Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kroliczekpowielkaocny

gdzie zglosic błąd w sztuce lekrskiej przy porodzie?

Polecane posty

Gość kroliczekpowielkaocny

otóż czy ktos moze mi potwierdzić lub powiedzieć po jakim czasie od momentu odejscia wód podaje sie antybiotyk? mi podano w 16 godzinie od momentu odejscia wód. Dziecko zabrali mi do szpital wojewódzkiego z zakażenia wewnątrzmcicznego, u dziecka poziom bilurubiny wynosił 26, do tego dziecko miało wylew II stopnia.Zakażenie ucha i oka. czy to jest błąd w sztuce lekarskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambarryla147
Mi z pierwszym dzieckiem wody odeszly 22 godziny przed samym porodem i samo odejscie wod nie jest wskazaniem do antybiotykoterapi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroliczekpowielkaocny
jak lekarka przyszła mi powiedzieć ze szuka miejsca dla dziecka w szpitalu wojewódzkim, słuszałam jak rozmawiała na korytarzu z ginekologiem, i pytała dlaczego podali mi antybiotyk tak późno, mówiła że "u nas w szpitalu podaje sie juz po 12 h"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do auutorki
a co ma odejście wód do antybiotyku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie jeszcze czy
mieli ku temu powody. jeżeli nie mieli informacji od ciebie czy lekarza prowadzącego ze masz zakarzenie wewnątrzmaciczne, to skad niby mieli wiedzieć ze trzeba podać antybiotyk??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroliczekpowielkaocny
a ja skąd moglam wiedzięc ze mam jakies zakazenie podejrzewalam ze zakazenie powstalo od tego iż odeszły mi wczesnie wody, a poród jesczcze sie nie rozwiązał a zakazenie powstaje wtedy kiedy peka wczesnie pęhcerz płodowy albo jest dziurawy i dostaja się d niego bakterie więc nie bede odpowiadała na pytanie co ma do tego ntybiotyk , bo ma!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rot rot rotka
oj , współczuje ,na pytanie nie znam odp ,ale napisz jak maluszek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie jeszcze czy
napisałam tak, bo ja wcześniej wiedziałam że mam zakarzenie przez zrobione wcześniej badania, ktore wskazały, ze mam bakterię w szyjce macicy, która moze zagrażać ciąży. miałam wskazania do podania antybiotyku w czasie porodu. a czy tobie wcześniej wody się sączyły?? to nei jest taka prosta sprawa. zapytaj na forum specjalistycznym, lub swojego ginekologa-polożnika. a udowodnienie błędu lekarskiego jest bardzo trudne, bo wśród lekarzy jest zmowa milczenia i ręka ręke myje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitulinka
W pierwszej ciazy wody odeszly 23 godz przed porodem, w drugiej 17 godzin i nikt nigdy nie myslal o antybiotyku....a mialas zielone te wody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
Mnie nie podawali antybiotyku, ale co kilka godzin miałam robione badanie krwi, aby stwierdzić czy nie zaczęło się zakażenie. Co do twojego pytania - przy wojewódzkim oddziale NFZ powinien być rzecznik praw pacjenta. Możesz tam opisać twoj przypadek, ale masz male szanse na sukces. Wiadomo, jak jest w Polsce - lekarze to banda kolesiów i żaden nie potwierdzi, że inny popełnił błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroliczekpowielkaocny
teraz już dobrze, ale ile najeździlismy sie po lekarzach po wyjściu ze szpitala, a bylismy tam 2 tyg. najgorsze to bylo to jak przyjechali po niego karetką i mi go zabrali, nie życze nikomu, wszyscy na sali płakali razem ze mną. Potem jak już mogłam do niego doejchać Pani w szpitalu woj. powiedziła mi ze po takim wysokim poziomie bilurubiny może dojśc do nieodwracalnych zmian w mózgu :( dziecko dzis ma 2 lata a to wciąz nie daje mi psokoju. najlepsze jest to ze o wszytskim dowiedzialam sie w tym 2 szpitalu.u mnie nic mi nie powiedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w 1 ciazy mi odeszły
16 godzin przed porodem i po 10 godzinach od odejścia dostałam antybiotyk. Lekarka mówiła że max do 12 godzin od odejscia wód TRZEBA KONIECZNIE podać antybiotyk żeby nie doszło do zakażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroliczekpowielkaocny
nie mialam zielonych wod odeszły 16 h przed urodzeniem wiecie co jest najgorsze ten moj lekarz prowdzacy ciaze (nie on odbieral poród) o wszytskim dokładnie pamięta) teraz niestety poronilam i lezalm w szpitalu, to on mnie ochrzanial ze poród to dawno był a ja panikuję i się wszystiego boję, ze na wszytsko patrzę z perspektywy porodu mam go dzies, powiedziałam mu ze jak przejdzie to co ja to wtedy bedziemy mogli podyskutowc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroliczekpowielkaocny
