Moja opinia i rada dla bezrobotnych

Problem nie tkwi w was, to ze macie takie a nie inne kierunki humanistyczne, czy szkoly srednie, czy inne to nie jest powod ze nie macie pracy, problemem rowniez nie jest wasz poziom kwalifikacji, prezencja, itp... glupoty. Problem jest inny i musi to do was dotrzec a wtedy lepiej sie poczujecie i nie bedziecie siebie odbierac jak przyslowiowe "psie gowno". Otoz problem brzmi tak: W naszej kochanej tfu ojczyznie NIE MA PRACY lub jak kto woli jest jej OLBRZYMI NIEDOBOR i napiszcie to sobie nad lozkiem aby budzac sie rano lepiej sie poczuc wysylajac piecsetne CV bez odpowiedzi. Mowie wam to jak inzynier po jednej z lepszych uczelni w Polsce z dwunastoletnim doswiadczeniem ktory bedac bez pracy poszukiwal jej przez 1,5 roku w Polsce. Rozmowy kwalifikacyjne to zenada i pomsta do nieba, gdzie czesto ludzi sie upadla lub probuje to robic, przyczyna jest jedna na jedno miejsce tysiace... za biurkiem rekrutujacy czesto zadlawieni i gleboko wierzacy w cale to g...wno jakis human resources i mamy obraz abstrakcyjnego cyrku jaki gotuja codziennie Polacy Polakom. Podsumuje to tylko tak, spakowawszy walizke i wyjechawszy z tego kraju, znajac jezyk komunikatywnie (srednio) kupiwszy gazete w kraju do ktorego trafilem po drugim telefonie i spotkaniu, dostalem prace, niby to na probe a po dwoch tygodniach juz podsuneli umowe stala. Dodam tylko ze w Polsce nigdy takich pieniedzy nie zarabialem. Nikt mi nie pomogl, nie mialem znajomosci itp... uzmyslowilem sobie jedno jesli pracodawca potrzebuje pracownika to nie szuka drugiej dziury w duuuu...pieee, nie jestem zadnym mega ekspertem co wiecej bylem zielony w zagadnieniach ktore zostaly mi przydzielone ale jak w normalnym kraju ktos widzi zaangazowanie i chec to to doceni, wierzcie mi. Reasumujac uczcie sie jezykow i uciekajcie z Polski zawlaszcza poki jestescie mlodzi i nie zwiazani rodzina itp... w POLSCE przez najblizsze 20 lat bedzie dziadostwo, jedzcie na zmywak, budowe do rzezni itp... lepsze to niz gnicie bez pieniedzy i szans w Polsce gdzie taki stan konczy sie depresja i choroba psychiczna bo kazdy powinnien dla wlasnego zdrowia pracowac. Pozdrawiam i nie dolujcie sie tym Polskim dziadostwem bo to NIE WASZA WINA. A dla wszystkich cfaniakow z dobrymi radami ktorzy opluwaja bezrobotnych mam gorace przeslanie, walcie sie......

zgadzam sie z tym jak najbardziej, ale jest też tak że wiele gnojasów którzy nie szukaja pracy tylko udają że jej szukają bo wolą siedzieć i pierdzieć w stołek, a druga połówka musi na nich zarabiać po prostu zasłaniają sie brakiem pracy w PL...mimo tego że nawet nie raczą jej poszukać, lepiej powiedzieć że jej po prostu nie ma.

do dziś myślałam ,że ze mną jest coś nie tak , że płeć stanowi problem ,że za mało wiem ....

No to mnie pocieszyles autorze topiku... Miałam nadzieję że uda mi się znalez jakas pracę tu w Polsce... nie chce wyjeżdżać trzyma ma mnie tu jedna wspaniala rodzina (nie swoją bo od swojej to bym daleko uciekła....) wiem że drugiej takiej rodziny nie ma... Nie chce ich zostawiać sa dla mnie wszystkim... A z praca to jakas masakra jest od 6 miesięcy szukam pracy doswiadczenie w zawodzie 10letnie mam nie wiem na co oni patrza potrzebuja z doświadczeniem składam cv i na tym koniec...

