Mam dość pracy na późne zmiany!!!Gdzie znaleźć ''ranną'' pracę?????

Witam, jestem w Londynie od ponad roku,od początku w tej samej pracy(bar).Nie jest źle,jesli chodzi o atmosferę,obowiązki i szefa,ale wysiadam psychicznie pracując w bardzo(dla mnie) ''chorych'' zmianach ,np. od 10 rano do 11.30 wieczorem(często bez przerwy),albo od 12 do 16,potem przerwa 2h(niepłatne) i z powrotem od 18 do zamkniecia(czyli ok.23.30.Po takim dniu,na nastepny dzień mam np. ponownie-11.00 -23.30.Dzień miesza mi się z noca,do domu wracam tylko spać,jak mam dzień wolny,to odsypianie,jakies zakupy(bo w tygododniu pracujacym nie mam na to czasu często-gesto,pranie,sprzataie,itd).Czasami mam od 10.00 do 18.00 i to jest dopiero RAJ(!!!),zupełnie nie czuję,że nie mam zycia prywatnego,do domu idę tylko przenocować,a pensja tez bez szału,jak to w knajpach-8 f/h. :-O Przez to,że zapier...lam tyle godzin(ok.50 h tygodniowo),do tego te okienka(które mi tylko wydłużają czas spedzony w pracy),nie mam czasu rozejrzeć się za czymś nowym,iść na rozmowy kwalifikacyjne i ogólnie jakos sie ogarnąć życiowo.Nie wspomnę już o zyciu prywatno-uczuciowym.Wiadomo-czynszu nikt za mnie nie zapłaci. :-O Czy możecie mi podsunac jakieś idee,gdzie mogę szukac pracy,aby miec normalne godziny,tzn-najlepoiej zacząc rano i skończyc popołudniu.Wiem,że sprzątanie w hotelach jest w rannych godzinach,ale to odpada.Czy ktoś ma taki sam dylemat?dodam tylko,że w Londynie zamierzam zostac góra rok i nie szukam mega ambitnej i rozwijajacej pracy. z góry dzieki za wszelkie rady i wskazówki.Bardzo proszę o rozmowę na poziomie.

Przepraszam za ;;pocięty'' tekst,ale pisałam bardzo szybko.

to chyba najlepiej szeroko pojeta praca biurowa... gdzies w administracji lub na recepcji (nie musisz wspominac ze zostajesz tylko na rok). to sa 'normalne' godziny pracy bo przewaznie od 9 do 17.30

Tak,wiem,to jest moje małe marzenie,ale nie wiem jak się za to zabrać.W Polsce miałam właśnie biurowa pracę.

Może sklep?

Ja tez tak mam,zwykle mam zmiany od 12.30 do 22 gdzie musze wyjsc z domu o 11 by byc na 12.30 na miejscu w pracy.Cale moje zycie kreci sie tylko wokol pracy i spania czuje sie wyczerpna mam wprawdzie co 2 weekend wolny i kazda srode ale dluzej czuje ze nie wytrzymam zawsze ze po wyplacie szalu nie ma. Zastanawiam sie nad powrotem do kraju.