Do wiosny szczupła, czyli zdrowe odchudzanie.

Obyś nie zapeszyła :D Ja właśnie po śniadanku. Wieczorem zrobię relacje, ale czuję, że dam radę mimo tak małej ilości jedzenia. :) Dzień drugi start :)

Głodomora24, a powiedz tak szczerze :D Nie zbrzydły Ci te jabłka? Cały czas jedno i to samo.. Można się wstrętu nabawić. Chyba, że lubisz i Ci to nie przeszkadza :D

Nie jest to jakiś szał, po tygodniu mam szczerze dość, ale wiem że to działa bo przed ślubem schudłam na tej diecie. Poza tym mono dieta ma to do siebie, że oczyszcza mam po niej ładniejszą cerę i w ogóle lepiej się czuję. Ja podczas diety codziennie jem od 3 do 5 jabłek,więc to niezbyt dużo.

Moja "10" to tak jak MŻ, czyli podstawa MNIEJ ŻREĆ. Przez 10 dni min. 1,5 l wody niegazowanej, rezygnacja z kawy, ograniczenie słodyczy. Nie potrzebna mi dieta rygorystyczna, bo co z tego że przez 10 dni będę się męczyła, a po niej wrócę do normalnego trybu życia i jedzenia. Z ćwiczeniami też nie ma co przesadzać, bo jak juz sie zacznie a potem przestanie to efekty będą odwrotne. Zaczynałam 31.03 z 67,2kg :D

Głodomora24 to bardzo niewiele, prawie jak głodówka. A dużo schudłaś? Kokam13 rozumiem :) tak to bez sensu. dlatego ja się biorę za siebie i chcę przejść na tą dietę na zawsze :P więc wyeliminowanie niektórych produktów jest wskazane. Ja się nawet nie ważę. Będę zachwycona raczej efektem wizualnym i tonięciem w dotychczasowych ubraniach.

Cześć dziewczyny, mogę się do Was dołączyć? założyłam jeden wątek, ale jakoś marnie żyje, a potrzebuję wsparcia :)

Jasne, zapraszamy. Prymuska jaką dietę Ty stosujesz?

prymusówka witamy:) napisz cos o sobie. Jaka diete planujesz itp. Wiem, że moja dieta jest rygorystyczna, ale jak nie widzę szybkich efektów to trace zapał. Po tych 10 dniach planuję przejśc na waszą dietkę:) W 10 dni na tej diecie chudnę ok 6--8kg. Jest podobna do głodówki, ale daje mi ten komfort psychiczny, że moge zaspokoic głód jak go poczuję, a na głodówce przerażało mnie chyba to, że nic nie można wziąć do ust.

Dzięki :) nie mam w sumie żadnej konkretnej diety, po prostu chcę wprowadzić sobie rygor jedzenia zdrowego i niskokalorycznego. Jestem po ciężkiej półrocznej kontuzji - stąd te nadprogramowe kilogramy. Przed kontuzją byłam osobą bardzo sprawną i miałam dużo wysiłku fizycznego (z zawodu jestem instruktorem jazdy konnej), aż nagle mój tryb życia (dokładnie od 1 września) zmienił się diametralnie na stacjonarny... I rezultat widać w lustrze, na wadze i po ciuchach, w które już niestety się nie mieszczę. Ale teraz już powoli wracam do sprawności fizycznej (niestety takiej jak wcześniej nie będę miała już nigdy), coraz więcej rzeczy mogę robić więc czas pozbyć się nabytego tłuszczu.

Głodomora24, mam to samo, ale efekty będą, szczególnie, że ja nie przekraczam 1000 kalorii. Jak skończysz to mam nadzieję, że moje jadłospisy się przydadzą :D To po 10 dniach się zamieniamy dietami widzę. Tylko, że ja nie na jabłkową, a owocowo-warzywną :)

Ja właśnie też taką dietę prowadzę, niskokaloryczną i zdrową. Jakbyś chciała możesz skorzystać z moich przepisów, nie jakieś wyszukane, ale nie chodzę po nich głodna.Tyle, że ja nie jem tego co opisałam w 1 poście, więc rygor jakiś jest :P

Ja też mam kilka przepisów np na dania z kurczaka ze szpinakiem i ryżem curry (fajne, można jeść na ciepło i na zimno) tak samo naleśniki robione wg dukana z różnym nadzieniem - baza szpinak a do tego kurczak lub łosoś - pycha. Z chęcią poznam Twoje pomysły na niskokaloryczne pyszności :) a jak byś chciał to Ci podam szczegółowe przepisy na moje :)