"Problem jest inny i musi to do was dotrzec a wtedy lepiej sie poczujecie i nie bedziecie siebie odbierac jak przyslowiowe "psie gowno". Otoz problem brzmi tak: W naszej kochanej tfu ojczyznie NIE MA PRACY lub jak kto woli jest jej OLBRZYMI NIEDOBOR" vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv BZDURY PISZESZ!!!!!!!! W Polsce pracy jest mega-full!!! Można bardzo dobrze zarabiać i żyć na poziomie. A wasz rzeczywisty problem polega na tym że macie skostniałe myślenie i wąskie spojrzenie na świat. Ja osobiście w jednym dniu mogę dać robotę i godną kasę conajmniej 1000 osób. Tylko że u mnie trzeba rzeczywiście coś zrobić, a nie czekać na wypłatę i udawać że coś się robi. Mam przed sobą symulację dochodów z której widać, że nawet z przysłowiowym palcem w dupie możesz zarobić 80 000 PLN rocznie. Nawet po zapłaceniu podatków i ZUSów zostanie na czysto ze 4000. Ale jakoś kolejki chętnych podjąć tę pracę nie widzę!

Nareszcie ktos to zauwazyl :)

Z wrażenia uciekło mi. Miało być - "...zostanie na czysto ze 4000 miesięcznie." I chciałem dodać, że po wyjęciu palca z dupy dochód roczny wzrasta aż do 240 000 PLN przed podatkami! Chyba 3 tysiąca euro do ręki miesięcznie to niezły zarobek! :-D

uwaga na trolla sapienti sat wyśmiewającego bezrobotnych - tak właśnie reklamuje swój biznes:-O http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5569559&start=0

"sapienti sat wyśmiewającego bezrobotnych" Każdy sposób jest dobry żeby pomóc człowiekowi. Lekarze też nieraz przyczyniają ból, ale w tym czasie ratują życie pacjenta. Skoro nie docierają proste słowa i argumenty, to należy wywołać jakies emocje, a może w końcu obudzą się i zaczną myśleć i działać właściwie! :-D

pracować i duzo zarabiać, ALE 1. nie każdy chce żyć cały czas w mega stresie, 24h na dobę pod telefonem czując oddech 100 innych na swoje miejsce za plecami 2.nie każdy ma ustosunkowana partyjnie rodzinke, żeby załatwiła mu dobrze płatną pracę w służbie cywilnej 3. nie każdy chce pracować za marne pieniądze w budżetowce, co gwarantuje w prawdzie względny spokój, ale za to nie maco do gara włożyć, nie mówiąc o zakupie własnego "m". Za granica jest dużo prościej i dużo spokojniej żyje się w godnych warunkach, nawet nie mając kwalifikacji i wykształcenia. Takie sa FAKTY.

Jak to nie ma pracy? Wszyscy moi kolesie i ich całe rodziny ciagna po kilka fuch w RN i zarzadachspólek SP

"1. nie każdy chce żyć cały czas w mega stresie, 24h na dobę pod telefonem czując oddech 100 innych na swoje miejsce za plecami" Ale po co tak żyć? Przecież można spokojnie, komfortowo, pracując 1-2 godziny dziennie! Znam wielu, kto tak właśnie funkcjonuje! :-D

"2.nie każdy ma ustosunkowana partyjnie rodzinke, żeby załatwiła mu dobrze płatną pracę w służbie cywilnej" Ja przykładowo nie tylko nie mam takiej rodzinki, ale nawet nie urodziłem się w Polsce i przyjechałem tu mając zaledwie 30 dolarów w kieszeni. Jakoś sobie poradziłem. Nawet chyba nie najgorzej! :-D

"3. nie każdy chce pracować za marne pieniądze w budżetowce, co gwarantuje w prawdzie względny spokój, ale za to nie maco do gara włożyć, nie mówiąc o zakupie własnego "m"" No właśnie! Po co tam pracować kiedy mażna tak jak pisałem wyżej?! :-D

"CO TO ZA PRACA?" Nie na forum! Podaj jakiś namiar - pogadamy... :-D

Nie rozwalili, tylko rozwalił. Ten dureń co potrafi jedynie bluzgać i wyzywać pod pomarańczowymi nickami! :-D

Zapraszam na warmię, pracy full-jako sprzątaczka za 200 zł. Wybaczcie, ale za to nie wynajmiecie mieszkania.

ojjjj ten sapienti to pewnie ktoś z firmy ubezpieczeniowej albo innego shitu typu fm group, i inne gówna, a nie prace.

