Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cholerne szpitale

byłam w szpitalu odwiedzic babcię i co? wściekła jestem!

Polecane posty

Przykro mi z powodu zaniedbań Twojej babci.Ja niestety też miałam do czynienia z obleśnymi pigułami,Byłam młoda kiedy urodziłam córeczkę bo miałam tylko 19 lat i bałam się cokolwiek odezwać.Uwierzcie mi te piguły(ja będąc po cesarce) dupy nie ruszyły przez dobę.Byłam zalana krwią prześcieradło do tyłka mi się przykleiło myślicie że któraś przyszła hahah żadnej nie było a jak już przyszła to z mordą że jej prześcieradło zafajdałam i mam je uprać no śmiech na sali.Dziecko też głodne bo nie miałam od razu pokarmu także trzy dni głodówki miało a z wagi przy porodzie 3240 spadło do 2400 i oczywiście z mordą na mnie dlaczego dziecka nie karmie piersią no a niby jak skoro pokarmu brak no banda osłów.Normalna i naprawdę opiekuńcza to była Pani salowa i tylko jej dziękuje za wszystko.Za to że spod tylka mi posprzątała że pomogła mi dojść do łazienki za umycie dosłownie za wszystko.Oczywiście w podziękowaniu kupiłam jej kawe i pralinki :) bardzo się ucieszyła a piguły zacierały ręce no przecież też im się należy(chyba jedynie kop w ich leniwe dupska) to jeszcze zbeształy że gówniara ze mnie i brak mi jakiegokolwiek wychowania :)Dodam tylko że to było 12 lat temu czasy się zmieniają ale nie w naszych szpitalach hamstwo i buractwo.Oczywiście nie wkładam do jednego worka wszystkich piguł tylko te które nie potrafią szanować innych w potrzebie. Pozdrawiam i życzę Twojej babci szybkiego powrotu do zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam taka sama sytuacje jak maz lezal w szpitalu po wypadku. skonczyla mu sie kroplowka zadzwonil po pielegniarke a ona przyszla z pretensja ze kroplowka moze sobie powisiec a ona przyjdzie jak bedzie miala czas. nastepnego dnia ta sama sytuacja z kroplowka przyszla pielegniarka zmierzyc cisnienie i maz poprosil o zabrania jej to pielegniarka a oburzeniem mowi ze ona nie zajmuje sie kroplowkami i poszla sobie. wiele mozna wymieniac ale na szczescie maz jest juz w domu i nie chce myslec o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie byl problem ze zmiana pieluch u babci - keidy byla taka potrzeba na noc - zmienialiscie sami czy pielegniarki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no u nas roznie bylo - raczej kupowaliśmy pieluchy w Medseven i wymienialiśmy dziadkowi sami. Jedynie nocą, kiedy nas nie bylo pielęgniarki czasami ja zmienily, ale to czasami. I pieluchy tz byly pozostawione przez nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety w wielu szpitalach tak jest, też wiele mogłabym napisać. A nie drażni was, że pielęgniarki do starszych osób zwracają się na ty, jak do dzieci? Takie obdarcie z godności dorosłych ludzi. Starsi ludzie nie protestują, bo się boją, że sobie zaszkodzą. To jest chamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dziecięcych nie jest lepiej. Gdy po całym dniu my matki myłyśmy dzieci, często bywało, że zamoczył się wenflon i trzeba było pójść wymienić opatrunek, a pielęgniarka zawsze na nas z pyskiem, że nagle na wieczór wszystkie chcą zmiany opatrunku. A potem szybko leciała na dyżurkę i razem z lekarką dyżurną i jakimiś dwiema innymi paniami (pielęgniarki?) tak głośno plotkowały i się śmiały, że trzeba było drzwi zamykać, żeby nie rozbudzały dzieci. Zawsze o wszystko foch, wszystko z łaską i pretensją, że w ogóle czegoś się od nich chce. Nie wiem co by było, gdyby ktoś w nocy czegoś potrzebował, chyba by rozszarpały. Gdy miałam krwotok po porodzie i mąż orosił, by ktoś to sprawdził, żadna się nie chciała ruszyć, siedziały i piły kawę. Mężowi mówiły, że po porodzie zawsze jest krew. W końcu mąż na tyle głośno powiedział, że krew już ścieka na podłogę, że usłyszał to lekarz i szybko pobiegł, a wtedy wszystkie się zerwały i pobiegły za nim. Wtedy szybko pełna narkoza dla mnie i czyszczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.17 Jestem pielegniarka.Czy naprawde trudno ci umyc dziecko tak,aby wenflonu nie zamoczyc?Generalnie od samej wody nic sie nie powinno stac,ale dzieci,zwlaszcA w chorobie,odwodnieniu,na antybiotykach maja bardzo kruche ,cienkie zylki.Dostep do zyly bezwzglednie musi byc w razie przypadku nie daj Boze reanimacji.Logiczne,ze nalezy unikac kontaktu wenflonu z mydlinami.Nie stosujac sie do zalecen, sama narazasz dziecko na cierpienie,bo musi byc wielokrotnie klute.Co do nie przebierania,to nawet nie skomentuje.U nas na oddziale(neurologia) taka sytuacja jak autorki jest nie do pomyslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie powinno tak być że odwiedzający chorych ich myją i karmią. Przecież my płacimy składki które też idą m.in na pensje dla tych pielęgniarek. To my im płacimy co miesiąc. Równie dobrze pań np na poczcie też jest mało więc może klienci niech się sami obsługują albo w sklepach. Może nie do końca adekwatne porównanie ale wiecie o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:50 jak ide na poczte to nieraz czekam w wielkiej kolejce bo jest jedna w okienku. A w szpitaly nieraz 3 pielegniarki na 40 pacjentow a ludzie przychodza z byle bzdura i zawracaja glowe. Nic sie nie stanie zamoczonej okleinie- na drugi taz trzeba uwazac jak sie myje zeby nie zamoczyc. W sklepie czekacie na swoja kolej bo nie ma kasjerow 1 na 1 a w szpitalu kazdy uwaza ze jego bliski najwazniejszy i nieraz z mordą wyjezdza ze ma byc szybciej.Chcecie lepszej opieki to proponuje prywatną. Do ministerstwa zdrowia te pretensje ze sa braki a nie na kafe. Pracuje w szpitalu i ludzie sa okropni. Maja za nic pielegniarki, tylko na posylki przyniesc zaniesc pozamiataj. Z tych waszych podatkow to faktycznie taka kasa idzie na te pielegniarskie pensje ze lepiej w Biedrze na ksie płacą. Najlepiej by sprywatyzowali sluzbe zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze to te składki które ja płacę na NFZ niech mi oddadzą to będę się leczyć prywatnie. A poza tym mogły wybrać inny zawód jak im nie pasuje i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja leżałam z córka (miała 3 latka ) na dziecięcym i powiem jedno ...pielęgniarki tam to tragedia . Przy każdym łózku dziecka na podłodze matka . Matki myją , dają jeść , opakują sie dziećmi przez cały dzień . Moje juz jadło samo ale były niemowlęta które często płakały . Matki biegały z butla na drugi koniec korytarza po mleko . Pielęgniarki siedzą i żadna nie pomoże . Jak dziecku trzeba bylo założyć wenflon to tez ryj wykrzywiony i