Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iaww

decydując się na in vitro

Polecane posty

Gość iaww
I ta próbówka w tak intymnej sytuacji-jak to przerażająco brzmi-dla mnie a co dopiero dla maleństwa, które tam ma zacząć życie-poza łonem mamusi. Nawet prezerwatywa brzmi przerażająco, bo w takim intymnym miejscu kawałek lateksu oddziela ciała dwojga najbliższych sobie ludzi. A dziecko z próbówki? Naprawdę nie mamy prawa mu tego robić, choćby nie wiem, jak wielkie było nasze pragnienie-powinniśmy pomyśleć najpierw o dobru dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iaaw utknęłaś w starym systemie myślenia KK i nie dasz sobie porzetłumaczyć że sposób myslenia postrzegania Boga i wiary ludzi wierzących uległ przez ostatnie dziesięciolecia ewolucji jestem przekonana że to nie wasz Bóg tylko system KK zabrania ludziom samodzielnie decydować o sobie o swoim zyciu o posiadaniu dzieci dzisiaj już słuchałam wypowiedzi na temat in vitro i jestem przekonana że własnie takie wyczekane dzieci są najbardziej kochane przez swoich rodziców czego zyczę wszystkim dzieciom na swiecie poglądy takie jak twoje natomiast zakrawają na czasy hitlerowskie i powinnaś się wstydzić że jesteś tak zapatrzona w chory system i nie masz własnej woli ani mózgu i niestety serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśląca inaczej :)
Oczywiście, że dziecko nie jest CZYMŚ co się należy. Ja myślę,że żadna matka pragnąca dziecka tak nie myśli. Ale ja myślę, że to nie chodzi o coś na zasadzie, że chcę i muszę mieć dziecko tylko chcę obdarzyć malutkiego człowieczka-część mnie tą właśnie bezinteresowną miłością. To pragnienie dania tej miłości jest bardzo silne. Ale to przecież nic złego prawda? Mam jeszcze pytanie :) Czy potępiasz również inseminację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka pewnie sama nie moze
dzieci i ani in vitro nie moze miec stąd takie poglady trzeba miec nasrane w tym móżdzku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
To nie system decyduje o tym, że Dawcą życia Jest Bóg, tylko właśnie Bóg. justek, piszesz o posiadaniu dzieci a dziecko nie jest do tego, by je posiadać. Człowiek w takiej kwestii nie powinien mieć prawa stawania ponad Bogiem. To wchodzi w grę dziecko-to nie jest decydowanie tylko o sobie, ale też o dziecku. I, co to dziecko może poradzić na to, że rodzice postanowili je posiąść? Dlatego państwo powinno regulować tak, by cżłowiek nie miał prawa produkowania w próbówkach dzieci. Bo zbyt wielu jest ludzi do takich praktyk gotowych. To nie jest kochanie. To ktoś próbuje nazywać miłością, ale w miłości jest gotowość do dawania siebie-choćby z czegoś rezygnując a in vitro nie dopuszcza rezygnacji, tylko branie, branie, branie-choćby Bóg nie dawał-wejdę na to Jego Piętro i sobie wezmę, bo mi się należy. A to biedne dziecko jest w tym wszystkim tak głęboko pokrzywdzone. A rodzic samemu sobie mydli oczy, że to miłość. Zobaczcie-jak kobieta pokocha mężczyznę a on jej nie? Czy ma prawo go usidlić, bo tak chce? Nie ma prawa, bo ten mężczyzna to człowiek a nie przedmiot, który można posiąść, bo tak się chce. Niektóre próbują, mówiąc, że to miłość a tak naprawdę tyle jest wtedy szukania siebie-kobieta chce być z tym mężczyzną, bo jest taki dobry, taki piękny, bo ona by skorzystała a miłość prawdziwa to gotowość dawania-jeśli można dawania siebie w związku a, jeśli ta druga osoba nie kocha, to dawania jej wolności. Bo to człowiek. Nie mogę go nabyć. To maleńkie dzieciątko to też człowiek, choć w tej próbówce jest tak maleńki, że niektórym trudno to człowieczeństwo dostrzec. I nie mam prawa go produkować, bo tak chcę. Bóg ma Wolność w dawaniu życia i ma do tego Jedyne Prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
do myśląca inaczej:): Wiesz, do mnie to nie dociera. Ja jestem zdania, że w miłości jest dużo miejsca na dawanie, choćby trzeba było zrezygnować z siebie. Jest wiele sposobów na dawanie miłości-to nie musi być dziecko przeze mnie urodzone. I to nie musi być cierpiętnictwo, jeżeli człowiek jest pogodzony z Bogiem-no właśnie myślę, że pogodzenie z Bogiem tu dużo daje i po prostu ułatwia-wiara w to, że Bóg po prostu daje to, co najlepsze, więc, skoro nie dał mi w danym momencie począć dziecka, to znaczy, że coś innego jest lepsze dla mnie. Może niewierzącym jest to trudniej przyjąć, bo nie umieją w swoim braku-tutaj braku dziecka dostrzec też dobra. Skupiają się na braku. A Bóg nie daje braku dla niego samego. Zawsze daje większe dobro. I uważam, że niezależnie od wiary czy