcześniej weź coś na przeczyszczenie dostaniesz rozwolnienia i wykręcisz się prawdziwą wymówką mi się tak udało ostatnio wykręcić z obiadu u teściowej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z rodzina najlepiej na zdjęciu
przeciez w 2013 nie ma I komunii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym chyba poszła- to w końcu uroczystość dziecka- może ten dzień jest ważny także dla Twojego faceta. A jakie masz relacje z jego dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem jaka jestem..taka
jestesmy rodzina..owszem i poszlabym gdyby jego byla byla inna, bo ja jej nic nie zrobilam a wiem ze strasznie nas obgaduje, i to zaproszenie jest tak dwulicowe jak on sama, mam siedziec i udawac jak ona zadowolona i moze sluchac"rodzinnych historyjek"w jej wydaniu i robic dobra mine do zlej gry..decyzje podjelam..nie pojde..chcialam poznac Wasze opinie..co Wy byscie zrobily..i dlaczego tak a nie inaczej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto to??????
a co złego w tym ze zaprosiła was razem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gghhjkk
opuscilam juz wiele rodzinnych imprez i wysylalam meza samego. zyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gghhjkk
dlaczego nie ma komuni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gghhjkk
w 2014 nie bedzie chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie idź teraz nie idź później a w końcu przestana cię zapraszać a ty założysz topik - rodzina męża mnie ignoruje i nie szanuje . Co cie obchodzi jaka jest eksżona twojego męża ? Widocznie dla niego była w porządku skoro ise z nią ożenił .Ty żenić ise z nią nie musisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem jaka jestem..taka
moj facet sam nie chce tam isc..jak to powiedzial w gniazdo zmij.. idzie tam jednak dla syna bo to jego dzien i tak naprawde mysle ze ja jestem tam zbedna osoba, z jego dzieckiem powiem tak.. spedzalam z nim czasem czas sama bez mojego partnera, dzieciak mnie akceptuje..pewnie po czesci dlatego ze jego rodzice rozstali sie gdy on mial 3 lata i tak naprawde nie pamieta jak bylo gdy byli w trojke..i dla niego to "normalne" ze tata ma dziewczyne i mama kolegow, chociaz wiem ze zdarzaly sie ze byla zona go buntowala przeciwko mnie i jego ojcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem jaka jestem..taka
Rodzina meza to rodzina meza..ktora zreszta bardzo mnie lubi i wrecz sie cieszy ze jestesmy razem(ona dla nich zawsze byla wyrachowana i dwulicowa)a ona juz zadna rodzina nie jest.. wiec nie czuje sie w obowiazku bo mnie zaprosila.. na pokaz zreszta bo nie z sympatii,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkoooooooooooooo
no to nie idź ...w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkoooooooooooooo
" ona juz zadna rodzina nie jest" jest i zawsze bedzie :) w końcu to matka dziecka Twojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 54345dfwdfas
moja w tym roku ma komunie wiec jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno mi się wypowiadać bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji. JEśli dziecku byłabym bliska albo mojemu mężowi by zależało to na pewno bym poszła. Zresztą w ogóle chyba wytrzymałabym jakoś te dwie godziny i pojawiła się chociaż na obiedzie. W końcu to ważny dzień w życiu malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 54345dfwdfas
w 2014 tez druga bedzie miec komunie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem jaka jestem..taka
ona nie jest rodzina jest juz przeszloscia..i matka Jego dziecka, zreszta nie o tym temat.. poszylybyscie i robily dobra mine do zlej gry, pomimo ze to tylko na pokaz, brac udzial w szopce? a wiem ze potem nas obgada z kazdej strony, po co mi to?nie zalezy mi na zadnych kontaktach z kims takim, ja decyzje podjelam wiec nie piszcie komentarzy typu idz..pytam co wy byscie zrobily..i sensownie uargumentowaly decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomyslalas, ze
byla zona moze wykorzystac to i znowu nastawiac dziecko przeciwko Tobie, ze nawet na komunie nie przyszlas, ja bym poszla, nikt Ci tam nie kaze siedziec nie wiem jak dlugo, ona moze i jest obludna zapraszajac Cie, ale to Ty wyjdziesz na najgorsza, ze unosisz sie duma i odmawiasz no i co najwazniejsze -to po prostu swieto dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie najważniejszym argumentem jest to, że chciałabym utrzymywać życzliwe relacje z dzieckiem mojego męża. Olewając jego święta nie zyskałabym jego sympatii. A dobre stosunki między nową żoną a dzieckiem z pierwszego związku są moim zdaniem bardzo istotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem jaka jestem..taka
