Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ula ula ula

Kot i duchy

Polecane posty

Gość ula ula ula

czy kot widzi duchy? podobno tak słyszeliście to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norroo
nie ma duchów ciurku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie kot nie widzi duchów
A prawdopodobnie w ogóle nie ma czegoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba sa jednak
duszki...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie kot nie widzi duchów
Ogólnie koty moga wycxuwać różne rzeczy. Ja lubie koty i widze że one to wyczuwaja, przymilaja sie. A moich kolegow w tej samej syruacji maja gdzies :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula ula ula
czytałam ze koty, psy i małe dzieci widzą więcej niż dorosły człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twisterka
Koty,psy i male dzieci widza i przeczuwaja wiecej bo maja bardziej rozwiniety tak zwany siodmy zmysl.Gdy dzieci rosna ten zmysl zanika gdy inne zmysly sie rozwijaja np.mowa.Male dzieci dobieraja swiat bardziej zmyslowo niz rozumowo dlatego tez wiecej moga zobaczyc,lub wyczuc.Tak tez dzieje sie ze zwierzetami,odbieraja swiat bardziej zmyslowo niz rozumowo,dlatego tez dobieraja swiat innaczej i moga odbierac energie i inne dziwne zjawiska o wiele latwiej niz dorosly czlowiek.Niektorzy ludzi nie traca tych zdolnosci przez cale zycie i nie zatracaja zmyslow ktore w dziecinstwie sa dominujace.Dlatego tez i dorosli widza energie,jasnowidza czy maja prorocze sny.Wiecie dlaczego czlowiek boi sie ciemnosc?Bo w ciemnosci przytepia sie zmysl wzroku (bo nie jest tak bardzo potrzebny)a wyostrza sie zmysl sluchu i siodmy zmysl.Wtedy sie boimy bo nie jestesmy przyzwyczajeni do uzywania siodmego zmyslu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula ula ula
;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie kot nie widzi duchów
Twisterka, skad to wiesz? Masz jakieś linki do poczytania o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twisterka
Nie mam konkretnych linkow,ale pelno o tym w internecie.Interesuje mnie wszystko co tajemnicze,niepojete i nieznane :-).Sama mam pewne zdolnosci i pewnie moglabym zostac medium ale nie chce bo sie boje :-).Tlumie w sobie te inne zmysly,bo juz pare razy porzadnie sie wystraszylam.Mam to od dziecka.Tylko snow nie moge zblokowac i czasami snie proroczo.Mam tez przeczucia ktore zawsze sie sprawdzaja.Ostanio naprzyklad,bardzo duzo kolataly mi sie mysli o dawno nie widzianych krwenych.Ciagle ich w glowie mialam i nie moglam sie opedzic od mysli o nich(co porabiaja,jak im sie zycie uklada,czy dobrze im sie wiedzie).Caly czas siedzieli mi w glowie.Pytalam mamy czy ma z nimi jakis kontakt bo nie moge przestac o nich myslec.Probowalam znalesc ich na facebok by zapytac czy wszystko o.k.Mama obiecala ze zadzwoni do jednej ciotki co powinna miec o nich jakies informacje a i moze nr telefonu.Mama zadzwonila do tej ciotki.Wszystko bylo o.k z wujkiem i jego dziecmi.Zyli o.k z zalozonymi rodzinami a wujek cieszyl sie emerytura.Ja jednak nadal o nich myslalam,wspominalam ich a szczegolnie wujka.Nie moglam w nocy spac.A na drugi dzien,wieczorem,zadzwonila ciotka do mamy z wiadomoscia ze wujek wlasnie zmarl nagle na zawal:-(.Moje natretne mysli o nich sie skonczyly,jednak mam wyrzuty sumienia ze moze moglam cos zrobic,ostrzec ich zeby uwazali na siebie i to bardzo.Moze wtedy daloby sie wujka uratowac jak by wiedzieli ze moze sie cos stac.No a z zdrugiej strony,nawet jakbym wziela nr telefonu od ciotki do nich i opowiedzialabym im ze ciagle o nich mysle i mam jakies zle przeczucia to uznali by mnie pewnie za wariatke ktora dzwoni po pietnastu latach i mowi im ze obsesyjnie o nich mysli;-). Takie mam wlasnie w zyciu rozne przygody,dlatego tez kiedys czytalam o tym zeby sie dowiedziec skad mi sie to bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ............@
koorwa... ludzie , zacznijcie się leczyć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twisterka
Ja wiem ze to wariactwo dlatego tez nigdy nie bylam zaiteresowana aby te zmysly u siebie rozwijac.Jestem osoba mocno stapajaca po ziemi dlatego tez nie bawie sie w takie cuda.Lecz snow i przeczuc nie umiem zblokowac,dlatego tez w rodzinie nazywaja mnie czarownica:-),bo wiele razy sie przekonywali ze u mnie to dziala niezawodnie.Wariactwo,wiem ale tak juz mam.Zreszta moja mama i babcia tez:-).Wszystkie trzy jestesmy czarownicami i musimy uwazac np.na to co komu zyczymy jak jestesmy zle na kogos,bo jak komus zle zlozeczymy to zawsz potem jakies klopoty ci ludzie maja.Dlatego tez nigdy nikomu zle nie zycze chocbym nie wiem jak byla zla na ta osobe.Tak na wszelki wypadek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a temat to--
