Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FURIA !!

PARALIŻ SENNY / PORAŻENIE PRZYSENNE

Polecane posty

Gość bfdhsdfjshd
>lamciamciamciam, napisałam do ciebie maila przed chwilą. Nic wielkiego, bo tylko po to aby kontakt złapać. Jutro ci napiszę więcej :) ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfdhsdfjshd
>babka z piasku, ja bardzo często normalnie oczy otwieram... ale najlepsze są jaja... bo tak na prawdę ciało ma zamknięte oczy w tym czasie, a mimo wszystko człowiek męczy się żeby otworzyć oczy i co najlepsze widzi... widzi i kurde to jest dopiero fenomen :D hahaha Ok, ja lecę spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamciamciamciam
a ja znowu mialam tak, zesnilo mi sie, ze bylam najakiejs wyspie, ktosmnie po niej oprowadzal, ta wyspa byla cala ze skal, i ktos powiedzial, ze oni tunatej wyspie teraz cos remontowac beda:D czy cus i uslyszalam takie trzaski z jednej jakby komnatywskale na tej wyspie. i trwalo to chwilke a jak sie obudzilam, to sie okazalo, ze mama ubijala schabowe - ten sam dzwiek:O po prostu slyszalam to we snie, ale dziwi mnieskad to przygotowanie w moim snie, ewidentnie mi tam ktos powiedzial, ze bedzie remont i beda huki, jeszcze przed tym nim je uslyszalam. to bylo bardzo dawno temu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamciamciamciam
bfdhsdfjshd - ok dzieki wielkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mi sie to zdarza
Nie wiem jak czesto mi sie to zdarza musze zaczac sobie zapisywac/zaznaczac w kalendarzu. Ostatnim razem przytrafilo mi sie to w polowie marca. U mnie jest tak; mam wrazenie, ze ktos mnie dusi ,przygniata do lozka. Gdzies tam w podswiadomosci wiem, ze to co sie dzieje nie jest prawda, ze to tylko sen. Mam wrazenie ze sie rzucam na lozku, ze probuje wstac oczywiscie nic takiego sie nie dzieje, czasami uda mi sie obudzic i jestem taka strasznie zmeczona po tym. Wstaje ide sie czegos napic i klade sie spowrotem zanim zasne czuje ze znowu to nadchodzi wiec sie wybudzam i tak moze byc przez cala noc. Przewaznie na drugi dzien jestem niewyspana i zmeczona. Nie wiem moze powinnam poddac sie temu co sie dzieje i nie probowac sie wybudzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moherowy berecikkk
up - bo ciekawy temat więc podnosze :D :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos w nocy
o matko jak dobrze, ze znalazlam ten topik a mi wlasnie dzisiaj w nocy cos takiego sie przytrafilo obudzilam sie, a moze sie nie obudzilam?i czulam, ze nie moglam ruszyc ani reka ani noga no kompletnie nic! slyszalam jakies krzyki i dudnienie w uszach, serce bilo mi jak oszalale, mialam drgawki i pod sufitem zauwazylam kleby czarnego dymu, strasznie sie balam trwalo to chwile i przestalo, ale za jakis czas znowu to samo :o teraz boje sie isc spac :o bede spac przy zapalonym swietle nie chce przezywac tego drugi raz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny, jak dobrze
ze trafilam na ten topic.... ja myslalam, ze mam jaks psychoze albo cos, bo wersji z duchami wolalam nie brac pod uwage. Ja to mam regularnie, najpierw wrazenie ze idzie fala jakby goraca od stop do glowy przez cale cialo, szum w uszach, cisnienie i wrazenie,ze glowa zaraz eksploduje. Ptem jest najgorsze, bo wiem, ze nie moge roszyc rekami ani nogami i musze czekac az to przejdzie. MAm wrazenie ze lozko unosi sie wyoko w powietrze i wiruje. Wiem, ze to nieprawda ale i tak czuje, jak jestem w powietrzu. To jest koszmar. Ostatnio jakby tego troche mniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 10 92
