Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Athelgast

Czy jestem zdrowy psychicznie?

Polecane posty

Kilka razy zdarzało mi się w życiu widzieć duchy, czy jestem normalny wg. was? Pytam się, bo w XX i XXI wieku to bardzo rzadkie zjawisko...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druciany plastik
tabletki zażyłeś :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solemiomio
Jakie duchy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Na trzeźwo mi się zdarzało widywać przezroczyste dziwadło w kapturze stojące przy moim łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy raz w zyciu widziałem ducha w wieku 12 lat. Wyglądał, jak duży, atletyczny mężczyzna. Był rozebrany od pasa w górę. Twarz miał przysłoniętą białąmaską z otworami na oczy( w stylu klu klux klanu) W rękach trzymał topór. A biodra miał opięte białym materiałem, a na nim coś jakby hebrajskie litery. Ponadto tło przez niego prześwitywało. Co to mogło być? Włączyłem na chwilę światło i już go nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym całkiem niedawno, bo dwa lata temu, parę razy zdarzyło mi się widzieć całkiem zakryta, białe, zakapturzone widmo, przy mym łóżku. Co to może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIĘKI. A poza tym - zupełnie poważnie - możesz mieć zaburzenia i możesz ich nie mieć. Myślę, że jest jakaś przestrzeń duchowa - i tu te duchy i psychiczna - i tu zaburzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvó
Pytanie czy jesteś zdrowy psychicznie? Z pewnością nie, ponieważ ludzie zdrowi psychicznie nie mają takich omamów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli wiesz, że to są obrazy nierealne, że to coś co nie istnieje naprawdę to jest ok. Gdybyś widziała kogoś realnego, kogoś kto przyszedł do ciebie w odwiedziny na kawę - sąsiad, porozmawialiście, podałeś mu dłoń a on za tydzień mówi Ci że nigdy nie był u ciebie w domu - to wtedy masz problem. Kiedy nie możesz odróżnić rzeczywistości od wytworów swojej wyobraźni (np, schizofrenia) to wtedy masz problem. Jeśli widzisz duchy i wiesz że one są nierealne - to być może to jest jakiś inny problem (religijny, filozoficzny itp) ale w/g mnie nie problem psychiczny. Są ludzie którzy przeżywają OBE (przebywanie poza ciałem), świadome śnienie, potrafią zobaczyć fragmenty przyszłości lub przeszłości i są zdrowi psychicznie. To że przydarza ci się coś, co większość ludzie nie akceptuje - to nie znaczy że jesteś chory psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvó
JacekJ skąd jesteś? Mówisz całkiem mądrze jak mój kolega Jacek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślę, że nie jesteś chory
ale coś bym z tym zrobiła, bo to może być jakiś "znak" że coś jest nie tak. A powiedz, czy może zajmowałeś się kiedyś magią, wróżbiarstwem, wywoływaniem duchów lub czymś związanym z parapsychologią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bursztynek73
Mam putanie do Ciebie czy miales kontakt z takimi rzeczmi jak Tablice , okultyzm wszelkie formy nie tylko bezposrednie np koledzy ktos w rodzine sie zaimuje czyms takim karty it'd? Albo czy kiedykolwiek zazywales THC crak itd...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bursztynek73
Nie jestes chory bo racZej chora osoba nie pytalaby o to Chorzy czesto wierza w to co widza , chalucynacje it'd I proboja przekonac innych o tym wiec to nie schizophrenia bo takie zabuzenia sa raczej genetic I od dziecka sie uwidacznaja. Paranoja jesli narkorykow nie zazywales tez odpada. Mysle ze widzenie masz ok Napisz cos wiecej o tym czy mowia cos ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" 01:13 [zgłoś do usunięcia]Bursztynek73 Mam putanie do Ciebie czy miales kontakt z takimi rzeczmi jak Tablice , okultyzm wszelkie formy nie tylko bezposrednie np koledzy ktos w rodzine sie zaimuje czyms takim karty it'd? Albo czy kiedykolwiek zazywales THC crak itd...?" Do 12 roku życia? Nie. Potem, jak podrosłem zdarzyło mi się tylko trochę czytać o alchemii i kabale, hermetyzmie. Raz zrobiłem proste ćwiczenie, które wg. autora mają na celu "wzmocnić" aurę etc. I całe ćwiczenie miało za zadanie pobudzenie wyobraźni. Ponadto, ani kartami, ani ouija się nigdy nie zajmowałem. ale to było w 2009, a to drugie zaczęło się pokazywać między 2010, a 2012.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z całym szacunkiem...
