Idę znowu na randkę z netu!

Ano właśnie, wymieniliście się numerami? Jak wyglądało przywitanie, jak kumpel z kumplem? Zapytałeś ją czemu jest sama, skoro taka ładna i z fajnym charaterem, dla mnie to podejrzane. Warto też zapytać czy aby nie jest już mamusią. Mogłeś ją wziąść w krzyżowy ogień pytań, kobiety podobno lubią ja się je pyta.

a nr tel do siebie macie?

Bang Bang Dead Head jak wystrzeliłeś do zlewu to już po ptakach, ja nie karmię sie tym ani nie dotykam ja lubię tylko popatrzeć :P

godzina to mało i duzo , zalezy co sie na tej randce robiło , jak tylko rozmowa to faktycznie troche mało ale jak np spacer to godzina wystarczy bo po takim spacerze to juznic by mi sie nie chciało zresztą przypomniała mi sie moja randk tez z fajną panną poznaną w necie i własnie umówilismy sie na spacer spotkanie trwało moze ponad godz ale było sympatycznie i w sumie nie wiem czy miałem u niej jakies szanse bo w tamtym okresie zle wyglądałem :O było to z 5 lat temu

tak no faktycznie kochaja jak na 1 randce ktos dokladnie wypytuje o ich zycie:) widac, ze gowno wiesz o kobietach.. kobiety lubia czuc zainteresowanie swoja osoba, a to nie to samo co zwykle wscibstwo

@Tamari: no i wlasnie o to chodzi w godzinnej randce. Panna czuje niedosyt i bedzie chciala sie spotkac kolejny raz. Trzeba stopniowac napiecie i wybadac grunt, a na to godzina w zupelnosci wystarczy. Jakby ja wozil przez kilka godzin, to by mogla stwierdzic, ze bylo nudno. Bardzo dobrze to Loooser rozegral imho.

gdybyś miał pracę to napewno by mogło coś z tego być, a tak nie do końca jest to pewne :(

Z pół godziny spaceru, godzina siedzenia.

Jak dwoje ludzi się ma ku sobie, to choćby 10 godzin przegadali, to i tak będą czuć niedosyt. :)

E tam, może panna szuka seksu, ja bym w tym kierunku szedł.

Ale sie uśmiałem, nawet nie chce mi sie pisać dlaczego. A Twoje pomysły G.A.K żeby na pierwszej randce laskę pytać dlaczego jest sama to już totalna paranoja. Może wymyślisz jeszcze kilka innych sposobów z rodzaju "jak w prosty sposób upokorzyc kobietę" No nie mogę. Ha ha ha ha

no tak argen bo jak randka trwa dlugo to dziewczyna wiecej nie bedzie cjhciala sie spotkac:P trzeba bylo looser spedzic z nia 30 min bylaby jeszcze bardziej ciekawa jaki jestes i umowila sie na kolejna:D

uwazam ze looser dobrze to rozegrał , ale czy cos z tego bedzie to juz inna sprawa , mam nadzieje ze mu sie uda

GAK ciekawe po czym stwierdziłeś, że dziewczyna może szuka seksu? Loooser przykro mi to mówić, ale raczej wydaje mi się, że nic z tego nie będzie, po Twoim opisie.

Jeden trener radzi koło godziny. I rzeczywiscie sporo tajemniczosci, nie pytac czy jej sie podobalo, nie mowic o kolejnej. W sumie tak to wyszło. Generalnie jestem z siebie zadowolony. A to ze nie mam pracy, studiow, czy jak jej sie spodobalem na zywo to juz nie moja sprawa teraz.

@taka jedna: na 1 randce takich rzeczy sie nie wie, jest stres, wiec warto trzymac sie pewnych regul;) Godzina to jest plan minimum, ale 2 godziny na pierwszej randce, to jest absolutny max.

Plan wykonany, przełamanie stresu, pogadanie, spedzenie czasu z dziewczyna.

argen - związek to nie jest gra. moja pierwsza randka trwała 2 dni i jakoś nam się nie "przejadło".

nie wiem jak mozna nawet po miesiacu znajomoscu odkryc wszystkie karty a co dopiero na 1 randce:) moze inaczej: gdyby facet sie ze mna umowil i wiedzialabym, ze jest dosc wczesnie i jeszcze spokojnie moze zostac a zegnalby sie po godzinie spedzonego czasu to uznalabym ze sie ze mna nudzi itd szczerze mowiac tez nie sadze zeby spotkali sie kolejny raz zwlaszcza, ze zapytala o prace i to dosc szybko, wiec raczej to dla niej istotne a looserek ma tu ewidentne braki a juz rada G.A.K zeby pytal o to czemu sama jest:D ok niech zapyta.. ona mu powie ze miala 2 czy 3 albo ze sie z kims rozstala i zapyta loosera o jego doswiadczenia i co on powie? nigdy z nikim nie bylem, za to czuje platoniczna milosc do pieknej mezatki:D

@Loooser: oczywiscie nie dzwon przez nastepne kilka dni, zeby zastanawiala sie, czy to ona dobrze wypadla na randce i nie wiedziala dlaczego nie dzwonisz. Odezwij sie kolo wtorku pod jakims byle pretekstem i nawiaz luzna rozmowe. Jak bedzie szlo gladko, to wtedy zacznij drazyc w kierunku drugiego spotkania. No chyba, ze sama sie odezwie do tego czasu.

Chyba sprzątaczki. :D Mamy do siebie numer, tak się umawialiśmy.

kurde ja ci zazdroszcze że byłeś na randce ja na to nie mam szans bo mam zakola :(

"Plan wykonany, przełamanie stresu, pogadanie, spedzenie czasu z dziewczyna." Exactly. As simply as it is.

Maciek chrzanisz głupoty. Czyli jak dwoje ludzi się ze sobą świetnie bawi, to ma z zegarkiem w ręce pilnować czasu, aby nie przekroczyć dwóch godzin? Jeżeli na pierwszej randce chłopak patrzyłby co chwilę na zegarek i odmierzał czas, to na pewno drugiej randki by nie było. Dla mnie jeśli randka trwa godzinę, to znaczy, że mnie ktoś nie zainteresował, lub ja jego i tyle. Kolejnej w takim wypadku nie będzie. :)

Jezu Maciek co to za durne zagrywki jak ja nie trawie takiego kombinowania,kalkulacji

o pracy mowie Argen:-O

@Tamari: no spoko, obie strony stosuja zagrywki, a to nie sa rady dla Ciebie, tylko dla Looosera. Ty chcesz posterowac Loooserem na wlasna modle, a ja radze Loooserowi jak powinien postepowac, zeby wygrac w tym starciu.

Ja nie mam szans bo kojarzę się z cierpieniem

A przyjechała autem czy piechotą? Bo jak autem to po ciebie... Nie masz szans.

Maciek, ale Loooser już nie wygra w tym starciu. Więc Twoje rady są bezsensowne. Loooser ciekawi mnie co dokładnie powiedziałeś, jak zapytała o prace, jakich słów użyłeś. ?