wielka łaska . To jest jakaś porażka . Chłopak obok byl po operacji . Przyszedł lekarz i pyta dlaczego nikt mu nie mierzy ciśnienia a pielęgniarka odpowiada " bo one nie maja czasu " .Tak je opierdolił za drzwiami ..i miał racje . Wszystko robią rodzice przy dzieciach to czym one sa takie zmęczone ? Leżałam na ginekologi to tam całkiem inne podejście . Mile , życzliwe mimo, ze pracy maja sto razy więcej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy pielęgniarki na oddziale dziecięcym robicie, ze wszystkie jesteście takie umęczone ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto najlepiej zrobi czynnosc****elegnacyjne przy dziecku jak nie mama ? Takie to dziwne i niepojete ze male dziecko woli zeby go umyla mama niz pielegniarka??? Nie wiem co w tym dziwnego. A to ze rodzic lezy na podlodze przy dziecku to wina pielegniarki? Co ona ma do tego- taki chory system ale nieeee wszystkiemu winna pielegniarka. Bardzo bym chciala zeby opieka zostala sprywatyzowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze raz zapytam . Skoro na dziecięcym przy każdym łózku jest matka która zajmuje sie dzieckiem to co WY pielęgniarki robicie tam przez 8 godzin ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i macie to swoje 500+, bo nie ma pieniędzy na godne wynagrodzenia dla ludzi pracy to oni nie mają motywacji do pracy, za jałmużnę mają zapieprzać, czy was powaliło,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu to dla wszystkich takie upokarzające zmienić pieluchę czy umyć bliską osobę - przecież to nie problem, jak wróci do domu ze szpitala to sami to będziecie musieli robić. Jak ja odwiedzam kogoś z rodziny w szpitalu to nie jest problemem podać mu picie czy jedzenie i pomóc się przebrać - wręcz przeciwnie po to tam przychodzę. Rolą pielęgniarek jest dopilnowanie leków, kroplówek, zabiegów, dotarcia na badania, monitorowanie stanu chorych i zgłaszanie wszelkich zmian lekarzowi a nie przebieranie pampersów, karmienie chorych czy ścielenie łóżek- to obowiązki salowych lub opiekunek. Jak myślicie po co wymyślono 5 letnie studia dla pielęgniarek - żeby umiały pampersy zmieniać????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja ostatnio byłam w Polsce i dostałam mocnych boli w podbrzuszu. Trafiłam w nocy do szpitala w małej mieścinie, zbadał mnie ginekolog (komentując chamsko moje tatuaże ale to mam już pomijam) powiedział Że mam ogromna nadzerke, macice w strasznym stanie, zapalenie przydatkow i mam zostać w szpitalu i natychmiast pod kroplówkę z antybiotykiem) . Mówił tez żebym się zbadała pod katem raka szyjki macicy bo wyglada „to” fatalnie. Odmówiłam leczenia. Miesiąc wcześniej byłam u mojej pani ginekolog na rutynowej kontroli i wszystko było Ok. Po jego diagnozie byłam w szoku. Oboje z mężem płakaliśmy i w środku nocy wracaliśmy za granice. Wzięłam tylko leki przeciwbólowe. Po 16h byłam już w kraju gdzie mieszkam. Pojechała. Prosto do szpitala. Ginekolog mówi ze wszystko Ok, żadnych nadzerek ani zapalenia przydatkow. Później badanie nerek i usg brzucha, badanie moczu i co się okazało? Zapalenie pęcherza i bakterie w moczu. Dostałam antybiotyk i mogłam być w domu. A idiota już chciał wypalać nadzerke i najlepiej zostawić mnie na tydzień w szpitalu bo wtedy maja kase od NFZ. Na necie czytałam ze sq****el wmawia kobietom nadżerki a potem prywatnie wypala i to u niego normalka. I pomyśleć ze ten konowal prowadzi ciąże i odbiera porody. Mało tego badanie bez rękawiczek, nawet nie umył rak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszą część opowieści to może jeszcze bym uwierzyła, ale na to badanie bez rękawiczek to nikt się nie da nabrać - po co wypisywać takie głupoty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:42 a ja jeszcze raz zapytam czy podasz swojemu dziecku domiesniowo czy dozylnie lek? Czy zrobisz inne czynnosci medyczne? Czy przygotujesz w odpowiednich proporcjach kroplowke? Czy napiszesz proces pielegnowania kazdego pacjenta? Czy nspiszesz raport pielegniarski? Itd itd... Ty tylko widzisz pielegniarki jedzace czekoladki u popijajace kawe! A skad maja te czekoladki jakby ludzie nie dawali? Sami za wszystko dajecie pielegn czy lekarzom a pozniej die dziwicie ze jedzą. To co do kur.... nędzy mają z tym robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem po co miałabym tracić swój czas żeby tu kogoś okłamywać, ale Ok. Dziwne masz podejście. W każdym razie dziewczyny uważajcie i weryfikujcie diagnozy u innych lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:42 a ja jeszcze raz zapytam czy podasz swojemu dziecku domiesniowo czy dozylnie lek? Czy zrobisz inne czynnosci medyczne? Czy przygotujesz w odpowiednich proporcjach kroplowke? Czy napiszesz proces pielegnowania kazdego pacjenta? Czy nspiszesz raport pielegniarski? Itd itd... Ty tylko widzisz pielegniarki jedzace czekoladki u popijajace kawe! A skad maja te czekoladki jakby ludzie nie dawali? Sami za wszystko dajecie pielegn czy lekarzom a pozniej die dziwicie ze jedzą. To co do kur.... nędzy mają z tym robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jakaś piguła poczuła się urażona i zaprzecza każdej jednej wypowiedzi. Weź się do roboty bo pacjenci czekają a nie leżą w swoich odchodach a ty na nocnym w dyżurce na Kafe piszesz szmato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jestem mężczyzną mam 17 lat kocham pampersy . Gdy byłem w szpitalu to sam kupowałem pampersy bo w szpitalu był 1 pampers na cały dzień to są jakieś jaja w szpitalu a obiady to lepiej nic nie mówić szkoda słów to już lepsze są obiadki dla bobasów .Pisze w prost chciałbym być traktowamy jak małe dziecko i nawet jak dziewczynę dam sie malować i przebierać w ciuszki dla dziewczyn i bobasów i niemowląt dam ubierać stanik  stringi getry gorset   Leginsy śpioszki rajtuzy ...enke i bluzeczkę w księżniczki body rajstopy śliniaczek smoczek pieluszki tetrowe spudniczkę  oczywiście PAMPERSA i BODY RAJSTOPY I TEŻ CZOPKI  jeśli chodzi o obcasy to jak ona mi się da przebrać i założyć jej pampersa to założę obcasy jeśliona zechce to dam sie też traktowana jak ona tylko chce jestem otwarty na wszystko jej pomysły dam i chciałbym spać w łużeczku dla bobasów lub z nią spać i że bedzie mnie karmić mlekiem z butelki i obiadkami dla bobasów i a jak jestem mocno niegrzeczny to niech mi da słabego klapsa . Szukam dziewczyny która będzie mnie tak traktować jak dziecko i dziewczynę wiek od 16 do 21 ewentualnie 14 lub 15  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

