Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alibabka15

Powrót do Byłego.

Polecane posty

Gość Alibabka15

Rozstałam się z byłym 9 miesięcy temu. Kocham go nadal. Mimo tego czasu nie mogę przestać o nim myśleć. Wiem, że on też mnie kocha. Nie miałam nikogo przez cały ten czas i on również. Nie mieliśmy ze sobą kontaktu, aż do niedawna jednak nie jest to nic spektakularnego. Czy po tak długim czasie mogę coś zrobić? Czy jest jeszcze szansa na to, że się zejdziemy? Może są tu osoby, które się zeszły po takim czasie i mają jakieś pokrzepiające rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werrrrrrrrra
kto nawiazal kontakt i jak to ogolnie wyglada ? napisz cos wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsssssssssss
""Wiem, że on też mnie kocha. Nie miałam nikogo przez cały ten czas i on również. Nie mieliśmy ze sobą kontaktu, aż do niedawna jednak nie jest to nic spektakularnego."" następna olewana - ale pewna, że on ją kocha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alibabka15
To było dziwne. On nawiązał kontakt jednak za moją inicjatywą. Zadzwonił do mnie. A potem tak jakby szukał pretekstu do odezwania się. Poprosił nawet bym wysłała mu swoją prace semestralną do sprawdzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeśli jest miłość
to uda wam się :) spróbujcie kto nie próbuje, ten nie zyskuje Powiedz tylko dlaczego się rozszliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona p
9 miesięcy, to moim zdaniem-zbyt długa przerwa. Skąd możesz wiedzieć, co tak naprawdę robił? Chciałabyś potem wysłuchiwać od znajomych, że on to i tamto z kimś tam. . . ? Nie ma co dwa razy wchodzić to tej samej rzeki. Zacznijcie od nowa, ale osobno, skoro potrafił 9 miesięcy (!) żyć i przeżyć bez Ciebie, to znaczy, że: 1. nie jest wart Cb, 2 Świetnie się bawił. Nie chcę kierować się stereotypami, ale faceci nie płaczą w poduchę. Im na zampomnienie PONOĆ wystarczy dobra impreza, parę piw, kolega lub zwyczajnie inna. MOGE sie MYLIC. Bo sama wierze w wyjątkowych mężczyzn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alibabka15
Zgadzam się. Wiem, że zaczął dużo imprezować, ale wiem też, że ja mam ten przywilej bo naprawdę bardzo mnie kochał i naprawdę wiem, że nie zapomniał. Rozeszliśmy się tak naprawdę z powodu błahostek. Najpierw były błahostki, później wzajemne obwinianie. Chciał wrócić. Błagałprosił, ale ja bardzo go wtedy obraziła. Nerwy wzięły górę. Chciałam odpocząć, wszystko sobie poukładać. Pp dwóch miesiącach to ja chciałam wrócić, ale w kółko słyszałam "to Ty mnie zostawiłaś"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona p
Czyli masz odpowiedź. Mówiąc Ci-to Ty mnie zostawiłaś-albo liczył na to, że Ty bedziesz błagać o powrót, albo zwyczajnie było mu wygodnie zwalić na Ciebie winę, powtarzając to, jak piszesz. Jestem zadania, że to facet musi a kobieta nie. (cokolwiek to znaczy w danej sytuacji), nie poniżaj się, wracając do niego! Co?? Wybawił się i zachciało się wrócić? Nie bądz naiwna! 9 miesięcy, PAMIETAJ! Juz dawno powinnas sobie kogos znalezc, a jesli myslisz, ze nie, bo bla bla bla, i kilka innych wymyslonych powodów ( nie wiem jak i gdzie itd) to mylisz sie! Zabaw sieę, "odnow" troche i zrob mu na złosc, jesli boli Cie, co robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alibabka15
Szczerze powiedziawszy nie chce mu robić na złość, bo nie jestem już w gimnazjum. Dorośli ludzie tak nie rozwiązują swoich problemów, a takie zachowanie robi więcej szkód niż dobrego. A tak naprawdę w ogóle nie boli mnie co robił (jeśli nawet coś robił) Nie jesteśmy już razem i możemy robić co nam się podoba. Zarówno on i ja. Jeżeli miałabym się zejść to zaczynając od początku i nie wracając do tego co było i co mogło być. Ale znam go i wiem, że nawet jeżeli gdzieś z jakąś dziewczyna nie wiem tańczył to nikogo nie miał,bo wiem, że nie zapomniał o mnie, a on nie jest typem faceta, który by się pocieszał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiony facet
