luna501 0 Napisano Maj 24, 2013 Hej :) Spokojnego dnia dziewczyny ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Saba77 0 Napisano Maj 24, 2013 Hej kobietki :) mnie nie było ale dalej ostro walczymy z zabkami :O głupie teraz to forum jakos cieżko sie przestawić na nowe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aga-alfa 0 Napisano Maj 24, 2013 Witam Was, mnie dopadł ból gardła i katar, czuję się fatalnie. Na dworze leje i zimno okropnie. Jak tu nie mieć doła :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
luna501 0 Napisano Maj 24, 2013 Saba, mam nadzieję, że będzie coraz lepiej :) Aga, zdrowiej szybciutko :) U mnie 10 stopni i też leje, piec włączyłam bo mi zimno w domu... Poćwiczyłam 30 minut i przed chwilą kurier przywiózł przyrząd, który zamówiłam wczoraj ;) Czekam na męża żeby go złożył i już się cieszę :) Miłego popołudnia, pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Saba77 0 Napisano Maj 24, 2013 No juz troszkę lepiej :) aga biedactwo weź może na noc ferwex i polopirynke mi zawsze pomaga :) u mnie tez pogoda w kratkę :O Swetness a co u ciebie jak dzionek mija? :) Luna a co to za przyrząd jest? A ponownie zapytam ktoś wie co z Moniczkadoniczka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
luna501 0 Napisano Maj 24, 2013 Saba, mój mąż się śmieje, że to przyrząd dla leniwców ;) masazer z różnymi pasami. Właśnie zaliczylam godzinę i teraz syn mnie wygonil i "ćwiczy" :) Masazer body sculpture bm1200gx. Ale można książki czytać chociaż i masowac każdą część ciała. Ja kiedyś miałam manie kupowania przyrządów do ćwiczeń, mam jeszcze w domu 5 różnych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Saba77 0 Napisano Maj 24, 2013 No juz troszkę lepiej :) aga biedactwo weź może na noc ferwex i polopirynke mi zawsze pomaga :) u mnie tez pogoda w kratkę :O Swetness a co u ciebie jak dzionek mija? :) Luna a co to za przyrząd jest? A ponownie zapytam ktoś wie co z Moniczkadoniczka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Saba77 0 Napisano Maj 24, 2013 Zdurnialo wysłało mi to powtórnie :O a to fajny taki przyrząd a drogie to jest? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
luna501 0 Napisano Maj 24, 2013 Są po 750zł, ja na allegro dałam 650zł, troszkę inny chyba jest. Właśnie się masuje i piszę ;) miałam już kiedyś podobny i byłam zadowolona :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Saba77 0 Napisano Maj 24, 2013 No to nie takie tanie :O no ale bardzo przydatne :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Saba77 0 Napisano Maj 24, 2013 Ja muszę przytaszczyc do domu steper taki duży mam jak rower i trochę pocwiczyc :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
luna501 0 Napisano Maj 24, 2013 No drogie i szkoda mi było pieniędzy ale tata mi dał na dzień dziecka (hihi) 200zł, mąż i syn też się dołożyli trochę :) trochę schudlam, teraz trzeba dodatkowo więcej ćwiczyć bo lato tuż tuż chociaż pogoda daremna jest. Nie mam specjalnie celulitu na szczęście. Steper też mam ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
luna501 0 Napisano Maj 24, 2013 Ale nie taki duży ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sweetness86 0 Napisano Maj 25, 2013 a ja walczę od 3 dni z biegunką dziecka :( myślałam,że to zęby ale nie... do tego 2 x mi zwrócił mleko .. poszliśmy spać o 3 i o6 wstał :( nie daje już mi zmieniać pieluszki płacze jak tylko dotykam d*pki :( i gorączkę ma.. lekarz mówi,że to wirus ale wymioty mnie martwią jeśli raz jeszcze się powtórzą pojadę do szpitala :( bo za dużo razy robi w pieluszkę :( ahh misio wszystko musi złapać :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