jej braku dzieciątko nie powinno być poczęte w próbówce ani potraktowane jak coś, co się należy. To jest głęboko sprzeczne z miłością, bo jednak chęć posiadania w in vitro wychodzi na wierzch. Nie jest to przyjęcie danego przez Boga życia, ale wymuszanie go, bo się chce. Ja nie mówię, że człowiek nie ma mieć pragnień. Sama chciałabym mieć dziecko, które byłoby podobne do mnie i do mojego ukochanego... Ale uważam, że człowieczeństwo stawia granice -tak, jak nie mam prawa do drugiego człowieka-np. właśnie ukochanego, który by mnie nie kochał, tak nie mam prawa do ZDOBYWANIA siłą dziecka. Człowieczeństwo potencjalnego dziecka jest dla mnie granicą. Przykro mi, że niektórzy nie wierzą, że jestem przekonana do tego, co piszę albo życzą mi bezpłodności. Ja nie życzę kobiecie, która dokonuje in vitro, żeby ją piorun trafił. Po prostu tłumaczę, że to jest z krzywdą dla dziecka i wbrew Bogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
Można być szczęśliwym, nie mając wszystkiego, na co ma się ochotę, gdy się wie, że to, co daje Bóg, jest nieskończenie lepsze od tego, na co ma się ochotę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
Uważam, że u źródeł in vitro stoi egoizm-"ja chcę mieć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posiadanie czy nie posiadanie to tylko słowa najważniejsze są uczucia które powodują że człowiek chce zostać rodzicem ja jestem niewierzaca na szczęście dla mnie bo zapewne miałabym dylematy moralne w tej kwestii a tak jestem tylko człowiekiem który zmaga się sam ze swoim człowieczenstwem i nikt za mnie żaden bóg nie podejmie decyzji ewentualnie system kraju w którym zycje może mi narzucac normy prawne natomiast to co kazdy ma w swojej głowie malezy do niego i jego systemu wartości owszem są pewne wytyczne które każdy wewnetrznie czuje ze nie powinny byc łamane ale chęć bycia rodzicem to kogo się wybiera na towarzysza życia czy jak się w ogóle postępuje w zyciu jest li tylko własnym wyborem kiedy czytam wpisy dziewczyn starających się o dziecko in vitro jestem w stanie zrozumieć ich tragedię i nadzieję na spełnienie marzeń nie chcę zmasakrować natomiast twojego systemu w który wierzysz i widocznie jest ci z nim dobrze ale zapewniam cię że nie powinnaś swoich poglądów na siłę przekładac kobietom dla których brak dziecka jest naprawdę tragedią nie wiesz ile z nich jest wierzących i jak muszą przezywać dylematy moralne z tym związane nie wiesz tez ile z nich nie jest wierzących i wówczas nie masz prawa im narzucać swojej wiary i dogmatów bo to jest po prostu wtrącanie się na siłę w życie innych w ka\zdym razie życzę ci żebyś nie staneła przed takimi problemami jak dziewczyny z tematów in vitro i żeby otworzyły ci się oczy a zwłaszcza serce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o bogu iaww
Zawsze zadziwialy mnie poglądy takich ludzi jak iaww - bo z jednej strony wierzy w boga wszechmocnego, wszechobecnego, stworzyciela WSZYSTKIEGO, a z drugiej twierdzi, że zło nie pochodzi od niego. To jak jest w końcu - jest ten bóg wszechmocny, wszechwiedzacy i stworzył wszystko czy nie? Czy tylko sie bawi ludzikami jak mały chłopczyk? Niespójność katolickiej ontologii mnie rozbraja. I nieuctwo jej wyznawców. Co do meritum - droga iaww bladego pojęcia nie ma o czym mówi. Posiadanie potomstwa jest wydrukowane w naszą biologię i jest jednym z najsilniejszych imperatywow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
Ja nie zaprzeczam tragedii bezpłodnych par. Rozumiem ją. Ale wiem jednocześnie, że dziecko nie może stać narzędziem poprawy samopoczucia nawet w tak wielkiej tragedii. To prawo dziecka, by być poczętym z miłości a nie z egozimu powinno być uznane niezależnie od czyjejś wiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę to nielogiczne że dziecko ma prawo być poczęte sory... to my powołujemy je do zycia jak by nie patrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o bogu iaww
A powiedz mi jaką miłość jest w poczeciu w krzakach za felixa po pijany z pierwszym lepszym? Bzdury gadasz straszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
