Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba nigdy nie bedzie dobrze

Brak sensu we wszystkim

Polecane posty

Gość chyba nigdy nie bedzie dobrze

Nic nie cieszy,wszystko sie rozpada,natlok mysli, nieudany zwiazek,byle jaka praca,do dupy z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nigdy nie bedzie dobrze
wszyscy widac widza sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
Wierzysz w Boga? On daje sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głowa do góry, będzie dobrze. W gorszym wypadku polecam psychologa\psychiatrę. Szczęściu trzeba pomagać. A że życie bezsensu? Wiem. Musimy sobie sami sens znaleźć i cieszyć się chwilą, wyciągać z niej możliwe wszystko, co najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytjhu
ile masz lat,pracujesz jako?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniiakkkkaa
ehh.. mam to samo... pogadamy na gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nigdy nie bedzie dobrze
Po 30stce,rozwalone zycie uczuciowe,finansowe,kazde. Brak scalenia wszystkiego. Pogubilam sie we wszystkim,nie wiem jak ogarnac zycie. Partnera nie kocham, mamy dziecko,praca dorywcza,nic urywajacego tylek,na rachunki jedynie. Ogolnie porazka,marnuje czas,zycie a z drugiej strony nie wiem w co pojsc,zeby bylo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytjhu
podaj nr,tez chetnie pogadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nigdy nie bedzie dobrze
Ile masz lat Monika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniiakkkkaa
24 a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nigdy nie bedzie dobrze
To jest dyszke mlodsza :) zazdroszcze,mozesz duzo jeszcze,ja zmarnotrawilam sporo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniiakkkkaa
*26 mnie w piatek zwolnili z pracy po 5 latach, zwiazek bez zadnych perspektyw na przyszłosc trwajacy juz prawie 4 lata... wszystkie kolezanki juz dzieciate albo mezate ciagle sama......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniiakkkkaa
kasy brak na wszystko, cv wyslalam juz z 30 i nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogólnieogólny
Zacznij robić to co lubisz, idź do szkoły, zdobądź papier, który na pewno się przyda w przyszłości. Niech to będzie początek do czegoś lepszego. Jedynym ograniczeniem jesteś ty sama i twoje myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytjhu
moj nr:47047797

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nigdy nie bedzie dobrze
Ogolnie ogolny Wiem,ze to wlasnie ja hamuje,ale nie potrafie wyjsc z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaa121
Ja mam 33 lata, dwoje dzieci , niedługo sprawe o separacje. Ojciec dzieci nie interesuje sie nami, daje jakies nędzne grosze. Ja szukam pracy ale łatwo nie jest. Gdyby nie te dzieci strzeliłabym sobie w łeb. Ale to one nadają sens mojemu zyciu i obiecałam sobie ze zrobie wszystko żebysmy były szczesliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaa121
Tylko tez nie mam pomysłu jak to wszystko ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nigdy nie bedzie dobrze
Tyth... Nie wchodze na privy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nigdy nie bedzie dobrze
Aaaaa.. Z dwojka ,boze. Podziwiam. U mnie dochodza do tego nerwy zszargane i frustracja,ktora widze po dzisiejszym moim incydencie,prowadzi do wybuchow agresji. Trace nerwy,kontrole na nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogólnieogólny
Latka szybko lecą, jak będziesz mieć 50-tkę na karku, to tym bardziej będzie za późno na naukę. Teraz masz jeszcze czas... ostatni gwizdek. Ja mam podobną sytuację do twojej. Wybrałem szkołę zaoczną o kompletnie innym profilu niż mój obecny zawód. Niestety, trzeba zacząć życie od nowa... póki mamy jeszcze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaa121
u mnie stres , nerwy, frustracja, złość jest na porządku dziennym. Ale największym problemem jest to że w niektórych sprawach jestem bezradna. Nie da sie zmusić ojca dzieci do tego aby sie nimi interesował, spotykał. Musze im tłumaczyc dlaczego tatuś przez osiem lat był cudowny, a teraz ma je gdzies. Wszystkie problemy na mojej głowie. Wiem ze musze sama sobie poradzic ale czasem nie mam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaa121
ogólnieogólnie. Masz racje ze trzeba sie uczyc, realizować. Ja np. bardzo bym chciała, ale nie mam takich możliwosci. Musze znalesc jakąkolwiek prace nie patrząc na to czy da mi to satysfakcje czy nie. W większych miastach jakis kurs, czy szkolenie pomaga znalesc prace, ale w mniejszych takich ludzi ktorzy to pokonczyli jest pełno, a pracy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nigdy nie bedzie dobrze
Ogolny Ja rozumiem,jednak u mnie bardziej chodzi o kwestie mieszkalne w tej chwili, o paskudny zwiazek, mieszkam poza Polska,nie mam tu bliskich,w Polsce tez nie mam. Probuje powiazac koniec z koncem i odejsc od faceta,poki jeszcze nie jest zbyt pozno. Co do szkoly,to nie jestem pewna czy moglabym sie skoncentrowac,kiedy mysli ciagle biegna w strone dachu nad glowa dla mnie i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nigdy nie bedzie dobrze
Co innego,kiedy jestes sam i decydujesz tylko o sobie,nie masz obowiazkow doprowadzania,odbierania ze szkoly,nie masz nikogo,kto zajalby sie dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nigdy nie bedzie dobrze
Aaaaa Jak sobie radzisz ze zloscia,nerwami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaa121
staram się nie wyżywac na dzieciach, bo one nie są niczemu winne, dużo mi dają rozmowy z przyjaciólmi. Staram sie nie myslec tak intensywnie o tych wszystkich problemach. Dla mnie jednak najgorsze uczucie to poczucie zmarnowanego życia, bo nie tak miało ono wyglądac. Poswięciłam kariere dla rodziny, i nigdy tego nie żałowałam ..... do teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaa121
Nie mam nic oprócz dzieci i czuje sie nikim. To jest najgorsze uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaa121
chyba nigdy nie bedzie dobrze.......,nie masz zadnej rodziny w Polsce, kogos kto ci pomoze?, chcesz wracać , czy zostac tam gdzie jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nigdy nie bedzie dobrze
Nie wiem. Nie mam po co wracac do polski,spojrz jak tobie jest ciezko,za dlugo jestem poza,zeby sie odnalezc jednak. Mam dosc juz wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×