luna501 0 Napisano Maj 25, 2013 Sweetness, ucałuj maluszka. Biedactwo, żeby się nie odwodnilo... Mam nadzieję, że się poprawi i Ty odpoczniesz też. Spokojnego dnia dziewczyny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Saba77 0 Napisano Maj 25, 2013 Oj Swetness tak sie to dziadostwo rozbujalo biedny szkrabek malutki :( trzymam za was kciuki zeby szybko przeszło kochana.U mnie za oknem deszczyk pada i koniec na razie ze sloneczkiem :) wiecie co dziewczyny ta moja waga naprawdę jak zaczarowana stoi nie wiem co juz robic :( ale wizualnie widzę ze chudne ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aga-alfa 0 Napisano Maj 25, 2013 Witam dziewczyny. Sweetness współczuję, trzymam kciuki za maluszka, żeby wyzdrowiał. Ja czuję się dzisiaj jeszcze gorzej, głowa pęka nos zapchany, gorączka, ale za to słońce przebija się przez chmury i aż milej popatrzeć za okno. Saba u mnie waga stoi prawie od dwóch tygodni, ani grama mnie, a też widzę, że w cm mniej, dziwne to ..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnessima 0 Napisano Maj 25, 2013 Hej dziewczyny :) dawno się nie odzywałam... mam teraz trochę spraw do ogarnięcia.... zaktualizowałam stopkę dziś :) za mną już 13,2 kg. trochę już wolno niestety spada... :( Sweetnes ja z moją małą byłam w szpitalu jak miała 16 dni. złapała tam rotavirus a póżniej adenovirus.... byłyśmy łącznie miesiąc.... dawaj dużo płynów pupe najlepiej przemywać wodą bo skóra piecze dziecko i grubo smarować kremem.... mi lekarze kazali smarować alantanem.... tym zwykłym nie plusem wyrazy współczucia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
luna501 0 Napisano Maj 25, 2013 Agnessima - gratulacje :) Aga zdrowiej i wylez się w lozku. Ja byłam z dzieckiem w szpitalu jak miał 3 miesiące na zapalenie płuc, a później jak miał 15 miesiecy (zaraz po pogrzebie Mamy) też zapalenie płuc i tam biegunki dostał i następne 2 tygodnie kroplówkę miał... Do tej pory często choruje niestety. Przy porodzie mnie załatwili bo byłam 10 dni po terminie i chcieli wywołać poród ale dziecko było 2 razy pepowina owinięte i mało go nie udusili. Dopiero jak zaczęłam wrzeszczec, że coś jest nie tak bo dziecko przestało się ruszać to łaskawie lekarz się zainteresował i na szybko cesarke robili... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka80 Napisano Maj 25, 2013 Hej :D Nie odzywałam się długo... Komp mi padł.. Później net... A t-mobile nie kwapi się aby oddać sprzęt z reklamacji :( Poszłam wtedy po receptę... Nie wypisała... Skomentowała, że lekarz nie wypisze żaden ponieważ są nielegalne w Polsce... Stwierdziłam, że nie ma sensu chodzić po lekarzach..Zaryzykowałam... Kupiłam... 100 tabl :D Od 10 maja biorę------ i już 6 kg mniej :D Wiem, że pewnie na początku szybko lecą a później wolno zaczną ale to i tak dużo... Powiem wam, że nawet znajomi zauważyli. U mnie problemem największym był duuuży brzuch... Jak ciążowy... Teraz jest normalniejszy. Czuję po ciuchach już że boczki nie wystają..