Mam od 2 lat. poczatki byly straszne ale z czasem przyzwyczaiłam sie chociaz nadal nie potrafie nad tym zapanowac.. najgorsze w tym wszystkim sa te "halucynacje" odglosy postacie aaa probowaliscie krzyczec kiedys zasnelam w pokoju u siostry ktora nie spała mialam paraliz krzyczalam tak glosno ale ona po wszystkim mowi mi ze nic nie slyszala :d wg znajomi mi nie wierzyli w to a ja na poczatku balam sie spac i tak pare nocek nie spalam..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapewniam, nie lezalam w lozku - poradzilam dojsc z przerazeniem i placzem do pokoju rodzicow, obudzic tate i spac z nimi, poradzilam wstac i polozyc sie obok mojego brata a to dziwne zjawisko i tak nie mijalo powiem jeszcze ze to zjawisko pojawia sie wtedy kiedy zaczynam snic na jawie, nauczylam sie budzic w tym momencie kiedy ma sie paraliz pojawic Pamietam swoje sny, kontroluje je, pierwszy raz typowy paraliz, taki jaki opisujecie - paraliz mowy i ciala, przyspieszone bicie serca, widziane osoby, slyszane dzwieki itp mialam moze majac 5-6 lat teraz wyglada to troche inaczej, albo sie potrafie wybudzik i wybronic, albo wstac i uciekac - wszystko inne, czyt. widziane osoby, krzyki, kroki, bicie serca, jakies takie dziwne swiatla, mega przerazenie nie minelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktos jezcze
miewa kinetyczne wrazenia? wibracje, unoszenie sie w powietrzu, wrazenie ze ktos go wyciaga z lozka? Ja na szczescie nie slysze glosow, tylko huk i lomot w glowie, jakby szum wlasnej krwi. za to to nieszczesne wirowanie w powietrzu, strasznie nieprzyjemne Czy ktos byl z tym u psychiatry czy neurologa? jakie sa przyczyny? ja zawsze myslalam, ze u mnie takie zjawisko wywolane jest stresem noi tak jak pisalam wyzej- myslalam ze mam poczatki jakiejs choroby psych. dopiero dzis po tylu latach przeczytalal o tym paralizu i rozumiem co sie dzieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze zajrzy i temat się rozszerzy, bo strasznie mnie to zaintrygowało =) Świadomości Snu i ja doświadczyłam, także tu nie mam wątpliwości, że coś takiego jest możliwe. Parę miesięcy temu przytrafiło mi się jednak coś tak dziwnego, że do tej pory nie mogę wyjść z podziwu. Tuż przed snem intensywnie rozmyślałam o moim facecie, który wówczas był przeziębiony. A że dość długo się nie widzieliśmy siedziała we mnie silna chęć spotkania się z nim. I nie wiedząc czemu zaczęłam wyobrażać sobie, że dosłownie wylatuję ze swojego pokoju, przemierzam ulicę, lecę nad polami i docieram do jego domu. Po czym usnęłam bardzo szybko. Następnego dnia w ogóle o tym nie myślałam do momentu, kiedy podczas rozmowy z J., ten nagle powiedział, że miał dziwnie realistyczny sen. A mianowicie przebudziłam go nagle w nocy, mówiąc że jest mi zimno i czy nie mógłby zamknąć okna. Przykrył mnie kołdrą, po czym wstał by zrobić o co go poprosiłam, a kiedy wrócił do łóżka mnie już tam nie zastał. Co najlepsze zdarzenie to według niego było tak realne, że chwilę po tym jeszcze zastanawiał się gdzie sobie mogłam pójść. Ba, nawet wyszedł do kuchni, żeby sprawdzić, czy mnie tam nie ma... Dopiero po kilku minutach zdał sobie sprawę, że to jednak musiał być sen. Zestawiając moje wyobrażania o tym jak do niego lecę i to, co sam opowiedział dochodzę do wniosku, że w jakimś sensie mogłam doświadczyć podróży astralnej, którą nieświadomie wywołałam. Nigdy nic podobnego mi się nie przytrafiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×