Piszesz "byłego" jakbyś miała następnego. Dlaczego piszesz r"rozstaliśmy się" zamiast zrobiliśmy sobie przerw na złapanie oddechu. I nie pierdol tu głupot o jakiejś wysokiej psychodramie i traumie tylko zasuwaj do faceta i grzecznie bądźcie parą. Najgłupsze to stroić fochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alibabka15
Wkurwiony facet bardzo mi się podoba, że wreszcie jakiś facet zdecydował mi się doradzić i powiedział mi coś dosadnie. Dzięki. I szczerze posłuchałabym jeszcze jakiś rad bo sytuacja między nami naprawdę jest skomplikowana. Zaproponował mi spotkanie jednak ja odmówiła bo pamiętałam, że wcześniej to on dał mi kosza. Teraz żałuję..bo teraz kontakt znowu osłabł. I teraz nie wiem co robić. Bo zobacz czy nie jest tak, że gdyby chciał ze mną być zrobił by coś bardziej konkretnego? Ja starałam się przez miesiące od rozstania. A nie mam tak naprawdę pewności, ze mnie kocha. Oczywiście jego przyjaciele tak twierdzą, ale co on czuję wie tylko on sam. Był taki okres po rozstaniu, że raz mówił tak a raz siak..Ale nawet nie wiesz jakbym chciała zrobić to co mówisz i grzecznie Cię posłuchać i na nowo być parą. Minęło 9 miesięcy, a między nami przez ten dłuższy czas nie było kontaktu..Moze to, że się odezwał oznacza, ze widzi we mnie tylko koleżankę? Pisze byłego bo jak mam pisać po 9 miesiącach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puknij sie w czambo
zagadzam sie z zawiedziona p, pobawił sie i fajnie. a ty sama nie wiesz czego chcesz, wywlekasz tu swoje brudy a potem oczekujesz dobrych rad, negujac je. tamta zawiedziona, napisala ci cos dosadnie, i mysle ze jesli nie rozumiesz to tylko nie chcesz! 9 miesiecy ....przez ta wasza przerwe to niezle sobie odpoczal haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość van kuffel
To takie dziecinne zachowanie. Niby chcę być dorosła, a zachowuję sie jak pensjonarka. Niby chcę być panienką z dobrego domu a moje zachowanie podobne do blachary. Dla mnie to naprawdę śmieszne. Jest facet, jestem ja, tworzymy parę. Chcemy być razem więc jesteśmy. Rozumiem gdy kobieta jest w ciąży. Wtedy grają hormony. Ale w innym przypadku to zwykłe dziecięce zachowanie. Być kobietą to być dorosłą. Bycie dorosłą to nie uprawianie seksu, ale ponoszenie konsekwencji za swoje zachowanie i decyzje. Co posiałaś to i zbierasz. Jezeli masz kontakt z chłopakiem to spotkaj się i porozmawiaj POWAŻNIE. Spraw żeby on też to poważnie potraktował. Jeżeli facet cię oleje...........To Przegrałaś. Jeżeli odwlecze odpowiedź to pomyśl nad swoim postępowanie. Aha. W rozmowie z nim przyznaj się jaka byłaś głupia i dziecinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona p
Brawo przedmówca! Pisałaś mi, że nie bedzięsz robić mu na złość, bo nie jesteś w gim. Senk w tym, że zachowujesz się jakbyś była w podstawówce! Nikt tutaj na tym forum za Ciebie nie zdecyduje. Otrząsnij się. I sama wybierz czego chcesz, a nie pisz w kółko o tym samym. Kazdy jest panem wlasnego losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ciężko coś zrobić... a ślad pozostanie w sercu że roztarliście się już kiedyś , mam znajomych w takiej sytuacji i dla mnie jest to dziwne, wiem ze ich rodzina tego nie zaakceptuje , bo kazdy powtarza ze nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loving
Trzeba próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×