- wiadomo, zanim się zacznę mieścić w ciuszki o jakich marzę musi minąć jeszcze dużo czasu :D Ale początki są dobre. Powiem wam że czuję się dobrze po nich. NIc mnienie boli- i nie miałam tego speeda o którym tyle się naczytałam. Serce oki. Jedyne co mnie martwi to to, że na jedzenie nie mogę patrzeć w ogóle. Może nie istnieć. Czasami kupuję sobie ciacho stawiam na stole i sprawdzam- czy się skuszę :D No i nie... Biorę co 2 dzień Adasia ponieważ działa na mnie chyba mocno. Znaczy serio mogę nie jeść nic. Rano jem grahamkę - normalnie z obkładem- , ok 13-tej coś malutkiego- kawałek jabłka, albo coś podobnego. I o 16-tej normalny obiad. I najważniejsze, że nie rezygnuje z niczego. Tzn jem obiad taki jak kiedyś -ale oczywiście duuużo mniejsza porcja. W ndz byłam na imprezce i skusiłam się na kawałeczek sernika... Po prostu już nie dojadam.. Jak już pisałam... Kładę na stół coś co zwykle dojadałąm w ciągu dnia a teraz nic :D Cieszę się jak głupia :D Muszę wreszcie uruchomić mój orbitrek bo stoi nie ruszony od lutego- wtedy kupiłam z myślą o ćwiczeniach :D Tak więc kobietki teraz już wiem, że d**a rosła faktycznie od jedzenia .... Pozdrawiam Kasia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka80 Napisano Maj 25, 2013 Hej :D Nie odzywałam się długo... Komp mi padł.. Później net... A t-mobile nie kwapi się aby oddać sprzęt z reklamacji :( Poszłam wtedy po receptę... Nie wypisała... Skomentowała, że lekarz nie wypisze żaden ponieważ są nielegalne w Polsce... Stwierdziłam, że nie ma sensu chodzić po lekarzach..Zaryzykowałam... Kupiłam... 100 tabl :D Od 10 maja biorę------ i już 6 kg mniej :D Wiem, że pewnie na początku szybko lecą a później wolno zaczną ale to i tak dużo... Powiem wam, że nawet znajomi zauważyli. U mnie problemem największym był duuuży brzuch... Jak ciążowy... Teraz jest normalniejszy. Czuję po ciuchach już że boczki nie wystają..- wiadomo, zanim się zacznę mieścić w ciuszki o jakich marzę musi minąć jeszcze dużo czasu :D Ale początki są dobre. Powiem wam że czuję się dobrze po nich. NIc mnienie boli- i nie miałam tego speeda o którym tyle się naczytałam. Serce oki. Jedyne co mnie martwi to to, że na jedzenie nie mogę patrzeć w ogóle. Może nie istnieć. Czasami kupuję sobie ciacho stawiam na stole i sprawdzam- czy się skuszę :D No i nie... Biorę co 2 dzień Adasia ponieważ działa na mnie chyba mocno. Znaczy serio mogę nie jeść nic. Rano jem grahamkę - normalnie z obkładem- , ok 13-tej coś malutkiego- kawałek jabłka, albo coś podobnego. I o 16-tej normalny obiad. I najważniejsze, że nie rezygnuje z niczego. Tzn jem obiad taki jak kiedyś -ale oczywiście duuużo mniejsza porcja. W ndz byłam na imprezce i skusiłam się na kawałeczek sernika... Po prostu już nie dojadam.. Jak już pisałam... Kładę na stół coś co zwykle dojadałąm w ciągu dnia a teraz nic :D Cieszę się jak głupia :D Muszę wreszcie uruchomić mój orbitrek bo stoi nie ruszony od lutego- wtedy kupiłam z myślą o ćwiczeniach :D Tak więc kobietki teraz już wiem, że d**a rosła faktycznie od jedzenia .... Pozdrawiam Kasia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka80 Napisano Maj 25, 2013 Hej :D Nie odzywałam się długo... Komp mi padł.. Później net... A t-mobile nie kwapi się aby oddać sprzęt z reklamacji :( Poszłam wtedy po receptę... Nie wypisała... Skomentowała, że lekarz nie wypisze żaden ponieważ są nielegalne w Polsce... Stwierdziłam, że nie ma sensu chodzić po lekarzach..Zaryzykowałam... Kupiłam... 100 tabl :D Od 10 maja biorę------ i już 6 kg mniej :D Wiem, że pewnie na początku szybko lecą a później wolno zaczną ale to i tak dużo... Powiem wam, że nawet znajomi zauważyli. U mnie problemem największym był duuuży brzuch... Jak ciążowy... Teraz jest normalniejszy. Czuję po ciuchach już że boczki nie wystają..