No to bilans dnia: RAZEM: 985 kcal. Śniadanie: 3 grzanki grahamowe + 2 jajka na miękko+ herbata z cytryną Obiad: 100g fileta z kurczaka-właściwie to było 5 małych kawałeczków przyprawionych pieprzem, majerankiem i czosnkiem granulowanym. (gotowane na parze) i 300 g szparagi Kolacja: 3 kromki grahamowe i 125 g wędzonej makreli+ herbata Prymusówa podaj mi ten przepis na naleśniki Ducana i ile ma kalorii :)

oj, ile mają kalorii to Ci nie powiem - bo nie liczę po prostu wszystko jest zdrowe i bez tłuszczu. Jeśli chodzi o naleśniki, to smaży je mój mąż, a przepis na dukanowe znajdziesz w necie :) a farsz robisz następująco - podsmażasz na odrobinie oliwy z oliwek drobno posiekaną cebulkę i wyciśnięty czosnek (jeśli lubisz), następnie pokrojony w kosteczkę kurczak, potem szpinak, doprawiasz i gotowe :) w wersji z łososiem do cebulki i czosnku najpierw wrzucasz szpinak a na koniec łososia - takiego wędzonego na ciepło. Zawijasz naleśniki z farszem i już :) przy odrobinie szaleństwa do obu rodzajów można odrobinę fety dodać :)

Aha, farsz można zrobić też w wersji a'la bolognese - mielone drobiowe mięso + pomidorki z puszki :)

I zapomniałam o pieczarkach :) ale się rozpisałam :)

masakra,tak sie spasc:O

Oj, to to się nadaję na nagrodę jeżeli chodzi o mój przypadek, ale super przepis, na pewno wypróbuję. Uciekam poćwiczyć z Mel B :) Zauważyłam, że w moim jedzeniu będzie na pewno dużo ryby na parze i makreli, uwielbiam i świetnie się komponuje z moimi postanowieniami. A u reszty dziewczyn jak? Dajecie radę? Prymusówka fajnie by było jakbyś pisała co jesz, taki bilans dnia. Miego wieczorku :)

Ja dzisiaj nie byłam zbyt głodna więc zjadłam 2 jabłka, drugi dzień wyzwania z przysiadami i brzuszkami zaliczyłam i dodatkowo 30 minut na orbitreku.

Dziś zjadłam ryż z kurczakiem i warzywami, na przegryzkę surówkę z kiszonej kapusty. Na kolację planuję kanapeczki z chrupkiego pieczywa lub rybę z piekarnika. Kolację jem dość późno, bo chodzę spać koło 1 - 2 w nocy, więc mam wszystko przesunięte.. Moje menu nie będzie jakieś ciekawe narazie - bo cierpię na dołek finansowy, więc nici póki co na zakupy dietetycznych zdrowych rzeczy, muszę sobie jakoś radzić z tym co mam...

Głodomora24 jestem pełna podziwu :D

ja też, ale zdrowe to to nie jest chyba... ile tak na tych jabłkach? Jaki efekt? Pewnie piorunujący ale jak z jojo? i jak samopoczucie?

10 dni planuje takiej diety, mam nadzieję ze schudne co najmniej 6 kg. Jojo nie będzie jeśli umiejętnie ja zakończę, a zamierzam stopniowo zwiększać kalorie i po tych 10 dniach jeść tak jak wy teraz. Zazwyczaj jem więcej jabłek, ale dziś wciąż coś robilam i nie czułam głodu.

Szczerze mówiąc, oczywiście podziwiam za silną wolę i wytrwałość, zazdroszczę efektów, ale zdrowotnie to nie przemawia do mnie w ogóle. Zresztą znam swój organizm, ja bym miałam może z -3 a potem +10. A przy mojej pracy to za daleko bym na tych jabłkach nie zajechała :) Niemniej jednak - szacun :)

Zdrowa na pewno jest, bo oczyszcza organizm z toksyn. Dzień drugi-zaliczony :)

Śpicie już wszystkie?

Dzień dobry dziewczyny:) jak nowy dzień odchudzania? U mnie ok. Ćwiczenia na dziś już zaliczone, dopóki będę miała siłę do naszego przysiadowo-brzuszkowego wyzwania dorzucam sobie 30min na orbitreku. No i a6w ale tutaj tez nie zmuszam się do 40 dni:) myslę że jak dotrwam do 15 bedzie ok. Zważyłam się i waga wskazuje 700gram mniej, kolejne ważenie dopiero w sobotę po 5 dniach diety. A jak u was?

Hej :) Dzień 3 czas rozpocząć. Ja właśnie po śniadanku. Pogoda za oknem wcale nie motywuje.. Ale bez żadnego wysiłku sobie z tym radzę. Nawet czasem mam wrażenie, że za dużo jem :P No i już drugi dzień śni mi się, że jem coś słodkiego albo zakazanego. I jestem taka zła, a później okazuje się, że to był tylko sen, uff :) Madziulka, a Ty gdzie jesteś?

Alaruna ja tak sobie myślę,że po tych 10 dniach mojej diety jak przejdę na waszą to po każdym tygodniu, w którym trzymałam się diety zjem sobie cos co lubię, dzięki temu będzie mi łatwiej i nie będę wciaż myślała o pizzy czy czekoladzie. Oczywiście te niezdrowe rzeczy w granicach rozsądku:)Poza tym taka nagroda to dodatkowa motywacja.

Myślę, że to fajne rozwiązanie. Ja na razie nie mogę pozwolić sobię na taką nagrodę, ale np. raz w miesiącu, czemu nie? Nie zaszkodzi. Głodomora24 po tych jabłkach jak brzuszek? Spłaszczył się trochę? :) A i jak wychodzisz z tej diety? Czy od razu przechodzisz na naszą?