Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kokoszkakaaaa111

Byc szczesliwym i spełnionym w związku.Co to według was oznacza?

Polecane posty

Gość kokoszkakaaaa111

Co według was to oznacza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkaaaa z metkaaa
ss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojęcia
jestem w trzecim poważnym związku i zaczyna do mnie dochodzić że to kolejny niewypał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaa99
Szkoda mówić... Chyba takich związków nie ma... "moja druga polowa" wlaśnie z nowu z kolegami;( A ja tu z problemami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkaaaa z metkaaa
u mnie 4 zwiazek. i tez czuje ze to nie wypal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość, szacunek, zaufanie. Szczęśliwa jestem kiedy otwieram oczy i mogę patrzeć na jego zaspaną twarz, kiedy mogę pocałować jego usta, kiedy mnie przygarnia i mocno przytula, szczęście kiedy mogę zaparzyć mu kawę i zrobić śniadanie. Szczęście kiedy wychodzimy trzymając się za dłonie planując co będziemy robić na obiad, radość kiedy w kazdej chwili patrzy na Ciebie tymi rozkochanymi oczami, bezpieczeństwo kiedy swym ramieniem ochrania mnie od złego. Radość kiedy możemy zjeść razem kolację , zadowolenie kiedy nie muszę iść i sprzątać po nim. Zachwyt kiedy widzę jego rozebrane ciało i mogę spędzić z nim godzinę w wannie ,śmiejąc się, rozmawiając , przytulając się. I znów ogarnia mnie szczęście kiedy mogę zasnąć w jego ramionach. Spełnienie nadchodzi wtedy kiedy starałeś się utworzyć coś z osobą i udało Ci się, jestes szcześliwy, Waszemu szczęściu dopełnia fakt że niedługo będziecie mieli maluszka , nie długo spełnią się marzenia. Wg. mnie to jest szczęście i spełnienie w związku. Doceniam każdą chwile z nim, każdy jego uśmiech mnie cieszy, każde jego spojrzenie zapamiętuję na długo. Kocham go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgriotgjiotjrk
baloniki 21 ujęła to najpiekniej jak tylko mozna. Ja majac 2 małych dzieci czuje to dopełnienie szczęscia ale nadalciesze sie tym co pisza baloniki21.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaa99
Zazdroszcze... Tak pięknie u mnie bylo na początku a teraz. Jesteśmy ze sobą codziennie ale czas spędzamy obok siebie a nie z sobą. Często słysze "poczekaj ' ale już nie mam siły czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak napisała baloniki Miłość szacunek zaufanie. Lubie sprawiać przyjemność ukochanej osobie np. wstając wczesniej i robiąc jej śniadanie. Kiedy wiem, że mogę iść do męża z każdym problemem i wiem, że mnie zawsze zrozumie i w drugą stronę. Kiedy kocham całym sercem i czuję, że tak samo jestem kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkaaaa z metkaaa
ja tego nie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amelka z metką, widocznie jeszcze nie ten cza. Ja byłam 3 lata w związku i nie czułam nawet w 1/10 tego co teraz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelka ja też była w kliku związkach i też tego nie czułam. A kiedy poznałam swojego męża, przy pierwszej rozmowie telefonicznej pomyślałam "kurde to będzie mój mąż". I jest ;-) Może to dziwnie zabrzmi, ale kocham go ponad życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkaaaa z metkaaa
czuje ze on mi nie odpowiada. ja jestem ze wszdzie mnie pelno, lubie jak cos sie dzieje aktywnie spedzac czas. Staram sie dla mojego , dbam , troszcze sie. A on jak sprzata to na odwal, jak zrobi cos do jedzenie nigdy mi nie smakuje. trzeba mu mowic co i jak. meczace to jest bardzo. jagby mial gdzies i moje potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabkaa86
Ja po 8 latach też nie :( Jestem znudzona tym życiem, mieszkamy razem, ale jakby osobno. Z jego strony ogranicza się to do sexu z mojej nawet brak mi chęci żeby raz na miesiąc się pokochać. Nudne to życie, beznadziejnie monotonne. Chciałabym poznać dojrzałego, starszego mężczyznę który będzie mi ukojeniem i ostoją. Jestem typem rozszalałym, pełnym emocji, sprzeczności, nerwowości..Potrzebuje żeby mnie ktoś stonował, był takim moim emocjonalnym wsparciem. Mój TŻ tego nie rozumie, nie potrafi mną pokierować tylko czuje jakby mu przyjemność sprawiło dobijanie mnie, specjalne denerwowanie.. wyzywanie od histeryczek..nawet nie próbuje mnie zrozumieć. Ja tak potrzebuje kogoś silnego obok, że aż mi się płakać chce nieraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaa99
