POMOCY moja 5 miesieczna corka nie chce spac w lozeczku

od kilku dni budzi sie w nocy co godzine z wielkim krzykiem jak tylko wyciagne ja z lozeczka i wezme na rece zataz zasypia. A jak spi w nocy ze mna na lozku o nocnych pobudkach nie ma mowy spi pieknie cala noc. Martwie sie ze pozniej bedzie problem z tym zeby spala w swoim lozeczku.... pozwolic jej spac ze mna czy jednak nie... co myslicie drogie mamy ??

zdecydwanie lozeczko,i mniejsza tym szybciej sie przyzwcza do swojego lozeczka, niz jak bedzie miec 5 lati postanowisz ją nauczys spac w swoim lozku Z mieisąca na mieisac bedzie coraz ciezej Nie oglupija dziecka, ono widzi ze i w lozeczku spi i u mamy, i dlatego placze bo wie ze ją do siebie wezmiez, juz tak robilas

ja jej z lozeczka nie zabieram do siebie w nocy jak spi w lozeczku to juz tak konczy noc... tylko czemu jak ja uspie i poloze obok siebie to nawet na sekunte sie nie obudzi a w lozeczku strasznie... budzi sie z wielkim krzykiem czasem to jest nawet pisk.... :-(

bo zobaczyla ze u mamy lepjej,bo czuje twoj zapach, mama zawsze wezmie ją do siebie kiedy bedzie krzyczec i dlatego tak sie drze

moze wloz do lozeczka jakas swoja pizame czy cos zeby dziecko czulo twoj zapach

Mamy podobna sytuacje. Trzeba poświęcić kilka dni i nauczyć dziecko spania w łóżeczku i najlepiej samodzielnego zasypiania w nim. Za każdym razem jak mała zacznie płakać bierzesz ją na ręce, a jak się uspokoi, odkładasz. Znów płacz, to znów ręce, uspokojenie i łóżeczko. I tak do skutku. Jeśli karmisz piersią, to lepiej by to robił Twój partner/mąż, jeśli mała wybudza się i chce do piersi. Zazwyczaj wystarcza kilka nocy, by dziecko oduczyć złych nawyków i wpoić nowe. Ale nastaw się, że pierwsze noce będą koszmarne. To jest metoda z Języka Niemowląt Tracy Hogg i ponoć pierwszej nocy można i ponad 100 razy brać i odkładać niemowlę, ale z każdą nocą będzie lepiej. My jak uczylismy synka samodzielnego zasypiania (mial niecałe 4 msc) to pierwszej nocy zajęlo nam to jakieś 1,5 godziny, później faktycznie było już łatwiej. Wybierz dni, gdy macie oboje wolne, może weekend majowy. I najważniejsze: KONSEKWENCJA, KONSEKWENCJA, KONSEKWENCJA ! I oczywiście, później nie możesz już wrócić do spania z dzieckiem, bo znów się szybko przyzwyczai. Powodzenia

Ja mysle, ze jak juz jej pokazalas , ze moze spac z Toba to teraz bedzie to wymuszac. Wspolczuje ci bo bardzo trudno jest odzwyczaic dzieciaka od spania w malenskim lozu na rzecz lozeczka. U mnie byl ryk przez 3 dni :( ale sie nie ugielam i mlodszy syn spi juz w lozeczku ale starszy nadal z nami a ma juz 4 latka.

wiesz co, jeśli dziecko poznało smak zasypiania w ciepełku obok mamy i takiego spania, no to faktycznie źle będzie znosiła spanie w samotni :) A czy w ogóle spała sama wcześniej, czy to początek nauki? Ja od początku kładłam dziecko do łóżeczka, bo wiedzialam ze im później tym gorzej będzie tego nauczyć, zresztą sama bym nie mogła spać, bojąc się że ją przycisnę:) wiec tak było wygodniej dla niej i dla nas..... a teraz Ty musisz iść na przetrwanie, ale jeszcze będzie latwo, gorzej przy takim 10, 12 miesięczniaku....konsekwencji życzę i wytrwałości ;)

Wiec wlasnie ona od samego poczatku spala sama w lozeczku... z tym ze od kilku dni wlasnie nie chce...

podbijam. Nie mogę uspać dziecka w łóżeczku, bo wstaje i bez wyciągnięcia z łóżeczka nie da się go uspokoić. Nie wiem już co robić :(

a ile ma mcy??

10 miesięcy ma dziecko