Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ........................ewa.

Ludzie co ja mam zrobić z takim facetem w łóżku ??? :(

Polecane posty

Gość do ....Ewy
Powinnaś się zastanowić ile z jego strony pada ukrytej krytyki pod twoim adresem, to są te momenty gdy czujesz skurcze żołądka ze zdenerwowania ale nie wiesz o co chodzi. Wpis powyżej moich jest świetny przykładem dobrze skonstruowanego nega który spełnia taką rolę: "jest ciekawa,(POChWAŁA) tyle że za mało danych, żeby na forum uprawiać taką pseudopsychologię, to już naprawdę przesada, to nieprofesjonalne (GŁÓWNA KRYTYKA). " :D :D Bierna agresja jest to sposób na radzenie sobie z frustracją, cecha osobowościowa która się nie zmieni do końca jego czy innego osobnika życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewo, ale Ty chyba postawiłaś
Do dziewczyny od analizy transkacyjnej - chcesz pomóc autorce, czy się popisywać? :) To miło, że usłyszałaś jakieś hasło i przeczytałaś jedną książkę, bardzo Ci sie to chwali ;) Autorko, nie skupiaj się na tym facecie, nie analizuj go, nie dociekaj przyczyn, nie próbuj go diagnozować, ani terapeutyzować broń boże. Skup się na sobie, nie na nim, bo on będzie jaki jest i rozwiązaniu, czyli "co ja ma zrobić w tej sytuacji tak żeby dla mnie było najlepiej?". I podejmij decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ....Ewy
:D Ewa nie ma analizować faceta tylko swój problem to jest ta mała różnica która tobie umyka, a analiza swojego Ewy problemu następuje przez analizę tego co facet do niej mówi i co na nią działa do pomarańczy powyżej daruj sobie ten sarkazm słabe to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały poprzedni tydzień ograniczałam smsy do minimum, odpowiadałam zdawkowo, każdy głupi domyśliłby się że to przez tą rozmowe tydzień temu i przez to że nie podoba mi się to jak się mną zajmuje albo raczej nie zajmuje... Był wczoraj, przyjechał kilka godzin mówił o tym że chyba znalazł dla nas mieszkanie, że kocha mnie najbardziej na świecie, że bierze dodatkową prace żeby nam się lepiej żyło... Nie miałam jakieś specjalnej ochoty na seks z nim po tym wszystkim ale chciałam sprawdzić czy coś zrozumiał, czy chociaż będzie się starał... seks trwał kilka minut, oczywiście nie angazował sie w to żeby mnie jakoś pobudzić, rozgrzać, gdzies tam dotknął gdzieś pocałował i o dziwo nawet troszkę się wysilił podczas seksu żeby przejąć inicjatywę ale on skończył a ja nie miałam orgazmu i powiedziałam mu o tym, dodałam że jest egoista a on zapytał z uśmiechem, "dużym ??" Powiedziała ogromnym, odpowiedział tylko "oj tam"... Leżelismy tak i zapytałam, "podobam cie sie ? ale nie tak ogólnie, pytam o to czy podobam ci sie fizycznie ?" odpowiedział "tak" to chyba najbardziej nieprzokonywujące tak na świecie. Swoją drogę nie mam pojęcia po co dbam o siebie, po co sie staram, po co siędze w siłowni kilka ładnych godzin tygodniowo skoro spotykam faceta z wiekszymi piersiami ode mnie,z płaskim tyłekiem z dużym brzuchem który nie ma do siebie żadnych zastrzeżeń i nawet minimalnej wątpliwości w swoją seksualność ale ja dla niego jestem na tyle mało atrakcyjna żeby sie zmusić do pożądania mnie i do chęci sprawienia mi przyjemności. ...Minęło kilka godzin od seksu on wziął moją rękę i chciał żebym to ja zaczęła go dotykac i zrobiłam to a potem zrobiłam mu najlepszego loda na świecie który trwał ponad godzinę, nie chce się tu rozpisywać o szczególach ale przez tą godzine traktował mnie jak kogoś kogo kto ma mu posłuzyć tylko do zaspokojenia się i niczego więcej, te jego gesty, słowa, zachowanie... Zasnął potem ja nie odzywałam sie do niego prawie w ogóle, nawet nie zapytał dlaczego mam taki humor, nawet przez sekunde nie zrobiło mu się głupio że ja zaspokojam go najlepiej jak potrafię a on nie robi nic. Wyszedł i zrozumiałam że juz nic z tego nie będzie, że on mnie nie kocha, że jest zakłamanym egoistycznym typem który myśli tylko o sobie. Dzięki za wszystkie posty tu bo dużo mi uświadomiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba wiesz co masz robić...
