Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość proszepomozciemi.......

Kochanek zerwał ze mną kontakt przez mojego szefa

Polecane posty

Gość proszepomozciemi.......

Dziewczyny jestem w tragicznej sytuacji, wiem że to moja wina i sobie na to zasluzylam ale muszę wam to napisać bo tak mi strasznie ciężko. Poznałam go w pracy, nie widzimy się codziennie bo on pracuje w terenie a ja w biurze. Było między nami gorąco pocałunki przytulanie i trochę więcej... Ale nie seks. Tak bardzo czekaliśmy na te dni kiedy mieliśmy sie zobaczyć w pracy. Niestety ja nie potraktowałam tego co było między nami jako "rozrywkę w pracy" i jestem tego pewna na 100% że on też traktował to poważnie. Dzisiaj pękło mi serce. Przyjechał i powiedział że szef do niego dzwonił rano że widział wszystko co robimy na monitoringu który przeglądał. Szef powiedział mu też że mamy to zakończyć i żeby to wyszło od niego. Powiedział mi jeszcze"cześć" i wyszedł. Pisałam do niego sms czy naprawdę chce to zakończyć i że możemy się spotykać po pracy ale nie odpisał. A ja się zakochalam i po prostu serce mi pęka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Horace
I bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszepomozciemi.......
Mój szef mu powiedział tez żebyśmy to skończyli bo nie chce mnie wyrzucić z pracy. Ale ja napisałam poźniej do K. że jeżeli chce to jeszcze dzisiaj możemy spotkać się po pracy i pogadać. Ale nie odpisał, miałam nadzieję że go zobaczę, znów mnie przytuli pocaluje a to wszystko pękło jak mydlana bańka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Horace
Horace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszepomozciemi.......
Nie Jacek, obydwoje jesteśmy zajęci ale myślałam że to coś poważnego, naprawdę nie należę do takich dziewczyn które lecą do każdego ale na nim mi naprawdę bardzo zależy. On też dawał mi takie znaki mówił piękne rzeczy i wiem że to było szczere. Proszę powiedzcie czy to jest możliwe że on zerwał kontakt tylko ze względu na mojego szefa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszepomozciemi.......
Jak już miał wychodzić to wszedł do biura kolega i zobaczył że K. jest jakiś smutny i spytał co się stało a on powiedział "coś strasznego" i wyszedł...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lyenne
nie płakusiaj, wszystko się ułoży :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszepomozciemi.......
Dlaczego on tak łatwo odpuścił? Przecież było tak cudownie... Widziałam w nim nie tylko pożądanie ale też uczucie. Te jego oczy kiedy mnie zobaczył, delikatny dotyk... Nie rozumiem tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
powinnas umrzec ze wstydu kobieto a Ciebie dalej cipa swedzi, masz faceta wiec sie nim zajmij albo z nim zerwij jak chcesz sie bzykac z innymi, no i wara od zajetego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszepomozciemi.......
Nawet gdyby, to przecież mogliśmy się spotykać poza praca. A o nas nikt nie wiedział i nadal nie wie. Tyko mój szef.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto, jak ci romanse w głowie, to rozwiedź sie z mężem, szef zachował sie profesjonalnie, nie robi się syfu w miejscu pacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszepomozciemi.......
Nie chodzi o bzykanie ja się w nim zakochalam. Tak, masz rację jest mi strasznie wstyd przed szefem. Na szczęście wobec mnie udaje że nic nie widział i nie rozmawiał że mną na ten temat. Kazał to zakonczyc Kamilowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszepomozciemi.......
Wiem, głupio mi że tak wyszło ale tylko w pracy mamy okazję być przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszepomozciemi.......
Jak ja bym chciała się do niego przytulić, poczuć jego zapach...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyjt
to męża juz nie kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
denne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszepomozciemi.......
Chyba nie. To już tylko przywiązanie. K. mówił mi kiedyś że on z żona też żyją obok siebie. Proszę powiedzcie mi jak jaon mógł tak łatwo zrezygnować z nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszepomozciemi.......
To nie jest żadne prowo dziewczyno. Myślisz że chciałoby mi się wymyślać jakieś historyjki? Jak nie chce Ci się czytać to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszepomozciemi.......
Moze ktoś mi poradzi coś sensownego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyjt
napisz do niego to co tu, ze Ci zalezy, ze chcesz sie przytulic, poczuc jego zapach, da mu to do myslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr
Ja na Twoim miejscu dalabym spokoj i nie ponizala sie. Moze Ty sie zakochalas, ale on majac wybor miedzy praca a Toba wybral prace i nawet nie odpisuje na Twoje wiadomosci, wiec chyba daje Ci w ten sposob znac jakie jest jego stanowisko w tej sprawie. Czas leczy rany..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszepomozciemi.......
Ale czy to nie wyjdzie tak że się narzucam? Bo zaproponowalam mu spotkanie po pracy a on się nie odezwał. Już nie wiem co o tym myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszepomozciemi.......
Tak, więcej nie będę się odzywać. Chociaż mam ogromną nadzieję że on tylko chwilowo zerwał kontakt bo się wystraszył. Przecież tego nie można tak zostawić. A może to ja jestem tak zaslepiona że wydawało mi się że z jego strony to też jakieś uczucie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr
Tak, wyjdzie dlatego napisalam, zebys juz dala sobie spokoj, bo wyjdziesz na desperatke. Mysle, ze facet tak naprawde wykorzystal sytuacje, zeby sie "Ciebie pozbyc". szef zapewne powiedzial mu, ze nie zyczy sobie takich scen w pracy, bo przeciez nie ma wplywu na to co jego pracownicy robia po godzinach, a Twoj kochanek zdecydowal, ze w ogole nie chce Cie widziec. Nie jestem wredna, pisze po prostu to, co mysle, zebys przejrzala na oczy i zobaczyla, ze to, co dla Ciebie bylo niesamowitym uczuciem, dla niego znaczylo niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×