Ludzie!!! Ogarnijcie się i nie podawajcie temu S..coś tam maili. Który normalny pracodawca ucieka się do takich sposobów pozyskiwania pracowników ? Tylko osoby z akwizycji, z durnych łańuszków i innych bzdetów..

tylko aby na MLM wyciągnąc te 80 tysi to trzeba znaleźć cała rzeszę ludzi zarabiających czyt. pracujących . którzy kupią to na czym my zarobimy a kupujących tj. pracujących uczciwie coraz mniej :( Wszyscy chcą tylko sprzedawać hahaha Ogłoszeń o pracy full wszędzie ale wszystko to sprzedaż i akwizycja tylko pytam się KOMU !!!!

po co obrażasz innych. Masz pracę to się ciesz. Każdy ma prawo przedstawić swoje zdanie, bez wyzwisk.

"Który normalny pracodawca ucieka się do takich sposobów pozyskiwania pracowników ?" Tak, jestem nienormalny pracodawca i bardzo sie z tego cieszę! Dużo tak zwanych normalnych wam tutaj pomogło? :-D

"tylko aby na MLM wyciągnąc te 80 tysi to trzeba znaleźć cała rzeszę ludzi zarabiających czyt. pracujących ." Zainteresowało mnie to stwierdzenie i postanowiłem policzyć, ile ta rzesza konkretnie ma liczyć? We firmie, z którą współpracuje okazało się że tylko klientów ze zniżką musi być 2048 osób. Prawie drugie tyle ludzi będzie już z dochodem: od 890 zł. A więc, te rzeszy nie są aż tak przerażające, co? :-D

Odpisywać na głupoty - szkoda czasu. Chętnie, natomiast, odpowiem na rzeczowe pytania! :-D

Mironara- dobrze gadasz i poprawiasz humor :) Ja (nie)stety mam rodzine i nie wyjade z tego gownianego kraju z 3-letnim dzieckiem. To co nam w PL zgotowali to jest horror, zyjemy jak murzyni, niedlugo poziom biedy tak wzrosnie ze ludzie zaczna krasc wszystko na potege. bo jak inaczej zyv?

Ja do tej pory się wahałam , jestem po ciężkich studiach i lipa w kraju jak chodzi o zatrudnienie, jak coś znajdę to tylko na przetrwanie a tak to zmierzam ku wyjazdowi, patriotyzm ma swoje granice :( też wam radzę , kursy odświeżające języka obcego i nie ma się nad czym zastanawiać , dzieci nie powinny stanowić problemu bo znam całe rodziny co wyjechały z dziećmi czy to małymi czy nastolatkami np do Norwegii czy Finlandii to rodziny gdzie mam tata po studiach ale bez znajomości , mieli dosyć zapożyczania się bo 2x po 1500 zł na miesiąc nie starczy dla całej rodziny i na kredyty do spłacania za mieszkanie czy samochód, dla chcącego nic trudnego, mnie już tutaj cholera bierze i nie zostanę tutaj za długo.Może jak wszyscy młodzi wyjadą to się ten powalony rząd zastanowi nad tym co wyprawia.

rząd nic nie wyprawia...właśnie chodzi o to że nic nie robi ... nie ułatwia pracodawcom życia tylko je utrudnia...nie ukróci samowolki związanej z umowa śmieciowymi i wyzyskiem niepełnosprawnych ... bo ma to w dupie

szkoda ,że pracodawcom z małych i średnich przedsiębiorstw nic nie ułatwia, jakby podatki nie były takie wysokie to też większość by skorzystała a tak mamy co mamy

szkoda ,że pracodawcom z małych i średnich przedsiębiorstw nic nie ułatwia, jakby podatki nie były takie wysokie to też większość by skorzystała a tak mamy co mamy

Nie rozumiem - dlaczego wyjeżdżać z Polski, jeśli tutaj jest tyle fajnej, dobrze płatnej i perspektywnej pracy???!!!