te rzeczy, które wymieniłeś, alchemia, kabała, pseudo- "wzmacnianie aury" i inne tego typu sprawy to inaczej odcinanie się od Boga i jest to zaliczane pod okultyzm, gdyż wkracza się w sferę magii, odwoływania się do "tajemnych mocy", które tak naprawdę nie pochodzą od Boga i mają w rezultacie niszczącą siłę dla osoby, która się tym zajęła a często nawet dla jej rodziny. Czasem wystarczy raz, by otworzyć sobie drzwi do zła... v I nie, nie jestem człowiekiem "nawiedzonym", ale sporo o tym wiem, bo moja babcia zajmowała się wnikaniem w strefy "tajne-duchowe" - czyli demoniczne... co niestety spowodowało zniszczenie psychiki mego ojca, potem jego zdrowia i jego rodziny, czyli mamy i nas ich dzieci. To nie są żarty, poczytaj sobie o zagrożeniach duchowych ks. Posackiego -egzorcysty. On naprawdę ma wielkie doświadczenie w takich sprawach, widzenie duchów może coś oznaczać, prawdopodobnie widzisz istoty, które mogą być groźne. Ale o to zapytaj specjalisty, bo ja nie jestem egzorcystą... v Radzę zapytać kogoś w kościele gdzie można porozmawiać z np. ks. który zna się na modlitwach o uwolnienie lub egzorcyzmach. Będziesz miał pewność co to jest i będziesz miał to z głowy. Nie lekceważ tego, bo sam widzisz, że to nie jest "normalne". Działaj, Twoja dusza jest bezcenna. Napisz, co myślisz i co postanowiłeś. Powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z całym szacunkiem...
P.S. Mogłeś zrobić coś, co otworzyło tę furtkę... ale nie masz świadomości, że to było złe... Dlatego warto to sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak. Akurat Alchemii bym nie demonizował. W pewnej starej księdze jest napisane, że "drzewo poznaje się po owocu". A jakim "drzewem" jest Alchemia? Jakie są jej owoce? Powiedzmy sobie szczerze wszystkie ułatwienia, jakie mamy w życiu i z których korzystamy, mamy w dużej mierze dzięki Alchemii. Tak naprawdę Alchemia była iskrą do rozwoju nowoczesnej chemii i innych, powiązanych z nią nauk ścisłych. Do I połowy wieku XVII nie było czegoś takiego, jak chemia, a drogi chemii i alchemii rozeszły się dopiero pod koniec XVIII wieku. Wydaje się, że słowo "okultyzm" jest trochę pustym sloganem, szufladką do której są wrzucane wszystkie nauki niewygodne dla kościoła. Jeśli chodzi o zjawy, to znalazłem pewny sposób, żeby ich nie widzieć. Do tego ,jak napisałem, pierwszy raz to się zdarzyło, kiedy miałem 12 lat, a wiadomo, że do tego wieku nie miałem takich zainteresowań. Ponadto wierzę w Boga, ale katolikiem nie jestem od 15 rż, po tym jak przeczytałem NT... Więc katoliccy egzortyści nie stanowią dla mnie autorytetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoja sprawa
Twoje życie, w takim razie może być trudno Ci pomóc. Jaki masz na to sposób? v A co do katolicyzmu, to w tym nie chodzi o to, co niewygodne... ale o doświadczenie w zniewoleniach, co na człowieka źle wpływa jeśli chodzi o duchowość. Chyba nie twierdzisz, że wróżby czy wywoływanie duchów nie powodują problemów... Nie jestem "ślepym" katolikiem, mam doświadczenie w innych wyznaniach i tam też ludzie dostrzegają podobne zagrożenia. A co do alchemii, jeśli wykluczymy z niej mistycyzm, wiedzę tajemną, astrologię, bożki, a zostawimy chemię to ok. v "Alchemia symboliczna to także część rytuału "wolnomularskiej podróży" symbolizująca między innymi ascezę prowadzącą do masońskiej gnosis wiedzy dla wtajemniczonych." A masoni jak wiadomo są anty do wartości etycznych i Boga. v "Rozwój alchemii w Egipcie związany był z balsamowaniem zmarłych. Ten praktyczny cel ściśle łączył się z wierzeniami religijnymi i praktykami na cześć boga Thota. W papirusach egipskich i manuskryptach greckich można odnaleźć zdanie (przypisywane Tothowi): tego, czego oczekujesz, nie osiągniesz, jeżeli ciałom nie odbierzesz ich stanu cielesnego i jeżeli substancji bezcielesnych nie zdołasz