Ładne dziewczyny mają gorzej w życiu..wejdzcie.

Oczywiscie jest wiele zalet.Ale Mam naprawdę ładną przyjaciółkę która juz od kilku miesięcy ubiega o faceta ,Od jakiegos czasu tylko Marcin to Marcin tamto,, żaden okaz z niego. ale ok .miłosc jest slepa. I wczoraj byłam swiadkiem ich rozmowy .I cos mi nie gra w tym. sami powiedzcie ,dziewczyna podchodzi do niego.on w siódmym niebie ona mówi ze sie stęskniła za nim On na to ze jasne i się smieje z niej. Następna sytuacja zaprasza ja do swojego miasta ona mówi ze przyjedzie a on znów głupie usmieszki ze go oszukuje . Wszystko co ona mówi ma za fikcje.Przeciez to jakis palant z komplekasami.Myslę ze to przez jej atrakcyjnosc .Nie ma faceta który przeszedł by obojetnie przy niej.

to nei kwestia urody dziewczyny, tylko ten facet jakiś dziwny

a ja mysle ze to kwestia urody.Facet nie potrafi przyjąc do swiadomosci ze wyjdzie mu z ładną dziewczyna która takich jak on może miec na pęczki. I po prostu tchurzy.

Cos w tym jest...

Ładne dziewczyny to wyrodne suki, tylko na kasę lecą.

Nie tchórzy, po prostu albo to zakopleksiony kretyn albo nie jest nią zainteresowany (uroda to nei wszystko). P.S.:tchórzy

Nieufny jest po prostu

to nei jest neiufność a coś więcej, odradź koleżance tego faceta

i mysle ze koles by uwierzył w uczucia mniej atrakcyjnej dziewczyny. I problem jest w tym ze ona za wszelka cene chce go do sibie przekonac nie wspomne o zaufaniu. Nie wiem co musiałaby zrobic.

a ona dlaczego nie zaczyna ze swojej , górnej półki ? Może i facet dobrze wyczuł że to lipa.

to nei kwestia urody, on po prostu nie jest w niej zakochjany, nie jest nią zauroczony. Ona moze latac za nim i zapeniać o swojej wierniści jak pies i to na NIC.

Jakim trzeba byc pustakiem, żeby stwierdzić że skoro łądna kobieta jest nim zainteresowana to on POWINIEN odwzajemniać zainteresownie?

i to nie jest tak ze on się nią nie interesuję ..on ją przytula pod byle jakim pretekstem .Ostatnio przyjrzałam się bardzo dobrze facet nie spuszcza z niej wzroku.Co innego gdyby naprawde miał ją w dupię. ALE tak nie jest . Juz dawno kopnełabym go w dupe.Zwłaszcza ze ma naprawde fajnych facetów a nei jakiegos frajera zakompleksionego./

ok, czyli to zakompleksiony frajer, widocznie pasuje do Cibie (znaczy do twojej koleżanki :D)

atrakcyjne kobiety częściej zdradzają to potwierdzone życiowo

najlepsze ze jedna laska co od 4 lat szuka bruneta doradza drugiej co pewnie tez szuka... :D heheheh

tekst ze brzydkie kochaja bardziej jest najglupszy jaki w zyciu slyszalem

nie brzydkie bardziej kochają a atrakcyjne częściej zdradzają. Statystycznie ma więcej okazji i przy tym samym poziomie wierności zdradzi częściej.

no chyba predzej brzydka zdradzi bo jak sie nia ktos zainteresuje to dla niej nowosc poza tym skoro brzydkie sa takie cudne to czemu sie nami nie interesujecie?

zależnie od wyglądu

racja . Brzydkich nikt nie chce dlatego mniejsza szansa o zdradę.

to samo z Pauliną, od kiedy poznała tego roochacza to tylko on a reszta wara .. nie są już razem bo mu się znudziła, ale i tak zamierzam go zabić przy najbliższej okazji za zmarnowanie mi życia, jest na mojej czarnej liście na pierwszym miejscu

Przez tego typka chodzimy non stop w te same miejsca "bo on tam będzie" chwilami mam dosc i mam ochote zrobic sobie od niej przerwe.Typ nie jest warty tego.

a ja jakoś tak miałem, że najładniesze dziewczyny były najfajniesze (z pewnymi dorobymi wyjątkami) obecnie spotykam się z śliczną dziewczyną:) przeciętniary za to i to czasami z nadawgą mnie olewały za to...:) sam jestem całkiem ok z wyglądu, ale do superprzystojniaka to mi daleko:)