I w prywatnym domu opieki tak robia, bimbaja sobie, kradna i skacza z morda "teraz panie pija kawe" to ich haslo jak chca kogos zbyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezdzietna para
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jestem mężczyzną mam 17 lat kocham pampersy . Gdy byłem w szpitalu to sam kupowałem pampersy bo w szpitalu był 1 pampers na cały dzień to są jakieś jaja w szpitalu a obiady to lepiej nic nie mówić szkoda słów to już lepsze są obiadki dla bobasów .Pisze w prost chciałbym być traktowamy jak małe dziecko i nawet jak dziewczynę dam sie malować i przebierać w ciuszki dla dziewczyn i bobasów i niemowląt dam ubierać stanik  stringi getry gorset   Leginsy śpioszki rajtuzy ...enke i bluzeczkę w księżniczki body rajstopy śliniaczek smoczek pieluszki tetrowe spudniczkę  oczywiście PAMPERSA i BODY RAJSTOPY I TEŻ CZOPKI  jeśli chodzi o obcasy to jak ona mi się da przebrać i założyć jej pampersa to założę obcasy jeśliona zechce to dam sie też traktowana jak ona tylko chce jestem otwarty na wszystko jej pomysły dam i chciałbym spać w łużeczku dla bobasów lub z nią spać i że bedzie mnie karmić mlekiem z butelki i obiadkami dla bobasów i a jak jestem mocno niegrzeczny to niech mi da słabego klapsa . Szukam dziewczyny która będzie mnie tak traktować jak dziecko i dziewczynę wiek od 16 do 21 ewentualnie 14 lub 15  