przekształcić w ciała. Zdanie to stało się podstawą alchemii średniowiecznej. Greccy filozofowie w odróżnieniu od Egipcjan starali się oddzielać filozofię i wiedzę od religii, jednak khemeia była tak silnie związana z religią, że utożsamili oni swojego boga Hermesa z egipskim Totem wprowadzając do swego światopoglądu mistycyzm. Związek khemeii z religią i jej praktykami był bardzo silny, a dodatkowo wzmacniamy przez zawiłą symbolikę stosowaną przez adeptów tej tajemnej nauki. Właśnie od boga Totha ma pochodzić słynna tablica szmaragdowa. v Czym jest tablica szmaragdowa? - "starożytny tekst hermetyczny, za którego autorstwo tekst przypisuje Hermesowi Trismegistosowi. Do treści Tablicy odwoływali się średniowieczni alchemicy oraz różokrzyżowcy, a także adepci nauk OKULTYSTYCZNYCH i ezoterycznych. Alchemicy wierzyli, iż przekaz zawiera tajemnicę kamienia filozoficznego. v Oryginalnie tekst był pisany w języku arabskim. Istnieje wiele przekładów, z czego pierwszym był łaciński przekład autorstwa Apoloniusza z Tiany, a jednego z późniejszych przekładów (na język angielski) dokonał Izaak Newton, który parał się też OKULTYZMEM." (wikipedia) v Zależy w jaki sposób interesujesz się alchemią, bo jak widzisz na powyższych przypadkach do chemicznych doświadczeń niestety wiele innych praktyk było dołączanych. Po prostu piszę to z troski, nie odbieraj tego za jakiś atak. Sam zrobisz co uważasz, choć warto się troszkę zastanowić czy gdzieś tam to może być jednak niebezpieczne. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak: Czytałem szmaragdową tablicę. Przeczytałem Corpus Hermeticum. W obydwu tekstach głównym aspektem było podporządkowanie natury ludzkiemu rozumowi. Hermetyzm tak naprawdę stanowił wstęp do nowoczesnej naukowej metodologii. Z drugiej jednak strony w Corpus Hermeticum jest logicznie wyprowadzone istnienie Boga. Zatem hermetyzmu jako takiego też nie można uznawać za zły. Na tym właśnie polega mistycyzm, że udowadniając, że wszystko, co istnieje jest zarówno skutkiem, jak i przyczyną, wskazuje również na to, że Wszechświat jako taki też jest skutkiem czegoś potężniejszego: tzw "Opus Magnum". Poza tym autorzy hermetycznych tekstów postulowali, że złożoność wszechświata, jak i zgranie jego elementów, są dowodem na istnienie wielkiego architekta. A wracając do katolicyzmu i okultyzmu, nigdy nie zastanawiało Cię oko zamknięte w trójkącie, wpatrujące si wprost na Ciebie. Jak to się stało, że oko horusa, zwane też okiem lucyfera, stało się symbolem trójcy św? Właśnie głównie przez ten dogmat, katolikiem przestałem być w wieku 14, czy 15 lat. Przciwko trójcyjest sporo argumentów w PŚ: "Jezus mu rzekł: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg." Mk 10:18 "Za mękę swojej duszy ujrzy światło i jego poznaniem się nasyci. Sprawiedliwy mój sługa wielu usprawiedliwi i sam ich winy poniesie." Iz 53:11 "Słyszeliście, że powiedziałem wam: Odchodzę i przychodzę do was. Gdybyście mnie miłowali, tobyście się radowali, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest niż Ja." JN 14:28 Zatem w Biblii Jezus jest nazywany sługą oraz sam przyznaje, że jest mniejszy od Ojca. Trynitaryzm doprowadził do wielkiego bluźnierstwa, jako, że konsekwencją tego, że zaczęto uważać Syna za równego Ojcu, zaczęto przedstawiać wizerunki zarówno Syna, jak i Ojca. A tym czasem w ST Bóg jest przedstawiany, jako byt idealny, któremu należy się najwyższy szacunek, a tym samym wszelkie przedstawianie Jego wizerunku jest zarówno umniejszaniem Jego znaczenia, jak i tworzeniem przekłamanego obrazu Boga. Natomiast Bóg, który jest jedyną istotą idealną, mającą w swym władaniu nieskończoność, którego nie można ogarnąć ludzkimi zmysłami ni umysłem, który jest najświętszym ze świętych, całkowicie pasuje do koncepcji hermetyzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×