Patrz co sama piszesz: "powiedziałam mu o tym, dodałam że jest egoista a on zapytał z uśmiechem, "dużym ??" Powiedziała ogromnym, odpowiedział tylko "oj tam"..." (autentycznie zasługuje, żeby mu skopać ryj za tę bezczelność, za jawne kpienie z Ciebie, w głowie się to nie mieści) ciąg dalszy: "Leżelismy tak i zapytałam, "podobam cie sie ? ale nie tak ogólnie, pytam o to czy podobam ci sie fizycznie ?" odpowiedział "tak" to chyba najbardziej nieprzokonywujące tak na świecie." i ciąg dalszy: "Minęło kilka godzin od seksu on wziął moją rękę i chciał żebym to ja zaczęła go dotykac i zrobiłam to a potem zrobiłam mu najlepszego loda na świecie który trwał ponad godzinę, nie chce się tu rozpisywać o szczególach ale przez tą godzine traktował mnie jak kogoś kogo kto ma mu posłuzyć tylko do zaspokojenia się i niczego więcej, te jego gesty, słowa, zachowanie... Zasnął potem ja nie odzywałam sie do niego prawie w ogóle, nawet nie zapytał dlaczego mam taki humor, nawet przez sekunde nie zrobiło mu się głupio że ja zaspokojam go najlepiej jak potrafię a on nie robi nic. Wyszedł i zrozumiałam że juz nic z tego nie będzie, że on mnie nie kocha, że jest zakłamanym egoistycznym typem który myśli tylko o sobie. Dzięki za wszystkie posty tu bo dużo mi uświadomiły." Znamienne, że on po Twoim fochu absolutnie ominął temat seksu, znalazł kolejny temat zastępczy: mieszkanie i wspólne życie. Pewny jest, ze foch minie i będzie jak dawniej. Zauważ też jedną bolesną rzecz: on normalnie z Ciebie kpi, traktuje jak śmieszne, niepoważne dziecko, które ma jakieś głupie pretensje (te jego kpiarskie, lekceważące odzywki wobec Ciebie, kiedy mówisz mu o problemie). Pierwszy raz spotykam taki przypadek faceta, zazwyczaj mężczyźni stawiają sobie za punkt honoru umiec zaspokoic kobietę. Z tej mąki chleba nie będzie, ponieważ on nie chce się zmienić. Po prostu. Straciłabym też całkiem zaufanie do takiej miłości, w łóżku on się wręcz jawi jako jakiś psychopata i alfons, który używa sobie Ciebie i śmieje się z Twoich żalów. To nie jest tylko problem seksu, to będzie rzutowac na cały związek i życie - nie da się współistniec z kimś w poczuciu wykorzystania i braku szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też pierwszy raz spotkałam faceta który tak podchodzi do seksu, faceci z reguły starają się zrobić wszystko żeby kobiecie bylo dobrze. Na początku u nas tak było, on sie bardziej starał, od miesięcy nie robi już praktycznie nic. Mówi że jest egoistą z uśmiechem jakby to było takie zabawne i słodkie :o Jak ode mnie wychodził to był zadowolony uśmiechnięty a jak wsiadł do samochodu to wysłał mi smsa ":((((" nie wiem nie rozumiem tego czlowieka, zachowuje sie tak jakby było w nim dwóch facetów ten na co dzień miły, sympatyczny, kochający, i ten w seksie który jest beznadziejnie egoistyczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba wiesz co masz robić...