skoro nawet moj partner nie ma tam ochoty isc to o czyms to swiadczy chyba, jesli chodzi o dziecko to tego dnia najwazniejsi sa rodzice tak naprawde, a jesli ona bedzie chciala nastawiac dziecko przeciwko to zawsze znajdzie powod (ten typ tak ma) a krecic to ona potrafi, nie mam zamiaru wchodzic jej w dupe zeby czasem dziecku nie macila w glowie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem jaka jestem..taka
byla np taka sytuacja..moj partner przede mna przy rozwodzie mial dziewczyne(papiery rozwodowe lezaly w sadzie ale jeszcze rozwodu nie bylo jednak juz sie z nia zaczal spotykac) po rozwodzie jego byla zona utrzymywala "dobry" kontakt z jego obecna wtedy partnerka, udawala wlasnie wtedy ta super byla zona(normalnie pozazdroscic kolezenstwa) i za plecami wszystko uzywala przeciwko nim(chociazby w sadzie gdy chciala wyzsze alimenty), moj partner rozstal sie z dziewczyna i zaczelismy sie spotykac, wtedy jego byla zona wypisywala do niego.."zadzwon powiem ci co knuje Renata(przeciwko mojemu),ale nic jej nie mow", nadal utrzymujac przy tym swietne z nia kontakty i napierdalajac do niej na mojego partnera i na mnie zreszta tez. takich roznych sytuacji jest wiele, nie mam zamiaru brac udzialu w jej przedstawieniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baśkaaaaaaaa
Ja bym poszła, jeśli byłoby to ważne dla mojego faceta. I miałabym dobry kontakt z dzieckiem. To jeden z najważniejszych dni dla Twojego partnera i mimo, że towarzystwo nieciekawe to będzie musiał iść. Fajnie jakby miał oparcie, bo spotkania z rodziną eks są najgorsze. Pewnie zaprosiła Cię tylko dlatego, bo wypada. Nie wypadało jej zaprosić tylko ojca, skoro ojciec ma partnerkę. A wiadomo pewnie ojciec dokładał się do uroczystości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem jaka jestem..taka
moj partner bedzie mial tam oparcie w postaci swoich rodzicow(ktorzy nie lubia jej wlasnie za ten wredny charakter), zaprosila mnie na pokaz a nie bo wypada..poprostu usilnie dalej probuje ugrywac ta wporzadku byla, ani ja ani moj partner sie jednak na to nie nabierzemy, moj narzeczony sam nie ma ochoty isc i rozumie moja niechec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baśkaaaaaaaa
To niech partner idzie do kościoła tylko, a na następny dzień niech wymyśli jakąś fajną atrakcję dla dziecka i z nim spędzi cały dzień. Siedzenie ojca przy stole nie usatysfakcjonuje 8-9 latka. Prezent w formie fajnego dnia z tatą, jego partnerką i przybranym rodzeństwem- jak najbardziej. A dziecko fałsz, złe emocje potrafi odczytać. Żeby ta franca nie zepsuła mu dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perrro
Tylko nie wiem po co posyłasz rocznego dzieciaka na komunię.... Przecież to bez sensu-partner będzie musiał mieć oczy dookoła głowy,żeby przypilnować maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj w wieku 5 lat plynnie czyt
kobieto, ona cie zparosila bo wypada, ale pewnie liczy na to,ze nie przyjdziesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie pójdziesz na komunię to komu zrobisz na złość :D ? Na pewno nie jej i nie sobie. Szkoda dziecka ....i może być przykro Twojemu parterowi. Ty jej po prostu nie znosisz...a ona może też nie jest zła - może jesteś o nią zazdrosna ? Gdyby Ciebie mega mocno nie trafiła to uwierz mi nie zaprosiłaby Ciebie i by miała gdzieś "wypada zaprosić laskę mojego ex " .Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak w sumie to przeczytałam i wcale nie jesteś od niej lepsza - jedziesz po niej strasznie, więc nie dziw się , że ona jedzie po Tobie zazwyczaj byłe są najgorsze, dwulicowe, wstrętne itp....co w praktyce oznacza tylko tyle że ludzie są zazdrośni o przeszłość partnera temat jest o komunii, która dotyczy synka Twojego faceta a Ty cały czas piszesz o matce dziecka...bez sensu, skoro Twój mężczyzna idzie i zabiera Wasze wspólne dziecko to powinnaś tez iść, zwłaszcza że to uroczystość dziecka a nie jego mamuśki a to że Cie obgada potem to co z tego? przecież Ty nie robisz nic innego.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×