- wiadomo, zanim się zacznę mieścić w ciuszki o jakich marzę musi minąć jeszcze dużo czasu :D Ale początki są dobre. Powiem wam że czuję się dobrze po nich. NIc mnienie boli- i nie miałam tego speeda o którym tyle się naczytałam. Serce oki. Jedyne co mnie martwi to to, że na jedzenie nie mogę patrzeć w ogóle. Może nie istnieć. Czasami kupuję sobie ciacho stawiam na stole i sprawdzam- czy się skuszę :D No i nie... Biorę co 2 dzień Adasia ponieważ działa na mnie chyba mocno. Znaczy serio mogę nie jeść nic. Rano jem grahamkę - normalnie z obkładem- , ok 13-tej coś malutkiego- kawałek jabłka, albo coś podobnego. I o 16-tej normalny obiad. I najważniejsze, że nie rezygnuje z niczego. Tzn jem obiad taki jak kiedyś -ale oczywiście duuużo mniejsza porcja. W ndz byłam na imprezce i skusiłam się na kawałeczek sernika... Po prostu już nie dojadam.. Jak już pisałam... Kładę na stół coś co zwykle dojadałąm w ciągu dnia a teraz nic :D Cieszę się jak głupia :D Muszę wreszcie uruchomić mój orbitrek bo stoi nie ruszony od lutego- wtedy kupiłam z myślą o ćwiczeniach :D Tak więc kobietki teraz już wiem, że d**a rosła faktycznie od jedzenia .... Pozdrawiam Kasia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sweetness86 0 Napisano Maj 25, 2013 Dzięki dziewczyny jesteście kochane!!! :( Byłam w szpitalu z małym na szczęście lepiej troszkę i powiem Wam jedno tylko mój ały choruję denerwuję się i jem słodycze:( nie tyję ale nie chudnę nie biorę adasia już 3 dzień bo po co jak podjadam ale od jutra obiecuję poprawę :( tak już mam ,że synek mi strasznie chorowity i wtedy ja się podłamuję i jem słodycze ale Bogu dzięki były dwie kupy do tej pory a wczoraj do 11 6 :( pupcie ma taką czerwoną,że szok nigdy mi się nie odparzył a jutro kończy roczek mój skarb Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
luna501 0 Napisano Maj 25, 2013 Sweetness, dobrze, że się poprawia, już będzie lepiej i odpoczniecie :) ucałuj go na urodzinki i dużo zdrowka. A tym, że podjadasz się nie przejmuj, każdemu się zdarza. Ja jak się denerwuje mam to samo. Waga minimalnie spada, ważne, że nie wzrasta. Damy radę wszystkie i zrzucimy ten zbędny balast ;) Kaśka- gratulacje spadku, oby tak dalej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sweetness86 0 Napisano Maj 25, 2013 Luna gdybym była w życiu tylko szczęśliwa heh ważyła bym 50kg ;) za dużo kłopotów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
luna501 0 Napisano Maj 25, 2013 Sweetness, wierz mi, ja też... Może o tym nie piszę. Nie wiem czy mnie tu nikt nie sprawdza. Rozumiem Cię dobrze. Ale jesteśmy młode, ładne i zgrabne :) i silne!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
luna501 0 Napisano Maj 25, 2013 Musimy się motywować nawzajem :) ja po 3 dniach na kefirach zrzucilam tylko 0,4kg. Dziś jadlam warzywa i jakoś mi pełno. Ćwiczenia: 100 przysiadow, 35 minut orbitrek, godzina masazer, będzie więcej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Saba77 0 Napisano Maj 25, 2013 Swetness ode mnie tez ucaluj maluszka i mocno go usciskaj :D to dobrze ze juz lepiej w końcu do jutra musi wyzdrowiec szkrabek :) jutro ma ważny dzien :) Kasia gratulacje !!! Oj dziewczyny każda z nas ma jakieś kłopoty niestety takie życie ale głowa do gory :) ja byłam właśnie 10 min na solarium i zlapalam trochę slonca bo od rana u mnie leje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Saba77 0 Napisano Maj 25, 2013 Chyba nie dodalo wpisu :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
luna501 0 Napisano Maj 25, 2013 A ja nie byłam na solarium bo mi się zima zrobiła i nie chce zejsc, podobno nie można :( smaruje mascia ale dalej jest. Dziewczyny, ja dziś nam ochotę na lampke wina... Piwo rzadko pije i jak już to owocowe, wódki w ogóle. Ech... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach