bo proponują mi robotę 23 km od domu i za te chore minimum krajowe...

w gastronomij i jeszcze pewnie po wieczorach i w weekendy i święta......;/;/;/ co z tym robić....a przyznam jeszcze że w domu babka z matką też mi grosza nie popuszczą i rzygać mi się na te ich gadanie chce że roboty nie mam.........to co za 900 zł mam robić i jeszcze nad kimś nerwy psuć ;/

jak koszty dojazdu sa wysokie to sie nie opłaca -co za wyzysk i nedzna pensja

no tak ze 280 zł na paliw bym dał.....bo auto 5l na 100 km pali mi ;/

może chociaż spróbuj, a w międzyczasie szukaj czegoś lepszego

minimum to chyba troche ponad 1100

Tobie to widac niechce sie isc do roboty...kazda wymowka dobra a sory co to jest 23km? Mniej ci samochod spali niz mialbys prace na drugim koncu miasta a znam ludzi ktorzy dojeżdżają 60km

23 km możesz przejechać rowerem. To godzina drogi. Ja mam zamiar dojeżdżać 45 w jedną stronę bo na paliwo wydaj ę 500 zł a zarabiam 1800

no dokładnie 1180 na rękę ;/ żeby to na miejscu było to tak można by z rok porobić i doświadczenia nabyć ale tak ;/ koszmar

chuj nie robota

Taaak bo kazdy chciałby prace po drugiej stronie ulicy i 5tys wypłaty

zacząć, a ty chciałbyś żeby praca czekała na ciebie 5 m od domu i dawali co najmniej 5 na rękę. Nie mam pojęcia skąd wytrzasnąłeś to 900 :( Nie ma takiej pensji Poza tym zdobędziesz doświadczenie i ubezpieczenie będzie. Bo jak na tych roztopach się przewrócisz i złamiesz nogę, to w szpitalu się nie wypłacisz za gips... Ale w naszym kraju to nikomu nic się nie opłaca. Najlepiej siedzieć narzekać i krytykować :(

Dodatkowo najlepiej tam lezec i nic nie robić prosze was...lenie

marcheweczka fakt. Część bezrobotnych nie ma pracy z wyboru. Autor mieszka z rodziną która go utrzymuje.. to po co pracować?

jest pensja 900 zł-czytalam ze 1,5 mln polakow zarabia najwyzej 1tys na reke -wyzysk potworny

raz wiadmomosciach gadali ze ok 40% polakow do 30 mieszka z rodzicami-a 20 letnia fryzjerka powiedziała ze zarabia 600 zł wiec o wyprowadzce to semoz epomarzyc

wyzysk jest potworny a pensje s a i nizsz e od 900 zł

jedz za granice a nie

a mnie smieszą takie kurvy co piszą o pracy za 5 tys, ty debilu, czlowiek normalny nie cche 5 tys, tylko ze 2 tys, nie wiem czemu wy zawsze sprowadzacie wszystko do absurdu

Kurva to moze ty jestes a po drugie po co narzekac jak i tak sie to nie zmieni?lepiej w domu za darmo siedziec niz pracowac nawet za 1000?

marcheweczka niektórzy za 1000 zł to z łózka nie wstają. lepiej byc na utrzymaniu rodziny.

Jasne że trzeba szanować każdą pracę, ale też nie można dac się wyzyskiwać. Za chujową za przeproszeniem pracę (również w święta i weekendy) i to ciężką, mieć 900 zł bo resztę wyda na paliwo? Spoko, najlepiej niech pracuje za miskę ryżu i się ciszy że ma pracę. Jak nie masz noża na gardle to szukaj dalej.

w gastronomi... kazdy oficjalnie zarabia najnizsza krajowa... ale jest zawsze mozliwosc na dorobienie na boku, bez muzyki...

ok niech by było te 1180 na rękę ale pod warunkiem że koszty dojazdu zwracają. Bo tak to nie.

Te swieta i weekendy to tylko przypuszczenia autora wmawia tak sobie bo ma lenia w dupie i szuka minusów

już w dwóch miejscach tak robiłem cioto zasrana.....nie wiesz o co chodzi a gadasz......soboty niedziele , boże ciało itd ;/

Cioto zasrana? Co za tekst wow... Ile masz lat?18 max pewnie w dodatku jestes niedojrzaly emocjonalnie, masz lenia w dupie i tyle bylo sie kształcić lub wyjechac z pl a nie narzekac jak stara baba

No bo jesteś ,, ciotą ,, A co do twojego problemu to brał bym tą robotę i zarobił se kasy na wyjazd za tą granicę albo szukał roboty w jakimś mieście potem i pokój wynajął .

zgoda takie są realia ale czemu szydzić z gościa, który ma zwyczajne i tak powszechne problemy? i jeszcze jedno, fakt, że Polska jest w takim stanie, nie zwalnia nas od myślenia i zrozumienia, że przeciętny Polak, nie jest temu winien, że jest raczej ofiarą systemu, setek, tysięcy układów, powiązań, które blokują jego możliwości nie ma się co wzajemnie obrażać

Wiesz co ja też jestem bezrobotny i szukam 6 miesięcy roboty i nie ma takiej jakiej ja chce za te śmieszne grosze minimum krajowe na pewno nie pójdę ;/;/;/ tylko że ja mam jeszcze ponad 6000 zł w banku na koncie a jak ty nie masz nic kasy to może lepiej popracować chociaż parę miesięcy tam....;/

ale jak można nie podjąc pracy tylko wykorzystywać kasę rodziców i babci i siedzieć w domu? zero honoru?powinieneś pracować chociazby po to żeby do rachunków za mieszkanie prąd i wodę się dokładać. Nie mówiąc juz o jedzeniu