i co ma zrobić taka młoda matka, nikt mi ni tłumaczył co sie dzieje, straciłam pokarm, dziecko leżalo pod lampami 24 h, ja w obcym mieście, ledwo żywa, straciłam duzo krwi. a potem jak pytam lekarki kiedy moge przyjsc na konsultację i zapytac co z dzieckiem ona mi mowi ze konsultacje to on przeprowdza z innymi lekrzami nie ze mną. przeciez wiedziala o co chodzi. a ten mi bedzie gadał ze ja przezywam poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cradlee
Ja nie mialam zadnej bakterii na szyjce macicy, ale wody mi odeszly 3 dni przed porodem. W nocy (godzine po odejsciu wod) pojechalismy do szpitala i tam mi powiedziano ze jak nie urodze w przeciagu 10 godzin to beda mi podawac antybiotyk, bo czop odszedl i wody sie sacza i moze byc zakazenie. I faktycznie po 12 godzinach od odejscia wod mialam po raz pierwszy podany antybiotyk i co kilka godzin robione badania krwi. Ile ja tych kroplowek mialam, to nie wiem juz sama, bo potem mi sie pomieszalo co jest co :D Jeden wenflon z antybiotykem, w drugim oksy, raz na jakis czas (juz przy porodzie) paracetamol dozylnie :D Wsciekla bylam tylko, ze cala ciaze tabletki zadnej nie zezarlam, a przy porodzie mnie nafaszerowali jak jakiegos narkomana :D Ale wiedzieli, co robia i za to jestem im wdzieczna. Do Autorki- jesli masz to wszystko udokumentowane, tzn stoi czarno na bialym ze antybiotyk dostalas 16 h po odejsciu wod to wybierz sie do prawnika po porade. Sama porada niewiele (albo wcale nic nie) kosztuje a Ty bedziesz wiedziala na czym stoisz. Z tego co piszesz, mialas zakazenie juz w ciazy i po prostu Cie w szpitalu olali. Straszne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ma piernik do wiatraka?
Pytanie - 'otóż czy ktos moze mi potwierdzić lub powiedzieć po jakim czasie od momentu odejscia wód podaje sie antybiotyk?' Odpowiedz - po odejsciu wod nie podaje sie antybiotyku, natomiast musi rozpoczac sie porod. Jesli nie rozpocznie sie naturalnie, lekarz go wywola sztucznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
Niezupełnie, bo lekarz nie wywołuje od razu porodu po odejściu wód, tylko czeka, aż poród sam się zacznie. Natomiast wysoki poziom bilirubiny niekoniecznie musi byc spowodowany zakażeniem. U mnie zakażenia nie było, a syn miał mocną żółtaczkę i tydzien był naświetlany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cradlee
Co ma piernik- bzdury wypisujesz, u mnie jest normalne ze czekaja do 12 godzin az sie samo rozpocznie, potem podaja antybiotyk i czekaja kolejne 12 godzin. Odejscie wod plodowych to rozpoczecie porodu prawda? Jesli po 24 godzinach nie bedzie skurczy to wywoluja ale ciagle badaja krew i podaja antybiotyk. Mi sie ostatnia kroplowka z antybiotykiem skonczyla kilka minut przed wypchnieciem corki :) Doczytalam autorko, nie mialam wczesniej zadnego zakazenia, pomylilam nicki, ale to nie zmienia faktu, ze powinnas to skonsultowac z jakims prawnikiem, bieglym w tym temacie. Poszukaj namiarow w necie. Troche czasu juz od tego zdarzenia minelo, ale wyobrazam sobie Twoj strach i wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie moje: ja przed porodem miałam zlecone badania posiew z pochwy i odbytu. Poszłam z tym do mojego szpitala, a tam położna mówi mi (ciąża prowadzona gdzie indziej) "pani, a po co te badania, u nas się tego nie robi" a ja się zaparłam, bo jak mi zaufany lekarz kazał to słucham. Zrobili z łaską te wymazy, wyszedł paciorkowiec. Dostałam antybiotyk, który brałam do samego rozwiązania. Jak trafiłam do wojewódzkiego szpitala na porodówkę z przedwczesnym odejściem wód płodowych to od razu dałam wyniki posiewu lekarzowi, to ocenili rozwarcie i postęp porodu (u mnie żaden) i od razu dostawałam antybiotyki co 4 godziny, po 18 godzinach miałam cesarkę. Na wypisie mam napisane m.in. powód: zagrażająca infekcja wewnątrzmaciczna. Bakterie + przedwczesne pęknięcie pęcherza płodowego jest niebezpieczne dla dziecka. Trzeba wymuszać na lekarzach posiewy jeszcze w ciąży! A wiem na własnym przykładzie, że nie jest to standard! Badanie wykonać można również odpłatnie, kosztuje ok 70 zł z wypisem antybiotyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×