Musisz zrozumieć, że zmiany nie będzie. I postanowić, czy potrafisz i - przede wszystkim - czy chcesz tak życ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po godzinnym lodzie
też bym wysłał takiego smsa do idiotki która go robiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem że zrobiłaś tego loda
bo chciałaś zrobić taki ostatni test? bo chyba rozumiesz, że w tej sytuacji świadczenie jemu takich usług to jest upokarzanie siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem że zrobiłaś tego loda
"też bym wysłał takiego smsa do idiotki która go robiła" - możesz rozwinąć swoją jakże światłą uwagę? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po godzinnym lodzie
a czego nie zrozumiałeś? słowo "lód" czy "idiotka"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem że zrobiłaś tego loda
Daruj sobie sarkazm, bo ci kiepsko wychodzi. prosiłabym żebyś rozwinął myśl, dlaczego uważasz ją za idiotkę, że zrobiła tego godzinnego loda. chodzi ci o czas trwania może? a może o brak szacunku do siebie samej? a może jeszcze coś innego? jak nie chcesz, nie umiesz się precyzyjnie wyrażać, to się tu nie odszczekuj, mądralo, bo chodzi o to, żeby autorce pomóc zdaje się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska twierdzi że przeczytała
to co inni napisali i jej to pomogło :D:D a później robi gościowi loda przez godzinę aby dojść do wniosku że to co przeczytała jest prawdą :D:D ale z jakiegoś powodu nie zrozumiała tego wcześniej :D gratulacje nominacja do nagrody darwina roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po godzinnym lodzie
Sarkazm jest jak najbardziej na miejscu :D ale ty buraku chyba nie rozumiesz wieloznaczności tego słowa, więc jeżeli ktoś tutaj szczeka to ty, forumowy przygłup generalnie zgadzam się z wypowiedzią powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem że zrobiłaś tego loda
Przypuszczam, że ten lód to był taki ostatni test. W ogóle ten seks ostatni to był test. Facet pieszczotę przyjął, ją jak zwykle potraktował jak dmuchaną lalke, więc rozumiem, że sprawdzian oblał i to będzie już ostatni w jego życiu lód od autorki. Tak, autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem że zrobiłaś tego loda, mnie to nie upokorzyło, to nie obcy facet z ulicy tylko ktoś z kim byłam przez rok i kogo kochalam. Tak to był swego rodzaju test i żeby to zrozumieć to trzeba wyjśc poza ramy schematu że seks na próbę w takiej sytuacji kojarzy sie tylko z dziwkarstwem i brakiem szacunku do samego siebie. Podczas każdego stosunku z nim czułam się w jakiś sposób upokorzona ale kryłam to w sobie i uważałam że na pewno mi sie wydaje, że to niemożliwe że ktoś kto kocha może tak mnie traktować. Ten ostatni seks na próbę był mi potrzebny żeby się przekonać żeby dac sobie i jemu szanse na jakąś odmianę, nie żałuję bo dalej żyłabym z nadzieją że prawdopodobnie przesadzam i on się stara a ja w jakiś magiczny sposób tego nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem że zrobiłaś tego loda
Nie rzucaj się tak z wyzwiskami, chamie, bo ci jakaż żyłka pęknie od nadmiaru wrażeń :) Bez odbioru, prostaku 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem po kiego laska obsługuje kolesia, któremu poza spustem nic w seksie nie jest potrzebne. Po co obrabia mu pałę i w ogóle daje tyłka, skoro nic z tego nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem że zrobiłaś tego loda
Tak myślałam autorko, ale juz więcej nie testuj ;) Myśle, ze naprawdę koniec atrakcji seksualnych dla tego pana od Ciebie. Swoją droga nie rozumiem - podczas stosunku nie dochodziłaś, a doprowadzenie Ciebie do orgazmu językiem, palcami? Czy on ci nigdy tego nie robil, a Ty na to pozwalałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po godzinnym lodzie
