czy jestescie bogaci, przecietni czy biedni?

Stillo co kraj to inny standart. W Australii paczka tytoniu kosztuje 36 dolcow. w moim kraju place 7 euro.Tam jak ktos zrobil zakupy za 200 dolocw to wychodzil z pustym koszykiem.Ja za 200 euro mam na 2 tyg.Licza sie ceny do zarobkow

...i znowu sie tłumaczysz:P

kochanka franka- no wiem ze co kraj..... pytanie dot. polski. i chodzi mi o ogolnoksztalt a nie czy jest na kredyt czy nie jak ktos wczesniej zaznaczyl.

kochanko Franka, nie rozumiem Twoich postów, chyba Ty nie zrozumiałaś tematu. Temat nie jest o tym, co Ci mąż szepce do uszu w łóżku, ani co rozumiesz przez szczęście, to tylko zwykły kafeteryjny temat "wyliczankowy" z pytaniami, więc nie wiem, po co uderzasz w górnolotne tony. Też mam kochającego męża i też co nieco mi czasem szepce ;) , ale nie wiem, co to ma do rzeczy na tym topie. Uwielbiam takie "wyrywy" jak filip z konopii :)

lol koles ksiazke piszesz? Po co Ci to wiedziec? ;oo

,,321321312 tu się nie ma co pytac o takie rzeczy, kazdy pisze zeby się pochwalic, ci biedni nie pisza..." Przecież napisałam,że jestem biedna. Mam 100zł w portfelu,troje dzieci na utrzymaniu i 3 tys długu za prąd.

A po co wiedzieć inne głupoty na kafeterii? :O Ludzie, przestańcie dziury w całym szukać. Dobranoc.

bez pracy: Sprzęd rtv t v w jednym małym notebooku:) Spłacam cudze kredyty:) Chyba pójde siedziec na wasz koszt:):P ­ Podsumowując bida piszczy pośród zgliszczy;)

miszcz_kozery czemu ty taki durnowaty jestes??? malo inteligietny? Ok Stillo,rozumiem teraz o co ci chodzi :) Nie mieszkam w Pl ale gdyby tak bylo,szkoda ze nie jest,mieszkla bym tak Poza miastem urodzenia,gdzie jesm moja rodzina(200 km od domu) Maly domek z bali wolnostojacy.2 samochody.Wnetrze w stylu poludniowej polski.Mojego meza cieszy wielka plazma,dla mnie stary TV z doopa jest Ok.Dlatego na ktoras rocznice slubu dostalam TV :D Ogrodek nie za duzy.

Ja jestem Biedny...Bida że aż piszczy :P Wiadomo że wiąze się t z depresja bla bla ii nieporzadkiem w mieszkaniu :))Taaaa Im Fucking Poor bastard but what can i do ? :D I tak nikt mi nie pomoże. Chyba do watykanu trza się wybrać może chociaż papież Franciszek podniesie na duchu , bo większośc świata to najchętniej bym mnie rozddeptała jak zakurzony dywan i nikt by nie wiedział o moim istnieniu do czasu aż by go ktoś nie wyrzucił , lub wytrzepał by móc znó zadeptać :)

@KF Wal sie pizdo:)

srały muchy= fajnie za napisałas, ale tu większosc jednak nie pisze, tylko ci co kłamia albo chca sie pochwalic, w Polsce mało osób ma domy, a wg tego topiku mało kto mieszka w mieszkaniu

a ja powiem wam jeszce inaczej - czytam właśnie Twoje posty na innym temacie, bardzo fajny facet z Ciebie. Co do biedy, los sie odwróci, jestem pewna, pozdrawiam.

mocno przeciętna ale o.k. Chodzilo mi ze nie wazne jak sie zyje,ale wazne zeby byc szczesliwym. jeden potrzebuje najnowszego merca zeby sie dowartosciowac,chocby mial byc sluzbowy,inny zadowoli sie maluchem.Kazdy jest inny i kazdy ma inny poglad na dobra materialne. Jednak Stillo powiedziela dokladnie o co jej chodzi.

