Czego chcą,potrzebują faceci w związku ? Wyraźcie swoje zdanie :)

Pytam ogólnie o wszystko, o to o czym wydaje się że wszyscy już wiemy i także o to czy są rzeczy które mężczyzni chcą, potrzebują w związku ale niekoniecznie o tym mówią .Pytam z czystej ciekawości w celu pogłębienia swej wiedzy .Wiem że można upraszczać no ale jestem ciekawa wszystkich opinii tych znanych i mniej znanych :)

1. sex 2. sex 3. sex 4. sex 5 sex 6 sex 7 czyste skarpetki 8 żarło pod nos

między innymi - potrzebują przestrzeni i czasu dla siebie

Każdy potrzebuje chyba czasu i przestrzeni dla siebie czasem :) A to nie jest tak że jeśli mężczyzna dostaje zbyt dużo tego czasu i przestrzeni dla siebie to też może być zle dla zwiazku .?

Czułości od czasu do czasu jakiegoś komplementu podbudowującego męskie ego bliskości( pocałunki, dotyk, seks itp.) trochę przestrzeni dla siebie wiernej partnerki

a sex no tak, czyste skarpetki no ok ,jedzenie no w koncu przez zoladek do serca no ale facet tez czloqiek ma jakies wyzsze uczucia;p Myślicie że ile facet jest w stanie wytrzymać w zwiazku bez seksu?

1. Partnerstwa. 2. Kobiety niezależnej. 3. Miłości. 4. Poczucia, że jesteś ważny, dla niej najważniejszy. 5. Bliskości. 6. Czuć, że na nią zawsze można liczyć. 7. Rozmowy 8. Poczucia humoru 9. Wspierania. 10. Dobrego sexu. Mam znalazłem taką!!

Większość facetów do tej czułosci to sie chyba nie przyznaje.. Nawet jeśli facet ma dość wysokie ego? też potrzebuje uznania..?

No co za lista:) Każdy by tak chciał chyba :) Jeśli chodzi o niezależność kobiety to czy to nie jest w obecnych czasach pewna moda na wygode w dzisiejszych czasach :)? Nie mówie o kobietach ktore nie chca pracowac i szukaja sobie meza co je bedzie utrzymywal tylko o kobietach z pewnymi perspektywami . Chodzi mi o to że facet nie bedzie sie musial az tak meczyc skoro kobieta udzwignie to razem z nim. Wydaje mi sie ze facet powinien to docenic jesli jego partnerka jest niezalezna ale nigdy nie wymagac. Bo to przeciez slabsza plec . :)

No mówiąc o fizyczności w większości przypadków kobiety są słabsze.. To jest pewna naturalność :)

jeszcze coś ciekawego ?:)

up

moze jesli chodzi o finanse, czasem jest to mozliwe jesli chodzi o sile, wiekszosci przypadkow nie. No chyba byloby to przerazajace gdyby kobiety dazyly do tego zeby miec tyle sily ile mezczyzni i przy tym kulturystyczna sylwetke to jakas tragedia. Kobiety lubią męskąsiłe, a mezczyzni przynajmniej niektorzy lubia kobieca deliikatnosc

latwiej zawodowo, kobieta musi walczyc o swoje pracodawcy chetniej zatrudniaja facetom i nawet na tych samych stanowiskach dostaja wyzsza kase

powyzsze odnosnie prac umyslowych, a przy fizycznych tak samo, kobieta nigdy nie bedzie w stanie za duza kase pracowac na budowie, bo jest za slaba fizycznie, conajwyzej w sklepie

no Ja to akurat wiem, zeprzypadki kiedy kobieta dobrze zarabia to wyjatki, A facet zawsze plus wyksztalcenie i pewne umiejetnosci ktore kobieta tez moze miec bedzie mialsile i to przewaga. Tylko nie rozumiem czemu dzisiejsi faceci zaczynaja byc wygodni i przestali miec poczucie dbania o kobiete .Nie mowie oczywiscie o kobietach pasozytniczych bo takie tez sa.

nie będziesz dźwigać ale jako inżynier czy obsługująca maszynę

wybieracie sobie partnerów lepiej zarabiających od was stąd takie macie wnioski

kobiety mają takie same możliwości więc czemu mielibyśmy mieć poczucie dbania o was? I co rozumiesz przez to pojęcie?

