Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FURIA !!

PARALIŻ SENNY / PORAŻENIE PRZYSENNE

Polecane posty

Gość FURIA !!

witam !! Ostatnio przytrafiło mi się takie zjawisko: byłam świadoma tego co się ze mną dzieje lecz nie mogłam się poruszyć,ani nawet mrugnąć oczami, ogłuszał mnie jakiś dziwny dźwięk, wołałam mojego chłopaka, który spał obok by coś zrobił, choć mnie poruszył lub cokolwiek, czułam jak krzyczę jego imię lecz nie było słychać żadnego dźwięku...słyszałam, jak on coś mówi,cos robi, ale jak wkońcu udało mi się ocknąć i poruszyć okazało się,że miałam halucynacje ponieważ On spal i najprawdopodobniej nawet palcem nie ruszył,ani nie szepnąl nic. Strasznie się bałam będąc w tym stanie;( podobno zwie sie to paraliżem sennym tyle, że w pełnej świadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfdhsdfjshd
Paraliżowi sennemu zawsze towarzyszy pełna świadomość :) Miewam to raz na jakiś czas i to od wielu lat, z czasem przestałam się bać, a nawet obserwuję co się w okół mnie dzieje. Znajdując się w tym stanie po pewnym czasie doznaję również doświadczenia poza ciałem... bardzo ciekawe zjawisko. Prawdopodobnie wszystko to dzieje się za sprawą naszego mózgu, ale doświadczenie jest niesamowite i wszystko w pełnej świadomości. Następnym razem postaraj się nie panikować, a obserwuj co się w okół ciebie dzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FURIA !!
hmm.. Moje wrażenie aż do momentu przeczytania kilku artykulow bylo bardzo negatywne ale teraz jak dowiedzialam sie ze mozna nad tym w jakims stopniu zapanowac i czerpac z tego jakas, ze tak ujme "przyjemnosc" wydaje mi sie ze jednak moze to byc calkiem pozytywne zjawisko.. Aczkolwiek i tak ogarnia mnie uczucie strachu na mysl o tym.. Eh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FURIA !!
brr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfdhsdfjshd
No nie od razu Rzym zbudowano :D Ja za pierwszym razem myślałam, że umieram :D za drugim już wiedziałam, że nie umieram, ale myślałam, żena coś choruję, hahaha :D tak minęło ze 2 lata, zanim się ogarnęłam i przestałam się bać, a następnie poczytałam trochę literatury na ten temat i tak dowiedziałam się, że "diabeł nie jest taki straszny jakim go malują" :D Potem całkiem niechcący w czasie gdy miałam paraliż senny, ale już się nie bałam, doznałam doświadczenia poza ciałem i tak już zostało do dziś. Doświadczenia są na prawdę bardzo ciekawe i jeśli człowiek potrafi przestać się bać, można na prawdę dużo wynieść pozytywnego z tychże doświadczeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FURIA !!
mam nadzieje, że i mnie się uda z tym jakoś oswoić o ile w ogóle jeszcze mi się to przydarzy, bo pierwszy raz w życiu tego doznałam, myślę więc, że nie koniecznie zdarzy się jeszcze kiedykolwiek :) ..jest jeszcze coś, co mnie w tym stanie przestraszyło a nawet zasmuciło wręcz.. Strach nie tylko bycia w tym stanie, ale także strach przed moim chłopakiem (mieszkamy razem od niedawna), jakieś dziwne myśli typu : "ja nie mogę się ruszyć,a on może to wykorzystać i mnie skrzywdzic; przecież go nie znam; nie wiem jaki jest" mimo,że znam, wiem i ufam, jednocześnie wołajac Go by mnie "uratował", dotknął,objął.. Eh sam ten stan wiele nie mówi,ale właśnie to co sie podczas niego z nami dzieje i zaistniałe w nim uczucia. Skąd ten strach przed nim?:( nie chce takich uczuć między Nami w żadnej sferze Naszego życia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FURIA !!