Bóg Jest Wszechmogący i stworzył wszelkie dobro. Ktoś się jednak kiedyś zbuntował. Wąż podopowiedział Ewie, że Bóg chce ją ograniczyć i ona w to uwierzyła, zwątpiła w Boga, przestała Mu ufać, wierzyć, że On chce dla niej najplepiej. Szatan do dziś stara się wmówić nam, że Bóg może być zły, że chce dla nas źle, ogranicza nas. Choćby przy macierzyństwie-wmawia ludziom, że Bóg pożałował im jakiegoś dobra i niektórzy się poddają, wątpią w dobroć Boga, w to, że On da coś nieskończenie lepszego to, czego pragniemy w sposób nieskończenie lepszy niż zaplanowaliśmy. I decydują się samemu wziąć to życie, którego według nich Bóg im pożałował. A Bóg nie żałuje dobra człowiekowi. Nie pożałował własnego Życia, by człowiek mógł żyć mimo, że wypracował sobie śmierć. Bóg dał człowiekowi z Miłości wolną wolę i dlatego człowiek może wybrać zło. To, że Bóg nie zsyła gromów na lekarza, który dokonuje in vitro, to wyraz Jego Miłosierdzia, a nie tego, że in vitro jest dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
Ja nie twierdziłam, że seks po pijaku z kimkolwiek jest dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
Bóg stworzył samo dobro. Ktoś się jednak kiedyś zbuntował przeciw Bogu, przeciw Dobru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
Pracowałam w domu dziecka i wiem, że byłoby tam niej biednych dzieci, gdy niektóre osoby zajęły się kochaniem zamiast kombinowaniem, jak zaspokoić swoje zachcianki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
Dziecko z domu dziecka to nie to samo co swoje które nosisz 9 miesięcy pod sercem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o bogu iaww
Justek, kasa juz tak daleko nie sięga ;) Skoro bóg jest wszechmocny i wszechwiedzacy, to w każdej chwili wie wszystko, to co było, jest i będzie, ponieważ przez swoją wieczność nie podlega czasowo. Stąd wniosek, że stwarzając nas wiedział o konsekwencjach, czyli złu, wojnach, bólu, gwaltach itp... Tak więc wynika z tego, że jego milosc jest miloscia zachęty, a nie kochającego ojca. Albo stworzył sobie eksperyment socjologicznym ;p Tak czy owak, in vitro to mały miki przy bogu ojcu w tym ujęciu. I inaczej - skoro bóg jest miloscia, a człowieka stworzył, by szedł, rozmnazal sie i czynił sobie Ziemię poddana, to skrajną niekonsekwencja byłoby twierdzenie, że jest zły na wykonywanie jego polecenia, a przecież in vitro to dokładnie rozmnazanie sie i czynienie sobie Ziemii poddanej. I jeszcze coś - czemu to tylko katolicyzm jest przeciw in vitro? Inne odłamy chrześcijaństwa nie mają takich obiekcji. A opierają sie na tym samym piśmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o bogu iaww
Skręt, pisze z telefonu - miało być miloscia sadysty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
do ojtammmm: I tu się pojawia miejsce na miłość...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
spoko spoko, za jakiś czas wraz z popularyzacją in vitro KK zaakceptuje tę metodę, tak jak zaakceptował sekcje zwłok, przeszczepy i inne takie. A in vitro niestety będzie coraz bardziej popularne bo coraz więcej par ma problem z posiadaniem własnego potomstwa. Pewnie pojawią się jakieś inne terapie ( obstawiam terapie genowe, grzebanie w genomie na bank będzie uznane za zabawę w boga) i przeciw nim będzie KK i ówczesne iawwy protestowały i tłumaczyły, że to zuo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o qrde::((((((((
przez takie gadanie ze in vitro zle ble ble ble te dzieci będą się czuły gorsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o bogu iaww
Co do adopcji - iaww, skoro pracowalas w domu dziecka, to powiedz, ile dzieci tam ma nieuregulowana sytuację prawną? A przecież takich dzieci nie da sie adoptować, bo kochany rodzic raz w roku wpada z cukierkiem i nieustannie ma prawa rodzicielskie... I poza tym, wiesz jak upiorna u NAS jest procedural adopcyjna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
Bóg stworzył mnie i Ciebie z Miłości. To nie Boga wina, że człowiek stracił do Niego zaufanie i od Niego ucieka-a to rodzi gwałty, wojny, itp. In vitro to jest nieludzki sposób rozmnażania się, więc nie do tego powołał nas Bóg. Bóg zawsze powołuje do Miłości i daje ku temu Łaskę. Produkcja dzieci dla zachcianki rodziców to nie miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRÓTKa PIŁKa!!!!
iaww - ty sobie adoptuj dziecko ja wole mieć SWOJE dzięki pomocy in vitro .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acjonalnie myśląc trzeba kochać każde dziecko bez względu na to skąd się wzięło czy spod krzaka czy z in vitro jesli sa od tego odstępstwa to jest to zło nie zadne boskie czy szatańskie tylko ludzkie i z tym tzeba walczyć a nie z dogmatami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkoooooooooooooo
iaww - a ty myślisz ze rodzice którzy maja dziecko dzięki pomocy in vitro go nie kochają ? traktują je jak przedmiot? czym niby różnią się te dzieci od tych poczętych naturalnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×