godzinny lód? nie wierzę to jest PROVO facet podobno dochodzi w 3 minuty jak Ewunia opisywała :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem że zrobiłaś tego loda, oczywiście że ostatni. Na początku bardziej się starał, a doprowadzenie mnie przez niego do czegokolwiek trwało nigdy nie dłużej niż minutę, nie było mi dane nigdy dojśc z nim w taki sposób, jak mnie dotykałam palcami też nie było to na tyle przejemne, no chyba że sama to robiłam i w taki sposób najczęsciej miałam orgazm. Jego stosunek był za krótki, przed seksem nie zajmował się mną na tyle długo więc zawsze musiałam sobie pomagać sama... I przez ponad rok sie na to zgadzam ale dość poświecania się i życia z nadzieją że on w końcu zacznie sie starać, tym bardziej że ze spotkania na spotkanie było coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po godzinnym lodzie
wyjaśnij nam jak to jest że w sexie dochodzi w 3 minuty niezależnie od pozycji a przy oralu nie może dojść w godzinę?? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po godzinnym lodzie, ewunia ..? chcesz mnie zdyskredytować... rozumiem że masz się za kogoś lepszego, mądrzejszego ale w tym co piszesz widze samą głupotę... Seks oralny możne trwać i godzinę jeśli potrafi się to robić odpowiednio, tym bardziej jesli wcześniej był już stosunek. To nie temat o seksie oralnym, nikt ci tu nie karzę się wypowiadać więc dłużej cię nie zatrzymuję. Temat kończę bo nic więcej sie już nie wydarzy a widzę że niziny społeczne weszły żeby sobie ulżyc obelgami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po godzinnym lodzie
napisz o tym "robieniu odpowiednio" może my czegoś się nauczymy? ty już skorzystałaś z wielu porad :D:D dlaczego najpierw nie robiłaś mu loda aby szybko doszedł i poźniejszy sex trwał dłużej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem że zrobiłaś tego loda
Oj prawiki, mało o seksie wiecie ;) Długośc loda raczej zależy od kunsztu kobiety. Mój rekord z mężem pewnie będzie ze dwie godziny. I nie chodzi o to, że on jakieś problemy z dojściem ma, bo nie ma żadnych, ale JA nie pozwalałam mu dojść (przerywanie, zwalnianie tempa...). Fakt, że po koniec facet jest na granicy szaleństwa i błaga o finał ;) Ale da się to zrobić. Swoją drogą im ktoś bardziej goowno wie, tym głośniej szczeka, wyżej podskakuje i bardziej obraża, ciekawe... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem że zrobiłaś tego loda
Ewo, olej "znawców" :) Widzisz jaki szok wywołuje choćby zwykły lodzik godzinny, phi :) Niektórzy Ci tu kibicują, szczerze życzą, ja będę na temat zaglądać i czekać na wieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem że zrobiłaś tego loda
Swoją drogą "znawcy" wiele tracą :) Uwielbiamy z mężem seks oralny i to potrafi być sztuka normalnie oraz doznanie wręcz na granicy mistycyzmu ;) Ale lepiej swoją wiedzę w seksie ograniczać do finału po 3 minutach i jeszcze się swoją głupotą chwalić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przybył zobaczył zwycieżył !
po godzinnym lodzie :D weź się nie oszmieszaj alboś prawik alboś jakaś dziewoja niedoświadczona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po godzinnym lodzie
może pozwolisz pomarańczo wypowiedzieć się Ewuni, która jak usłyszała niewygodne pytanie uciekła w poskokach z forum? :D jeżeli Ewunia potrafi robić "odpowiednio" loda przez godzinę to DLACZEGO nie potrafi na jeźdźca sexu przez godzinę?? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zanffców i zaffczyń
jezeli facet ma przedwczesny wytrysk to oral czy sex nie ma znaczenia dochodzi po 3 minutach znaffcy za dychę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×