słusznie wkurzam sie na chlopaka?

chodzi o blahostke. otóż jestesmy od paru mcy ze sobą, od niedawna wspolzyjemy. jego rodzice mnie lubią i co do seksu sa wyluzowani. nie musimy sie ze tak powiem po katach chować z tym, ze sie kochamy. ale moj facet nie chowa np gumek! po paru dniach nawet, gdy do niego przychodzę opakowanie po gumkach dalej lezy na jego biurku czy tez nawet zużyte prezerwatywy na podłodze.. :/ przeciez jego rodzice tez wchodzą czasem do jego pokoju i to widzą. dzis on śmieje sie, ze ojciec wszedł do niego i powiedzial, by posprzatal te gumki. wczesniej widziała to jego mama. czy oni musza wiedziec kiedy my to robimy? wkurzam sie na niego, bo jakby wplywa na nas oboje mimo, ze to ich dom. on nie widzi w tym nic złego. czy ja przesadzam?