Tylko czy miłość zawsze jest tak bolesna i trudna. wiem, ze mnie Kocha tak jak ja Jego ale to nie zmienia faktu wydaje mi sie że mimo to zawsze bedzie cos ważniejszego;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabkaa86
amelkaaaa z metkaaa ja Cie rozumiem. Mój TŻ robi tak samo. W ogóle się nie stara, tylko byle wszystko na odczepke zrobić, żebym mu nie stękała za uchem i dała spokój. Jak tylko ma 5 minut to od razu odpala jakieś gry na komputerze. Nie pomaga mi chyba że zrobie gigantyczną awanturę to wtedy potrafi cały dzień coś tam robić. Ale mi się tego nie chce, nie chce mi się wiecznie mówić wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabkaa86
czuje że w wieku 27 lat ten związek się wypalił z mojej strony na pewno, a jak pomyśle że kiedyś mam z nim wziąć ślub i już nie będzie odwrotu to mam ochotę do Meksyku zwiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaa99
wiem co to znacy Gry, Telewizor itd... Czy gdzieś po drodze popełniliśmy błąd... Czasami naprawde się zastanawiem czy jesteśmy z tych samych planet....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie moje zdanie jest
przede wszystkim miłość, bo jak można być szczęśliwym w związku z kimś kogo sie nie kocha? to jest nierealne. jak nie będzie miłości to zawsze będzie czegoś brakowało, taka pustka. kolejne to zaufanie. bez zaufania będą kłótnie, sprzeczki, jakieś kontrole itd więc jak przy czymś takim mówic o szczesciu. następnie partnerstwo, szacunek, wzajemna pomoc. wiadomo że jak jedna osoba będzie tylko leżeć i dyrygować a druga praca, pranie, sprzątanie, gotowanie- przynieś, wynies pozamiataj to wiadomo że będzie znudzona, nie będzie szczęśliwa, będzie miala dość... niech będzie jakiś podział obowiązków. i najważniejsze. trzeba cieszyć sie sobą zawsze jak jest to możliwe. rozmawiać ze sobą i nie zatracac sie w codzienności. najmniejsze przyjemności to ogromne szczęście gdy sie kogoś kocha- patrzenie sobie w oczy, trzymanie za ręce, uśmiech na twarzy ukochanej osoby, przytulenie, pocałunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkaaaa z metkaaa
mowie mojemu ze trzeb acos zmienic. a nie ciagle taka rutyna kazdy dzien taki sam. juz zapowiedzialam ze jesli bedzie ladna pogoda w wekendem pakujemy w plecak co trzeba i jedziemy gdzies do lasun na pikinik. owszem pojedzie, corka sie cieszy widac w niej ta radosc te emocje a w moim nic. tylko jakies wywody. ze cos tam latem, a tu bloto. zwykly spacer i co chwile slysze.Ania nie dotykac, ani nie bierz patykja bo sie pobrudzic. jest bardzo sztywny bez zycia i emocji. czuje ze nieldugo zwariuje z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam stresa i moze sie na tym nie skonczy.. tak mnie do dolu ciagnelo ze isc nie moglam .. bolalo jak okres ... przestraszylam sie ze sie zaczyna.. i czekam moze jakis kolejny sie zdarzy taki bol jak tak to onzacza to ze porod..... a nie chce bo sie przeprowadzic musze:/ na walizkach jestem nie mam sily pakowac a maz w pracy do nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorrrry hahaha pomylilam topiki :DDDDDDDDDd lol ale dla mnie szczesliwy zwiaek istnieje ale potrzebuje wiele pracy obojga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszkakaaaa111
Dzis bedzuie ladny dzien a moj juz zamula. Zobaczylam za oknem sloneczko az mam radosc w sobie. Nie dogadam sie zmoim. To jest nudziarz i gbur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było i nie ma:(
kochać i być kochanym, uwielbiać przebywać i rozmawiać z drugą osobą, tęsknić jak wyjedzie i cieszyć się jak dziecko jak wraca... byłam w takim związku, ale wszystko zepsułam:(, teraz próbuję naprawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszkakaaaa111
tesknie jak go nie ma. a ja wraca chce zeby znow wyjechal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana 1982
Ja zanim poznałam męża byłam w 3 związkach . Tylko ze zawsze coś nie pasowało. Później byłam jakiś czas sama i któregoś dnia przez internet poznałam mojego męża. Juz na pierwszej randce wiedziałam ze to będzie mój maż i:) Pół roku później wzieliśmy ślub . Jesteśmy prawie 4 lata po ślubie i mamy 2 letnia córkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kokoszko idź gdzieś sama! lub umów się z kimś :) Nie dziwię Ci się taka piękna pogoda i patrzeć na zmarnowaną twarz partnera ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszkakaaaa111
czuje ze przy nim sie ograniczam. nie jestem soba. ze zycie przecieka mi przez palce. gdybym miala do kogo isc to bym poszla. juz nie moge sie doczekac jak bedzie wiosna cieplo. zaczne biegac, jezdzic na rowerze. a jego mam juz gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×