mam nadzieje, że i mnie się uda z tym jakoś oswoić o ile w ogóle jeszcze mi się to przydarzy, bo pierwszy raz w życiu tego doznałam, myślę więc, że nie koniecznie zdarzy się jeszcze kiedykolwiek :) ..jest jeszcze coś, co mnie w tym stanie przestraszyło a nawet zasmuciło wręcz.. Strach nie tylko bycia w tym stanie, ale także strach przed moim chłopakiem (mieszkamy razem od niedawna), jakieś dziwne myśli typu : "ja nie mogę się ruszyć,a on może to wykorzystać i mnie skrzywdzic; przecież go nie znam; nie wiem jaki jest" mimo,że znam, wiem i ufam, jednocześnie wołajac Go by mnie "uratował", dotknął,objął.. Eh sam ten stan wiele nie mówi,ale właśnie to co sie podczas niego z nami dzieje i zaistniałe w nim uczucia. Skąd ten strach przed nim?:( nie chce takich uczuć między Nami w żadnej sferze Naszego życia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FURIA !!
a ile miałaś lat gdy pierwszy raz miałaś paraliż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfdhsdfjshd
Jeśli nie chcesz takich odczuć, to po prostu się ich wyzbądź :) Chodzi o to, że gdyby chciał ci coś zrobić... zrobiłby bez paraliżu :) Chodzi o to, że w czasie paraliżu sennego wyglądasz całkiem normalnie, tak jak byś spała, a wszystkie doznania, łącznie z tymi wizualnymi tkwią tylko w twojej świadomości, zaś twoje ciało zwyczajnie wygląda jak śpiące... nie wiem czy rozumiesz. Gdyby chciał ci w tym stanie krzywdę zrobić, musiałby mieć niezwykłego farta, żeby akurat trafić gdy ty przeżywasz paraliż i gdyby np. pociągnął cię za ręce czy sztuchnął, automatycznie odzyskujesz władzę w ciele. Polega to na tym, że śpiąc budzi się twoja świadomość i mózg nie nadąża z przesłaniem impulsu, aby w tym samym czasie wybudzić ciało, ale wystarczy impuls realny z zewnątrz, np. twój chłopak trąciłby cię ręką czy nogą w czasie snu, a wszystko wskakuje na swoje miejsce :) i najważniejsza sprawa... tobie może wydawać się, że ten stan trwa bardzo długo, a tak na prawdę trwa to góra 2 minuty. W czasie paraliżu ma się inne poczucie czasu. Podobnie jest z doświadczeniem poza ciałem... może wydawać ci się, że minął nawet cały dzień, a ledwie minęło 10 minut w realnej rzeczywistości :) Nie bój się następnym razem... :) Być może zdarzy ci się to nie prędko, ale zakoduj sobie, aby zachować spokój nawet gdy doznaje się niemiłych halucynacji na początku... krzywda ci się na pewno nie stanie, wiedz, że nie dzieje się to na prawdę w rzeczywistości fizycznej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfdhsdfjshd
>FURIA !!: "a ile miałaś lat gdy pierwszy raz miałaś paraliż?" --> Miałam 15 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FURIA !!
ja wiem o tym, że nic by mi nie zrobił czy to w śnie czy na jawie;) tylko przestraszyłam się samego zaistnienia uczucia strachu przed Nim, że w ogóle coś takiego sie pojawiło w mojej głowie co moim zdaniem nie powinno mieć miejsca cokolwiek by się nie działo:( następnym razem wiedząc juz co i jak postaram się jakoś inaczej zareagować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FURIA !!
a o co chodzi z tym doświadczeniem poza ciałem? Jesli mogłabyś mi nieco przybliżyć tego znaczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie boje za kazdym razem - nigdy sie do tego nie przyzwyczaje - nauczylam sie wydawac dzwieki przy paralizu sennym, czasam nawet potrafie sie poruszyc i wstac z lozka.. ale uczucia strachu, serce ktore bije szalenie szybko, nie potrafie wymowic slowa tylko jakies takie dziwne jekanie, widze rozne dziwne rzeczy - to mnie przeraza tak bardzo, ze za kazdym razem jestem poprostu cholernie przestraszona - kiedys dostane zawalu serca przez to dziwne zjawisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfdhsdfjshd
Furia, pozwól, że najpierw ustosunkuję się do postu Lady Love :) -->Lady Love, piszesz, że w czasie paraliżu sennego potrafisz nawet usiąść :D spoko, następnym razem obejrzyj się za siebie i spójrz na poduszkę na której spałaś, a zapewniam cię, że zobaczysz siebie samą, tzn. swoje ciało smacznie śpiące w pozycji leżącej :) -->Furia, doświadczenie poza ciałem to jest takie doświadczenie towarzyszące często (choć nie u wszystkich i nie zawsze) właśnie paraliżowi sennemu... człowiek z reguły przerażony próbuje się podnieść i czasem mu się udaje i najgorsze przychodzi dla niego wtedy, gdy nie jest przygotowany na doświadczenie poza ciałem i dosłownie widzi swoje ciało leżące, gdy on na przykład ma świadomość że siedzi... to tak obrazowo. Inaczej mówiąc, zdarza się, że w czasie paraliżu sennego ma się uczucie, że opuściło się ciało, dosłownie mówiąc, siadasz czy wstajesz po wielkim wysiłku i dostrzegasz, że twoje ciało tak na prawdę leży i śpi, a ty jak najbardziej świadomie widzisz to i zdajesz sobie sprawę, że twoja świadomość została oddzielona od ciała. W tym stanie można swobodnie poruszać się po pomieszczeniu w którym śpisz, można latać i normalnie widzisz siebie śpiącą i jak śpisz z partnerem, widzisz go również śpiącego. Można mieć ciekawe spostrzeżenia w tym stanie o ile się nie boisz. I zapewniam, że zawsze się powraca do ciała. W czasie doświadczenia poza ciałem odczuwa się coś jak taki jakby zegar, odmierzanie czasu i wie się kiedy się wraca, a następnie budzisz się normalnie we własnym ciele i wszystko pamiętasz i dałabyś sobie głowę uciąć, że to czego doświadczyłaś jest jak najbardziej prawdziwe. Nie kwestionuję, że prawdziwe nie jest, bo w jakimś stopniu na pewno, gdy świadomie tego doświadczasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FURIA !!
O.O ... Teraz to się wystraszyłam.. Z jednej strony chciałabym doświadczyć tego NIEZIEMSKIEGO przeżycia ;p ale z drugiej-przerażona jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żar smutnego oka
zazdroszczę wam ja tego nigdy nie miałem i pewnie nie zaznam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfdhsdfjshd
-->JacekJ, LD czyli Lucid Dreams, są zgoła bardzo różnym doświadczeniem od doświadczenia poza ciałem z dwóch prostych różnic. W czasie LD wiesz, że śpisz i to co dzieje się w okół ciebie to sen, na którego przebieg czasem możesz mieć wpływ, a czasem nie, ale zawsze zdajesz sobie sprawę, że to sen, że śpisz i śnisz. Natomiast w doświadczeniu poza ciałem, wiesz, że nie śpisz, jesteś totalnie świadomy, wiesz, że to co dzieje się w okół ciebie to nie sen i masz poczucie oderwania od ciała, czyli widzisz swoje śpiące ciało i jesteś świadom, że twoja świadomość znajduje się poza nim. -->Furia, poczytaj lepiej o out of body experience (oobe), dosłownie tłumacząc doświadczenie poza ciałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja napisałem że świadomie śnienie to to samo? Moja odpowiedź odnosiła do postu numer jeden. Gdzie autorka jest zagubiona i nie wie co się dzieje. Moim zdaniem - przeżyła stan świadomego śnienia. Jeśli chodzi o OBE, to myślę że może wystąpić w trakcie LD i również bez LD. Nie mam tutaj doświadczeń, więc nie wypowadam się więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FURIA !!
żar smutnego oka- sama nie wiem czy jest czego zazdrościć-na pewno w czasie pierwszego paraliżu byś tak nie pomyślał ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FURIA !!
dzięki Jacek, ja w te tematy dopiero zaczynam się wdrążać,ale z tego co do tej pory wiem i widzę z wynikających różnic nie był to świadomy sen ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FURIA !!
choć widzę możliwość zaistnienia w tym stanie świadomego snu (głos i ruchy Mojego Chłopaka, które w rzeczywistości nie miały miejsca-świadomy sen czy halucynacje w czasie paraliżu?) ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FURIA !!
bfdhsdfjshd -na pewno poczytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfdhsdfjshd
JacekJ, ja nie twierdzę, że powiedziałeś, że to, to samo :) Po prostu podałam dwie różnice tylko dlatego, że LD (świadome śnienie) ma niewiele wspólnego z paraliżem sennym czy doświadczeniem poza ciałem (oobe)... tylko dlatego :) Z paraliżu sennego jest bardzo blisko do oobe, ale z LD jest trochę dalej. Jeśli w czasie LD komukowiek zdarzyło się obudzić świadomość i być w pełni świadomym, że już nie śpi i nie śni, wtedy to nie jest już LD. Można przejść z LD do oobe, ale zdarza się to bardzo rzadko w zasadzie w tym stanie ludzie mylą LD z oobe i nie są pewni czy było to jedno, czy drugie i być może było to po prostu LD, ale oobe to oobe, czujesz, wiesz że żyjesz, że jesteś świadom, że opuściłeś ciało (jakkolwiek to rozumieć), możesz widzieć wszystko co cię otacza, z tym że swoje ciało widzsz śpiące, a jak spojrzysz na swoje ręce na przykład... nie widzisz ich choć je czujesz :D To samo z innymi częściami ciała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam kilka pytań
Mam dokładnie to samo,też za pierwszym razem nie wiedziałam co jest grane czy jestem jakaś opętana i już miałam iść do psychiatry,ale przegrzebałam cały internet i się dowiedziałam co to.Już się nie boję tak,ale nie lubię tego zjawiska,staram się szybko obudzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfdhsdfjshd
>FURIA !! "choć widzę możliwość zaistnienia w tym stanie świadomego snu (głos i ruchy Mojego Chłopaka, które w rzeczywistości nie miały miejsca-świadomy sen czy halucynacje w czasie paraliżu?) .." -->Furia, w czasie świadomego snu, wiesz że śpisz a to co cię otacza, to twój sen... jeśli nie miałaś tego uczucia, nie był to świadomy sen. Halucynacje bardzo często towarzyszą paraliżowi sennemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FURIA !!
bfdhsdfjshd -w takim razie mój stan nie miał nic wspólnego ze świadomym snem, teraz widzę różnice :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FURIA !!
Mam kilka pytań -czy często Ci się to zdarza? :) też żadnej przyjemności z tego uczucia nie zaczerpnęłam...póki co ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfdhsdfjshd
-->Furia, często. Do piętnastego roku życia nie miałam żadnych takich przypadków, ale z czasem coraz częściej. Wcześniej najpierw raz na pół roku (pierwsze 2-3 razy), później raz na 2-3 miesiące, aktualnie średnio raz na miesiąc. Taka śrenia mniej więcej wyciągnięta na przestrzeni lat, dokładnie trudno byłoby mi powiedzieć, ponieważ nie zapisuję dat przypadków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfdhsdfjshd
Furia, pytanie nie było chyba do mnie, ale odpowiedziałam przynajmniej zapobiegliwie :D Na początku owszem, bałam się bardzo, ale z czasem przyzwyczaiłam się zwłaszcza, gdy dużo na ten temat się dowiedziałam... a że wtedy (ok. 20 lat temu) nie było internetu godzinami siedziałam w czytelni i czytałam książki o mózgu, śnieniu... wbrew pozorom już wtedy było dużo książek na ten temat... dziś jest internet i można sobie poszaleć. Powiem ci... nie ma się czego bać, choć początkowo doświadczenia na prawdę wydają się straszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×