..kot i duchy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twisterka
Juz nie zasmiecam.I tak zaraz mnie tu zjada od psychicznych;-).Spadam 🖐️.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfafasdas
gadałam ze swoim kotem i nic mi takiego nie mówił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula ula ula
od kilku dni opiekuję się kocurkiem jest śliczny, czarny,z czarnymi poduszkami i wąsami ma niesamowite oczy, piwno -zielone i wielkie; jest w nich co dziwnego, jak spojrzy, paraliżuje wzrokiem... kot mnie akceptuje, przychodzi, wskakuje na kolana, daje się głaskać wczoraj wieczorem usiadł przy mnie i patrzył w jeden punkt, jakby coś widział, był niespokojny..trwało to długo, zaświeciłam światło i głaskałam go, zasnął czytałam niesamowite opowieści o kotach jednak nigdy czegoś nadzwyczajnego nie zaobserwowałam u moich kotek może ten czarny jest wyjątkowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, koty widza znacznie wiecej, niz my. nie tylko koty zreszta ale one sa najbradziej wyczulone. jedna z moich kotek tez kiedy widziala ducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do krzywej
kot ci o tym opowiedział?:-D czy tylko tak ci się dziwnie wymskło|?:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twisterka-->mam bardzo podobne doświadczenia, ale tak to wszystko wyparłam ze świadomości, że nawet nie mam już proroczych snów. Ja też się bałam, te rzeczy które przeczuwałam, nigdy nie były dobre. Zawsze jakiś wypadek, śmierć. Dodatkowo, kiedy leżałam w łóżku przed zaśnięciem, jakieś byty gromadziły się wokół, słyszałam ich szepty, parę razy się zdarzyło, że coś mnie dotknęło. Musiałam zawsze się głęboko modlić i w tej modlitwie usnąć, żeby nie przyśnił mi się koszmar. Wstydziłam się o tym mówić, podejrzewałam nawet, że jestem chora psychicznie. Ale zdarzyło się coś takiego, co sprawiło, że uwierzyłam w to, co mi się przytrafiało. I nie chciałam, aby kiedykolwiek się powtórzyło. Udało mi się zbudować psychiczną zaporę. Plus jest taki, że kiedy inni są skazani na dociekanie o istnieniu Boga, ja po prostu wiem. Wiem też, że jest piekło i jest ono straszne. Ale znajomym nie opowiadam o tych rzeczach, po co mają mnie mieć za wariatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do krzywej
może to była mucha ?:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do krzywej
może to była owocówka:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannarosaaa
moja kotka ma codziennie wieczorami takie jazdy :D Nagle zaczyna uciekać, kłaść po sobie uszy, wydając przy tym takie dzikie dźwięki jakby jej ktoś krzywdę robił. Biega po całym domu, dosłownie rozbija się po ścianach bo nie wyrabia na zakrętach. Śmieje się, że może moja babcia tutaj przychodzi i ona to czuje (mam mieszkanie po babci która umarła ale w szpitalu, nie w tym mieszkaniu). Może coś z tym jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula ula ula
moje kotki dziwnych zachowań nie okazują są wychodzące gdzieś się chowają pod krzakami i gdy człowiek wraca,witają przy bamie lub w domu czekają przy drzwiach, bo słyszą odgłosy w garażu są świetnymi barometrami pogody - wiadomo, jak śpią będzie deszcz lub zadymka przy słonecznej pogodzie od rana uciekają do ogrodu i wtedy budzą człowieka już o świcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddda
no, mogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddda
podobno koty widują duchy, które się błąkają po domu czy mieszkaniu wiele osób tak mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój kocur kila razy wyczuł
obecność jakiejś postaci w domu. jedna z ciekawszych sytuacji: jesteśmy w kuchni. ja zajęta jestem rozpisywaniem czegoś, on swoim obiadem. nigdy nie przerywa posiłku, zawsze dokańcza. nagle najeżył się, wyprężył grzbiet, wyciągnął pazury, ogon napuszył mu się do wielkich rozmiarów. kot się czegoś przestraszył, co dziwne nie uciekał. zaczął syczeć, potwornie syczeć. wbił wzrok w jeden punkt i bacznie go obserwował. zaczął iść dziwnym 'najeżonym' krokiem w kierunku drzwi wejściowych. popatrzył przez chwilę na drzwi i nagle wrócił do swojego normalnego stanu, podbiegł do mnie, otarł się o nogę i spokojnie podreptał do salonu. to tylko jedna z licznych sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddda
napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×