Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mylonikadfs

dzieci z dużą różnicą wieku

Polecane posty

Gość mylonikadfs

są tu takie mamy, kóre mają dzieci z dużą różnicą wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 53454efsd
mam 14 lat starsza siostre. swietna sprawa, naprawde. moze troche zbyt duza kontrola z jej strony,ale nie znam drugiego rodzenstwa, ktore tak by sie kochalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mylonikadfs
czyli się dogadujecie. a na początku była pewnie zazdrośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sas_sanka
Ja mam 7 lat starszą siostrę i 7 lat młodszego brata. Kontakt między nami jest bardzo słaby. Ale to raczej różnica charakterów i wiek nie ma tu nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mylonikadfs
znajdzie się jeszcze ktoś? chciałabym wiedzieć jak się dogadują takie dzieci, jak z planowaniem wakacji, zajęć. I czy w ogóle jest sens, bo to w sumie jak 2 jedynaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzieci mają miedzy soba dozą roznice wiekową, a najwiekszą mają najstarsze blizniaki z najmlodszą,az 13 lat Dzieci mam w wieku (bede podawac rocznikowo,mimo ze praktycznie jeszce nie wszystkie urodziny mialy,by moc zaokraglic) Blizniaki 17 l , druga corka 9 l. Najmlodsza 4l. Meza dzieci ,ktore z nami mieszkają i tez zaliczają sie do rodzenstwa mają 16 l i 14 l. Tak wiec wprawdzie ostatnia dwojka wymaga jeszcze kontroli ,starsze nie potrzebuja jej tak bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mylonikadfs
czyli to nie jest prawda ze się nie dogadają i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiek nie ma znaczenia w dogadywaniu sie ze sobą ,liczy sie charakter i osobowosc, jesli wystepuje konflikt charakterow to wiadomo ze jedne drugiemu nie ustapi i beda ciągle sciny, ale to tak sie zdarza u dzieci z malą roznicą wiekową lub tez duzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mylonikadfs
ToksycznaKobita - no to faktycznie... i jak się 17latek dogaduje z 9-latką? fietole- a u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mylonikadfs - nie ,nie mozna tak uogolniac, ze jak z duzą roznicą wiekową to sie nie dogadają w ogole, a jak z malą to przyjaciel na cale zycie :o Bywa roznie ,przeroznie,i chwiejnie, ludzie ze swoim rodzenstwem mają rozne relacje, i superasnie i straszne, nie patrząc ile ich dzieli lat miedzy sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie taka różnica wieku to za dużo, nie chcę, żeby moje dzieci tyle miały. Ja się z siostrą nigdy nie dogadywałam, zawsze była wojna między nami, chociaż tylko wewnętrzna, bo jak ktoś inny (np. rodzice) coś, to murem za sobą stawałyśmy. Ale mamy zupełnie inne charaktery i mimo, że obie jesteśmy dorosłe, to do tej pory wiecznie się żremy o coś. No i kontaktu przez większość życia żadnego, bo ona jako nastolatka nie chciała spędzać czasu z gówniarą, a ja jako nastolatka nie chciałam spędzać czasu ze starą babą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 53454efsd
no wlasnie nie bylo zazdrosci, 14 letni dzieciak juz nie jest malym ,zazrosnym brzdacem. z tego co wiem siostra non stop sie mna opiekowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blizniaczy syn dobrze z wszystkimipo kolei ,wrecz wzorowojest super bratem,bez wzgledu na wiek,, a blizniacza najstarsza corka łiii tam ,totalna olewka i ignor od zawsze na kazdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mylonikadfs
ja tak pytam, bo moja córka ma 8lat (kończy w tym roku), wszyscy namawiają mnie na drugie i to szybko. A ja nie wiem czy jeszcze nie poczekać. Boję się o sytuację materialną, a przede wszystkim o pracę. Kiedyś myślałam że chcę mieć więcej niż jedno dziecko, a teraz nie wiem. Jak widzę dzieci siostry, ciągłe zabieganie, zupki, kupki to mi się odechciewa i ten ciągły ryk. Tylko boję się że nigdy nie nadejdzie odpowiedni moment. W sumie to już jest późno. Uświadomiłam sobie to po Waszych postach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłuszki
Mam o 7 lat starszego brata. Jak byłam mała, to chętnie się mną opiekował, bałam jego małą siostrzyczką, a on z kolei był moim bohaterem ;). Dziś mam 22 lata i kontakt mamy bardzo sporadyczny i raczej średni, ale to ze wspomnianego wyżej powodu - różnicy charakterów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojmuję....
u mnie jeden ma 16 drugi ma 4. kloca sie, bija ale i kochaja mocno. jak to w rodzenstwie. ja natomiast mam o rok starszego brata i z nim sie strasznie bilam, mam tez o 7 lat mlodsze siostry ale z nimi to nie mialam jakiegos super kontaktu, one byly we dwie same sobie przyjaciolkami i mnie nie potrzebowaly, tak wiec roznica wieku chyba nie ma tu nic do rzeczy, ale charaktery dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestę studentę -- znam osobioscie wielu ludzi, ktorzy mieli rodzenstwo z roczną-dwu letnia roznicą wiekową i tez niektorzy z nich w ogole nie potrafili zlapac relacji z bratem/siostra Od zawsze dogadanie sie miedzy nimi bylo wykonalne w dziecinstwie ,ze sobą rywalizowlai i w doroslosci tak samo.Kontakty bardzio sporadyczne i oschle, a roznicy eodocznej golym okiem niemal brak :) Wiec to nie ma znaczenia.Jesli najdą na siebie dwie silne osobowosci to zgzyty bedą ,jelsi trafia sie ugodowe, kompromisowe to bedzie super ,ale tu wiek istotnej roli nie odgrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłuszki
*byłam, nie bałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamajamajamam
Ja mam rodzeństwo o 13 (siostra) i o 18 (brat) lat starsze. Uwielbiam ich. Jak byłam dzieckiem to pamiętam tylko, że mnie czasem popilnowali, czasem gdzieś zabrali do znajomych, gdzie się mną wszyscy zachwycali. Często mi coś kupowali jak wracali ze szkoły. Pozwalali być u nich w pokoju, grać w gry na komputerze, zabierali mnie na sanki... Potem miałam straszny kryzys, gdy brat poznał żonę, wyjeżdżał z nią na wakacje, a ja płakałam, że pojechał. Potem się wyprowadził do miasta oddalonego 0 30 km. Zabierał mnie do siebie na ferie, albo jak na narty jeździli... potem jak im się dziecko urodziło to mnie brali na weekend czasem, bo lubiłam się nim zajmować. Potem ja poznałam swojego partnera, ale mój brat był zawsze w moim życiu ważny i kochany.. Teraz ja mam 26 lat, on 45 :) Uwielbiam go i zawsze mu mówię, że go kocham i mam cudownego brata. Z resztą jesteśmy do siebie cholernie podobni i jego żona zawsze mówi, że ja mam takie same gesty, ruchy, odzywki jak on :) No a siostra, też jest super, jest 13 lat starsza, kochana, ale wyjechała do Niemiec gdy miałam 6 lat i mieszka tam sobie, ma swój dom, swoją rodzinę. Od przedszkola do osiągnięcia lat 16. jeździłam do niej co roku na calutkie wakacje do Niemiec, stamtąd mnie zawsze zabierali ze sobą na wakacje dwutygodniowe nad morze, do Holandii, Belgii, Francji, Włoch, na Niemieckie wyspy... No tam gdzie jechali tam brali swoją dwójkę dzieci i mnie :) Także jak widać, mam dobry kontakt ze swoim starszym rodzeństwem i tak też planuję, że mój obecny czterolatek też będzie miał dużo starsze rodzeństwo :) Jedynie smutno, że moi rodzice już są po 70... To znaczy późno mnie zrobili i teraz ja jestem jeszcze młoda, a martwię się strasznie o nich :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mylonikadfs
no i właśnie... To jest mój dylemat, bo tyle opinii i przeżyć ile ludzi. A ja nie wiem co robić. Być może że całkiem mi się odechce drugiego dziecka. Ale znów jedynak to trochę szkoda, bo nikogo nie ma w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marteska25
Ja nie mam az takij roznicy wieku miedzy siostra bo 6 lat.Ale moj maz tak on ma 25 a jego brat najmlodszy 8 lat wiec wyobrazcie sobie ,ze oni prawie w ogole nie maja ze soba kontaktu jako rodzenstwo bo ten 8 latek lepiej dogaduje sie z nasza corka 2 lata niz z mezem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnica wieku nie powinna być powodem by nie mieć drugiego dziecka. Może Ci się udać rodzeństwo, które mimo tej różnicy będzie się dogadywać, a jak nie to i tak lepiej mieć kogoś... Ja mimo, że się z siostrą nie dogaduję, to nie chciałabym być jedynaczką, bo chociaż jej nie lubię to ją kocham :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mylonikadfs
dzięki za odpowiedzi. Będę jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggaza
Mam dwie siostry. Ja mam obecnie 28 lat, średnia 39, najstarsza 41. Gdy byłam mała uwielbiały mnie, potem całkowita olewka i nawet złość. Przeszkadzałam im. Dopiero jako dorosłe kobiety potrafiłyśmy się odnaleźć i znaleźć wspólny język. Ja mam dwójkę jest między nimi różnica 2 letnia i nie chciałabym by większa była z własnego doświadczenia.. Teraz bawią się razem, łatwiej mi w wychowaniu, bo jeden wyrasta, drugi może nosić, książki w szkole, zabawki. Mogą to wszystko mieć wspólne, a to wiele też ułatwia. A dogadują się wspaniale. Obecnie mają 4 i 6 latek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corki 18 i 7 lat
No coz jak w rodzenstwie mala kloci sie z duza :D ale jak stasza siostra idzie na impreze i nie ma jej wieczorem to mloda mowi do mnie mamo ja poczekam az ona wroci bede stala w oknie zeby sie nie bala.Jak choruja to jedna druga przytula.Wiec mysle ze bedzie dobrze. Moj ojciec ma brata 10 lat mlodszego (ojciec 70 lat) i takiej wiezi jak miedzy nimi jest mozna tylko pozazdroscic. Ja mam siostry 4 lata i 3 lata starsze i 3 lata mlodsza i powiem wam ze nie ma miedzy nami żadnej wiezi doslownie.Z siostra starsza o 3 lata nie rozmawialam juz ponad rok,z siostra starsza rozmawiam dosyc testo a z mlodsza sporadycznie i to sa rozmowy tylko telefonicznie.My nie mamy ze soba nic wspólnego nic nas nie laczy i tak naprawde nie tesknie za mini.Z dwiema siostrami mieszkam w jednym miescie a nie widzialam ich juz ze 2 lata.I to nie tak ze ja nie chce po prostu ile moge prosic żeby sie spotkac i slyszec wykretow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHRUPCIA
ja mam dwie siostry, mlodsza o rok i osiem lat. lepszy kontakt z mlodsza, ale moze to dlatego, ze mamy podobne charaktery. druga siostra jest bardziej "ustabilizowana"... ale mam w rodzinie przypadek gdzie brat jest mlodszy od siostry o 16 lat. czasem mam wrazenie, ze sa zakochani w sobie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×