Ty jeszcze do szczęścia musisz komus ubliżyć:)

Nieprawda, w Polsce dużo ludzi ma domy. Częściowo to ludzie zamożni, ale większość okupuje te domy ogromnymi wyrzeczeniami, kredytami i właściwie nie ma już nic poza tym domem w życiu. Ale dom jest.

a ja powiem wam jeszce inaczej chlopie,byle by nie do watykanu !! Jeszcze cie okradna !

miszcz_kozery ty jestes miSZCZem prostactwa.Ale moge byc pipa,skoro tylko tyleumiesz napisac i powiedziec.Ot kolejny niedorozwiniety na kafe.Nie przejmuj sie,jest was wiecej ;)

Ty pierwsza mnie obraziłaś więc wytykanie mi prostactwa zakrawa na hipokryzje a jeżeli nie to to na zwykłą głupote

Ale ja mieszkam w domu. Było mnie na niego stać, bo przyzwoicie zarabiałam. A teraz...szkoda gadać.Nie wiem co to będzie, jak pracy nie znajdę. Domu jednak nigdy nie sprzedam. Prędzej wyjadę za pracą za granicę, a dom wynajmę.

Dodatkowo Twoje "zeznania podatkowe{" wyglądaja mniej więcej tak: Jestem biedna ale tak na prawe jestem bogata a poza tym pieniądze szczęścia nie dają ale stać mnie na wszystko. Stąd moje pytanie dlaczego się tak tłumaczysz jakgdyby bycie biednym było czymś uwłaczającym. ­ Wniosek o moim niedorozwoju postuluja przeważnie takie pierdolone bezrozumne świnie jak Ty więc się nim nie przejmuje;)

O ktos mnie uprzedzil a ja tez chcialam powiedziec ze fajny z niego facet.chociaz kto wie moze to kobieta a pisze jako facet? A ja nie mam nawet depresji. Bogata i biedna w jednym. Mam balagan moj artystyczny nielad, lecz brudu nie cierpie. Cierpie bo mam zle serce. Co mi po nieruchomosciach jak nie mam dzieci i komu to zostawie? A ty kochanka franka to irytujaca osoba co prbuje sie wywyzszac na forum gdzie kazdy jest soba wez wyluzuj bo tu na nikim wrazenie twoje wahanie pierdow meza nie robi

Bycie biednym jak dla mnie jest tragedią. To dramat.Codziennie trzeba główkować, aby zdobyć kasę choćby na jedzenie, bo to chyba najważniejsze.

miszcz_kozery czym ja cie tak urazilam ze sloma ci z klapek wylazla?? Myslalam ze jestes facetem,a ty jak kazda prostatcka baba zbudowales sobie teorie na temat mojego zycia....

@pisze do Was z labradora. ­ Nie możesz jakiegoś szkraba adoptować?

zapewniam że facet i zapewniam że biedny :P No nic życie toczy się dalej :D W sumie na codzień staram się o tym nie myśleć ,ale zcaem boli :P Czasem jednka minie i już jest ok :P Dz za dobre słowo :)

Srały muchy będzie wiosna tez bym tak zrobila.

02:21 [zgłoś do usunięcia] kochanka Franka miszcz_kozery czemu ty taki durnowaty jestes??? malo inteligietny?"" ­ Np tym nie sprowokowanym atakiem.;)Jeszcze jakieś pytania?

Nawet nie zastanowisz się o co komuś moze chodzić tylko pierdolisz te swoje duallizmy i ambiwalentyzmy zaprzeczając sama sobie jakbyś miała jebane rozdwojenie jaźni.

pisze do Was z labradora Masz racje,kazdy jest soba,napisze taka malo wazna pierdolke.Nie wyspie sie,bo dzieci wstana rano.ty za to odespisz za mnie i za siebie ;) Nie znasz mnie ale juz zdecydowlas ze ja to nie ja. Niech ci bedzie.Dla mnie wahanie pierdow meza jest wazne,tak jak moich dzieci.Ale ty tego ani nie zrozumiesz ani nie doswiadczysz.Fakt to najprawdziwsza bieda jaka mozna doswiadczyc w zyciu,plus twoja zgoszknialosc.Nawt na adopcje bedziesz miala marne szanse gdy nie uklada ci sie z mezem i jestes zimna dla innycn.Nikt ci w zyciu dziecka nie da.Nawet psa z azylu.Ale to dobrze.Zwierzeta trzeba kochac i szanowac.