no to ja powiem czego chcę: 1.w seksie chce mieć czego tylko sobie zażyczę i tyle razy ile sobie zażyczę.nie przyjmuje do wiadomości,że partnerka nie chce np.połknąć mojej spermy bo się brzydzi.Jeśli się brzydzi mojej spermy to znaczy,że brzydzi się również mnie.chcę mieć seks codziennie rano i wieczorem,nie przyjmuję do wiadomości sytuacji,ze jest zmęczona bo ja też pracuję i też się mogę czuć zmęczony więc jeśli nie chce uprawiać seksu to niech sobie znajdzie impotenta. 2.Moja kobieta musi umieć bardzo dobrze gotować 3.Niech nie ma do mnie pretensji,że chcę wyjść 2 razy w tygodniu z kolegami na piwo bo nawet jeśli mi to zajmie cały dzień to i tak jest to tylko 2 dni w tygodniu a jej poświęcam 5 więc jest 5:2 dla niej. jak coś jeszcze nasunie mi się na myśl to dopiszę

Dbania w ogolnym sensie, osobiscie uwazam ze kobieta powinna byc niezalezna nie wyobrazam sobie nie byc , ale jesli dwie osoby są ze sobą to nie koniecznie jest realne dzielenie wszystkiich rachunków na pół. To miłe jeśli mężczyzna jako ten silniejszy samiec poprostu odrobine przekroczy tą polowe. Tylko tyle miałamna mysli a spodziewam sie coraz czesciej w roznych sytuacjach kiedy slysze, widze ze mezczyzni oczekuja od swoich kobiet tego ze beda nie tyle zyc z nimi pol na pol co to ze to one bede wykladac wiekszosc pieniendzy na ich zycie, co jest straszne. Nie pisze tak dlatego ze jestem kobieta ale to idzie troche w zla strone..

No no to są wymagania ale rozumiem że partnerce także pozwalasz na wiele w tym związku skoro Ty masz takie podejście? A tak zapytam z ciekawości co jesli Ty bedziesz mial jakas chwilowa niedyspozycje zdrowotna czy cos innego tam i nie bedziesz mogl dac partnerce czegos czego sam od niej oczekujesz? Bo Ty domyslam sie ze mialbys pretensje jak ona czegos nie zrobi a ona ..?

tylko też nie może być tak, że to facet zawsze będzie "tyrał" na dwoje itp. Partnerstwo polega na tym, że oboje wkładają do wspólnego np. majątku a facet może według Ciebie ten silniejszy ale też potrzebuje czasem pomocy. Nie może być też takiej sytuacji, że kobieta zamiast być partnerką jest "córeczką tatusia"

a i jesli chodzi o kobiete na budowie obslugujaca maszyne to przypomnialo mi sie ze mialamtaki przypadek w rodzinie ale coz mążowej kobiety byl zazdrosny ze jego zona przebywala wsrod mezczyzn na kierowniczym stanowisku kazal jej sie zwolnic., no i tak to z wami jest tu chcecie niezaleznej a tu prosze :)

No oczywiscie Ja sie zgadzam z Toba :) tylko staralam sie wytlumaczc kwestie finansow ktore nie powinny nikogo dziwic ze moga byc mniejsze z kobiecej strony ale ogolnie w partnerwstwie w ktorym nie o finanse tylko chodzi przeciez to czesto kobieta wiele od siebie daje :) wsparcia, troski, tego kobiecego czaru calego, nie mówie że męzczyzni tego nie moga i nie daja no ale jednak kobieta robi to na pewien swoj czarujacy sposob. Pomimo tego jak bardzo mezczyzna kocha kobiete to jednak kobieta lepiej zajmie sie chorym partnerem , czyz nie? :) Różnie to bywa w roznych zwiazkach ale jesli chodzi o kwestie codziennosci to wlasnie kobieta pelni tu wazniejsza role :)

Do koles123 z takim podejściem i seksem naciagnietym na mozg będziesz sobie machal ręką Wacka do końca tego ci zycze

- seksu - swietego spokoju

wiem sex sex i jeszcze raz sex,swiety spokoj to chyba dwie podstawowe potrzeby, ale w zwiazku potrzeba czegos wiecej ..

koleś 123 - przeciez widac ze to prawiczek, wali kapucyna w spoconych skarpetach z froty. Pewnie mu eszcze nawet wasy nie urosly. niedojrzaly kasztan i za duzo porno ogladasz stary. Wyjdzo do ludzi.

tyko i wylacznie seksu potrzebuje jakies typowy knur ze wsi, totalny bezmozg i prostak. Sa w tym watku moze 3 inteligetne wypowiedzi reszta to jakas gleboka patologia.