Jestesmy pod 50 i malego dziecka nie mozemy adoptowac, ale 17 latka tak (18 prawnie juz nie bo pelnoletni).Podaj swoje dane to sie odezwiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ert

To norma. Pamiętam jak moja 85letnia prababcia leżała w szpitalu. Miała ogromne problemy z chodzeniem od lat, poruszała się wyłącznie o kulach i tylko po domu, nie wychodziła z domu od lat, a znieść ją z 4 piętra z domu, gdzie nie było windy,a  ona swoje ważyła było straszliwie ciężko. No i pielęgniarki zarządziły, żeby poszła do toalety. Ona była powolna co je strasznie denerwowało. Zaczęły ją szarpać i mówić, żeby się pospieszyła, bo nie jest sama na oddziale. Na ten moment wszedł mój ojciec i opiepszył je z góry na dół. Potem chodziły z fochem i wszystko robily przy niej z łaską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

U mnie w rodzinie podobna historia. Dziadek lezal w szpitalu w terminalnym stadium choroby nowotworowej, byl bardzo slaby, nie dawal rady sam sie najesc. Pielegniarki przynosily (a raczej rzucaly) tace z jedzeniem gdzies (czasem na stolik, czasem na parapet...) i po dwoch godzinach zabieraly zimny posilek. Nie karmily go. Gdyby nie rodzina, ktora przychodziła go karmic to nie wiem... nie obracaly go, myly tylko z grubsza. Moja mama wlasciwie wziela bezplatny urlop by zajmowac sie dziadkiem w szpitalu, w ktorym sa zatrudnione pielegniarki i salowe. To jest skandal. Pampersy, podklady jednorazowe czy srodki na odlezyny oczywiscie wlasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Super bo za niedługo nie będzie pielęgniarek i wtedy będziecie zakladać wenflony, podawac kroplówki itd itd :) problem z głowy. Wy chcecie żeby pielegnirka byla wiecznie miła, miała przyklejony uśmiech do twarzy i jeszcze była na zawołanie bo Wasza rodzina jest najważniejsza!!! Pfff ciekawe ile osob przychodzi do domu po pracy i jest usmiechniete od ucha do ucha. Nie potraficie byc mili dla swoich bliskich a chcecie zeby obca osoba cały czas była. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×